Skocz do zawartości

Do mojej posesji prowadzi droga gminna niestety jest za wąska, aby mogły przejechać samochody, ponieważ sąsiad na drodze postawił murek


Recommended Posts

Witam,Mam zamiar budować dom na swojej działce. Jednak droga prowadząca do mojej posesji jest zbyt wąska, aby mogły przejechać tam samochody. Jest to droga nieutwardzona, ale widniejąca na mapie gminnej jako droga. tą samą drogą do domu dostaje się sąsiad, który na odgałęzieniu do mojej działki postawił sobie mur. Geodeta wysłany przez gminę zrobił obmiar, z którego wynika, że mur stoi na drodze. Sąsiad nie zgadza się na rozebranie muru. a w drugą stronę nie można poszerzyć drogi, gdyż jest to działka drugiego sąsiada. Jak zmusić gminę do nakazania sąsiadowi rozebrania murku, który stoi na własności gminy?
Link do komentarza
jesli na planach jest droga ,o okreslonej szerokosci ,geodeta znajdzie kamienie tyczace ta droge ,obok drogi poinno byc jeszcze miejsce na melioracje i chodnik ale niekoniecznie to nie ma gadania nic tylko roznierac a sasiad nie ma nic do gadania a jesli bedzie utrudniał srawe to zostanie jeszcze ukarany wiec sprawa jest jasna isc do gminy sprawdzic sytuacje i poprosic o jak najszybsza interewje
Link do komentarza
Racja.
Przykre tylko jest to, że zanim się tam zamieszka, już ma się obok wroga. icon_sad.gif Dlatego trzeba to załatwiać naprawdę mądrze i delikatnie. Na ile się da.
Trzeba tylko być pewnym statusu prawnego tej drogi. Czy naprawdę jest to droga gminna (wątpię, by tak było), czy czasem nie jest to droga przebiegająca na gruncie sąsiada,ale ze statusem użyteczności koniecznej (czy jakoś tak to się nazywa).
Gmina,wytyczając działki budowlane ma obowiązek wytyczyć również drogi dojazdowe do nich, i zabezpieczyć te decyzje prawnie, a użeranie się z takimi ludźmi należy do gminy.
Link do komentarza
Cytat

Trzeba tylko być pewnym statusu prawnego tej drogi. Czy naprawdę jest to droga gminna (wątpię, by tak było), czy czasem nie jest to droga przebiegająca na gruncie sąsiada,ale ze statusem użyteczności koniecznej (czy jakoś tak to się nazywa).



Z mapek oraz danych przekazanych przez gminę, wynika jasno, że jest to droga gminna. Geodete gmina wysłała po tym, jak samochód z wodociągów (gmina poprowadziła media na moją działkę) wylądował na posesji drugiego sąsiada, bo się nie zmieścił.
Gmina stwierdziła jednak, że tą drogę muszę utwardzić na własny koszt. Geodeta zrobił obmiar gdzie biegnie droga, za murkiem sąsiada, postawił oznaczenia. I cały problem w tym, że sąsiad nie zamierza rozebrać murku.
Link do komentarza
Formalnie sprawa jest trudna, stroną jest w zasadzie gmina, zgodnie z zasadą czyj grunt - do tego należą znajdujące się na nim obiekty. W tej sytuacji można skorzystać z prawa budowlanego, które wymaga aby ogrodzenia od strony ulic były przed rozpoczęciem prac zgłoszone w starostwie. Można postraszyć gminę zgłoszeniem do nadzoru budowlanego samowoli budowlanej i wtedy gmina sama będzie musiała rozwiązać ten problem.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Sprawa jak drut prosta. Kolega-sąsiad naruszył kilka przepisów prawa. Po pierwsze: wszedł z inwestycją na obcy teren. Po drugie: wykonał to bliżej jak 8 metrów od skraju drogi gminnej. Po trzecie: niezgodnie z planem zagospodarowania terenu. Po czwarte: dokonał samowoli budowlanej. Zatem: należy pisemnie i bezzwłocznie zawiadomić i gminę jako właściciela terenu i zarządcę drogi, jak i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego jako właściwego do kontroli prowadzonych robót budowlanych. Zawrzeć należy swoje wątpliwości. Organy administracji architektoniczno-budowlanej powinny wykonać czynności doprowadzające stan do zgodnego z prawem.
Pozdrawiam i sukcesów życzę. Będzie trwało.

DSC01446.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
    • Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Przecież każdy styropian przepuści wodę. Nie widziałeś nigdy tonącego styropianu? Długo zanurzony w wodzie nasiąknie jak gąbka. Może chodziło o styrodur fundamentowy XPS?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...