Skocz do zawartości

Nowoczesne kotły na paliwa stałe


Recommended Posts

  • 1 rok temu...
  • 1 miesiąc temu...
Jak widac wszystko jest tak teraz zrobione zeby ogrzewanie było najmniej kłopotliwa instalacja.To tak jak w przypadku np. pompy ciepła,proste i dobre rozwiazanie na ogrzewnie domu..
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Cytat

"Pamiętajmy, że kupując kocioł ze spalaniem górnym, będziemy musieli kilka razy na dobę uzupełniać paliwo i codziennie go rozpalać"

Uzupełniać paliwo przy spalaniu górnym? To jakiś żart?



Przy dobrym wyborze górniaka to raz, no przy dużym mrozie dwa razy na dobę. Palę tak już jakiś czas i znam to z własnej autopsji.Dodam jeszcze że przy nieocieplonym starym domu. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Pierwsza rzecz - co to znaczy uzupełniać? Bo to dla mnie brzmi jak dosypywać a to można robić ale w kotle dolnego spalania. Jeśli chodzi o cały nowy załadunek to zgoda - przy czym da się palić "górniakiem" i tak, że trzyma 14-16h.



Dobrze dopasowane górniaki z instalacją kominową trzymają po przeszło 20 godzin. icon_smile.gif Nie piszę już o wynalazku z Litwy, bo nie miałem jeszcze okazji widzieć go w działaniu. Edytowano przez rybniczak (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

cudowne te piece,
nie dość, że chałupa nieogacona, to jeszcze pali się w nim raz na dobę
rozumiem, że przy zamkniętych zaworach



Barbossa jeśli to do mnie, to palę na grawitacji z kierownicą powietrza wtórnego. Przy moim żeliwnym pancerniku ogrzewającym ok 250m2 na dzisiejsze temperatury spalam przy górnym spalaniu ok 30kg na dobę.Jeśli chodzi o ogacenie, to jakbym miał wsadzić do tej starej chałupy 50 tys, to wole spalać w sezonie dwie tony węgla więcej. Życia mi nie starczy żeby mi się to ocieplenie zwróciło. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Dobrze dopasowane górniaki z instalacją kominową trzymają po przeszło 20 godzin. icon_smile.gif Nie piszę już o wynalazku z Litwy, bo nie miałem jeszcze okazji widzieć go w działaniu.



Mój 'dolniak' 16kw odpalony od góry pyknie 16 godz.(60'na kotle) bez dotykania (przy -8C ~-12C ) , ale chałpa ogacona.
Przy temp. -5 ~ -10 ponad 20 godz. bez problemu. Zasyp ok. 15~20 kg / dobę to max.
Link do komentarza
Cytat

Po przeglądzie rynku kotłów mi spodobał się SAS Multi, 17 Kw. Będę ogrzewał 120 m2. Trochę przewymiarowany ale nie szkodzi. Posiada ruszt automatyczny oraz tradycyjny do pracy w systemie grawitacyjnym. Dom będzie podpiwniczony więc spełni swoje funkcje.




Alabaster widzę, żeś ziomal icon_smile.gif
Możesz powiedzieć więcej dlaczego właśnie SAS ? Kogo się nie pytam to właśnie SAS-a ma icon_smile.gif
Czy to Sulejów, Siomki czy Ignaców icon_smile.gif

Mi zależy na piecu w którym drewnem mógłbym palić.


ATMOS DC 15E - ten do drewna się nadaje? co ile trzeba doładowywać ?
Link do komentarza
Dlaczego SAS ?
1. Solidna uznana firma z tradycjami
2. Pozytywne opinie użytkowników (w moim przypadku znajomi)
3. Popularność na rynku - solidny, łatwo dostępny serwis, również internetowy
4. Wykonany z solidnego materiału (blacha kotłowa z certyfikatem)
5. Jakość wykonania
6. Waga kotła (kotły wykonane oszczędnie ważą mniej)
7. Kotły innych firm, małych producentów o podobnej funkcjonalności są w podobnej cenie (nie są tańsze). Dystrybutor (CAL ul. Wierzejska w Piotrkowie obok Ken Polu) zaproponował 7200 zł. Biorąc z usługą wykonania centralnego myślę, że cena byłaby jeszcze atrakcyjniejsza.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Gość marecki pł

Kupując piec pamiętajcie że to co dobre dla jednego to nie musi być dobre dla drugiego.Z własnego doświadczenia wiem że gdyby nie piwnica to z moim piecem (retor)miałbym problem; dlatego miejsce na piec i gdzie będziesz zaopatrywał sie w przyszłe paliwo i za ile będziesz je kupować jest sprawą najważniejsza a przy minus 25 st.c uwież nie będziesz patrzył jaki jest sprawny.Mój kocioł pale już 3 cią zime przy -25 co trzy dni załadowuje przy-10st.c co 6-7dni a latem co 5-6 tygodni wiadro popiołu na tydzien z zasobnika, zasobnik 125kg pozdrawiam państa.

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Próbowałem mój kocioł tradycyjny 20 letni przestawić na dolne palenie, ale nic to nie dało do wymiany był i teraz mam dolniaka od stal max 20kw, który pali prawie dwa razy mniej i można groszek w nim spalać, tylko weź tu znajdź dobry. inna sprawa że technologia już zupełnie inna i ciężko te starocie z nowymi porównywać. Podajniki są do kotłowni schodzę raz na 3 dni. Wygoda to wielka.
Link do komentarza
  • 3 lata temu...

Od dłuższego już czasu szykuję się do wymiany kotła. Zrobiłem jako takie rozeznanie rynku nie będę wymieniał firm a raczej skupię się na własnych wnioskach. bardzo dużo mówi się o czystości powietrza choć przy zakupie kotła to pewnie będzie kwestią dużo dalszą. Powstaję wiele nowych regulacji dotyczących źródła ogrzewania. Moje doświadczenia są bardzo różne począwszy od kotłów ręcznego załadunku przez kotły gazowe i automatyczne. Podejrzewam, że większa część użytkowników zgodzi się z moją oceną choć każdy w różnym stopniu. Byłem użytkownikiem kotła przysłowiowy śmieciuch z ręcznym załadunkiem na różne rodzaje paliwa. Moja ocena takiego urządzenia na przestrzeni czasu i bagażu doświadczeń zmieniła się znacznie. Dopóki korzystałem było w miarę ok wynikało to z braku innych doświadczeń czyli akceptowania sytuacji w jakiej jestem. W miarę poznawania nowych sposobów ten oceniam zdecydowanie najgorzej pod względem ekonomicznym jak i praktycznym między innymi poprzez zupełny brak kontroli spalania, uciążliwość obsługi, częste przegrzewanie, duże zużycie paliwa i wiele innych. Kolejnym doświadczeniem była sieć miejska jeśli chodzi o obsługę to jest to dobre rozwiązanie natomiast koszty są spore i nie każdy ma możliwość przyłączenia się do sieci. Kolejnym doznaniem był a raczej jest kocioł tzw retortowy jest to kocioł z dużym podajnikiem głównie do groszku. Kocioł jest zautomatyzowany więc mniej obsługowy niż ręczny nie ma nawet co porównywać ale niestety nie jest to kocioł bezobsługowy i powiem więcej bardzo dużo mu do takiego brakuję. Częste blokowanie podajnika, niewygodny zasyp nawet z worka (ekogroszek worki 20-25kg) co najważniejsze drogie paliwo i części. Konstrukcja kotła i podajnika jest dość toporna duża ślimacznica w podajniku z dużym silnikiem koszt takich części pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowym problemem jest czyszczenie i jego częstotliwość. Ciężko zachować czystość w pomieszczeniu jak by nie patrzeć jest to dalej węgiel. Alternatywą dla węgla i jego pochodnych od dłuższego już czasu jest pellet i nad takim wyborem się właśnie zastanawiamy. Zainteresowaliśmy się najmniejszym kotłem na pellet czyli około 10kW. Takie kotły są w różnej konfiguracji posiadają różne palniki i są w pełni zautomatyzowane. Pellet jest czystym paliwem i co jest ważne pozostawia niewielką ilość popiołu. Takie rozwiązanie jest bardzo interesujące również pod względem nowych przepisów, które coraz szybciej wchodzą w życie. Różnorodność określonych norm niestety nie ułatwia wyboru urządzenia. Ale taka technologia jest zdecydowanie bezpieczniejsza od węgla. Pozostaję kwestia wyboru producenta i z pewnością sprawa nie jest łatwa. Głównymi czynnikami jest cena, łatwość obsługi, funkcjonalność i serwis. Trochę się tego nazbierało :) Pozdrawiam innych borykających się z wyborem :)

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 3 lata temu...
Autor nie ma dostatecznie dużej wiedzy o kotłach. Nie trzeba być specjalistą, aby zrozumieć sposób doboru kotłów. Wg autora, jak i większości specjalistów moc kotła dobiera się do maksymalnego zapotrzebowania na energię w budynku. Być może to prawda, jeżeli stosujemy kotły z podajnikiem i palnikiem automatycznym. Jednak w przypadku kotłów zasypowych zgodnie z prawem, nie ma możliwości instalacji takich kotłów samych. Zatem obowiązkowo z kotłem należy montować zbiornik gromadzący ciepło czyli tzw. bufor ciepła. Można go także zamontować wraz z kotłem i palnikiem automatycznym. Oznacza to, że stary dobór kotłów ma się już nijak do połączenia z buforem. Nie dostarczamy ciepła do pomieszczeń w zależności od zapotrzebowania w domu, a w celu naładowania bufora. Im szybciej naładujemy bufor tym lepiej. Dlatego moc kotła powinno się dobierać w zależności od czasu ładowania bufora (tak w uproszczeniu). Mając bufor 2000 litrów w domu o wyliczonym zapotrzebowaniu na ciepło 8kW i podłączony takiej samej mocy kocioł - bufor od 10ºC do 90ºC będziemy grzać prawie 24 godziny. Taką samą pracę kocioł o mocy 50kW wykona w 223 minuty (3h i 43 min). Oczywiście są kotły o mocy znamionowej 34kW, które dzięki podłączeniu wentylatora na czopuchu uzyskają moc znacznie ponad 100kW (podczas testów uzyskał 150kW), kosztem nieznacznej utraty sprawności. Gabaryty takiego kotła, są mniejsze niż obecnie sprzedawanych kotłów 25kW. Bufor to jedyny służy sposób odbioru ciepła. Nie musimy regulować moc kotła. Spadek mocy, to spadek sprawności. Zazwyczaj kotły pracujące na niższej mocy, czyli przyduszone, nie dopalają paliw, a co za tym idzie zwiększają zanieczyszczenia tym samym zapychając przewody spalinowe, jak i wodny wymiennik ciepła. Sprawność p kilku takich paleniach spada nawet o 50%. Spalając na pełnej mocy mamy najwyższa sprawność zatem oszczędzamy też na ilości spalanego paliwa nawet do 50%. To automatyka ma sprawić ile ciepła mam pobrać z bufora celem ogrzania pomieszczeń. Im większy bufor tym więcej ciepła zgromadzimy, a tym samym rzadziej będziemy wchodzić do kotłowni. Najlepiej dobrać bufor w taki sposób, aby w najchłodniejsze dni (-30ºC) do kotłowni trzeba schodzić raz na dobę. W cieplejsze dni rozpalamy kocioł co kilka dni. Jakby ktoś był zainteresowany takimi rozwiązaniami, to proszę pisać. Kotły zasypowe na wiele paliw (zrębki drzewne, węgiel, pellet i bufory z 3 wężownicami z miedzi karbowanej) można łączyć z panelami próżniowymi oraz podgrzewać CWU. newbrandeko(at)gmail.com
Link do komentarza
1 godzinę temu, Gość JackD napisał:

Autor nie ma dostatecznie dużej wiedzy o kotłach. Nie trzeba być specjalistą, aby zrozumieć sposób doboru kotłów. Wg autora, jak i większości specjalistów moc kotła dobiera się do maksymalnego zapotrzebowania na energię w budynku. Być może to prawda, jeżeli stosujemy kotły z podajnikiem i palnikiem automatycznym. Jednak w przypadku kotłów zasypowych zgodnie z prawem, nie ma możliwości instalacji takich kotłów samych. Zatem obowiązkowo z kotłem należy montować zbiornik gromadzący ciepło czyli tzw. bufor ciepła. Można go także zamontować wraz z kotłem i palnikiem automatycznym. Oznacza to, że stary dobór kotłów ma się już nijak do połączenia z buforem. Nie dostarczamy ciepła do pomieszczeń w zależności od zapotrzebowania w domu, a w celu naładowania bufora. Im szybciej naładujemy bufor tym lepiej. Dlatego moc kotła powinno się dobierać w zależności od czasu ładowania bufora (tak w uproszczeniu). Mając bufor 2000 litrów w domu o wyliczonym zapotrzebowaniu na ciepło 8kW i podłączony takiej samej mocy kocioł - bufor od 10ºC do 90ºC będziemy grzać prawie 24 godziny. Taką samą pracę kocioł o mocy 50kW wykona w 223 minuty (3h i 43 min). Oczywiście są kotły o mocy znamionowej 34kW, które dzięki podłączeniu wentylatora na czopuchu uzyskają moc znacznie ponad 100kW (podczas testów uzyskał 150kW), kosztem nieznacznej utraty sprawności. Gabaryty takiego kotła, są mniejsze niż obecnie sprzedawanych kotłów 25kW. Bufor to jedyny służy sposób odbioru ciepła. Nie musimy regulować moc kotła. Spadek mocy, to spadek sprawności. Zazwyczaj kotły pracujące na niższej mocy, czyli przyduszone, nie dopalają paliw, a co za tym idzie zwiększają zanieczyszczenia tym samym zapychając przewody spalinowe, jak i wodny wymiennik ciepła. Sprawność p kilku takich paleniach spada nawet o 50%. Spalając na pełnej mocy mamy najwyższa sprawność zatem oszczędzamy też na ilości spalanego paliwa nawet do 50%. To automatyka ma sprawić ile ciepła mam pobrać z bufora celem ogrzania pomieszczeń. Im większy bufor tym więcej ciepła zgromadzimy, a tym samym rzadziej będziemy wchodzić do kotłowni. Najlepiej dobrać bufor w taki sposób, aby w najchłodniejsze dni (-30ºC) do kotłowni trzeba schodzić raz na dobę. W cieplejsze dni rozpalamy kocioł co kilka dni. Jakby ktoś był zainteresowany takimi rozwiązaniami, to proszę pisać. Kotły zasypowe na wiele paliw (zrębki drzewne, węgiel, pellet i bufory z 3 wężownicami z miedzi karbowanej) można łączyć z panelami próżniowymi oraz podgrzewać CWU. newbrandeko(at)gmail.com

Brakuje tylko w Pana wypowiedzi informacji, na jakiej podstawie dobieramy wielkość bufora. Przecież ciepła woda z bufora musi być przekazana do odbiorników ciepła w pomieszczeniach - grzejniki lub podłogówka. Skoro ciepło dostarczone ma się równać ciepłu oddanemu - dobór mocy źródła ciepła musi być czymś uwarunkowany. Jakie kryterium doboru che Pan przyjąć? -30 stopni Celsjusza to zaledwie jedna zmienna, która nada nic nam nie mówi o zapotrzebowaniu na ciepło, które wyprodukuje nam wspomniany kocioł.

Link do komentarza

Z tego co czytam, na standardowy dom w granicach 150m2 zwykle montowane są bufory 1000L. Nie będę się bawił w liczenie, ale załóżmy taką pojemność. Kiedy kocioł chodzi non stop na jednej mocy, czyli powinien być stosunkowo mały, w tym wypadku weźmy np 10Kw. Policzmy teraz. Kotły na węgiel, bez względu na jaki, też z tego co czytałem mają max 80% sprawności, już mamy stratę. Dobry kocioł na paliwo stałe to wydatek pewnie 10-15tys + bufor jakieś 3000tys, na którym pewnie też tracimy w granicach 10%, już mamy 30% straty. Użytkownicy zarówno kotłów na paliwa stałe, jak i gazowych liczą, że po podwyżce węgla czy pelletu cena za wytworzenie 1kw ciepła jest porównywalna do ogrzewania gazem. Kocioł gazowy to wydatek rzędu 7-10tys z zasobnikiem. Kiedy się zwróci w/w inwestycja w kocioł z buforem? Jak podrożeje gaz owszem. Żywotność bufora też więcej niż 10 bym nie przewidywał, a może i mniej. Pomijając zabawę z wnoszeniem węgla, wynoszeniem popiołu i wszędobylskim kurzem i dymem.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...