Skocz do zawartości

Nasze Domki za 200tys.


Recommended Posts

Mam murowany dwustanowiskowy przyklejony do domu i drugi raz zrobiłbym tak samo. Dupa nie marznie, auto odpala bez problemu, garaż mam na tyle duży że jeszcze jako składzik przez jakiś czas będzie służyc icon_smile.gif
Częściej używam bramy garażowej niż drzwi wejściowych...wjezdzamy autami i od razu z zakupami jesteśmy w domu - super rozwiązanie.
Link do komentarza
Cytat

Myślę że od tego Pod dębem tańszy byłby http://www.mgprojekt.com.pl/domki/promyk/rzuty.php tylko trzeba by popracować nad wnętrzem tzn. zrobić jakby lustrzane odbicie, przenieść kominek na ścianę z kotłownią, znieścić spiżarkę i pokombinować wc aby nie było aż tak zintegrowane z salonem...



ten projekt podoba mi się najbardziej ze wszystkich które do tej pory wkleiłeś.... natomiast nie widzę zmian jakie chcesz nanieść .... wejście z garażu byłoby zasadniczo wtedy bezpośrednio na salon ... zdeczka niewygodnie ... icon_rolleyes.gif
Projekt podoba mi się w takiej wersji jak jest - jedyny minus jaki zauważam, to trzy kominy ... troszke podroży koszt wykonania - ale to parterówka , więc z torbami na cegłę też nie pójdziesz icon_wink.gif
Nie podano wymiarów ani powierzchni - nie wiem czy wejdzie Ci z luzem do kotłowni kocioł z osprzętem - pamiętaj , że stać musi tak żebyś z każdej strony mógł do niego podejść...


Cytat

Mam murowany dwustanowiskowy przyklejony do domu i drugi raz zrobiłbym tak samo. Dupa nie marznie, auto odpala bez problemu, garaż mam na tyle duży że jeszcze jako składzik przez jakiś czas będzie służyc icon_smile.gif
Częściej używam bramy garażowej niż drzwi wejściowych...wjezdzamy autami i od razu z zakupami jesteśmy w domu - super rozwiązanie.



mam dokładnie tak samo .... i też sobie chwalę... icon_wink.gif
Link do komentarza
Masz rację - ta zmiana byłaby bez sensu. Tak sobie jeszcze myślę żeby do Zimorodka dokleić taki garaż, przenieśc kotłownie do garażu i dało by się wszystko załatwić jednym kominem. Przejście bezpośrednio garaż-dom byo by wtedy przez tą starą kotłownie (zapewne wtedy by to była pralnia i kącik gospodarczy). Rozkład Zimorodka mi bardzo pasuje ponieważ ma większość pokoi od południa,a to kolejne oszczędności. No i sam dom jest banalny i tani w budowie - brak ścianek działowych nosnych pozwala na zastosowanie KG oraz skutecznie redukuje koszty tynkowania. Oczywiście w przypadku takiej ziany ściana dzieląca garaż/kotłownię od reszty domu byłaby murowana (lepsza izolacja cieplna i akustyczna). Gabaryty Zimorodka pozwalają też na zastosowanie stropu drewnianego więc tu też jest oszczędność - drewnainy jest tańszy i nie ocieplam wtedy połaci dachowych. Poddasze będzie mi potrzebne tylko do wieszania prania zimą i "na choinkę " latem no i znacząco ułatwi rozkład przy ew. DGP czy wentylacji mechanicznej.

Ciekawe tylko czy starczy funduszy ....., niby większość prac wykonam sam -elewacje,instalacje czy wykończeniówkę ale czy dam radę.... Ile może kosztować taki garaż z kotłownią - tak średnio liczę że jakieś 30tys. ? I czy będzie to tańsze od garażu wolnostojącego ? Muszę myśleć jeszcze o oczyszczalni (podobno jest dofinansowanie w gminie) i innych niespodziankach podczas budowy.. Edytowano przez BIGL (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Tak sobie jeszcze myślę żeby do Zimorodka dokleić taki garaż, przenieśc kotłownie do garażu i dało by się wszystko załatwić jednym kominem. Przejście bezpośrednio garaż-dom byo by wtedy przez tą starą kotłownie (zapewne wtedy by to była pralnia i kącik gospodarczy). Rozkład Zimorodka mi bardzo pasuje ponieważ ma większość pokoi od południa,a to kolejne oszczędności. No i sam dom jest banalny i tani w budowie - brak ścianek działowych nosnych pozwala na zastosowanie KG oraz skutecznie redukuje koszty tynkowania. Oczywiście w przypadku takiej ziany ściana dzieląca garaż/kotłownię od reszty domu byłaby murowana (lepsza izolacja cieplna i akustyczna). Gabaryty Zimorodka pozwalają też na zastosowanie stropu drewnianego więc tu też jest oszczędność - drewnainy jest tańszy i nie ocipam wtedy połaci dachowych. Poddasze będzie mi potrzebne tylko do wieszania prania zimą i "na choinkę " latem no i znacząco ułatwi rozkład przy ew. DGP czy wentylacji mechanicznej.



Bardzo trafne spostrzeżenia icon_smile.gif
Zimorodek też mi się podoba - wkleję dla pamięci , żebym wiedziała gdzie szukać "na zaś" icon_biggrin.gif
http://projekty.muratordom.pl/projekt_zimorodek,241,1,0.htm
Co do garażu i kotłowni z prawej strony - myślę, że to dobry pomysł - zapytaj pracownię sprzedającą projekt o możliwość takiej zmiany.
Link do komentarza
Cytat

Ja tam widzę istotną wadę - WC z pełnym widokiem z salonu i tuż obok kuchni. Czyżby Pani domu źle gotowała icon_wink.gif



też mi się to rzuciło tylko nie pisałam, bo zaraz powiedzą że cholernie wybredna jestem icon_lol.gif - u mnie było w projekcie też WC z widokiem na salon .... alem ściankę przedłużyła od spiżarni zamknąwszy tym samym salon i kuchnię - i jest ok ... icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Hej w Zimorodku sprawa WC jest w miarę dobrze rozwiązana i na razie zostaje przy tym projekcie. Musze tylko jakimś cudem w miarę wiarygodne oszacować koszta budowy z garażem dwustanowiskowym...



Masz szczęście - w opisie Zimorodka stoi , że można doprojektować garaż.
Buduj ten garaż - nawet jak na razie zostawisz go w SSZ a perspektywę wykończenia go przesuniesz na później - to warto.

Natomiast to:

Cytat

taniego w budowie (zakładamy +/- 200 tys.).



mnie zdeczka niepokoi.
Ile jesteście w stanie zrobić sami?
Link do komentarza
Sami możemy zrobic sporo, ale głównie przy wykończeniu, tzn. elewacje zewnętrzną , izolacje stropów, instalacje elektryczną, co cw - raczej też (kotłownie zlecę np. firmie od pieca), płytki, panele i wszelakie inne prace które w mniejszej części umiem, a w większej się nauczę . Jak byłem w LO to na każdych wakacjach dorabiałem na budowach aby gdzieś wyjechać - w sumie to postawiliśmy w trójkę jakieś 5 -6 domów przez te wszystkie lata więc jakieś tam mgliste pojęcie posiadam. Tylko to jest jak z jazdą autem - jak jedziesz sam i szukasz jakiegoś adresu to drugim razem zawsze tam trafisz - jak siedzisz z boku to neikoniecznmie ... Przy Zimorodku była nawet koncepcja samodzielnej budowy ale z drugiej strony koszta robocizny nie powinny powalać (4 ściany) więc może lepiej zleić to firmie, idealnie będzie jak znajdę jakiegoś majstra i razem zbudujemy ten domek icon_biggrin.gif . Oczywiście do dachu wezmę ekipę nawet ze względu na ten drewniany strop.
Link do komentarza
Cytat

no to nie jest źle .... ale weź poprawkę i miej w zapasie jeszcze jakąś kasę ...
wykończeniówka oczywiście bez szaleństw ... zresztą - tak jak i u mnie ... icon_wink.gif
życzę powodzenia - mam nadzieję, że założysz dziennik budowy z opisem i kosztami - chętnie poczytałabym taką lekturkę...


Dziennik oczywiście będzie jak tylko ruszę z tym wszystkim - przy przychylnych wiatrach może uda się jeszcze w tym roku (mam nadzieję). Policzę jeszcze dokładnie kosztorys i dla wszystkiego podjadę do gminy zapytać o ten podatek od garażu wolnostojącego - może nie będzie tak strasznie gdyby w bryle okazał się byc za drogi. Kasy zbytnio nie odłożymy, a to co zostanie z wypłat będzie zapewne szło na papiery i jakieś dodatkowe wydatki.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

w ogóle przydałby się tu na forum szczegółowy ( z kosztami) dziennik budowy małego (do 100m) domu energooszczędnego.... i potem dziennik kosztów użytkowania takiego domku ogrzewając prądem/gazem z opisaniem wygody/utrudnień związanych z zamieszkaniem takiego domu ....


Za jakiś czas będzie...w sezonie grzewczym 2012/2013,parter 118m2 grzany prawdopodobnie kablami grzejnymi(dalej się waham między wodną podłogówką zasilaną piecem elektrycznym).
Na FM jest bardzo fajny dziennik domu energooszczędnego grzanego prądem(z tym,że spory domek):
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...556#post3655556
i dzienne koszty zużycia prądu tegoż domu na cele grzewcze:
https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0At...=CPXvw_YC#gid=0
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

znamy temat Arturo72....
my z kolei czekamy na twój dziennik budowy..wtedy możemy wrócić do dyskusji icon_razz.gif


Nie mam zamiaru dyskutować w tym temacie o prądzie... icon_razz.gif ,linki były podesłane informacyjnie icon_wink.gif
A dziennik będzie,będzie icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

wszyscy zostali zniechęceni icon_neutral.gif



Wiesz - ja uważam, że prawda choć najtrudniejsza i mało optymistyczna - lepsza jest od klepania po ramieniu ze słowami "jakoś to będzie" .
Nie chodzi tu o zniechęcanie tylko o wskazanie błędów i naprowadzenie na drogę budowy taniego domku. Może znajdą się osoby którym uda się zbudować za 200.000zł - jak wiemy - jest to możliwe , ale nie każdemu dane - kluczem do sukcesu jest wiedza i tania /darmowa robocizna.
Dlatego - warto czytać , pytać i rozmawiać.... icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

masz gaz na działce to rób gaz:) najmniej wydasz na starcie a dom masz mały więc ogrzanie nie będzie naparwde dużo kosztowało.


Toć własnie sie skłaniam ku temu, gaż mam 10 m od budynku, a kiedys mi ten żółty słupek gawędzil icon_mrgreen.gif

Póki co w poniedzialek tez mnie czka negocjacja, o ile potencjalny wykonawca nie zwieje icon_mrgreen.gif
"to nie wrażenie - jak dobrze pomyślisz to się przekonasz że to pewność ... " - a człowiek liczyl na słowa otuchy icon_confused.gif icon_wink.gif
Link do komentarza
też zachęcam do zakładania dzienników budowy ... to fajna sprawa z wielu powodów:
- na bieżąco wpisując wszystko - możesz się kiedykolwiek zechcesz cofnąć w czasie (czasem na szybko potrzeba jakiejś daty lub kwoty) , tak samo ze zdjęciami - możesz się cofnąć i obejrzeć jak coś co Cię interesuje wyglądało lub dać komuś linka do foty - bo szczerze mówiąc , decyzji jest tyle że zapominając robisz miejsce na kolejne rzeczy ... icon_biggrin.gif
- no i - jest to świetna pamiątka - ja sobie swój druknęłam i leży w segregatorze - dla potomnych ... icon_biggrin.gif

Ja bym tylko wprowadziła jedną zmianę .... nie wiem czy jest to do zrobienia ....
Chodzi o założenie działu z komentarzami do dzienników budowy .... albo coś jak jeden folder należący do jednej osoby z dwoma plikami : dziennik i komentarze .....
Fajnie byłoby gdyby autor sam moderował swój dziennik i miał możliwość wykasowania niechcianych komentarzy lub wpisów ....
Hm ...chyba zapodam to pod rozmysł Redakcji .... może już czas zmodernizować dział dzienników budowy ... ?
Link do komentarza
Cytat

ja dziennik budowy założyłem...hmm, zaraz sprawdze...7.12.2007 - a budowę zacząłem 20.04.2009 icon_smile.gif
fakt, miałem zacząć wcześniej...tak jakoś mi zeszło...ale dziennik był icon_smile.gif



Dziś zatem podjadę na działkę i zrobię pierwszy foto-dokument.
Rzuciłem okiem na Twój dziennik. Super dom.
Jesteś już dość daleko, więc masz doświadczenie. Jak myślisz uda mi się, nie uda z tym budżetem?
Link do komentarza
Cytat

Dziś zatem podjadę na działkę i zrobię pierwszy foto-dokument.
Rzuciłem okiem na Twój dziennik. Super dom.
Jesteś już dość daleko, więc masz doświadczenie. Jak myślisz uda mi się, nie uda z tym budżetem?



nie wiem...wszystko zależy od twojego własnego wkładu...ale na pewno będę ci kibicować icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

To chyba najważniejszy moment mojego życia.
Chociaż mówiłem już tak podczas matury, potem obrony mgr. i jak urodziła się Tośka.
Cieszę się, że się za to biorę, ale obawy ogromne.



jak u każdego icon_biggrin.gif ..... zdradzę Ci kilka sekretów .....

- decyzji do podjęcia będzie multum - jedna zda Ci się bardziej ważna od kolejnych - robi się to następująco: czytasz , pytasz , podejmujesz decyzję i ZAPOMINASZ .... absolutnie nie roztrząsaj nigdy decyzji już podjętych - tak jest lepiej dla własnego zdrowia psychicznego ... nic już nie zmienisz , kolejne decyzje do podjęcia czekają w kolejce więc nie kładź cieniem na budowie domu swych wątpliwości po fakcie ....

- stres i adrenalina - nieodłączny towarzysz budowy - towarzyszy nawet w za przeproszeniem w sraczu - ponieważ galopada myśli nie pozwala na spokojne funkcjonowanie .... ale : to, że się stresujesz i denerwujesz niczego nie zmieni - a pogorszyć może , dlatego zanim opierd... wykonawcę odejdź w bezpieczne miejsce policz , do 10 - przemyśl co chcesz powiedzieć i dopiero to zrób ....
stres i adrenalina mijają po budowie i po przeprowadzce masz wrażenie że czegoś Ci w życiu brakuje - to ważny moment dla Twojego życia - koniecznie znajdź sobie zamiennik bo zwariujesz , a pierwszym objawem będzie myśl o budowie kolejnego domu icon_lol.gif

- nadmierne przejęcie budową sprawia , że zostajesz wyalienowany - czyli : praca, budowa....praca, budowa..... i tak non stop dzień za dniem .... stajesz się monotematyczny , każda rozmowa z kimkolwiek kończy się na budowie Twojego domu - znajomi i przyjaciele którzy zostali na placu boju mają Cię powoli dość icon_lol.gif ... więc jeśli po budowie nie chcesz nagle obudzić się sam jak palec - dbaj o przyjaciół ... znajdź czas na to, żeby raz za jakiś czas wyskoczyć z nimi na piwo i bardzo Cię proszę - omijaj temat budowy icon_biggrin.gif

- chroniczny brak czasu - nie masz czasu na spotkania ze znajomymi, imprezy i życie rodzinne .... na sex najzwyczajniej nie tyle nie masz czasu co już w sumie chęci ze zmęczenia i rozstroju psychicznego icon_lol.gif .... lepiej przygotuj się do tego psychicznie ...

- małżeństwo - taaaaaak, od czego by tu ....
często spotykany jest układ , kiedy to jedna osoba "ciągnie" budowę - jest on niezmiernie ryzykowny , ponieważ jest to tak bardzo absorbujące zajęcie , że druga osoba czuje się zaniedbana z powodu braku czasu wspólnie spędzanego tudzież monotematyczności małżonka .... rozwód murowany ...
idealny jest układ kiedy partnerowie razem budują , razem się angażują i razem podejmują decyzje - ale do tego niezbędny jest dodatkowy fakultet z "porozumiewania się w związku na poziomie wyższym oraz ponadprzeciętna umiejętność wypracowania kompromisu" - w przeciwnym razie skończy się kryzysem w związku tudzież rozwodem .... więc już radzę Ci się szkolić w tym zakresie ... icon_biggrin.gif icon_wink.gif

to tak pokrótce - jeśli pojawią się jakieś pytania - chętnie odpowiem ... icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

jak u każdego icon_biggrin.gif ..... zdradzę Ci kilka sekretów .....

- decyzji do podjęcia będzie multum - jedna zda Ci się bardziej ważna od kolejnych - robi się to następująco: czytasz , pytasz , podejmujesz decyzję i ZAPOMINASZ .... absolutnie nie roztrząsaj nigdy decyzji już podjętych - tak jest lepiej dla własnego zdrowia psychicznego ... nic już nie zmienisz , kolejne decyzje do podjęcia czekają w kolejce więc nie kładź cieniem na budowie domu swych wątpliwości po fakcie ....

- stres i adrenalina - nieodłączny towarzysz budowy - towarzyszy nawet w za przeproszeniem w sraczu - ponieważ galopada myśli nie pozwala na spokojne funkcjonowanie .... ale : to, że się stresujesz i denerwujesz niczego nie zmieni - a pogorszyć może , dlatego zanim opierd... wykonawcę odejdź w bezpieczne miejsce policz , do 10 - przemyśl co chcesz powiedzieć i dopiero to zrób ....
stres i adrenalina mijają po budowie i po przeprowadzce masz wrażenie że czegoś Ci w życiu brakuje - to ważny moment dla Twojego życia - koniecznie znajdź sobie zamiennik bo zwariujesz , a pierwszym objawem będzie myśl o budowie kolejnego domu icon_lol.gif

- nadmierne przejęcie budową sprawia , że zostajesz wyalienowany - czyli : praca, budowa....praca, budowa..... i tak non stop dzień za dniem .... stajesz się monotematyczny , każda rozmowa z kimkolwiek kończy się na budowie Twojego domu - znajomi i przyjaciele którzy zostali na placu boju mają Cię powoli dość icon_lol.gif ... więc jeśli po budowie nie chcesz nagle obudzić się sam jak palec - dbaj o przyjaciół ... znajdź czas na to, żeby raz za jakiś czas wyskoczyć z nimi na piwo i bardzo Cię proszę - omijaj temat budowy icon_biggrin.gif

- chroniczny brak czasu - nie masz czasu na spotkania ze znajomymi, imprezy i życie rodzinne .... na sex najzwyczajniej nie tyle nie masz czasu co już w sumie chęci ze zmęczenia i rozstroju psychicznego icon_lol.gif .... lepiej przygotuj się do tego psychicznie ...

- małżeństwo - taaaaaak, od czego by tu ....
często spotykany jest układ , kiedy to jedna osoba "ciągnie" budowę - jest on niezmiernie ryzykowny , ponieważ jest to tak bardzo absorbujące zajęcie , że druga osoba czuje się zaniedbana z powodu braku czasu wspólnie spędzanego tudzież monotematyczności małżonka .... rozwód murowany ...
idealny jest układ kiedy partnerowie razem budują , razem się angażują i razem podejmują decyzje - ale do tego niezbędny jest dodatkowy fakultet z "porozumiewania się w związku na poziomie wyższym oraz ponadprzeciętna umiejętność wypracowania kompromisu" - w przeciwnym razie skończy się kryzysem w związku tudzież rozwodem .... więc już radzę Ci się szkolić w tym zakresie ... icon_biggrin.gif icon_wink.gif

to tak pokrótce - jeśli pojawią się jakieś pytania - chętnie odpowiem ... icon_lol.gif



Aktualnie jeszcze dwóch kumpli się buduje. Tzn. rozbudowuje. Jeden ma stary dom po babci i z tego co widze galancie z tym problemów. Drugi stawia piętro. Więc nawet wśród kolegów ciężko mi od tematu uciec.

Żona jest zamieszana w to chyba tak samo jak ja. Ona z racji wykonywanego zawodu załatwi nam kierownika budowy.
Jej koledzy z pracy starają się nam doradzać, jednak często ich rady są zupełnie odmienne od tych tutaj. Być może wynika to z tego, że tamci ludzie zajmują się nadzorem nad budynkami użytku publicznego, galerie, lotniska, drogi.
Moja partnerka szybciej podejmuje decyzje, ja czasem liczę wszystko sto razy, a i tak ciężko mi się zdecydować.

W tym tygodniu odbieram warunki przyłącza, w warunki zabudowy wpisze studnie. Mam nadzieje, że za około 1,5 miesiąca dostane WZ.
Potem zakupie projekt myślę, że wtedy zacznę podejmować decyzje z czego postawie dom.


Cytat

Cierpliwości, wytrwałości i "skóry słonia" icon_wink.gif życzę...



Dzięki :smile:
Link do komentarza
Przeczytałam sekrety daggulki icon_smile.gif Ta kobieta stawia do pionu normalnie icon_cool.gif
Coprawda nie grozi mi rozwód.., jednak faktycznie skutki uboczne mogą być nie do naprawienia ech..
Wziełam sobie sekrety do serca icon_smile.gif
Pozostaje mi jednak jedna koleżanka ktora kupila niedawno dom do remontu i żyje remontem icon_biggrin.gif
Pozostale towarzystwo narazie niewiele wie, albo wcale, ale wkoncu sie wyda prawda. Już wspomnialm, ze we wakacje bede zajęta itd. , więc wszystko się wyda icon_sad.gif
Musze popracować nad podejmowaniem decyzji jednak, bo zabiera mi to starsznie duzo czasu.. Projekt wybieralam chyba pol roku, po to, zeby go pozniej przerobic dokladnie tak jak mi pasuje. i jeszce bym cos zmienila, ale juz za późno icon_biggrin.gif Muszę z tym zółwim mysleniem skończyć... Mam nadziej , że moj architekt oddał, (ja dalam mu kase heh) w zeszłym tygodniu wszystko do pozwolenia i za miesiac z hakiem ....
Narazie podjęlam decyzje o ważnym budynku icon_biggrin.gif o wychodku icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja bym tylko wprowadziła jedną zmianę .... nie wiem czy jest to do zrobienia ....
Chodzi o założenie działu z komentarzami do dzienników budowy .... albo coś jak jeden folder należący do jednej osoby z dwoma plikami : dziennik i komentarze .....
Fajnie byłoby gdyby autor sam moderował swój dziennik i miał możliwość wykasowania niechcianych komentarzy lub wpisów ....
Hm ...chyba zapodam to pod rozmysł Redakcji .... może już czas zmodernizować dział dzienników budowy ... ?


A Ty wiesz, że ja właśnie o to chciałam Cię zapytać!
Znaczy pytanie miało brzmieć dokładnie tak:
"Czy byłoby nietaktem, gdybym założyła dwa wątki/blogi jeden dziennik i drugi komenty?"
Chyba jednak zapodam to pytanie Redakcji.
Link do komentarza
Witam, z okazji ladnej pogody nawiedzilam dziś działke w celach uzgodnienia jej porzadkowania z bratem, ktory sie zaoferowal z pomocą (troszke, może nawet bardziej sugerowną icon_smile.gif) I odkryliśmy wspolnie, ze projektant mial wizje icon_biggrin.gif bynajmniej nie lokalną icon_wink.gif Oprócz tego, w miejscu gdzie jest wjazd, jedyne dobre miejsce, tuż przy wjeżdzie wystaje studzienka TP SA, w metrowej skarpie, ktora bede chcial zlikwidować, by wyrownać pobocze tak by nie wjeżdzając na dzialke mozna bylo zaparkować.
Tak się zastanawiam czy będą się bardzo opierać, zeby ją zrownali z poziomem drogi. Jesli zbiore te skarpe omijajc studzienke bedzie niefajnie sterczala i przeszkadzała.
Poza tym jacyś "zyczliwi" sąsiedzi zrobili sobie z mojej działki miejsce na wystawianie śmieci icon_evil.gif oraz parking.

bylo tez cos pozytywnego, sąsiad od poludnia posadzil sliczne tuje , przy ogrodzeniu, co bardzo mnie cieszy, gdyż ja od swojej strony mam na nie zbyt malo miejsca icon_wink.gif
A nasz wspolna sąsiadka omurowla sie od nas hahah, jakbyśmy tredowaci byli czy coś icon_wink.gif

Z dziennikiem czekam , aż pomysl z dzialem dzinnikow zoetsanie wprowadzony w zycie icon_smile.gif tez mi sie podoba ta ropozycja.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...