Skocz do zawartości

pompa ciepla z grzejnikami


banka76

Recommended Posts

Czy mocno spadnie COP pompy jesli w dwoch lazienkach zamontuje po jednym grzejniku "drabince" (do suszenia recznika), w calym domu podlogowka. czy ktos ma takie rozwiazanie i czy takie 2 grzejniczki nie "popsuja" idei PC z podlogowka?
Prosze o odpowiedz wszystkich oprocz pana T.Brzeczkowskiego
Link do komentarza
Cytat

Czy mocno spadnie COP pompy jesli w dwoch lazienkach zamontuje po jednym grzejniku "drabince" (do suszenia recznika), w calym domu podlogowka. czy ktos ma takie rozwiazanie i czy takie 2 grzejniczki nie "popsuja" idei PC z podlogowka?



Mamy podłączone dwie drabinki w łazienkach bezpośrednio do rozdzielacza, czyli zasilane są wodą o temp. takiej jaka idzie w podłogę.
W efekcie tego drabinki są lekko ciepłe, co w zupełności wystarcza do suszenia ręczników, przy czym jedna z drabinek ustawiona jest na 3/5 bo jest za ciepło.

Nie widzę większego związku tego rozwiązania ze zmianą COP.
Link do komentarza
Cytat

Czyi smialo mozna 2 drabinki zainstalowac, dziekuje za odpowiedz



Dokładając dodatkowe odbiorniki do podłogówki COP nawet powinien lekko wzrosnąć, teoretycznie. Jeśli ustawimy na drabinkach odpowiednio mały przepływ.
Tylko takie rozwiązanie nie jest idealne. Będzie ciepły tylko gdy działa pompa obiegowa podłogówki i gdy działa pompa ciepła icon_wink.gif
Jeżeli chcesz mieć możliwość utrzymywania wyższej temperatury drabinek i pracy tych drabinek non-stop to koniecznie drabinki na oddzielnym obiegu z oddzielną malutką pompą, zasilane z zewnętrznego płaszcza zasobnika CWU.
W tym drugim przypadku COP instalacji raczej nieznacznie spadnie ale komfort wyższy.
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli chcesz mieć możliwość utrzymywania wyższej temperatury drabinek i pracy tych drabinek non-stop to koniecznie drabinki na oddzielnym obiegu z oddzielną malutką pompą, zasilane z zewnętrznego płaszcza zasobnika CWU.
W tym drugim przypadku COP instalacji raczej nieznacznie spadnie ale komfort wyższy.

Takie rozwiązanie chcę zastosować u siebie. Drabinka już czeka icon_biggrin.gif , tylko czasu brakuje icon_mad.gif .
Link do komentarza
Cytat

"Suszy" wentylacja nie temperatura, a gdy wentylacja jest sprawna, "drabinka" nie ogrzewa łazienki.

Dla sprawnego suszenia potrzebna jest zarówno wyższa temperatura jak i sprawna wentylacja.
Przy "okazji" drabinka ogrzewa również łazienkę. Mógłbym to samo osiągnąć stosując "drabinkę" z grzałka elektryczną, ale wtedy koszt energii na ten cel wzrosłyby kilkukrotnie.
Link do komentarza
W życiu bym Panu elektrycznej drabinki nie sprzedał ( wstydził bym się). Ani też grzałki do wodnej drabinki. Mam elektryczne drabinki... ale mają w ramionach od spodu otwory, którymi zimne lub gorące powietrze jest dmuchane od wewnątrz wzdłuż wiszącego ręcznika.
Co do drabinek - jakiej mocy jest najczęściej montowana drabinka?
- ile m3/h jest w łazience przy reku ?
- jak będzie ∆ T nad i pod drabinką
- ile kWh zostanie w łazience?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sporo się działo ale spoko. Będzie działać. Jeśli wszędzie są podłożone podkładki pod zbrojenie to OK.  Natomiast nieco inaczej zrobiłbym łączenie zbrojenia w narożnikach. Na temat uziomu nie wypowiadam się. Wprawdzie wykopy i zalanie ław to "wieś tańczy i śpiewa" ale to kwestia estetyki. I słabo związanego gruntu.
    • Uscislij, co i gdzie, bo naprawde mnie zdolujesz. Wolalabym wiedziec przed przybyciem majstrow w poniedzialek na stawianie fundamentow.
    • Nie chcę dołować ale wali mi fuszerą.
    • Lawy zalane... Tak wygladalo zbrojenie        tak po zalaniu               Troche mnie niepokoila ta niebieska rurka w betonie, ale majster powiedzial, ze to nie szkodzi.   Z betoniarka bylo hardcorowo. Bardzo hardcorowo. Prawie zakleszczyla sie w bramie, rozebrano wiec brame. Ale to nie wystarczylo, trzeba bylo wykopac slupki - metalowy do bramy, i betonowy do przesla. Tudziez zdemontowac jedno przeslo ogrodzenia. Slupki byly zabetonowane bardzo solidnie. Wyciagala je betoniara, ale sie zlamaly     Zlamaly sie troche za wysoko, trzeba bylo robijac beton i wykopywac. A zabetonowane byly bardzo solidnie. Ale to i tak bylo za wasko, wiec scieto rowniez dwie sosenki   w koncu betoniarka mogla wjechac       I juz na dzialce, zakrecajac, prawie natychmiast sie zakopala. Zakopala calkiem niezle           Trzeba bylo czeka (i czekac...), az przyjedzie duza koparka, zeby ja wyciagnac. W koncu sie pojawila     Bylo potem jeszcze troche problemu z dojazdem jak najblizej wykopu, polamalo sie troche galezi sosnowych na resztkach moich sosen, ale nic to... Wazne, ze lawy zalane. Koparka wyrownala troche poryty teren, po drodze byla trzyletnia swidosliwa, to ja tez wyrownala     Troche ja odkopalam, ale pionu to chyba nigdy nie odzyska...   Potem byla zabawa z postawieniem na nowo bramy i przesla, ktorego czesc sie polamala. Na szczescie, nie pozbylam sie resztek, ktore pozostaly po budowie ogrodzenia, w mysl zasady, ze na dzialce wszystko sie przyda. I tak radosnie, minal poniedzialek.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...