Skocz do zawartości

Decyzja odmowana w sprawie warunków zabudowy


150471

Recommended Posts

WItam

Chciałem prosić o pomocną radę w nastepującej kwestii.

Kupiłem dwie działki rolne przedzielonę rzeką (położone we wsi bez miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego). Na jedną z tych działek ok 1000m2 wystapiłem do gminy z wnioskiem o ustalenie warunków zabudowy (dom całoroczny). Działka o wymiarach ok 17x60 m jest położona pomiędzy rzeczką (strumykiem) a drogą publiczną/gminną. Po drugiej stronie rzeczki jest druga działka którą zakupiłem - zalesiona o powierzchnii ponadt 4000m2.

Wniosek został rozpatrzony negatywnie jako powód podano że sąsiednie działki nie są zabudowane więc zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można ustalić linii zabudowy.

Wzdłuż drogi o któej wspomniałem biegną wszelkie media (gaz, woda, linia energetyczna). Druga strona drogi jest zabudowana i również dokładnie na przeciwko mojej działki są zabudowania (odległość ok 20 m- szerokość drogi).

Czy temat jest do "ugryzienia" i czy są jakieś przesłanki żebym mógł się odwoływać od wydanej decyzji? Czy mam szansę na jakiekolwiek odwołanie jeżeli termin składania odwołania juz upłynął?
Czy istnieje mozliwość budowy jakiegokolwiek domu np letniskowego?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje, również te negatywne.
Link do komentarza
Cytat

WItam


Czy temat jest do "ugryzienia" i czy są jakieś przesłanki żebym mógł się odwoływać od wydanej decyzji? Czy mam szansę na jakiekolwiek odwołanie jeżeli termin składania odwołania juz upłynął?
Czy istnieje mozliwość budowy jakiegokolwiek domu np letniskowego?

Z góry dziękuję za wszelkie informacje, również te negatywne.



spróbuj ugryźć sprawę z innej strony - skoro to działki rolne to wyjściem z sytuacji będzie budowa siedliska. Załatw sobie dzierżawę takiej ilości ziemi by mieć średnią wielkość gospodarstwa w gminie, następnie podpisz wstępną umowę z ZE (zakładem energetycznym) wystąp także o warunki przyłączenia wody i odprowadzania ścieków (sprawdź co masz dokładnie wpisane w starym MPZP). Do tego wszystkiego najlepiej jakbyś miał ponad 1 ha swojej ziemi by w gminie dostać stosowne rolnicze zaświadczenie, załatw sobie wpis do spisu gospodarstw w ramach ARIMR, jeśli prowadzisz działalność gospodarczą - wpisz co się tylko da co jest związane z rolnictwem - aby móc udowodnić że jesteś rolnikiem. W polsce nie ma czegoś takiego jak spis rolników:) panuje w tej materii bałagan i nie możesz do działalności polegającej np na sprzedaży samochodów dopisać uprawy buraków - bo rolnicy są traktowani przez przepisy zupełnie inaczej - nie muszą niczego księgować więc i nie muszą prowadzić działalności, jak wejdziesz w temat to zobaczysz o co mi chodzi;) Po tym wszystkim pozostaje zrobienie projektu, opinii urbanistycznej i z tym wszystkim lecisz do starostwa - bo to oni zajmują się działkami rolnymi a nie gmina. A tak na marginesie - to lepiej starać się o siedlisko na tej większej działce, bo 1000m to trochę mało i ciężko będzie przekonać urzędnika że chcesz na tym "gospodarzyć";)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...