Skocz do zawartości

z oczyszczalnią pod górkę...


Recommended Posts

Jasne fajnie jak jest kanalizacja. Jest prosto i nie ponosi się wiele kosztów. Ale nie wszedzie jest i jest wiele miejsc gdzie nie ma i nie ma widoku w najbliższych latach- tak jak u mnie. I trzeba podjąc decyzję- szambo czy dwa razy droższa przydomowa oczyszczalnia?
My tez rok temu stanęliśmy przed takim dylematem. Wywożenie szamba jak wiadomo jest drogie i kłopotliwe. Pod warunkiem ze szambo jest takie jakie powinno być czyli szczelne. I odkąd zainteresowałam się tematem spotkałam wiele osób pukających się w głowe kiedy słyszeli moje dylematy (tak, naprawdę..) osób które nie mają kanalizacji więc chyba teoretycznie mają szambo a.......nie wiedzą ile kosztuje wywózka bo... nie wywoziły od lat.... pana który wywozi szamba i wprost powiedział że w pewnej wsi jeździ się tylko do dwóch czy trzech osób stale tych samych a kanalizacji wieś nie ma....dowiedziałam się o istnieniu "trzykomorowych szamb" z których z ostatniej komory "prawie czysta" icon_rolleyes.gif woda wypływa sobie w pola....i wtedy zrozumiałam że jest to w Polsce nagminne zjawisko niestety i jakoś... to przechodzi....
No ale my tak nie chcieliśmy. I postanowiliśmy że skoro na kanalizę nie ma widoków a szamba co 2 czy 3 tygodnie nie chcemy wywozić, wyskoczymy z tych pary tysięcy więcej i zrobimy oczyszczalnię. Bo się zwróci. I tak mieliśmy dobrze bo montażem oczyszczalni zajmuje się nasz kolega więc było łatwiej i pewnie taniej.
Ale ci z Was którzy tego nie przechodzili nie wyobrażają sobie... jakie schody i koszty czekają w polskiej rzeczywistości osobę (czy tylko w moim miescie?) chcącej tą oczyszczalnię mieć. No więc na dzień dobry operat wodno prawny. Wymagany koniecznie. Koszt 1000-1500 zł. Czekanie, poślizg, bo to bo tamto- sami wiecie zawsze coś jest po drodze. No ok, przebrnęliśmy operat w końcu, wyskoczyliśmy z kaski. Teraz sam wniosek o zgodę na oczyszczalnię złożony w stosownym urzędzie- za sam ten fakt urząd pobiera 270 zł bodajże. I czekanie, miało być dwa tygodnie, przeciagneło się już nie licze jak długo , na sam koniec mój mąz usłyszał ze jeszcze jedno 270 zł bo za każda czynnośc prawną osobno czy coś. To juz mamy 2000 zł za same papiery! I czas, naparwde to trwało u nas od wiosny...
No potem zakup samej oczyszczalni, nasz sotralentz kosztował około 7 tysięcy, montaż, koparka, żwirek, piasek itp- w sumie pewnie może i do 9 tys.
Ale czy to nie powinno być tak że ma się bonusy i ułatwienia za tego typu ekologiczne decyzje? Przeciez przy takich utrudnieniach większośc osób się zniechęci! Dlaczego o wiele łatwiej mają ci których nic nie obchodzi, szambo spuszczają w pola, kosztów nie ponosza, kar żadnych nie płacą więc w sumie..................?
Link do komentarza
Kropeczko zgadzam się z Tobą, ja właśnie będę kontaktować się z firmą, która ma się zająć moją oczyszczalnią i mam nadzieję, że do czerwca zdążą mi ją zamontować. Ja nigdy nie wypuściłabym swoich ścieków do ziemi, a szambo w moim przypadku to opróżnianie go raz w tygodniu więc w skali roku jest to ładny grosz dlatego pomęczę się zapłacę, a potem będę płaciła tyle co nic za utrzymanie mojej oczyszczalni i nawet jak do wioski wejdzie kanaliza to mogą mnie ugryźć w cztery litery (chyba, że się zmieni prawo) a nasi "cudowni" trój zbiornikowi zatruwacze środowiska będą płacić za podłączenie, a potem za wodę (trzy razy więcej) oj będą będą.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Wszystkich ewentualnych porządnych urzędników przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że bycie urzędnikiem to nie zawód... To sposób postrzegania świata. Zły, nieżyczliwy ludziom, wredny, szukający dziury w całym, nobilitujący absurdy... Mógłbym wymieniać jeszcze długo, ale w jakim celu? Każdy kto ma niemiłe doświadczenia wstawi sobie to co należy... Krótko - urzędnicy to zmora i nawet oni nie wiedzą, dlaczego właściwie są tacy wredni, jacy są icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

Wszystkich ewentualnych porządnych urzędników przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że bycie urzędnikiem to nie zawód... To sposób postrzegania świata. Zły, nieżyczliwy ludziom, wredny, szukający dziury w całym, nobilitujący absurdy... Mógłbym wymieniać jeszcze długo, ale w jakim celu? Każdy kto ma niemiłe doświadczenia wstawi sobie to co należy... Krótko - urzędnicy to zmora i nawet oni nie wiedzą, dlaczego właściwie są tacy wredni, jacy są icon_mrgreen.gif


Mocno powiedziane. Ale zgadzam się z tą diagnozą!
Link do komentarza
Jest metoda na urzędy...
Należy w urzędzie opowiedzieć jak zwierzaki załatwiały sprawę budowy domu kultury w lesie
Poszedł sprawę załatwiać lew.-autorytet... wraca – nic
Wysłali lisa, że niby sprytny... też nic
Może wiewiórka! Taka ładna... również odmowa
Osioł się zgłasza (wszyscy w śmiech) . Za dwie godziny wraca z papierem.
Jak, żeś to załatwił????
Do którego pokoju nie wejdę... to ktoś z rodziny!

Opowiada się to i załatwione
Link do komentarza
Cytat

Wszystkich ewentualnych porządnych urzędników przepraszam, ale odnoszę wrażenie, że bycie urzędnikiem to nie zawód... To sposób postrzegania świata. Zły, nieżyczliwy ludziom, wredny, szukający dziury w całym, nobilitujący absurdy... Mógłbym wymieniać jeszcze długo, ale w jakim celu? Każdy kto ma niemiłe doświadczenia wstawi sobie to co należy... Krótko - urzędnicy to zmora i nawet oni nie wiedzą, dlaczego właściwie są tacy wredni, jacy są icon_mrgreen.gif

Mamy takich urzędników, na jakich zasłużyliśmy.
Demokracja jest u nas traktowana jako zło konieczne. W wyborach zamiast najlepszych, na przedstawicieli wybieramy najgorszych (kłamca w kampanii wyborczej zawsze wygra z takim, który mówi prawdę).
W ten sposób wybrani politycy serwują nam "bele jakie" prawo. Urzędnicy są na szarym końcu tego łańcuszka absurdów - maja tego sknoconego prawa przestrzegać.
Czy w takiej sytuacji można znaleźć dobrego urzędnika?
Link do komentarza
Cytat

Mamy takich urzędników, na jakich zasłużyliśmy.
Demokracja jest u nas traktowana jako zło konieczne. W wyborach zamiast najlepszych, na przedstawicieli wybieramy najgorszych (kłamca w kampanii wyborczej zawsze wygra z takim, który mówi prawdę).
W ten sposób wybrani politycy serwują nam "bele jakie" prawo. Urzędnicy są na szarym końcu tego łańcuszka absurdów - maja tego sknoconego prawa przestrzegać.
Czy w takiej sytuacji można znaleźć dobrego urzędnika?


Pełna zgoda! Niestety icon_sad.gif
A metoda T.B. ... nie wiem czy jest skuteczna, ale z pewnością zabawna icon_smile.gif Dzięki za chwilę relaksu icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Demokracja jest u nas traktowana jako zło konieczne. W wyborach zamiast najlepszych, na przedstawicieli wybieramy najgorszych (kłamca w kampanii wyborczej zawsze wygra z takim, który mówi prawdę).
W ten sposób wybrani politycy serwują nam "bele jakie" prawo. Urzędnicy są na szarym końcu tego łańcuszka absurdów - maja tego sknoconego prawa przestrzegać.
Czy w takiej sytuacji można znaleźć dobrego urzędnika?


I jak tu się nie zgodzić? Chciałbym popolemizować (czasami lubię), ale nie mam z czym, bo podpisuję się pod tymi stwierdzeniami icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...