Skocz do zawartości

Nietypowe fundamenty


Recommended Posts

Witam
To mój pierwszy post i temacik jak wyżej.
Mam projekt, mały domek z użytkowym poddaszem łącznie nieco ponad 100m2.
Chodzi mi o nietypowe fundamenty jakie wykreślił w projekcie projektant icon_smile.gif
szerokość fundamentów ponad 40cm (chyba 43cm jak dobrze pamiętam - nie chce mi się teraz zaglądać)
wysokość 100cm

na działce jest glina, twarda jak skała - ale tylko z wierzchu - przynajmniej do 60cm których kopałem - bo niżej niestety nie wiem co jest a słyszę od budujących się tam w pobliżu ludzi że piwnicy nie zrobię (nie wiem czemu i o czym to świadczy - nie znam się)

Te fundamenty mają być lane prosto w grunt - ja przed zalaniem obłożę rowek folią hydroizolacyjną (dobrze zrobię?)

i tu najdziwniejsza sprawa BEZ ZBROJENIA - ja się szczerze trochę boję...

co wy na to?

czy mogę sam (wbrew projektowi) dać zbrojenie?
jeśli tak to o jakich wymiarach do takiego fundamentu? (43x100)

aha ten domek będzie bez piwnicy jeśli to ma jakieś znaczenie...

pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Witam
To mój pierwszy post i temacik jak wyżej.
Mam projekt, mały domek z użytkowym poddaszem łącznie nieco ponad 100m2.
Chodzi mi o nietypowe fundamenty jakie wykreślił w projekcie projektant icon_smile.gif
szerokość fundamentów ponad 40cm (chyba 43cm jak dobrze pamiętam - nie chce mi się teraz zaglądać)
wysokość 100cm

na działce jest glina, twarda jak skała - ale tylko z wierzchu - przynajmniej do 60cm których kopałem - bo niżej niestety nie wiem co jest a słyszę od budujących się tam w pobliżu ludzi że piwnicy nie zrobię (nie wiem czemu i o czym to świadczy - nie znam się)

Te fundamenty mają być lane prosto w grunt - ja przed zalaniem obłożę rowek folią hydroizolacyjną (dobrze zrobię?)



i tu najdziwniejsza sprawa BEZ ZBROJENIA - ja się szczerze trochę boję...

co wy na to?

czy mogę sam (wbrew projektowi) dać zbrojenie?
jeśli tak to o jakich wymiarach do takiego fundamentu? (43x100)

aha ten domek będzie bez piwnicy jeśli to ma jakieś znaczenie...

pozdrawiam



Witam,

Fundamenty są zazwyczaj wykonywane bez zbrojenia, ale ławy fundamentowe są zbrojone i to jest zasadne. Ponadto nad wykonanymi ściankami fundamentowymi wykonuje się wieniec ( zalane betonem zbrojenie - nic o tym nie piszesz, więc sądzę ,że tez go nie masz, a raczej powinno to być wykonane. Dodatkowo chciałbym przestrzec przd laniem betonu bezpośrednio do gruntu, bo jest to bardzo ryzykowne, no chyba, że jesteś jasnowidzem, abo byłeś wróżki. To oczywiście żart, ale nie możesz być pewny pogody , a widziałem skutki zalanych fundamentów wlaśnie w taki sposób jak opisujesz. W nocy przyszła ulewa i rozmyła wykopy. Wierz mi wszystko było do tkz. kitu, do wymiany , a wtedy koszty też się podwoiły czy nawet potroiły. Nie wiem jak inwestor z tego wybrnął, nie śledziłem ale jego budowy, ale jeszce raz podkreślam ten krok wg. mnie jest nierozważny. Ja szalowałem ławy fundamentowe, a same fundament wykonałem z bloczków, jest to sprawdzona technologia, a na koniec dodam, że fundamenty są bardzo istotnym etapem budowy i szalenie ważnym. Jeżeli coś zostanie sknocone, to konsekwencje mogą być ogromne.

pozdrawiam:

Darek
Link do komentarza
No właśnie chodzi o to, że w projekcie nie ma żadnego zbrojenia. Nie ma ław ani wieńca.
Ma być tylko rów, zalać betonem i wsio. A poziom ponad grunt dorównać bloczkami betonowymi.
Nie chodzi mi już o to, że deszcz mi to zaleje albo coś - zdaję sobie sprawę z tego ryzyka.
Ale dziwi mnie bardzo totalny brak zbrojenia, ław i wieńców!

Według obliczeń projektanta takie fundamenty są w stanie udźwignąć 6,5 tony na każdy metr bieżący fundamentu.

Nośność = 1,5kg/cm2
Szerokość fund. = 43cm
Długość fundamentu = 100cm

Siła = Nośność * szerokość fund. * dług. fund. = 1,5kg/m2 * 43cm * 100cm = 6450kg tj. niecałe 6,5 tony.

Więc powinno wytrzymać... po co w takim razie jest zbrojenie?

A może dla pewności dać zbrojenie u dołu tego "klocka"? Proszę o pomoc.
Link do komentarza
Cytat

No właśnie chodzi o to, że w projekcie nie ma żadnego zbrojenia. Nie ma ław ani wieńca.
Ma być tylko rów, zalać betonem i wsio. A poziom ponad grunt dorównać bloczkami betonowymi.
Nie chodzi mi już o to, że deszcz mi to zaleje albo coś - zdaję sobie sprawę z tego ryzyka.
Ale dziwi mnie bardzo totalny brak zbrojenia, ław i wieńców!

Według obliczeń projektanta takie fundamenty są w stanie udźwignąć 6,5 tony na każdy metr bieżący fundamentu.

Nośność = 1,5kg/cm2
Szerokość fund. = 43cm
Długość fundamentu = 100cm

Siła = Nośność * szerokość fund. * dług. fund. = 1,5kg/m2 * 43cm * 100cm = 6450kg tj. niecałe 6,5 tony.

Więc powinno wytrzymać... po co w takim razie jest zbrojenie?

A może dla pewności dać zbrojenie u dołu tego "klocka"? Proszę o pomoc.



Witaj
ja mam też glinę i u mnie fundamenty wyglądały tak:
najpierw wylali chudziaka jako podkład - 10 cm
później ławy ze zbrojeniem - wysokie na 35 cm, szerokie na 70 cm
ponieważ budynek jest na glinach kierownik budowy zadecydował że dodatkowo trzeba zrobić wieniec zbrojony usztywniający konstrukcję (nie zawsze jest on uzasadniony, jak jest dobry grunt to nie trzeba go wykonywać)
Ławy wylewane bezpośrednio do wykopu.
Link do komentarza
w projektach są różne rzeczy, a co z adaptacją twojego projektu do działki, ten kto to robi powinien ewentualnie zmodyfikować fundament z projektu na odpowiedni do twoich warunków glebowych i tak jak piszą poprzednicy powinien zalecić lub nie zbrojenie. Jest jeszcze kierownik budowy który też ma tutaj coś do powiedzenia.
A zbrojenie, lanie do szalunku, podkład z chudego betonu, czy folia to są "nowości" ostatnich lat i nie zawsze konieczne.
Jeszcze nie tak dawno kopało się wykop zalewało betonem i to mieszanym na placu w betoniarce i nie słychać raczej aby coś się działo z tymi fundamentami.
Link do komentarza
A zbrojenie, lanie do szalunku, podkład z chudego betonu, czy folia to są "nowości" ostatnich lat i nie zawsze konieczne.
Jeszcze nie tak dawno kopało się wykop zalewało betonem i to mieszanym na placu w betoniarce i nie słychać raczej aby coś się działo z tymi fundamentami.
[/quote]


Witam,

Czasy w kórych wykonywano fundamenty w opisany przez Ciebie sposób, mam nadzieję bezpowrotnie minęły, teraz wyrabianie betonu na placu budowy jest po prostu nieopłacalne, a i jakość tego materiału pozostawia wiele do życzenia. Niejednokrotnie oglądałem popękane fundamenty, a także ściany domów, właśnie z tego powodu. Tam gdzie nie bylo np. zbrojenia ław , czy wieńca na fundamentach skutkowało to tym, że wytrzymałościowo nie przeniosły wystarczającego obciążenia. W dalekiej przezszłości bywało i tak, że aby zaoszczędzić na betonie niektórzy wrzucali w wykopy znaczną ilość kamieni polnych, ale z całą pewnością to konstrukcji nie wzmocniło.

pozdrawiam:

Darek
Link do komentarza
Cytat

Witam
To mój pierwszy post i temacik jak wyżej.
Mam projekt, mały domek z użytkowym poddaszem łącznie nieco ponad 100m2.
Chodzi mi o nietypowe fundamenty jakie wykreślił w projekcie projektant icon_smile.gif
szerokość fundamentów ponad 40cm (chyba 43cm jak dobrze pamiętam - nie chce mi się teraz zaglądać)
wysokość 100cm

na działce jest glina, twarda jak skała - ale tylko z wierzchu - przynajmniej do 60cm których kopałem - bo niżej niestety nie wiem co jest a słyszę od budujących się tam w pobliżu ludzi że piwnicy nie zrobię (nie wiem czemu i o czym to świadczy - nie znam się)

Te fundamenty mają być lane prosto w grunt - ja przed zalaniem obłożę rowek folią hydroizolacyjną (dobrze zrobię?)

i tu najdziwniejsza sprawa BEZ ZBROJENIA - ja się szczerze trochę boję...

co wy na to?

czy mogę sam (wbrew projektowi) dać zbrojenie?
jeśli tak to o jakich wymiarach do takiego fundamentu? (43x100)

aha ten domek będzie bez piwnicy jeśli to ma jakieś znaczenie...

pozdrawiam



Witam!
Jestem po studiach budowlanych, w prawdzie nie mam za dużo doświadczenia, ale mogę się podzielić odrobiną wiedzy. Po pierwsze zbrojenie jest potrzebne, jakiekolwiek chociaż, bo inaczej fundament będzie pękał w wyniku nierównomiernego osiadania, a co za tym idzie mogą Ci się pojawić pęknięcia na ścianach.

Po drugie, nie wykładaj pod żadnym pozorem wykopu folią, zrobisz wannę w której będzie się zbierała woda, bo jakby ta folia nie była przyklejona do fundamentu to zawsze dostanie się tam ta woda i będzie miała bardzo duży problem, żeby stamtąd odpłynąć. Jednym słowem fundamenty będą ciągle w wodzie.

Po trzecie, zasypywanie fundamentów - pamiętaj, żeby zasypać fundamenty TĄ SAMĄ GLINĄ KTÓRĄ WYKOPAŁEŚ. Bo glina nie przepuszcza wody i jak zasypiesz piaskiem, to znowu powstanie wanna, bo woda wpłynie do zasypanego wykopu i nie będzie miała drogi ucieczki, a jeżeli zasypiesz gliną to woda naturalnie się będzie rozchodzić w swoje strony.

Jeśli chodzi o Twój dziwny fundament to proponuję się skonsultować z innym "fachowcem". Może kierownik budowy by Ci coś doradził?

A jeżeli to Twoj znajomy to zróbcie to po swojemu i nikt się nie dowie icon_smile.gif Podbetn - 10cm, fundament żelbetowy - 35-40cm wysokości (szerokość natomiast zależy od nośności gruntu) i na to ściany fundamentowe z bloczków lub betonowe z wieńcem żelbetowym.

Pozdrawiam
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...