Skocz do zawartości

Jak urządzić parapetówkę?


Mathir

Recommended Posts

Ja będę robić trzy: dla rodziny - bo wypada, dla poznanych najbliższych sąsiadów - żeby przełamać lody (chociaż właściwie tych lodów nie ma), no i dla przyjaciół - bo lubimy się z nimi bawić.
A tak w ogóle to chciałabym podzielić się z Wami pewnym spostrzeżeniem kiedyś urządzało się taki prawdziwe parapetówy, gdy dom czy mieszkanie jeszcze nie były do końca wykończone (brak mebli itp) stawiało się jedzenie i "picie" na parapetach siedziało na materacach itd. A teraz to się je urządza jak dom jest już jak spod igły. Trochę szkoda nie??
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

kiedyś urządzało się taki prawdziwe parapetówy, gdy dom czy mieszkanie jeszcze nie były do końca wykończone (brak mebli itp) stawiało się jedzenie i "picie" na parapetach siedziało na materacach itd. A teraz to się je urządza jak dom jest już jak spod igły. Trochę szkoda nie??
Pozdrawiam


Umiesz wzbudzać nostalgię za dawnymi czasami, acia icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
trzy? Rozbawiliście mnie:)
u nas było tak- najpierw rodzinka, kawki, ciastka, mama teściowa i tego typu rzeczy icon_biggrin.gif
Potem- heheh zaprosliśmy najfajniejszych i najbliższych znajomych i hmmmmmmmmmmmmmm nie jestem pewna czy wszystko pamietam ale............................. to była dopiero impreza.. dzieciaki u babci, no cóż.. jakby Wam to powiedzieć icon_wink.gif
Sąsiedzi (ci najfajniejsi) byli już raz na spontanicznym browarku ale mam przed sobą jeszcze inną grupę znajomych, sąsiadów z byłego bloku, koleżanki z pracy... itd więc jeszcze ze dwa miesiace pobalujemy. Ja nie zapraszam tłumu i nie zapraszam osób które się nie znają, wolę rozłożyć gości na kilka razy. Zwiedzanie jest obowiązkowe:) Potem to zalezy kto jest, na która godzinę- kiedy były moje siostry z dziećmi była kawa i ciasta, jak byli znajomi- danie gorace, przystawki i duuuuuuużo że tak powiem napojów było:)
Link do komentarza
Cytat

A tak w ogóle to chciałabym podzielić się z Wami pewnym spostrzeżeniem kiedyś urządzało się taki prawdziwe parapetówy, gdy dom czy mieszkanie jeszcze nie były do końca wykończone (brak mebli itp) stawiało się jedzenie i "picie" na parapetach siedziało na materacach itd. A teraz to się je urządza jak dom jest już jak spod igły. Trochę szkoda nie??
Pozdrawiam


No ja już miałem upojna noc przy kominku i spałem na styropianie. Niezła imprezka była. A parapetów jeszcze nie mam icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 8 miesiące temu...
Tradycyjnie parapetówkę urządza się zanim jeszcze pojawią się meble ...

najprostszym sposobem jest po prostu zakup jednorazowych naczyń (nie ma potem zmywania – po zabawie po prostu wyrzucamy talerze, kubki i sztućce do kosza), zrobienie kilku sałatek,zamówienie pizzy,jakieś ciastka.....coś co łatwo będzie jeść na stojąco, zakup różnych napojów i włączenie ulubionej muzyki.....

A reszta to już od gości zależy....
Link do komentarza
Cytat

Tradycyjnie parapetówkę urządza się zanim jeszcze pojawią się meble ...

najprostszym sposobem jest po prostu zakup jednorazowych naczyń (nie ma potem zmywania – po zabawie po prostu wyrzucamy talerze, kubki i sztućce do kosza), zrobienie kilku sałatek,zamówienie pizzy,jakieś ciastka.....coś co łatwo będzie jeść na stojąco, zakup różnych napojów i włączenie ulubionej muzyki.....

A reszta to już od gości zależy....


Trza jeszcze księdza zaprosić żeby kąty poświęcił i zgroszował .
Link do komentarza
Mi się wydaje, że jak ludzie dopiszą, to raczej nie trzeba się martwić o to czy parapetówka się uda, czy nie. Natomiast jak idzie się na taka imprezę, to prawie zawsze ma się problem, bo nigdy nie wiadomo, co kupić. Sama miałam ten problem kilka razy i myślę, że jakbym miała coś teraz kupować, to nie bawiłabym się w jakieś miksery czy coś w tym stylu, tylko kupiłabym np: http://www.facebook.com/photo.php?pid=1732...109218032433472 Sami powiedzcie czy nie fajny gadżet i wydaje mi się, że idealny na parapetówkęicon_wink.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Mi się wydaje, że jak ludzie dopiszą, to raczej nie trzeba się martwić o to czy parapetówka się uda, czy nie. Natomiast jak idzie się na taka imprezę, to prawie zawsze ma się problem, bo nigdy nie wiadomo, co kupić. Sama miałam ten problem kilka razy i myślę, że jakbym miała coś teraz kupować, to nie bawiłabym się w jakieś miksery czy coś w tym stylu, tylko kupiłabym np: http://www.facebook.com/photo.php?pid=1732...109218032433472 Sami powiedzcie czy nie fajny gadżet i wydaje mi się, że idealny na parapetówkęicon_wink.gif


Komplet takich bujających się szklanek i każda impreza staje się bardziej ekscytująca icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...