Skocz do zawartości

działka przy lesie


grzegorz974

Recommended Posts

witam. mam dzialke, a wlasciwie kawalek oficjalnie ziemi rolnej VI kl. w srodku lasu. dokladnie jest to skraj polany no i tu wynikl ostatnio problem. korzystajac z urlopu podjechalismy na weekend z przyczepa kempingowa, a tu straz lesna sie nas czepila, ze mimo, ze nasze, to za blisko lasu! las jest (niestety) panstwowy a mowili cos o 12m od granicy lasu, na przestrzeni ktorych nie wolno doslownie nic - ani postawic przyczepy, czy nawet namiotu, ani nic tam wybudowac (np. jakas szope na narzedzia), o paleniu ogniska a nawet grilla nie mowiac. probowalem dopytac sie o konkretne zrodlo tych przepisow, ale odpowiedz tu byla dosc zdawkowa i odsylala ogolnie do "obowiazujacych przepisow". troche googlowalem, ale nie natknalem sie na podobny zapis. czy ktos z Was sie z tym spotkal? czy sa mozliwosci obejscia jakos takiego przepisu? te 12m to ponad polowa dzialki, ktora jest jak chudy prostokat rozciagniety wzdluz skraju lasu.. dzieki, grzegorz
Link do komentarza
  • 4 lata temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Czepiają sie ludzi bez powodu lepiej by się zajęli kład owcami. Którzy jeżdżą po lesie i niszczą runo leśne.



Co do palenia ognisk to jasne,ale postawienie przyczepy....?Bzdura.Czepiają się tam gdzie nie powinni(niech pilnuja tych co śmieci wyrzucają do lasu)
A co do kładów-masz rację-ja bym gołymi rękami udusiła icon_evil.gif

ooooooooo a to kotlet??? zalamka.jpg
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sporo się działo ale spoko. Będzie działać. Jeśli wszędzie są podłożone podkładki pod zbrojenie to OK.  Natomiast nieco inaczej zrobiłbym łączenie zbrojenia w narożnikach. Na temat uziomu nie wypowiadam się. Wprawdzie wykopy i zalanie ław to "wieś tańczy i śpiewa" ale to kwestia estetyki. I słabo związanego gruntu.
    • Uscislij, co i gdzie, bo naprawde mnie zdolujesz. Wolalabym wiedziec przed przybyciem majstrow w poniedzialek na stawianie fundamentow.
    • Nie chcę dołować ale wali mi fuszerą.
    • Lawy zalane... Tak wygladalo zbrojenie        tak po zalaniu               Troche mnie niepokoila ta niebieska rurka w betonie, ale majster powiedzial, ze to nie szkodzi.   Z betoniarka bylo hardcorowo. Bardzo hardcorowo. Prawie zakleszczyla sie w bramie, rozebrano wiec brame. Ale to nie wystarczylo, trzeba bylo wykopac slupki - metalowy do bramy, i betonowy do przesla. Tudziez zdemontowac jedno przeslo ogrodzenia. Slupki byly zabetonowane bardzo solidnie. Wyciagala je betoniara, ale sie zlamaly     Zlamaly sie troche za wysoko, trzeba bylo robijac beton i wykopywac. A zabetonowane byly bardzo solidnie. Ale to i tak bylo za wasko, wiec scieto rowniez dwie sosenki   w koncu betoniarka mogla wjechac       I juz na dzialce, zakrecajac, prawie natychmiast sie zakopala. Zakopala calkiem niezle           Trzeba bylo czeka (i czekac...), az przyjedzie duza koparka, zeby ja wyciagnac. W koncu sie pojawila     Bylo potem jeszcze troche problemu z dojazdem jak najblizej wykopu, polamalo sie troche galezi sosnowych na resztkach moich sosen, ale nic to... Wazne, ze lawy zalane. Koparka wyrownala troche poryty teren, po drodze byla trzyletnia swidosliwa, to ja tez wyrownala     Troche ja odkopalam, ale pionu to chyba nigdy nie odzyska...   Potem byla zabawa z postawieniem na nowo bramy i przesla, ktorego czesc sie polamala. Na szczescie, nie pozbylam sie resztek, ktore pozostaly po budowie ogrodzenia, w mysl zasady, ze na dzialce wszystko sie przyda. I tak radosnie, minal poniedzialek.  
    • Kampery zawsze w modzie.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...