Skocz do zawartości

Czy budynek energooszczędny warto posadowić na płycie fundamentowej?


Recommended Posts

Gość Budowlaniec
Innymi słowy proponujecie w skomplikowanych warunkach gruntowych, z wysoką wodą, na słabonośnym gruncie sadowić cały budynek na warstwie styropianu??? Płytę fundamentową robi się po to aby wyrównać osiadania, zmniejszyć naprężenia na grunt. Zastosowanie styropianu (np. gr.20cm) pod płytą fundamentową nie spowoduje wyrównania osiadań. Wręcz przeciwnie. Może i będzie ciepło, ale czy ściany będą jeszcze w jednym kawałku??
Link do komentarza
Płyta żelbetowa rozkłada nacisk budynku na duża powierzchnię, a nośność styropianu z pewnością jest znacznie wyższa niż słabych gruntów budowlanych. Jego zadaniem nie jest wyrównanie naporu na grunt, ale ocieplenie fundamentu, który nie jest posadowiony poniżej strefy przemarzania.

Pod względem konstrukcyjnym to rozwiązanie niczym nie różni się od posadowienia domu na płycie fundamentowej, a jedynie pozwala na jego wyniesienie niemal na powierzchnię gruntu. W ten sposób unika się np. konieczności obniżenia poziomu wód gruntowych na czas fundamentowania.
Link do komentarza
postawiłem dom na płycie fundamentowej z powodu bardzo popularnego - słaba nośność gruntów (torf) wymiana terenu też była potrzebna.
Płyta izolowana od spodu jest 15 cm warstwą styropianu tzw fundament (eps. 200) i folią budowlaną.
w koło obklejona jest styropianem gr 3 cm i kamieniem (bardzo ładnie wygląda).
w domu na płycie ułożona jest warstwa 5 cm styropianu pod ogrzewaniem podłogowym.
jest rewelacyjnie, żadnego osiadania budynku, czy pękania ścian, ciepło i przyjemnie,
samo wykonanie bardzo proste i krótkie w czasie- szalunek, styropian, zbrojenie(gotowe od producenta-nic drożej) i beton-w dwa dni mam fundament i stan zero jednocześnie. a koszt ni większy niż standardowych fundamentów- no i ciepełko rewelacja- bardzo polecam do domów energooszczędnych,
pozdro
Link do komentarza
Dylemat i wątpliwości mną targają. Nauczono mnie, że: fundament osadza się poniżej granicy przemarzania( inna dla każdej strefy klimatycznej), a jest to wymóg minimum, także, że stan zerowy budynku mieszkalnego powinien być wyniesiony powyżej terenu co najmniej 40 cm. W przypadku fundamentu nie jest określony jego rodzaj. Płyty stosuje się na terenach trudnych, nienośnych, a głębokość posadowienia nie ma za zadanie ocieplać fundamentów i posadzek, a powodować, że bezpośrednio pod fundamentem naprzemiennie nie będą powstawać zamrożenia powodujące wysadzanie, odmrażanie powodujące obsuwanie fundamentów. Nijak się to ma do wykonywania fundamentów niemal na powierzchni terenu. Nie rozumiem także posadawiania stanów zerowych na wysokości około terenowych. Zarówno zimne powietrze utrzymujące się przy gruncie, mgła, deszcz i odbicia kropli wody deszczowej wskazują, że wysokość od ziemi do około 40-50 cm nad ziemią wpływa negatywnie(zimno i wilgoć) na ściany budynku. Także miejsce założenia izolacji przeciwwilgociowej poziomej w ścianach zewnętrznych powinno się wykonywać na wysokości 40 cm ponad terenem. Zatem, moim zdaniem, wykonywanie płyt fundamentowych płytko, a stanów zerowych nisko nad ziemią narusza zasady techniczne (warunki) wykonywania robót budowlanych. Ale o tym przekonamy się po kilkudziesięciu latach.
Link do komentarza
Cytat

Dylemat i wątpliwości mną targają. Nauczono mnie, że: fundament osadza się poniżej granicy przemarzania( inna dla każdej strefy klimatycznej), a jest to wymóg minimum, także, że stan zerowy budynku mieszkalnego powinien być wyniesiony powyżej terenu co najmniej 40 cm. W przypadku fundamentu nie jest określony jego rodzaj. Płyty stosuje się na terenach trudnych, nienośnych, a głębokość posadowienia nie ma za zadanie ocieplać fundamentów i posadzek, a powodować, że bezpośrednio pod fundamentem naprzemiennie nie będą powstawać zamrożenia powodujące wysadzanie, odmrażanie powodujące obsuwanie fundamentów. Nijak się to ma do wykonywania fundamentów niemal na powierzchni terenu. Nie rozumiem także posadawiania stanów zerowych na wysokości około terenowych. Zarówno zimne powietrze utrzymujące się przy gruncie, mgła, deszcz i odbicia kropli wody deszczowej wskazują, że wysokość od ziemi do około 40-50 cm nad ziemią wpływa negatywnie(zimno i wilgoć) na ściany budynku. Także miejsce założenia izolacji przeciwwilgociowej poziomej w ścianach zewnętrznych powinno się wykonywać na wysokości 40 cm ponad terenem. Zatem, moim zdaniem, wykonywanie płyt fundamentowych płytko, a stanów zerowych nisko nad ziemią narusza zasady techniczne (warunki) wykonywania robót budowlanych. Ale o tym przekonamy się po kilkudziesięciu latach.



Styropian (15 cm) położony jest 20 cm ponad poziomem działki czyli płyta zaczyna się na 35 cm + 25 cm jej grubości, tzn mamy stan zero 60 cm ponad poziomem działki, chyba wystarczy?
pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...