Skocz do zawartości

Czy mogę wykorzystać ścianę budynku sąsiada w granicy?


Recommended Posts

Witam.Mam pytanie odnosnie scian wspolnych.Odziedziczylam stary domek z 1923r ktory polaczony jest z domem sasiada.Jego dom powstal wczesniej. Moj dom jest wlasciwie przyklejony do jego sciany tzn moja sciana w domu to jego sciana zewnetrzna,kiedys tak budowali.Moje pytanie brzmi czy to jest teraz sciana wspolna,czy wciaz jego,bo wciaz mowi do mnie moja sciana.Zrobil teraz remont i odgial mi upierzenie bo bylo na jego scianie jak twierdzi.Prosze o pomoc.
Link do komentarza
8 godzin temu, Gość Kasia napisał:

Moje pytanie brzmi czy to jest teraz sciana wspolna,czy wciaz jego

To trzeba się udać do geodety on ustali gdzie przebiega podział.

8 godzin temu, Gość Kasia napisał:

robil teraz remont i odgial mi upierzenie bo bylo na jego scianie jak twierdzi.Prosze o pomoc.

Potrzebny będzie dekarz, on poprawi  opierzenie i skieruje wodę deszczową do odpływu, w obrębie waszej działki. 

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
Dnia 10.08.2023 o 12:22, Zdaniem Czytelnika napisał:

Komentarz dodany przez Julian:
Na scianie oficyny stojącej na granicy a wlasciwie pół metra na mojej działce, od mojej strony, od 20 lat rośnie bluszcz. 2 tygodnie temu sasiadowi coś odbiło i opryskał go jakąś chemią i od góry bluszcz usycha. Miał takie prawo bo to na jego scianie ?


Nie miał prawa, jednakże twój bluszcz nie miał prawa bez jego zgody oplatać jego ściany. 
Przy normalnych relacjach sąsiedzkich po prostu poprosiłby ciebie o usunięcie. 
Powinieneś teraz sąsiadowi wprost powiedzieć, żeby cię w przyszłości poinformował ze bluszcz mu przeszkadza, a ty go bez problemu przytniesz.

 

4 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Jego ściana jego roślina ma więc prawo ją usunąć.

Nieprawda. Ściana jest w granicy - czy wiadomo po czyjej konkretnie stronie była roślina? Jeśli roślina rośnie dokładnie na linii granicznej, jest współwłasnością. I właściciele muszą się dogadać co do władania rzeczą. 

Nawet jak sąsiedzka roślina przerasta na działkę sąsiada to nie można jej przycinać w sposób dowolny, tylko najpierw powiadomić sąsiada by ją skrócił. Mówi o tym wprost art 150 KC

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 10.08.2023 o 12:22, Zdaniem Czytelnika napisał:

Komentarz dodany przez Julian:
Na scianie oficyny stojącej na granicy a wlasciwie pół metra na mojej działce, od mojej strony, od 20 lat rośnie bluszcz. 2 tygodnie temu sasiadowi coś odbiło i opryskał go jakąś chemią i od góry bluszcz usycha. Miał takie prawo bo to na jego scianie ?

Poł metra, czyli  stoi w ostrej granicy działki, więc może oddziaływać negatywnie na sąsiednią działkę. 

Z sąsiadem trzeba się układać, żyć w zgodzie i konsultować wszystko w ostrej granicy, może się za bardzo rozrósł i sąsiad tak zareagował.  

Link do komentarza
3 godziny temu, Elfir napisał:

Tylko sąsiad opryskał herbicydem a nie ściął. 

Może ten bluszcz mu za bardzo wyjaławiał powietrze.:hahaha2:

Bluszcz pospolity 
Popularny w naszym regionie. 

Głównie absorbuje formaldehyd.

Ponadto usuwa z powietrza benzen, ksylen, tlenki węgla. toluen i trójchloroetylen

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...