Skocz do zawartości

jak się dochodzi do energooszczędności domu!


Recommended Posts

Swego czasu zapowiadałem, iż wykonuję studium dochodzenia do energooszczędności pewnego wybranego losowo domu. Dzisiaj zostało właśnie zamieszczone na BDB w dziale Domy Energooszczędne. Zapraszam - dostęp bezpłatny.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 11 miesiące temu...
Cytat

Swego czasu zapowiadałem, iż wykonuję studium dochodzenia do energooszczędności pewnego wybranego losowo domu. Dzisiaj zostało właśnie zamieszczone na BDB w dziale Domy Energooszczędne. Zapraszam - dostęp bezpłatny.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski



JBZ, twoja strona nie działa! Jeśli nie zapłacę 60 pln. Ktoś Ci wywinął numer, bo piszesz, że dostęp jest bezpłatny. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Faktycznie, chodzi bez ograniczeń. Zwracam honor. Nic z tego nie rozumiem, może wczoraj wlazłem gdzie nie trzeba i chciało abonamentu.


Witam
W naszym serwisie są miejsca, gdzie dostęp jest bezpłatny, ale są też i z dostępem płatnym.
W przypadku, gdy bez abonamentu ktoś zechce zapoznać się z już udzielonymi poradami na zapytania innych, wtedy za jedyne 60 zł można w ciągu miesiąca mieć pełny dostęp do dwóch działów: błędy i usterki oraz o co pytali inni?

Jeśli zachodzi potrzeba uzyskania indywidualnego rozwiązania lub konsultacji nowego przypadku, a nie ma się abonamentu rocznego, nie należy wysyłać zapytania przez serwis, lecz bezpośrednio do mnie na adres porady@bdb.com.pl

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski

P.S. Panie Brzęczkowski, po pierwsze, to jest Pan kompletnym laikiem w tematach budowlanych, a po drugie czekam już trzeci rok na dane dowolnie wybranego domu zbudowanego z Pana doradztwem co to zużywa te 30 kWh/m2rok. Potrzebuję tego i ja i wielu innych na różnych forach, by wykazać Panu, iż jest Pan także oszustem.

Link do komentarza
Skąd Pan wie, że jestem laikiem skoro się Pan na tym nie zna???? Przecież jak sam Pan napisał budownictwo energooszczędne ( do 30kWh/m2 wszystko) jest Panu obce.
Czy już Pan izoluje domy? - dodam, że izolacja termiczna to jest taki zabieg, który minimalizuje rolę ogrzewania. A skuteczna izolacja termiczna ogranicza do zera możliwość zamontowania centralnego systemu ogrzewania – więc czy już Pan izoluje domy?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
To co robię od 20 lat, skoro Pan ma wiedzę, jak budować tanio domy zużywające do 30kWh/m2 na rok?
Jest Pan osobą złośliwą i bez wiedzy. Gdyby Pan wiedział
-do czego jest izolacja termiczna - nie stosowałby Pan pośrednich systemów ogrzewania
- gdyby wiedział Pan po co jest hydroizolacja - nie robiłby Pan analiz wilgotnościowych w przegrodach termicznych.
-Gdyby Pan rozumiał co to jest grawitacja - nigdy nie zrobiłby Pan domu parterowego z wentylacją grawitacyjną.
Odwiedzili mnie (… i miło się rozmawiało) profesor Józef Partocha – opowiadałem o niecentralnym ogrzewaniu zadaniowym, strefowym, o ASIC-u…
Czy przyjechał profesor Robert Wójcik – porozmawialiśmy o roli suchej izolacji termicznej i jak o nią zadbać . A u Pana tylko JAD spowodowany brakiem wiedzy i … pretensjami.
Nie będę się z Panem przedrzeźniał.
Link do komentarza
Cytat

To co robię od 20 lat, skoro Pan ma wiedzę, jak budować tanio domy zużywające do 30kWh/m2 na rok?
Jest Pan osobą złośliwą i bez wiedzy. Gdyby Pan wiedział
-do czego jest izolacja termiczna - nie stosowałby Pan pośrednich systemów ogrzewania
- gdyby wiedział Pan po co jest hydroizolacja - nie robiłby Pan analiz wilgotnościowych w przegrodach termicznych.
-Gdyby Pan rozumiał co to jest grawitacja - nigdy nie zrobiłby Pan domu parterowego z wentylacją grawitacyjną.
Odwiedzili mnie (… i miło się rozmawiało) profesor Józef Partocha – opowiadałem o niecentralnym ogrzewaniu zadaniowym, strefowym, o ASIC-u…
Czy przyjechał profesor Robert Wójcik – porozmawialiśmy o roli suchej izolacji termicznej i jak o nią zadbać . A u Pana tylko JAD spowodowany brakiem wiedzy i … pretensjami.
Nie będę się z Panem przedrzeźniał.



Panie Brzęczkowski, tupet to Pan ma - niezgorszy! icon_biggrin.gif
Nie wiem kto to Partocha, a wiem kto prof. Józef Portacha - wybitny zawodowiec w dziedzinie kogeneracji źródeł energii i propagator scentralizowanych źródeł energii. Niecentralne ogrzewania - drogi Panie TB - są przeciwieństwem drogi naukowej profesora. Jeśli idzie o prof. Roberta Wójcika, to nie znam. Może chodzi o dr Roberta Wójcika z Olsztyna? Jeśli tak, to jest to specjalista od hydroizolacji i osuszania murów. Proszę więc nie kpić, że niby tacy wielcy ludzie przychodzą do laika po wiedzę. Odwiedzili Pana w związku z Pana publikacjami czy ich brakiem? W związku z wiedzą czy jej brakiem? To już nawet nie jest śmieszne!
Kiedyś chwalił się Pan dyskusjami z prof. Pogorzelskim, ale kiedy zapytałem o to profesora, wzruszył ramionami i skwitował: nie przypominam nikogo takiego.

Co do tematu głównego. Nie ma i nie będzie rozwiązań uogólnionych na każdy przypadek. Każde rozwiązanie ma swoje zalety ale i wady. Każdy dom wymaga indywidualnej analizy i określenia rozwiązania optymalnego. Nie ma rozwiązań idealnych ani tanich. Jedne są drogie w inwestycji, ale tanie w eksploatacji - inne odwrotnie. Jedne są bardziej niezawodne, inne odwrotnie. Jedna energia jest tańsza, inna droższa. Do tego dochodzi znalezienie optymalnych wartości wsp. przenikania ciepła przegród tracących ciepło. Itd., itd.

Skoro jedne rozwiązania są przeciwstawne drugim, a niższe wartości U generują wyższe koszty inwestycyjne, to chyba jasne jest, że gdzieś leży optimum, dające relatywnie najniższe koszty inwestycyjne przy relatywnie najniższych kosztach eksploatacyjnych. To optimum jest celem, do którego powinien dążyć każdy inwestor i każdy architekt jako projektant domu. Kto określi rozwiązania optymalne dla danego domu? Wyłącznie specjalista, bo analizy nie są łatwe i wymagają biegłej znajomości fizyki budowli i wszystkich możliwych systemów zasilania w energię i ich instalacji. A koszty to nie wszystko, bo równolegle z rachunkiem optymalizacyjnym, należy eliminować kondensację pary wdonej na i w przegrodach oraz pilnować utrzymania komfortu cieplnego w domu - podczas całego roku kalendarzowego a nie tylko zimą. Do tego służą analizy c-w, a nie wróżenie z fusów!

Ostatnio wykonywałem takie analizy dla domu jednorodzinnego o pow. użytkowej 173 m2 pod W-wą. W stosunku do rozwiązania projektowego uzyskałem zmniejszenie kosztów inwestycyjnych o 52 tys. zł zaś zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych na cele grzewcze i cwu w wysokości 6800 zł rocznie! To wszystko za jedyne 2 tys. zł. Przykładowe analizy są na www.bdb.com.pl w dziale domy energooszczędne > realizacje. Czy warto zatem, korzystać z fachowości specjalisty (niekoniecznie mnie) zamiast samemu błądzić? I jeszcze jedno: wyniki analiz są w postaci dokumentu do wydruku, zawierającego wszystkie możliwe warianty rozwiązań z podaniem kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych tak, aby inwestor mógł być świadom co stoi za każdym rozwiązaniem. Wtedy wybór jest świadomy, a nie poprzez błądzenie czy czyjeś zapewnienia, których podstawowym celem jest zarobek na inwestorze, a nie optymalizacja rozwiązań u klienta.

Zachęcam do przemyśleń i korzystania z wiedzy specjalistów, a nie znachorów i nie stosowania się do znanego przysłowia, że mądry Polak po szkodzie.

Co do wentylacji grawitacyjnej czyli naturalnej. Pan jest jej przeciwnikiem, bo na niej nie zarobi ani grosza! Stosując wszędzie wentylację mechaniczną i rekuperację, ma Pan klienta w garści i jego pieniądze. To jest cała tajemnica Pana aktywności. Wentylacja grawitacyjna działa naturalnie, czyli ma tę niezastąpioną zaletę, że jest niezależna od energii z zewnątrz i przez to jest niezawodna. Jednakże, jak każdy system ma swoje wady. Wadą podstawową jest jej zmienna skuteczność na przestrzeni roku i trudność w regulacji. Ponieważ siła wyporu (siła czynna) jest wprost proporcjonalna do różnicy temperatury wewnętrznej i zewnętrznej, to największą skuteczność taka wentylacja osiąga przy najniższych temperaturach zewnętrznych. W miarę wzrostu tej temperatury, maleje siła ciągu aż do zera przy tych samych temperaturach wewnątrz i na zewnątrz (latem). Wtedy jednak w sukurs przychodzi wiatr i siły aerodynamiczne, dzięki którym powstaje siła ciągu w kanałach oraz aeracja przez nieszczelności w obudowie domu na skutek nadciśnienia po stronie nawietrznej i podciśnienia po stronie zawietrznej. Przy braku wiatru, zostaje tylko otwieranie okien lub stosowanie wentylatorów chłodzących odczucie na skutek istnienia kryterium Rydberga. Jak Pan wie, wentylacja naturalna istnieje miliony lat i żyjemy mimo to - prawda?

Co innego klimatyzacja. To już wysoki komfort, bo zapewnia utrzymanie pełnego komfortu - niezależnie od warunków zewnętrznych i wewnętrznych. Utrzymujemy na odpowiednim poziomie takie parametry jak: temperaturę powietrza, jego wilgotność oraz prędkość w strefie przebywania człowieka. Tylko klimatyzacja zapewnia pełen komfort. Jednakże, podstawową jej wadą jest wysoki koszt inwestycyjny i eksploatacyjny - mimo stosowania rekuperacji. Jeśli inwestora stać na klimatyzację, to ją stosuje.

Co to takiego wentylacja mechaniczna? To taki półśrodek - pomiędzy wentylacją naturalną a klimatyzacją. Wymuszamy ruch powietrza, ale nie sterujemy jego wilgotnością. Jasne, że dla zmniejszenia kosztów eksploatacyjnych, stosujemy także rekuperację - to normalne. Czy jednak wentylacją mechaniczną zapewnimy komfort cieplny? Nigdy, ponieważ mamy wpływ jedynie na dwa z trzech w/w parametrów. To nie jest klimatyzacja. Zatem, jaką mamy korzyść z wentylacji mechanicznej? Wyłącznie jedną: uniezależniamy się od temperatury powietrza zewnętrznego i wiatrów. W związku z tym, że wentylacja mechaniczna zawsze jest droższa eksploatacyjnie, musimy stosować rekuperację ciepła wywiewanego, dzięki czemu część ciepła odzyskujemy i zmniejszamy koszty eksploatacyjne. Ale nie jest to prosta zależność i zależy od wielkości domu, a głównie od ilości pomieszczeń wymagających wentylacji (kuchnia, łazienki, sauna, wc, garderoby, fitness, spiżarki itd.). Przy wyższych strumieniach powietrza wentylacyjnego, te korzyści z rekuperacji maleją, bo sprawność rekuperacji jest odwrotnie proporcjonalna do strumienia powietrza wentylacyjnego, ponadto rośnie koszt en. elektrycznej zużywany przez wentylatory: nawiewny i wywiewny. Do tego dochodzi koszt en. elektrycznej na dogrzanie powietrza czerpanego. Można czasami złagodzić te straty przez zastosowanie GWC, ale znowu wpadamy w wyższe koszty pompowania powietrza. Większa ilość powietrza nawiewanego, to dłuższy GWC i wyższy pobór mocy wentylatorów czyli większy koszt eksploatacji. Jeśli do tego się dołoży, że rekuperator czy GWC zwiększa koszt inwestycyjny oraz eksploatacyjny, to są przypadki, gdzie koszty wentylacji mechanicznej przewyższają koszty wentylacji naturalnej. Wtedy inwestor wie, że musi mocno rozważyć celowość stosowania wentylacji mechanicznej na bazie wad i zalet obu systemów. Często, kiedy inwestor dowiaduje się, że w swoim upragnionym domu ma mieć zamknięte na amen okna przy wentylacji mechanicznej, słyszę: wolę mieć wentylację naturalną i otwierać okna kiedy tylko chcę by oddychać świeżym powietrzem a nie zatęchłym pobieranym przez GWC. I trudno się z tym nie zgodzić.
Proszę zauważyć, że te porównania dotyczą wyłącznie wentylacji i nie mają żadnego związku ze stratami ciepła przez przenikanie domu. To oddzielny temat i także wymagający optymalizacji.

Na wszysto jest więc rachunek ekonomiczny i analizy techniczne, a nie zapewnienia szarlatanów i "fachowców" wykonawców.

Odwiedziłem przedwczoraj dom, gdzie inwestor na tyle zgłupiał, że kompletnie oddał się we władanie bardzo przekonywującemu wykonawcy, który tak go omamił, że zrobił co chciał. Zainstalował mu centralkę pompy ciepła powietrze-woda z wentylacją mechaniczną, rekuperatorem, GWC i solarami na dachu. Po 8 miesiącach mieszkania rachunki wyniosły po 550 zł miesięcznie a cwu nie osiąga nawet +42 C i po natryskach dwóch osób cwu jest zimna jak lód. W dodatku, podczas upałów do wnętrza wieje gorącym powietrzem, że mieszkańcy wariują, a teraz na wiosnę instalacja GWC zbiera po 220 l/dobę i trzeba było kupić pompę i pompuje się non-stop czyli przepompowuje się wodę podziemną z całej okolicy. Okazało się, że zainstalowano kompakt o mocy 4,5 kW (tak na oko dobrał wykonawca "fachowiec", zaś powinna ona wynosić 6 kW. Miało być pięknie, tanio i komfortowo. Po moich ekspertyzach inwestor ma zamiar podać "fachowców" do sądu. I po co komu te problemy?

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski Edytowano przez JBZ (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Szanowny JBZ, tak sobie czytam te wszystkie wypowiedzi i szczerze powiedziawszy targają mną sprzeczne uczucia.

Z jednej strony, podzielam Pana poglądy i kanwę polemiki z Panem TB.
Z drugiej zaś strony, tak samo jak Pan TB tez „nagania” Pan sobie klientów udowadniając, że tylko zapłacona porada jest „prawidłowa” i skuteczna.
Zapomina Pan o fakcie, ze na różnych forach, w tym i na tym, pisują też fachowcy i to z dużej litery „F” – udzielając porad zupełnie za darmo.

Stwarza to pewien dysonans, bo z pozostałymi Pana argumentami się zgadzam.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Nie rozumie Pan słowa ekonomia czy optimum? Ekonomiczna izolacja termiczna to taka przy której nieekonomiczne jest centralne (pośrednie) ogrzewanie.


Do zrozumienia prostych pojęć jak np. rozwiązanie o optymalnych kosztach, nie trzeba wykształcenia wyższego, Panie TB. Skoro niższe wartości U generują wyższe koszty inwestycyjne, ale niższe eksploatacyjne, to chyba jasne jest, że gdzieś leży optimum, dające relatywnie najniższe koszty inwestycyjne przy relatywnie najniższych kosztach eksploatacyjnych. To optimum jest celem, do którego powinien dążyć każdy inwestor i każdy architekt jako projektant domu.

Oczywiście, w rachunku ekonomicznym nie ma miejsca dla takich oszołomów jak Pan.

Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
Cytat

Konkrety, Szanowny Panie KONKRETY.

Konkrety znajdzie Pan np. tutaj : http://www.e-izolacje.pl/pdf/otuliny_paroc.pdf , o ile oczywiście potrafi Pan ten artykuł przeczytać ze zrozumieniem.
Na stronie 10 ma Pan pokazany algorytm określania grubości izolacji.

Jeżeli to będzie dla Pana za mało, proponuję zapoznać się z raportem EURIMA : http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf
Link do komentarza
Cytat

Konkrety znajdzie Pan np. tutaj : http://www.e-izolacje.pl/pdf/otuliny_paroc.pdf , o ile oczywiście potrafi Pan ten artykuł przeczytać ze zrozumieniem.
Na stronie 10 ma Pan pokazany algorytm określania grubości izolacji.

Jeżeli to będzie dla Pana za mało, proponuję zapoznać się z raportem EURIMA : http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf


Pan naprawdę nic nie rozumie! Cały czas piszę i przeniesieniu kosztów inwestycyjnych z "ogrzewania" na izolację A NIE O INWESTYCJI! Pana algorytm ( pisałem o jego bezsensowności kilkanaście lat temu ( http://www.instalator.pl/archi/mi11(15)/47.html ) można stosować gdy wzrasta koszt izolacji a stały jest koszt instalacji ogrzewania. Ale co się dzieje z Pana algorytmem gdy w pewnym momencie izolacja wyklucza centralny system? A niecentralne jest tańsze w montażu od centralnego więcej niż kasa dołożona do izolacji!
Zamiast uszczypliwości proszę zacząć myśleć. Edytowano przez T. Brzęczkowski (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Pan naprawdę nic nie rozumie! Cały czas piszę i przeniesieniu kosztów inwestycyjnych z "ogrzewania" na izolację A NIE O INWESTYCJI! Pana algorytm ( pisałem o jego bezsensowności kilkanaście lat temu ( http://www.instalator.pl/archi/mi11(15)/47.html ) można stosować gdy wzrasta koszt izolacji a stały jest koszt instalacji ogrzewania. Ale co się dzieje z Pana algorytmem gdy w pewnym momencie izolacja wyklucza centralny system? A niecentralne jest tańsze w montażu od centralnego więcej niż kasa dołożona do izolacji!
Zamiast uszczypliwości proszę zacząć myśleć.

Gdyby Pan przeczytał ze zrozumieniem artykuły, do których linki podałem, być może nie pisałby Pan takich bzdur.
w artykule : http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf na rys. nr 4 jest podana właśnie sytuacja ze zmiennymi kosztami inwestycyjnymi.
Natomiast Pana artykuł z 1999 r. został przez Redakcję Magazynu Instalatora nie bez przyczyny określony jako "Artykuł dyskusyjny". Można w nim znaleźć wiele błędów merytoryczny, które powtarza Pan zresztą do dnia dzisiejszego, pomimo tego, że na wielu forach internetowych specjaliści z wielu dziedzin techniki Panu je wskazywali.
Link do komentarza
Cytat

Konkrety znajdzie Pan np. tutaj : http://www.e-izolacje.pl/pdf/otuliny_paroc.pdf , o ile oczywiście potrafi Pan ten artykuł przeczytać ze zrozumieniem.
Na stronie 10 ma Pan pokazany algorytm określania grubości izolacji.

Jeżeli to będzie dla Pana za mało, proponuję zapoznać się z raportem EURIMA : http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf


Henok,
rewelacyjne materiały!
Link do komentarza
Cytat

Gdyby Pan przeczytał ze zrozumieniem artykuły, do których linki podałem, być może nie pisałby Pan takich bzdur.
w artykule : http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf na rys. nr 4 jest podana właśnie sytuacja ze zmiennymi kosztami inwestycyjnymi.
Natomiast Pana artykuł z 1999 r. został przez Redakcję Magazynu Instalatora nie bez przyczyny określony jako "Artykuł dyskusyjny". Można w nim znaleźć wiele błędów merytoryczny, które powtarza Pan zresztą do dnia dzisiejszego, pomimo tego, że na wielu forach internetowych specjaliści z wielu dziedzin techniki Panu je wskazywali.


Czytał Pan to? http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf
Wymagania lepszych wartości współczynnika U wynikających z potrzeby wyższych wartości termicznych, kiedy stosuje się
ogrzewanie elektryczne nie zostały wzięte pod uwagę. Nie są rozważane również wymagania lepszych wartości U wynikających
z innych fi zycznych warunków jak zagrożenie kondensacją pary wodnej,
Link do komentarza
Cytat

Czytał Pan to? http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf
Wymagania lepszych wartości współczynnika U wynikających z potrzeby wyższych wartości termicznych, kiedy stosuje się
ogrzewanie elektryczne nie zostały wzięte pod uwagę. Nie są rozważane również wymagania lepszych wartości U wynikających
z innych fi zycznych warunków jak zagrożenie kondensacją pary wodnej,

Czytałem. Podano jednak ogólne zasady, które pozwalają na dodatkową analizę.
Między innymi dlatego uznałem, że warto podać linki do tych materiałów.
Cieszę się, że Pan przynajmniej pobieżnie się z nimi zapoznał.
Link do komentarza
Nic innego do tej pory nie wyjaśniałem Panu TB. Pisałem w maksymalnym uproszczeniu, aby było strawialne człowiekowi nie znającego wzorów ani praw rządzących ruchem ciepła i wilgoci. Niestety, nic Pan TB nie zrozumiał i chyba już nie pojmie. Szkoda, bo lepiej późno niż wcale.
Panie TB:
Najpierw optymalizacja U a potem liczymy straty ciepła w danej lokaliazacji i dobieramy urządzenia grzejne i wentylacyjne. Jakie? Znowu po optymalizacji. icon_biggrin.gif
Od matematyki i fizyki budowli się nie ucieknie!

Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
Cytat

Czytałem. Podano jednak ogólne zasady, które pozwalają na dodatkową analizę.
Między innymi dlatego uznałem, że warto podać linki do tych materiałów.
Cieszę się, że Pan przynajmniej pobieżnie się z nimi zapoznał.


Dlaczego zrobiono wyjątek? Bo wtedy „ogólne zasady nie mają sensu!!!!
Szanowny Panie czy Pana tego uczono czy nie, to jest różnica w zużyciu kWh i w komforcie między grzałką w buforze – czynnikiem w rurkach – grzejnikami czy podłogówką a „rozbiciem” w/w grzałki na poszczególne pomieszczenia ( brak strat na buforze i transporcie, sterowanie strefami, zadaniowość ogrzewania, bardzo precyzyjne uwzględnianie zysków w każdym pomieszczeniu). Jest też różnica w inwestycji – niecentralny system jest wieeeelokrotnie tańszy.
Dzięki kasie zaoszczędzonej na instalacji ogrzewania można poprawić jakość izolacji do poziomu różnicy strat + zyski z dokładniejszej automatyki i programowania.
-Pana „zasady ogólne” nie mają sensu gdy uwzględnimy nie-co
-Pana Zembrowskiego analizy wilgotnościowe ścian nie mają sensu gdy damy paroizolację ( czy w dachu Pan Zembrowski analizy robi?)
dobór mocy (OZC) by nie przewymiarować kotłowni w nie-co nie ma sensu bo tu im większa moc / m2 tym mniejsze zużycie energii
Izolacja wykluczająca stosowanie centralnego ogrzewania jest więc tępiona bo „COP” ma znacznie większy niż pompy ciepła – trwałość większą, konserwację tańszą .
Link do komentarza
Cytat

Nic innego do tej pory nie wyjaśniałem Panu TB. Pisałem w maksymalnym uproszczeniu, aby było strawialne człowiekowi nie znającego wzorów ani praw rządzących ruchem ciepła i wilgoci. Niestety, nic Pan TB nie zrozumiał i chyba już nie pojmie. Szkoda, bo lepiej późno niż wcale.
Panie TB:
Najpierw optymalizacja U a potem liczymy straty ciepła w danej lokaliazacji i dobieramy urządzenia grzejne i wentylacyjne. Jakie? Znowu po optymalizacji. icon_biggrin.gif
Od matematyki i fizyki budowli się nie ucieknie!

Jerzy Zembrowski


Optymalne ... ekonomiczne U to takie przy którym nieoptymalny... nieekonomiczny jest centralny system ogrzewania!
Dlatego Szanowny Panie Zembrowski w
Cytat

http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf
Wymagania lepszych wartości współczynnika U wynikających z potrzeby wyższych wartości termicznych, kiedy stosuje się
ogrzewanie elektryczne nie zostały wzięte pod uwagę. Nie są rozważane również wymagania lepszych wartości U wynikających
z innych fi zycznych warunków jak zagrożenie kondensacją pary wodnej,



"Zasady" tworzą tacy co chronią rynek. Wciskają inwestorom centralne zamiast izolować domy! AA Pan Panie Zembrowski "to kupuje" - dlaczego? To proste - z braku wiedzy! Sam Pan napisał, że im grubsza izolacja termiczna tym większe problemy z wilgocią (stąd paroizolacja) Dlatego ekonomiczne U i niecentralne ogrzewanie podobni Panu z „zasad” wykluczyli, by dalej ludzi naciągać! Edytowano przez T. Brzęczkowski (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dyskutujecie juz przez pol strony a Wasze poglady w ogole nie sa sprzeczne. Wystarczy naklady inwestycyjne potraktowac nieco szerzej - jako naklady na zapewnienie optymalnej temperatury w budynku. Zatem obejma one wydatki na izolacje oraz wydatki na zrodla ciepla. Pod wzgledem kosztow eksploatacji (przy pewnym uproszczeniu) nic sie nie zmienia. Otrzymamy piekny wykres z uskokiem w momencie likwidacji kotlowni z ktorego wyznaczymy optymalne rozwiazania.
Link do komentarza
Cytat

Dlaczego zrobiono wyjątek? Bo wtedy „ogólne zasady nie mają sensu!!!!
Szanowny Panie czy Pana tego uczono czy nie, to jest różnica w zużyciu kWh i w komforcie między grzałką w buforze – czynnikiem w rurkach – grzejnikami czy podłogówką a „rozbiciem” w/w grzałki na poszczególne pomieszczenia ( brak strat na buforze i transporcie, sterowanie strefami, zadaniowość ogrzewania, bardzo precyzyjne uwzględnianie zysków w każdym pomieszczeniu). Jest też różnica w inwestycji – niecentralny system jest wieeeelokrotnie tańszy.
Dzięki kasie zaoszczędzonej na instalacji ogrzewania można poprawić jakość izolacji do poziomu różnicy strat + zyski z dokładniejszej automatyki i programowania.
-Pana „zasady ogólne” nie mają sensu gdy uwzględnimy nie-co
-Pana Zembrowskiego analizy wilgotnościowe ścian nie mają sensu gdy damy paroizolację ( czy w dachu Pan Zembrowski analizy robi?)
dobór mocy (OZC) by nie przewymiarować kotłowni w nie-co nie ma sensu bo tu im większa moc / m2 tym mniejsze zużycie energii
Izolacja wykluczająca stosowanie centralnego ogrzewania jest więc tępiona bo „COP” ma znacznie większy niż pompy ciepła – trwałość większą, konserwację tańszą .

Sądziłem, że jednak trochę więcej Pan z tego tekstu zrozumiał.
Podawany przez Pana cytat :
Cytat

http://www.eurima.org/uploads/Documents/do...fysVII%20pl.pdf
Wymagania lepszych wartości współczynnika U wynikających z potrzeby wyższych wartości termicznych, kiedy stosuje się ogrzewanie elektryczne nie zostały wzięte pod uwagę. Nie są rozważane również wymagania lepszych wartości wynikających z innych fizycznych warunków jak zagrożenie kondensacją pary wodnej,


Dotyczy zupełnie innych spraw.
Przepisy niektórych krajów wymagają zastosowania lepszych wartości U przegród w pewnych sytuacjach. Sam Pan cytuje przepisy szwedzkie BBR 2006, w których dla małych budynków, ogrzewanych wyłącznie energią elektryczną, przy braku obliczeń zapotrzebowania na energię odo ogrzewania stosuje się określone wartości U, zróżnicowane zresztą dla południa i północy Szwecji.

Pan, np. w swoim artykule w MI : http://www.instalator.pl/archi/mi11(15)/47.html przyjął jedyny system ogrzewania (elektryczny, o małej akumulacyjności), dopasowując do niego całą resztę. Zupełnie pomija Pan przy tym alternatywne rozwiązania, które mogą dać, i zazwyczaj dają, dużo lepsze rezultaty.
Link do komentarza
Już Pan prostych spraw nie gmatwa - dochodzenie do energooszczędności to odchodzenie od centralnych (pośrednich )systemów ogrzewania. Przy bardzo niskich kosztach inwestycyjnych na ogrzewanie stać nas na dobrą izolację. Przeniesienie ciężaru inwestycji z ogrzewania na izolację nie powoduje wzrostu kosztów ! Jak sugerują "Pańskie zasady". Optymalna izolacja to taka przy której nieekonomiczne jest centralne ogrzewanie – gdyby niecentralne systemy ogrzewania były droższe w eksploatacji – Szanowny Pan by ich tak nie zwalczał. Pan się Panicznie boi popularyzacji izolacji termicznej i nie-co.
Link do komentarza
Cytat

Sam Pan cytuje przepisy szwedzkie BBR 2006,


Szanowny Panie - izolację na poziomie ściana, podłoga 0.1 W/m2xK dach 0.8... zalecałem 15 lat przed BBR 2006! RT2005 itp.
Cytat

których dla małych budynków, ogrzewanych wyłącznie energią elektryczną,

Może Panu wyjaśnię - z punktu widzenia ogrzewania wielkość domu to nie to samo co potrzeby cieplne - znam domy 100m2 fatalnie izolowane i 500 m2 świetnie! Ogrzewanie niecentralne to takie w którym płaci się za ciepło odebrane a nie za wytworzone. Płacąc za każde pomieszczenie oddzielnie - wielkość domu zupełnie nie ma znaczenia dla systemu ogrzewania! Im wiekszy dom ty wiecej stref i zadaniowości - tym bardziej optymalne jest nie-co.
Link do komentarza
Cytat

Dyskutujecie juz przez pol strony a Wasze poglady w ogole nie sa sprzeczne. Wystarczy naklady inwestycyjne potraktowac nieco szerzej - jako naklady na zapewnienie optymalnej temperatury w budynku. Zatem obejma one wydatki na izolacje oraz wydatki na zrodla ciepla. Pod wzgledem kosztow eksploatacji (przy pewnym uproszczeniu) nic sie nie zmienia. Otrzymamy piekny wykres z uskokiem w momencie likwidacji kotlowni z ktorego wyznaczymy optymalne rozwiazania.


I o ten "uskok" właśnie chodzi. Energooszczędność to likwidacja drogiego w zużyciu i montażu "pośrednictwa" w ogrzewaniu. Proszę też zauważyć, że ten "uskok" to też koniec pomp ciepła, kolektorów słonecznych.
Link do komentarza
Cytat

Już Pan prostych spraw nie gmatwa - dochodzenie do energooszczędności to odchodzenie od centralnych (pośrednich )systemów ogrzewania. Przy bardzo niskich kosztach inwestycyjnych na ogrzewanie stać nas na dobrą izolację. Przeniesienie ciężaru inwestycji z ogrzewania na izolację nie powoduje wzrostu kosztów ! Jak sugerują "Pańskie zasady". Optymalna izolacja to taka przy której nieekonomiczne jest centralne ogrzewanie – gdyby niecentralne systemy ogrzewania były droższe w eksploatacji – Szanowny Pan by ich tak nie zwalczał. Pan się Panicznie boi popularyzacji izolacji termicznej i nie-co.


Niestety rzeczywistość nie jest taka prosta jak ją próbuje Pan przedstawić.
Najłatwiej polepszyć izolację termiczną ścian, posadzek na gruncie, dachu, chociaż i tu koszty takiej izolacji rosną szybciej niż grubość izolacji (zazwyczaj konieczna jest dodatkowa konstrukcja, która nie jest za darmo). Dużo bardziej kosztowne jest proporcjonalne do zmniejszenia U w/w przegród zmniejszenie U dla okien i drzwi oraz uszczelnienie budynku. Pan te elementy budynku zupełnie pomija.
Proponowałem już, aby wg Pana koncepcji zaprojektować i wybudować dom i sprawdzić go w praktyce.
JBZ od dłuższego już czasu nie może się doprosić o pokazanie domu, wybudowanego wg w/w koncepcji.

Od koncepcji do realnego domu, spełniającego wszystkie jej założenia (niskie zużycie energii, wysoki komfort przez cały rok), jest droga daleka, ale o tym może się Pan przekonać dopiero wtedy, gdy Pan taki dom wybuduje.

Link do komentarza
Po co Pan teoretyzuje? Najpierw pisze Pan o zasadach... potem gdy okazuje się, że niecentralne systemy wymykają się zasadom, zaczyna Pan pisać o czymś czego Pan nie robił. Szanowny Panie "uskok o którym" pisał Ja14 - pozwala zwiekszyć izolację na tyle, by świetnie wykorzystać zalety niecentralnych systemów ogrzewania. Nie ma Pan doświadczenia w nie-co, w zadaniowości ogrzewania. Nie ma Pan też na ten temat, jak sam Pan napisał wiedzy. Ale ze wzgledu na ochronę energochłonnych technologii - musi Pan trollować i to jest zrozumiałe.
Link do komentarza
Cytat

Po co Pan teoretyzuje? Najpierw pisze Pan o zasadach... potem gdy okazuje się, że niecentralne systemy wymykają się zasadom, zaczyna Pan pisać o czymś czego Pan nie robił. Szanowny Panie "uskok o którym" pisał Ja14 - pozwala zwiekszyć izolację na tyle, by świetnie wykorzystać zalety niecentralnych systemów ogrzewania. Nie ma Pan doświadczenia w nie-co, w zadaniowości ogrzewania. Nie ma Pan też na ten temat, jak sam Pan napisał wiedzy. Ale ze wzgledu na ochronę energochłonnych technologii - musi Pan trollować i to jest zrozumiałe.

Doskonale wiem o jaki uskok chodzi.
Pisałem o tym chociażby tutaj :
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...l=1#post2212153
Pokazując przy tym ten wykres :
schematystr19ekonom340.jpg
Pochodzi on z serwisu Dom pasywny.
Oczywiście do tego wykresu można mieć zastrzeżenia. Np. krzywa dodatkowych inwestycji nie będzie krzywą "gładką". Taką byłaby, gdyby o tych kosztach decydowała tylko grubość izolacji. Po drodze jednak dochodzą dodatkowe koszty związane z konstrukcją, innym rodzajem stolarki okiennej, mocowaniu stolarki w warstwie ocieplenia, montażem rolet lub okiennic, dodatkowymi uszczelnieniami przy montażu stolarki okiennej i drzwiowej. Ale są też czynniki działające w drugą stronę, np. w budynku pobierającym 20kWh/m2 rocznie nie ma sensu montować takiego samego kotła jak w budynku zużywającego 3x więcej energii.
Gdyby było inaczej, ten wykres również nie miałby sensu.
Dlaczego?
Proszę spojrzeć na ten wykres:
schemat.gif
Jak widać przy zużyciu energii 30kWh/m2 rocznie po odjęciu różnicy w cenie instalacji grzewczej otrzymalibyśmy wynik korzystniejszy niż dla domu pasywnego., czyli albo różnica w kosztach instalacji grzewczej jest znacznie zawyżona, albo koszty energii zaniżone.

Widać też, że rzetelne przeprowadzenie takiej analizy nie jest proste, no chyba, że próbuje się udowodnić sensowność "jedynie słusznej" koncepcji.
Link do komentarza
No i kompletnie Pan się nie zna!
Cytat

że przy domu o zapotrzebowaniu na moc do ogrzewania poniżej 30kWh/m2 rocznie można ogrzewać dom przenosnymi grzejnikami elektrycznymi (koszt takiej "instalacji" byłby śmiesznie mały), ale byłoby to dalekie od komfortu.


-Jak zrobi Pan zadaniowość, strefy system ASIC na przenośnych grzejnikach? Pan w ogóle nie zna niecentralnego ogrzewania!!!!!
-Jakim cudem zapotrzebowanie nagle jest zużyciem - 30kWh/m2
-Izolacja od wewnątrz poprawia jakość - zamyka mostek do gruntu i zapobiega zawilgoceniu ściany - ale nie wpływa znacząco na koszt.
-Komfort jest zdecydowanie większy ( od tego się wszystko zaczęło)
-DLACZEGO koszt instalacji spadł... a potem wzrósł???? To nie jest rzetelne.
Link do komentarza
I tak właśnie koło się zamknęło, bo o chorej wydumce TB o zadaniowości, precyzyjnej regulacji i innych podobnych bredniach pisałem wcześniej wiele razy. Pan TB dalej swoje.

Zatem, skoro nie mogę się doprosić przykładu Pana domu i siłą rzeczy nie mamy wspólnego poziomu odniesienia w dyskusji o budownictwie, to porozmawiajmy w Pana języku, Panie Brzęczkowski.
Proszę wyjaśnić konkretnie i bez pustych sloganów tak często powtarzane Pana pojęcia:
1. Co to takiego zadaniowość w ogrzewaniu domu?
2. Gdzie się uzyskuje oszczędności stosując ogrzewanie elektryczne na tle c.o.?
3. Co daje "precyzyjna" regulacja ogrzewania i jaka jest ta precyzja?
4. W czym lepszy jest komfort cieplny w pomieszczeniach przy ogrzewaniu elektrycznym w stosunku do ogrzewań wodnych?
5. Jakie są te grzejniki elektryczne i gdzie się je montuje?
6. Jaki się dobiera moc grzejników elektr. bez obliczeń strat ciepła?
7. Ile kosztuje jeden grzejnik mocy np. 1000 W?
8. Ile kosztuje sterowanie pracą takiego grzejnika i czy jest zależne od jego mocy?
9. Ile kosztuje to cudo ASIC i co to jest?

Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
Cytat

I tak właśnie koło się zamknęło, bo o chorej wydumce TB o zadaniowości, precyzyjnej regulacji i innych podobnych bredniach pisałem wcześniej wiele razy. Pan TB dalej swoje.

Zatem, skoro nie mogę się doprosić przykładu Pana domu i siłą rzeczy nie mamy wspólnego poziomu odniesienia w dyskusji o budownictwie, to porozmawiajmy w Pana języku, Panie Brzęczkowski.
Proszę wyjaśnić konkretnie i bez pustych sloganów tak często powtarzane Pana pojęcia:
1. Co to takiego zadaniowość w ogrzewaniu domu?
2. Gdzie się uzyskuje oszczędności stosując ogrzewanie elektryczne na tle c.o.?
3. Co daje "precyzyjna" regulacja ogrzewania i jaka jest ta precyzja?
4. W czym lepszy jest komfort cieplny w pomieszczeniach przy ogrzewaniu elektrycznym w stosunku do ogrzewań wodnych?
5. Jakie są te grzejniki elektryczne i gdzie się je montuje?
6. Jaki się dobiera moc grzejników elektr. bez obliczeń strat ciepła?
7. Ile kosztuje jeden grzejnik mocy np. 1000 W?
8. Ile kosztuje sterowanie pracą takiego grzejnika i czy jest zależne od jego mocy?
9. Ile kosztuje to cudo ASIC i co to jest?

Jerzy Zembrowski



Od lat Pan krytykuje... a dziś się pyta? Wiem, że budownictwo energooszczędne jest dla Pana abstrakcją, nie rozumie Pan też podstaw fizyki. A teraz okazuje się, że Pan krytykował nie wiedząc co? Tylko dlatego, że osoba Panu nie pasuje. To jest zwykła bezczelność.
Pan jest osobą, która już się fizyki nie nauczy, nie nauczy Pan się też: po co jest izolacja termiczna w domu, po co jest hydroizolacja w domu?
Zakładam filtr na Pana!
Najlepszego
Link do komentarza
Cytat

Od lat Pan krytykuje... a dziś się pyta? Wiem, że budownictwo energooszczędne jest dla Pana abstrakcją, nie rozumie Pan też podstaw fizyki. A teraz okazuje się, że Pan krytykował nie wiedząc co? Tylko dlatego, że osoba Panu nie pasuje. To jest zwykła bezczelność.
Pan jest osobą, która już się fizyki nie nauczy, nie nauczy Pan się też: po co jest izolacja termiczna w domu, po co jest hydroizolacja w domu?
Zakładam filtr na Pana!
Najlepszego



Ha! icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Jak to mawiali starożytni rzymianie, a przed nimi uczeni radzieccy: trafiony - zatopiony! icon_neutral.gif
Znowu wyszło kolejne szydło z worka:

Jak pytam o projekt domu zużywającego na wszystko 15 kWh/m2rok wedle Pana pomysłu, to wykręca się Pan sianem, iż domów nie buduje a jedynie wykonuje instalacje wentylacyjne z rekuperatorem.

Kiedy pytam o hasła, które Pan głosi na każdym forum i setkami razy powtarza, to się okazuje, że to puste slogany, których znaczenia Pan nie zna. Zadałem konkretne pytania, oczekując konkretnej odpowiedzi. Pytania dotyczyły Pana głoszonych haseł. Kierowałem się jednym powodem: chciałem poznać (sądzę, że i inni też), czy Pan rozumie, co głosi?

Takie mącenie na forach nazywa się trollowaniem! Zaś nawoływanie do stosowania ogrzewania elektrycznego (mimo, iż jest najdroższym w Polsce), nazywa się oszustwem! Ma Pan jeden tylko cel pisząc tysiące postów: zwabić klienta po towar, który sprzedaje! Zwabić podchwytnymi hasłami o tanich domach. Ohyda!

Szczerze mówiąc, takiej Pana odpowiedzi się spodziewałem. Tak, czy inaczej, wkrótce ujrzy światło dzienne materiał analizujący Pana pomysły, a wnioski wyciągnie każdy sobie sam. Matematyki i fizyki się nie oszuka: tu cudów nie ma!

Jerzy Zembrowski Edytowano przez JBZ (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

To co ja robię? Z czego żyję? Gdzie są skrzywdzeni, oszukani? Gdyby Pan miał rację, że zna fizykę, że zna się na budownictwie... nie miałbym możliwości już ponad dwadzieścia lat dobrze prosperować. Pan ma tak duże pretensje jak braki w wykształceniu. To wszystko.




Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

*
#1

Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

Dalej o pomysłach pana TB reasumując:
1.Pan TB proponuje domki o takiej izolacyjności że zużywają 40kWh/m2 ciepła rocznie zwane przez niego termosami,
2. Proponuje założenie w nich ogrzewania elektrycznego zakładając moc grzewczą 80 - 120W/m2,
Moje obliczenia uproszczone:
ad1.
Obliczę teraz ile ciepła traci jeden m2 domku o takim rocznym zużyciu ciepła :
Założenia:
Długość sezonu grzewczego 4800 godzin (200 dni*24 godziny)
Czyli 40000Wh/m2 / 4800h = 8,3W/m2
Uwagi :
1.długość sezonu grzewczego dla Polski,
2.Wysokość pomieszczenia 2,5 m - ale niepotrzebna, ponieważ w obu przypadkach operujemy na tym samym poziomie jednostek czyli m2
czyli pan TB namawia swoich klientów aby budowali termosy z ucieczką ciepła na poziomie 8,3W/m2 i zakłada im jeszcze ogrzewanie o około 960% przewymiarowane.
Zrobił takich instalacji kilka tysięcy.
To co pan robi to zwykłe oszustwo, które czasami jest ścigane z urzędu przez odpowiednie służby.
Poza tym
Protokół z Kioto nie określił wartości rocznego zużycia ciepła. Okreslił emisję zanieczyszczeń.
Wartość 40kWh/m2 nie jest zależna tylko od izolacyjności budynku czyli od współczynnika przenikania k.
Jest zależna także od :
- długości sezonu grzewczego,
- różnicy temperatur wewnątrz i na zewnątrz budynku,
Podaje pan dyrektywy np. RT 2000, która obowiązuje we Francji i co jest oczywiste, jest po francusku. Nie wspomniano w niej o wartości 40kW/m2, a mało tego obowiązuje tam, a nie w Polsce gdzie warunki klimatyczne są zupełnie inne.
Wnioski dla mnie są takie : przedstawiony przez pana sposób budowania i ogrzewania doprowadzi nas do wyższych kosztów budowy domu bez ograniczenia emisji zanieczyszczeń , a może nawet jej wzrostu(to określiły by dokładne badania międzybranżowe )
To co pan robi to zwykłe oszustwo i brak podstaw fizyki i matematyki.
Sądzę, że prędzej czy później trafi pan na kienta, który sobie policzy czy to się opłaca.
P.S.W każdym poradniku z lat 80 odnośnie ogrzewania przyjmowano wartość 100W/m2, aby obliczyć zapotrzebowanie na moc cieplną budynków.

Gość: ola
*
#2


Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Re:Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

Ależ Olu,
ponawiasz niestety moją drogę którą przeszedłem na forum w celu zdyskredytowania tego DYLETANTA (z wyśmienitym zresztą skutkiem). Wystarczy że odszukasz posty z nickiem Robert lub 3 tematy z tematu "buduję dom" i "buduję dom cd" "izolacja" i inne a znajdziesz identyczne kalkulacje przeprowadzone przezemnie w oparciu jednakże o normę "sezonowego zapotrzebowania na cieplo" gdzie opieram się na stopniodniach sezonu grzewczego.
Dyletant T.B. nawet nie czyta tego typu postów - BO ICH NIE ROZUMIE. Jest właśnie ignorantem który nie ma pojęcia o instalatorstwie (również nie słucha o nim), a stwierdzę również że i o elektryce ma mierne - automatyki nie poruszam bo jej nawet na oczy nie widział - u niego ogranicza się ona do termostatów z jak to mówi stycznikami "bezdotykowymi" icon_smile.gif)) Idiota nawet nie zna pojęcia "tyrystorowe".
Ja już nawet proponowałem "konfrontację" (też miła lektura na forum) z udziałem forumowiczów. Niestety nie było na tyle dużo chętnych aby był sens to organizować - czego strasznie żałuję.
Z postów wyczytałem że i Ty sugerowałaś takie rozwiązanie - ale radze zrobić to w dużej grupie - pośmiewisko na które by się naraził zniechęciłoby go do udzielania się na forum ze swoimi głupotami.
W każdym razie ja dołączam się do tej propozycji.
Resumując T.B. nie jest oszustem - to po prostu NIEUK i DYLETANT- tzw Pan "broszurkowiec", tak bowiem oceniam jego wiedzę techniczną icon_smile.gif
Na szczęście jego działalność ogranicza się do domków jednorodzinnych gdzie do czynienia ma z prostymi ludźmi i którym może śmiało wciskać debilizmy.
No to na tyle mojej charakterystyki na jego temat.
Proponuję Ci wyłączyć się z dyskusji z nim i ograniczyć do szydzenia z jego postów - to naprawdę skutkuje icon_smile.gif
W każdym razie ja poczuwam się do bycia "STRAŻNIKIEM FORUM PRZED DYLETANTEM BRZĘCZKOWSKIM"
Ot i finito...
Pozdrawiam

Gość: Robert

Treść wypowiedzi pochodzi

http://wentylacja.com.pl/Forum/Czy-pan-T-B...stem-30248.html
Link do komentarza
Cytat

To co ja robię? Z czego żyję? Gdzie są skrzywdzeni, oszukani? Gdyby Pan miał rację, że zna fizykę, że zna się na budownictwie... nie miałbym możliwości już ponad dwadzieścia lat dobrze prosperować. Pan ma tak duże pretensje jak braki w wykształceniu. To wszystko.




Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

*
#1

Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

Dalej o pomysłach pana TB reasumując:
1.Pan TB proponuje domki o takiej izolacyjności że zużywają 40kWh/m2 ciepła rocznie zwane przez niego termosami,
2. Proponuje założenie w nich ogrzewania elektrycznego zakładając moc grzewczą 80 - 120W/m2,
Moje obliczenia uproszczone:
ad1.
Obliczę teraz ile ciepła traci jeden m2 domku o takim rocznym zużyciu ciepła :
Założenia:
Długość sezonu grzewczego 4800 godzin (200 dni*24 godziny)
Czyli 40000Wh/m2 / 4800h = 8,3W/m2
Uwagi :
1.długość sezonu grzewczego dla Polski,
2.Wysokość pomieszczenia 2,5 m - ale niepotrzebna, ponieważ w obu przypadkach operujemy na tym samym poziomie jednostek czyli m2
czyli pan TB namawia swoich klientów aby budowali termosy z ucieczką ciepła na poziomie 8,3W/m2 i zakłada im jeszcze ogrzewanie o około 960% przewymiarowane.
Zrobił takich instalacji kilka tysięcy.
To co pan robi to zwykłe oszustwo, które czasami jest ścigane z urzędu przez odpowiednie służby.
Poza tym
Protokół z Kioto nie określił wartości rocznego zużycia ciepła. Okreslił emisję zanieczyszczeń.
Wartość 40kWh/m2 nie jest zależna tylko od izolacyjności budynku czyli od współczynnika przenikania k.
Jest zależna także od :
- długości sezonu grzewczego,
- różnicy temperatur wewnątrz i na zewnątrz budynku,
Podaje pan dyrektywy np. RT 2000, która obowiązuje we Francji i co jest oczywiste, jest po francusku. Nie wspomniano w niej o wartości 40kW/m2, a mało tego obowiązuje tam, a nie w Polsce gdzie warunki klimatyczne są zupełnie inne.
Wnioski dla mnie są takie : przedstawiony przez pana sposób budowania i ogrzewania doprowadzi nas do wyższych kosztów budowy domu bez ograniczenia emisji zanieczyszczeń , a może nawet jej wzrostu(to określiły by dokładne badania międzybranżowe )
To co pan robi to zwykłe oszustwo i brak podstaw fizyki i matematyki.
Sądzę, że prędzej czy później trafi pan na kienta, który sobie policzy czy to się opłaca.
P.S.W każdym poradniku z lat 80 odnośnie ogrzewania przyjmowano wartość 100W/m2, aby obliczyć zapotrzebowanie na moc cieplną budynków.

Gość: ola
*
#2


Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Re:Czy pan T.Brzęczkowski jest tylko ignorantem czy oszustem?

Ależ Olu,
ponawiasz niestety moją drogę którą przeszedłem na forum w celu zdyskredytowania tego DYLETANTA (z wyśmienitym zresztą skutkiem). Wystarczy że odszukasz posty z nickiem Robert lub 3 tematy z tematu "buduję dom" i "buduję dom cd" "izolacja" i inne a znajdziesz identyczne kalkulacje przeprowadzone przezemnie w oparciu jednakże o normę "sezonowego zapotrzebowania na cieplo" gdzie opieram się na stopniodniach sezonu grzewczego.
Dyletant T.B. nawet nie czyta tego typu postów - BO ICH NIE ROZUMIE. Jest właśnie ignorantem który nie ma pojęcia o instalatorstwie (również nie słucha o nim), a stwierdzę również że i o elektryce ma mierne - automatyki nie poruszam bo jej nawet na oczy nie widział - u niego ogranicza się ona do termostatów z jak to mówi stycznikami "bezdotykowymi" icon_smile.gif)) Idiota nawet nie zna pojęcia "tyrystorowe".
Ja już nawet proponowałem "konfrontację" (też miła lektura na forum) z udziałem forumowiczów. Niestety nie było na tyle dużo chętnych aby był sens to organizować - czego strasznie żałuję.
Z postów wyczytałem że i Ty sugerowałaś takie rozwiązanie - ale radze zrobić to w dużej grupie - pośmiewisko na które by się naraził zniechęciłoby go do udzielania się na forum ze swoimi głupotami.
W każdym razie ja dołączam się do tej propozycji.
Resumując T.B. nie jest oszustem - to po prostu NIEUK i DYLETANT- tzw Pan "broszurkowiec", tak bowiem oceniam jego wiedzę techniczną icon_smile.gif
Na szczęście jego działalność ogranicza się do domków jednorodzinnych gdzie do czynienia ma z prostymi ludźmi i którym może śmiało wciskać debilizmy.
No to na tyle mojej charakterystyki na jego temat.
Proponuję Ci wyłączyć się z dyskusji z nim i ograniczyć do szydzenia z jego postów - to naprawdę skutkuje icon_smile.gif
W każdym razie ja poczuwam się do bycia "STRAŻNIKIEM FORUM PRZED DYLETANTEM BRZĘCZKOWSKIM"
Ot i finito...
Pozdrawiam

Gość: Robert

Treść wypowiedzi pochodzi

http://wentylacja.com.pl/Forum/Czy-pan-T-B...stem-30248.html
Link do komentarza
Kiedyś sądziłem, że TB to tylko nieuk (przecież 3 razy wywalany z trzech różnych uczelni). Dzisiaj wiem, że nieuk, ale cwany nieuk. Cwany, bo piszący gdzie się da wywrotowe teorie z wyssanymi z palca argumentami, tylko po to, by ściągnąć naiwnych klientów na puste hasła o zadaniowości ogrzewania, izolacji od środka czy precyzyjnej automatyce przy grzejnikach elektrycznych itp brednie. Właśnie dlatego, założyłem nowy wątek,
https://forum.budujemydom.pl/Poznajemy-pods...ego-t12145.html
by tam przyprzeć do muru TB. Niechaj wszystkim wyjasni podstawy swoich teorii - bredni. Jeśli nie wyjaśni, każdy oceni sam i poprosimy adnina o usunięcie TB z forum, gdyż nie można tolerować naciągaczy i oszustów, naginających argumenty na sprzedawane przez siebie grzejniki, podgrzewacze czy sterowanie oszukując innych.

Jrzy Zembrowski
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...