Skocz do zawartości

Kredyt na budowę domu na 100%/Oddanie do użytku/Stan wykończenia


Recommended Posts

Witam,

Noszę się z zamiarem budowy domu w województwie mazowieckim. Niestety mam kilka pytań odnośnie kredytu na 100% wartości nieruchomości.

Otóż dom ma mieć 130 m2. Jest to dom parterowy, dach czterospadowy, prosta konstrukcja.

Kwota kredytu to ok 370 000 z czego 90 000 chcę wydać na zakup działki a resztę tj. 280 000 na budowę domu.

W tym momencie chciałbym dowiedzieć się do jakiego stanu powinien być doprowadzony budynek. Z informacji uzyskanych od "Pani w okienku" usłyszałem, iż musi nastąpić odbiór urzędowy i dopuszczenie do użytkowania.

Jakie warunki musi spełnić budynek aby zostać dopuszczonym do użytkowania?

Czy w domu muszą być pomalowane ściany, podłogi, płytki w łazience itp.?

Czy można oddać do użytkowania dom w którym są wszystkie instalacje (zatwierdzone, mają zakończenia, działają), budynek jest zamknięty, ale w środku i na zewnątrz niepomalowany (tylko szara elewacja, szara ściana), brak podłóg (tylko wylewki), przed domem jest trawa i prowizoryczne ogrodzenie?

Kiedy kierownik budowy zamyka dziennik?

Z góry dziękuje za informację.

Jednocześnie dodam, iż czytałem na tym forum wątek o podobnym tytule. Cóż założycielka miała chyba takie same intencje jak ja, ale po przeczytaniu stwierdzam, iż toczy się tam dyskusja o cenach materiałów i robociźnie. A przecież pytanie było inne.

abrzoza1
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Cytat

Dzięki za link, jednak nie znalazłem tam poszukiwanych informacji.

Jeśli ktoś mógłby jeszcze coś dorzucic od siebie to jestem otwarty na wszelkie sugestie.

Pzdr



Przede wszystkim musisz mieć odbiór budowlany. Płytek w łazience mieć nie musisz. Nie kazdego przecież na nie stać.
Najpierw skorzystaj z porad i wybierz najtańszy kredyt hipoteczny, bo może się okazać, że np. w innym banku otrzymałbyś kredyt na budowę, który pozwoliłby Ci na urządzenie domu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sporo się działo ale spoko. Będzie działać. Jeśli wszędzie są podłożone podkładki pod zbrojenie to OK.  Natomiast nieco inaczej zrobiłbym łączenie zbrojenia w narożnikach. Na temat uziomu nie wypowiadam się. Wprawdzie wykopy i zalanie ław to "wieś tańczy i śpiewa" ale to kwestia estetyki. I słabo związanego gruntu.
    • Uscislij, co i gdzie, bo naprawde mnie zdolujesz. Wolalabym wiedziec przed przybyciem majstrow w poniedzialek na stawianie fundamentow.
    • Nie chcę dołować ale wali mi fuszerą.
    • Lawy zalane... Tak wygladalo zbrojenie        tak po zalaniu               Troche mnie niepokoila ta niebieska rurka w betonie, ale majster powiedzial, ze to nie szkodzi.   Z betoniarka bylo hardcorowo. Bardzo hardcorowo. Prawie zakleszczyla sie w bramie, rozebrano wiec brame. Ale to nie wystarczylo, trzeba bylo wykopac slupki - metalowy do bramy, i betonowy do przesla. Tudziez zdemontowac jedno przeslo ogrodzenia. Slupki byly zabetonowane bardzo solidnie. Wyciagala je betoniara, ale sie zlamaly     Zlamaly sie troche za wysoko, trzeba bylo robijac beton i wykopywac. A zabetonowane byly bardzo solidnie. Ale to i tak bylo za wasko, wiec scieto rowniez dwie sosenki   w koncu betoniarka mogla wjechac       I juz na dzialce, zakrecajac, prawie natychmiast sie zakopala. Zakopala calkiem niezle           Trzeba bylo czeka (i czekac...), az przyjedzie duza koparka, zeby ja wyciagnac. W koncu sie pojawila     Bylo potem jeszcze troche problemu z dojazdem jak najblizej wykopu, polamalo sie troche galezi sosnowych na resztkach moich sosen, ale nic to... Wazne, ze lawy zalane. Koparka wyrownala troche poryty teren, po drodze byla trzyletnia swidosliwa, to ja tez wyrownala     Troche ja odkopalam, ale pionu to chyba nigdy nie odzyska...   Potem byla zabawa z postawieniem na nowo bramy i przesla, ktorego czesc sie polamala. Na szczescie, nie pozbylam sie resztek, ktore pozostaly po budowie ogrodzenia, w mysl zasady, ze na dzialce wszystko sie przyda. I tak radosnie, minal poniedzialek.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...