Skocz do zawartości

Świadectwo energetyczne


Recommended Posts

Ja sprzedałam swoje mieszkanie miesiąc temu i nie musiałam dostarczać żadnego certyfikatu, nie dosięgły mnie też żadne sankcje.
Mój mąż ma kolegę, który wystawia świadectwa energetyczne i on mówi, że do mieszkań z rynku wtórnego, spółdzielczych własnościowych sprzedający nie ma obowiązku przedstawiać takiego świadectwa, jeśli już to spółdzielnia byłaby zobowiązana do certyfikowania całego budynku, a nie jednego mieszkania.
Nie wiem jak się przedstawia ta sprawa w wspólnotach.
No i oczywiście jeśli kupujący się uprze wtedy mamy obowiązek taki certyfikat dostarczyć, można też poszukać innego kupującego.
Link do komentarza
Praktycznie konieczność posiadania świadectwa energetycznego dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy ubiegamy się o pozwolenie na użytkowanie budynku lub składamy zawiadomienie o zakończeniu budowy. Wtedy do innych wymaganych dokumentów należy dołączyć świadectwo energetyczne.

Natomiast w przypadku sprzedaży czy najmu budynku lub lokalu prawo nie przewiduje żadnych sankcji za brak świadectwa i nie stanowi to przeszkody w dokonaniu transakcji. Notariusz nie może więc odmówić sporządzenia aktu sprzedaży, gdy budynek nie ma świadectwa energetycznego.

Więcej: Jakie są konsekwencje braku świadectwa energetycznego?
Link do komentarza
Na sprzedającym ciąży obowiązek przedstawienia kupującemu świadectwa energetycznego, leczy do sprzedaży i tak dojdzie jeśli kupujący z tytułu braku świadectwa nie będzie występował z roszczeniami co się zaznacza podczas spisywania aktu notarialnego u notariusza. Akt taki nie zostanie podpisany jeśli kupujący stwierdzi że chce mieć takie świadectwo więc nalezy dogadać się w tej sprawie z kupującym przed podpisaniem umowy przeniesienia własności u notariusza. Bez konsekwencji ma się to odbywać do 2014 roku, po tej dacie niestety trzeba będzie już takie świadectw mieć a na razie można się od niego wyślizgać.
Link do komentarza
Nie do końca zgadzam się z takim postawieniem sprawy.
Prawo nie przewiduje również sankcji za brak ŚE przy odbiorze nowowybudowanego obiektu.
A jednak jest ono bezwzględnie wymagane.

W zasadzie, nie są potrzebne żadne dodatkowe uregulowania prawne. Wystarczy przestrzegać obowiązującego prawa, które wymaga ŚE również w obrocie wtórnym.

Modyfikacja będzie polegała zapewne na nałożeniu obowiązku, że w ogłoszeniach o sprzedaży musi być podana wartość tego ŚE.
Natomiast notariuszom wystarczy „przypomnieć”, że maja obowiązek przestrzegać wymogów obowiązującego prawa, czyli nie ma aktu notarialnego, bez ŚE.

Całe to zamieszanie jest wynikiem nieodpowiedzialnych słów które wypowiedział pewien wysoki urzędnik MI, a później taką opinię wyraził również jakiś inspektor, twierdząc, że skoro nie ma sankcji, to prawo nie jest wymagalne – w zakresie obrotu wtórnego.

Dlaczego nie byli tak liberalni w stosunku do nowowybudowanych obiektów? Wszak zapisy w obowiązującym prawie, w obu przypadkach są tożsame.

Pytanie jest retoryczne, czy sam fakt braku sankcji, upoważnia do nawoływania, do nieprzestrzegania obowiązującego prawa?
I to ze strony tych, którzy ustawowo stoją na pozycjach obrony obowiązującego prawa.
Link do komentarza
Cytat

Ja sprzedałam swoje mieszkanie miesiąc temu i nie musiałam dostarczać żadnego certyfikatu, nie dosięgły mnie też żadne sankcje.
Mój mąż ma kolegę, który wystawia świadectwa energetyczne i on mówi, że do mieszkań z rynku wtórnego, spółdzielczych własnościowych sprzedający nie ma obowiązku przedstawiać takiego świadectwa, jeśli już to spółdzielnia byłaby zobowiązana do certyfikowania całego budynku, a nie jednego mieszkania.
Nie wiem jak się przedstawia ta sprawa w wspólnotach.
No i oczywiście jeśli kupujący się uprze wtedy mamy obowiązek taki certyfikat dostarczyć, można też poszukać innego kupującego.



Acia, właściwie to podsunęłaś mi dobrą myśl z tą spółdzielnią. Zastanawiam się czy rzeczywiście tak jest w przypadku mieszkania własnościowego spółdzielczego. Z jednej storny własność, więc wypadało by zapłacić za taki certyfikat a z drugiej lokal ciągle jest w zasobach spółdzielni. I teraz jeżeli kupujący uprze się że chce taki dokument a za wystawienie go odpowiedzialna jest spółdzielnia to... co dalej. Nie zmuszę molocha do wydania dodatkowej kasy. A to ciekawe?
Link do komentarza
Cytat

Acia, właściwie to podsunęłaś mi dobrą myśl z tą spółdzielnią. Zastanawiam się czy rzeczywiście tak jest w przypadku mieszkania własnościowego spółdzielczego. Z jednej storny własność, więc wypadało by zapłacić za taki certyfikat a z drugiej lokal ciągle jest w zasobach spółdzielni. I teraz jeżeli kupujący uprze się że chce taki dokument a za wystawienie go odpowiedzialna jest spółdzielnia to... co dalej. Nie zmuszę molocha do wydania dodatkowej kasy. A to ciekawe?


Spółdzielnie w ogóle nie zajmują się wydawaniem takiego świadectwa i nie mają obowiązku go dostarczać, ponieważ spółdzielnia nie sprzedaje mieszkanie tylko prywatna osoba aż że mieszkanie należy do zasobów spółdzielni nie ma tu znaczenia.
Link do komentarza
Cytat

Natomiast w przypadku sprzedaży czy najmu budynku lub lokalu prawo nie przewiduje żadnych sankcji za brak świadectwa i nie stanowi to przeszkody w dokonaniu transakcji. Notariusz nie może więc odmówić sporządzenia aktu sprzedaży, gdy budynek nie ma świadectwa energetycznego.

Więcej: Jakie są konsekwencje braku świadectwa energetycznego?



Witam,
prawo budowlane określa, że w przypadku sprzedaży mieszkania, sprzedający ma obowiązek przedstawić świadectwo energetyczne, nie przedstawia jednakże sankcji za jego brak. Ministerstwo Infrastruktury traktuje ten zapis jako czynność nieobowiązkową. Również Krajowa Izba Notarialna w swoich wytycznych dla notariuszy nie wskazała wymogu żądania od sprzedającego świadectwa energetycznego nieruchomości, przy podpisywaniu aktów notarialnych.
Z danych wyczytanych na forach uczęszczanych przez audytorów energetycznych wyczytałem jednak kilka niepokojących informacji. Podobno pojawiają się prawnicy, którzy oferują swoje usługi w zakresie "wyciągnięcia" od sprzedającego 20-30tys. PLN, tytułem "odszkodowania" za wprowadzenie w błąd przy sprzedaży mieszkania, poprzez nieprzedstawienie świadectwa charakterystyki energetycznej mieszkania (kupujący twierdzi, że nie wiedział, iż na ogrzewanie i cwu poniesie tak wysokie koszty).
Ja dla świętego spokoju zamówiłem świadectwo /koszt 250zł/, ale mam mieszkanie z własną instalacją grzewczą i przygotowaniem cwu /piec gazowy, dwufunkcyjny/.
Problem pojawia się jednakże, przy blokach ze wspólną instalacją grzewczą. W tym przypadku obowiązek stworzenia świadectwa spada na wspólnotę /zarząd, spółdzielnię, administratora/. Na podstawie tego świadectwa wystawiane jest świadectwo dla pojedynczego lokalu. Problem w tym, aby "zmotywować" wspólnotę lub spółdzielnię do stworzenia tego dokumentu.
Link do komentarza
Cytat

Witam,
...
Problem pojawia się jednakże, przy blokach ze wspólną instalacją grzewczą. W tym przypadku obowiązek stworzenia świadectwa spada na wspólnotę /zarząd, spółdzielnię, administratora/. Na podstawie tego świadectwa wystawiane jest świadectwo dla pojedynczego lokalu. Problem w tym, aby "zmotywować" wspólnotę lub spółdzielnię do stworzenia tego dokumentu.



Tego właśnie się obawiam, że z jednej strony sprzedający jest zobowiązany do certyfikacji a z drugiej strony szanse na zdobycie takiego dokumentu są nikłe (w przypadku bloków - o czym pisze 'letkus'). Tak czy inaczej ktoś po du.. może dostać. A z tymi prawnikami to włos mi się na głowie zjeżył i co gorsza wierzę że tak jest. Jak "papuga" może wyciągnąć kase to ją wyciągnie icon_confused.gif
Link do komentarza
Może nie każdy zna, więc pozwoliłem sobie na przytoczenie zapisów w tym zakresie z Prawa Budowlanego

Cytat

Art. 5.
3. Z zastrzeżeniem ust. 7, dla każdego budynku oddawanego do użytkowania
oraz budynku podlegającego zbyciu lub wynajmowi powinna być ustalona,
w formie świadectwa charakterystyki energetycznej, jego charakterystyka
energetyczna, określająca wielkość energii wyrażoną w kWh/m2/rok niezbędnej
do zaspokojenia różnych potrzeb związanych z użytkowaniem budynku.
Świadectwo charakterystyki energetycznej budynku jest ważne 10
lat.

4. W przypadku budynku z lokalami mieszkalnymi lub częściami budynku
stanowiącymi samodzielną całość techniczno-użytkową, przed wydaniem
lokalu mieszkalnego lub takiej części budynku osobie trzeciej, sporządza się
świadectwo charakterystyki energetycznej lokalu mieszkalnego lub części
budynku.

5. W przypadku budynków ze wspólną instalacją grzewczą świadectwo charakterystyki
energetycznej sporządza się wyłącznie dla budynku, a w innych
przypadkach także dla lokalu mieszkalnego najbardziej reprezentatywnego
dla danego budynku

Link do komentarza
Przepraszam nie wkleiłem dość istotnego:


Cytat

„5a. W przypadku określonym w ust. 5, właściciel
lub zarządca budynku ma obowiązek

uzyskania Świadectwa charakterystyki
energetycznej budynku i przekazania jego
kopii nieodpłatnie właścicielowi lokalu
mieszkalnego
lub osobie, której przysługuje
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu,
w terminie nie dłuższym niż 6 miesięcy
od dnia złożenia przez niego wniosku
w tej sprawie.



Pogrubienie - moje.

Ps. Przytoczone wyżej przepisy pochodzą z Ustawy przed nowelą (ten, tu cytowany, 5a z noweli). Jednak ich zasadnicze brzmienie dla omawianych tu zagadnień nie zmieniły się.
Link do komentarza
Cytat

Przepraszam nie wkleiłem dość istotnego:

Pogrubienie - moje.

Ps. Przytoczone wyżej przepisy pochodzą z Ustawy przed nowelą (ten, tu cytowany, 5a z noweli). Jednak ich zasadnicze brzmienie dla omawianych tu zagadnień nie zmieniły się.


Wielkie dzięki za konstruktywną odpowiedź. Zawsze doceniałem zalety forum ale teraz jak by bardzej namacalnie icon_biggrin.gif .

Co do certyfikatu to te 6 miesięcy to strasznie długo. Widzę że muszę działać, tak na wszelki wypadek.
Link do komentarza
Cytat

czy z tych przepisów wynika że to spółdzielnia mieszkaniowa jest zobowiązana wystawić taki certyfikat, zgodnie z myślą ostatniego Twojego punktu przytaczanych przepisów?



Tu jest jeszcze jedna sprawa. Nie można sporządzić świadectwa dla 1 lokalu jeśli nie ma świadectwa dla budynku. Muwię tu o sytuacji w której mieszkania mają wspólne źródło ciepła. Jeśli mieszkanie ma swoje odrębne ogrzewanie to możnaa to zrobić, choć z tego co wiem przyjmowane wówczas założenia powodują, że świadectwo może mieć się nijak do rzeczywistości.
Link do komentarza
Czyli tak: chcę sprzedać mieszkanie to muszę złożyć wniosek do właściciela budynku by ten zrobił świadectwo energetyczne dla całego bloku. Ma na to 6 miesięcy. Potem powinien mi przekazać kopię takiego świadectwa nieodpłatnie i dopiero mogę próbować sprzedać mieszkanie.

A co ze sprzedaży mojego mieszkania będzie miał właściciel budynku? bo przecież to on poniesie koszty tego, że ja sprzedam mieszkanie. Znając życie to pewnie by sobie doliczył koszt w opłacie miesięcznej za mieszkanie...
Link do komentarza
Cytat

Czyli tak: chcę sprzedać mieszkanie to muszę złożyć wniosek do właściciela budynku by ten zrobił świadectwo energetyczne dla całego bloku. Ma na to 6 miesięcy. Potem powinien mi przekazać kopię takiego świadectwa nieodpłatnie i dopiero mogę próbować sprzedać mieszkanie.

A co ze sprzedaży mojego mieszkania będzie miał właściciel budynku? bo przecież to on poniesie koszty tego, że ja sprzedam mieszkanie. Znając życie to pewnie by sobie doliczył koszt w opłacie miesięcznej za mieszkanie...



Dobre pytanie, ciekawe co zrobi spółdzielnia mieszkaniowa jak pójdę z piemem po certyfikat icon_biggrin.gif . Pani zrobi wielkie oczy icon_eek.gif ...albo wystawi rachunek i każe czekać pół roku
Link do komentarza
Cytat

A co ze sprzedaży mojego mieszkania będzie miał właściciel budynku? bo przecież to on poniesie koszty tego, że ja sprzedam mieszkanie. Znając życie to pewnie by sobie doliczył koszt w opłacie miesięcznej za mieszkanie...



Dokładnie tak. Przerabiałem to w naszej Wspólnocie i byliśmy zmuszeni podnieść nieco "czynsz"
Pocieszające, że świadectwo ma długą "żywotność"
Link do komentarza
Cytat

No nie przesadzajmy. Przecież cała nasza certyfikacja to farsa - rąbią ją niefachowcy więc i załatwienie certyfikatu dla mieszkania to banał -200 zł! Korespondencyjnie można!
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=848875212

Nawet na tej aukcji jest podana cena od 199zł za lokal mieszkalny, czyli konkretna cena zależy od wielu innych warunków.
Ta sama firma na swojej stronie internetowej oferuje świadectwa dla lokali mieszkalnych w cenie nawet 22zł za lokal mieszkalny, ale przy robieniu ich dla 1000 mieszkań.
Nigdzie jednak nie podają, że robią to korespondencyjnie.

Biorąc pod uwagę to :
Cytat

Z danych wyczytanych na forach uczęszczanych przez audytorów energetycznych wyczytałem jednak kilka niepokojących informacji. Podobno pojawiają się prawnicy, którzy oferują swoje usługi w zakresie "wyciągnięcia" od sprzedającego 20-30tys. PLN, tytułem "odszkodowania" za wprowadzenie w błąd przy sprzedaży mieszkania, poprzez nieprzedstawienie świadectwa charakterystyki energetycznej mieszkania (kupujący twierdzi, że nie wiedział, iż na ogrzewanie i cwu poniesie tak wysokie koszty).

coraz mniej będzie tak niskich ofert na wykonanie świadectw charakterystyki energetycznej.
Wystarczy kilka spraw sądowych zakończonych odpowiednio wysokim odszkodowaniem i skończy się ta sielanka.
Od 1 stycznia 2010 r. obowiązuje obowiązkowe ubezpieczenie OC osób wykonujących świadectwa charakterystyki energetycznej. To też będzie wpływało jego na cenę.
Link do komentarza
Cytat

Praktycznie konieczność posiadania świadectwa energetycznego dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy ubiegamy się o pozwolenie na użytkowanie budynku lub składamy zawiadomienie o zakończeniu budowy. Wtedy do innych wymaganych dokumentów należy dołączyć świadectwo energetyczne.

Natomiast w przypadku sprzedaży czy najmu budynku lub lokalu prawo nie przewiduje żadnych sankcji za brak świadectwa i nie stanowi to przeszkody w dokonaniu transakcji. Notariusz nie może więc odmówić sporządzenia aktu sprzedaży, gdy budynek nie ma świadectwa energetycznego.

Więcej: Jakie są konsekwencje braku świadectwa energetycznego?

Cytowany artykuł dotyczy stanu prawnego sprzed 1 października 2009 r.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...