Skocz do zawartości

Budowa systemem gospodarczym - samemu...


Recommended Posts

Witam,

czy ktos z was uzytkownikow przerabial taka mala katorge i budowal samemu dom?
Samemu rozumiem tutaj w pojedynke.

Stoje przed mozliwoscia przejecia dzialki, wraz z fundamentami i zrobionymi na wys. 1,2m
murami (sam w tym uczestniczylem), wszystkie media na dzialce sa dociagniete (gaz,woda, prad).
Mam materialy na budowe murow, na dzialce mam takze narzedzia oraz podstawowy sprzet
(betoniarka, pily... itd. sporo sprzetu), nawet zaplecze bytowe i to dosc wysokiej jakosci jak na budowe,
mozna tam spokojnie mieszkac od wczesnej wiosny do poznej jesieni a zima bylaby ciezka tylko
ze wzgledu na koszty ogrzewania.
Ogrodzenie wykonane, ogolnie tylko brakuje domu na dzialce.

Kwestia jest prozaiczna, jak narazie kredyt pozowli mi na zakup tylko tego co tam jest czyli ziemi i
w/w obiekty oraz sprzet.

Chcialbym sie dowiedziec ile musze miec pieniedzy na to zeby wykonczyc ten dom chociaz z pierwsza
kondygnacja (wymiary zew. domu 8x8, ) do etapu zebym mogl w nim zmaieszkac, jako ze bede mieszkac
sam nie potrzebuje niewiadomo jakich wygod, tak naprawde, tzw. stan deweloperski czyli gole sciany i
podstawowe sanitariaty (prysznic, ubikacja) + kuchnia (zlew, kuchenka nawet za 300zl z marketu icon_wink.gif.
Bycmoze jest jakis smialek ktory przerabial cos takiego i nie bede pierwszy.

Jak wspomnialem bede to robic sam ewentualnie z mala pomoca osoby ktora sie na tym zna (bardziej
opinia i porada anizeli praca fizyczna), elektryke tez bede miec (robocizne) za symboliczne pieniadze.

Cel, wybudowac praktyczne minimum jakie opisalem aby samemu tam zamieszkac.

Projekt domu przedstawiam pod adresem:
http://www.projekt-domu-z-poddaszem.pl/pro...74;-288-45.html


bede wdzieczny za odpowiedzi bo sprawa splynela do mnie dosc niespodziewanie i musze to bardzo
dobrze przeanalizowac.

Pozdrawiam wszystkich.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 5 tygodnie temu...
Cytat

nikt mi nie powie ze ogólna wiedza (czyli żadna ) pozwoli na wybudowanie w pojedynkę domu ......



I tu, w takim podejściu się zgadzam. Wybudować kazdy może, jeden lepiej inny gorzej. Ale przecież nie o to chodzi żeby robic robotę byle jak.
Jesli chcesz budować samemu, to jest to możliwe, ale musisz brać pod uwagę, czy tak naprawdę warto. Bo roboty w stan surowy są najtańsze i chyba najwazniejsze. Bo tylko się wydaje, że urobić zaprawę, położyć ją na mur i na to położyć ceglę, lub pustak to jest coś prostego. ważna jest dokładność i ważne jest to, aby danych etapów budowy nie przeciągać, bo to powoduje i nierowne wiązanie i nie równe wysychanie ścian. Lepiej "pobawić" się samemu w roboty wykończeniowe, które są drogie i pracochłonne.
Sam jestem budowlańcem i budując dom wynająłem dwóch murarzy, dwóch pomocników i ja sam. postawiliśmy dom, tzn. ściany, stropy w jeden miesiąc. Panowie pracowali naprawdę solidnie. Po dwóch miesiącach wytynkowali cały dom, od wewnątrz i zewnątrz. Wykończeniami zająłem się sam. Wykonałem naprawdę wszystkie roboty, od dekarki, oblachowań(płaski dach), oszklenia okien, robót stolarskich, instalacyjnych i wszystkich innych wykończeń. Wykańczałem swój dom przez 7 lat, etapami, bo zamieszkałem w nim z braku innego lok€m, mając rodzinę na utrzymaniu.
Ale ja jestem budowlańcem i pracuję na budowach praktycznie całe życie. Więc każdemu życzę aby osiągnął swój wymarzony kawałek miejsca na ziemi, z tym, że jeśli chcesz to robić samemu, powinieneś się radzić osób bardzo doświadczonych, a roboty wymagające umiejętności, przedewszystkim wszelkie instalacyjne, zlecił bym fachowcowi.
Bo bawić się w ucznia jest znacznie lepiej na tym, co niczemu nie zagraża. Odchodząca płytka, deska, nawet gładź, nikomu nie zagraża i można ją poprawić.
Powodzenia w budowaniu domu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
    • Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Przecież każdy styropian przepuści wodę. Nie widziałeś nigdy tonącego styropianu? Długo zanurzony w wodzie nasiąknie jak gąbka. Może chodziło o styrodur fundamentowy XPS?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...