Skocz do zawartości

Uwaga nierzetelna firma!


Recommended Posts

Chciałbym przestrzec wszystkie osoby, które miałyby zamiar skorzystać z usług firmy
[usunięta nazwa firmy] Sp. z o.o., mieszczącej się we Wrocławiu przy ul. [usunięty adres firmy] Sam popełniłem fatalny błąd i zamówiłem u nich okna z montażem. Termin realizacji określili na 3-4 tygodnie. Po upływie 4 tygodni (plus 3 dni) i całkowitym braku zainteresowania moją osobą, pofatygowałem się do biura tejże firmy. Tam jakiś osobnik poinformował mnie, że owe 3-4 tygodnie to termin, uwaga ? wyprodukowania tych okien (sic!). W umowie jest wyraźnie napisane, że termin dotyczy montażu. Wobec takiej sytuacji chciałem rozmawiać z szefem firmy. Nie ma szefa i nie wiadomo kiedy będzie (może się ukrywa?). Na drugi dzień zadzwonił ktoś z firmy [usunięta nazwa firmy] (może szef, nie przedstawił się) i rozmawiając z moją żoną powiedział, cytuję: Wczoraj był u nas pani mąż i się awanturował, dlatego dzwonię aby ustalić termin montażu, przychodzimy dzisiaj (sic!). Słowem przejęło się chłopisko i postawiło mnie pod murem. Albo przyjmuję ten termin albo ten, który odpowiada wykonawcy. Mat w dwóch posunięciach. Od słowa do słowa ustalono, że montaż odbędzie się za 2 tygodnie czyli 2 tygodnie po terminie (plus 3 dni) określonym w umowie. Pan zapewnił, że montaż odbędzie się na pewno i nie będzie już tego potwierdzał telefonicznie. Po 2 tygodniach mieszkanie jest przygotowane, wszystko powynoszone a reszta poprzykrywana foliami. Słowem Sajgon a nie mieszkanie. Czekamy wraz z żoną, mija określona przez usługodawcę godzina rozpoczęcia prac i nic. Nikt się nie zjawił. Dzwonię ponownie do firmy [usunięta nazwa firmy]. I jak państwo myślicie, czego się dowiaduję? Oczywiście, że nie przyjdą!!! Powód?
Nie skończyli montażu na poprzednim adresie i dzisiaj kończą ale za to do mnie przyjdą jutro!
Pan z którym rozmawiam dziwi się, że nikt nie zadzwonił żeby mnie uprzedzić. Ja też się dziwię. Dziwię się temu, że nie eksplodowałem przy telefonie. Oczywiście to, że muszę zawalić drugi dzień w pracy i w ogóle nie wiadomo czy mogę być w domu następnego dnia nikogo nie obchodzi. Ostatecznie kto by się przejmował niezadowoleniem klienta? Na pewno nie firma [usunięta nazwa firmy]! W tym momencie nie wytrzymałem i rozpocząłem rozmowę używając tzw. grubego słownictwa. Po jakimś czasie (ok. 30 min.) oddzwoniono do mnie i okazało się, że jednak da się coś zrobić i po mniej ? więcej dwóch godzinach przybyła ekipa montażystów. Przypuszczam, że był to efekt mojego obcesowego zachowania.
Zamawiając owe okna chciałem skorzystać z oferty ratalnej. Firma [usunięta nazwa firmy] wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klienta pośredniczy w załatwianiu kredytu. I to jest ten element całej transakcji, który załatwiają ultra sprawnie i w kilka dni po podpisaniu umowy mają pieniążki na swoim koncie. I w tym momencie przestają być sprawni i szybcy.
Zatem ludziska! Jeżeli zależy wam na tzw. mocnych przeżyciach i pełni doznań wszelakich to walcie do firmy [usunięta nazwa firmy] jak w dym. Natomiast jeżeli cenicie spokój szybką, sprawną i profe-sjonalną obsługę ? omijajcie tą firmę jak najszerszym łukiem.
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
Nierzetelna firma. Podpisałem umowę w styczniu 09 na montaż okien w mieszkaniu i budowanym domu. Termin realizacji 3-4 tygodnie. Zamontowali okna w domu nie ten profil który zamawiałem zamiast komerlinga jakieś deko, parapety w jednym pokoju dwa różne kolory. A potem zaczęły się schody. Umówiony montaż w domu odwołują w tym samym dniu. Nie muszę mówić jakie to rodzi komplikacje PODCZAS BUDOWY. Z montaż pod koniec lutego mimo około 10 różnych terminów nic nie wyszło - właściciel zawsze odwoływał montaż w dniu umówionego montażu. On nie chciał zrobić tych okien. Jak się budujecie to sami wiecie jak duż obsuwą jest pzresunięcie montażu okien (elektryk, hydraulik, tynki, podłogi itp.) Pod koniec kwietnia właściciel stwierdził, że się pomylił przy wycenie w styczniu !!!!!!!!!! i mam mu dopłacić 14 tysięcy z choinki chyba się urwał. Zamówiłem okna gdzie indziej i tam dotrzymają terminu. Jak chcecie trochę adrenaliny to zamówcie tu okna, ale jak chcecie je mioeć na czas to omijajcie tą firmę z daaaaaaaaaaaaaleka.

Nierzetelna_firma.doc

Nierzetelna_firma.doc

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 8 miesiące temu...
Nierzetelna firma F.H.U. [usunięta nazwa firmy] z Krakowa

Przestrzegam przed firma F.H.U. [usunięta nazwa firmy] z Krakowa.
- montaz opoznil sie o kilka dni, o czym nikt z firmy nie informowal (a urlop na remont wziety, dom przygotowany do remontu i trzeba bylo wszystko od nowa odslaniac)
- o gwarancje trzeba bylo sie prosic kilkukrotnie telefonicznie (ogolny brak kontaktu ze strony firmy, trzeba samemu do nich dzwonic)
- zle (chyba krzywo) wstawione drzwi balkonowe i okna przez co zamykaja sie samoczynnie (regulacja nic nie dala)
- o korekte wykonania trzeba bylo sie prosic killkukrotnie i do tej pory (prawie miesiac po wymianie okien) nie zostala dokonczona

Zamieszczam ta informacje zeby inny 2x zastanowili sie przed skorzystaniem z uslug tej firmy.
Link do komentarza
Cytat

Nierzetelna firma F.H.U. [usunięta nazwa firmy] z Krakowa

Przestrzegam przed firma F.H.U. [usunięta nazwa firmy] z Krakowa.
- montaz opoznil sie o kilka dni, o czym nikt z firmy nie informowal (a urlop na remont wziety, dom przygotowany do remontu i trzeba bylo wszystko od nowa odslaniac)
- o gwarancje trzeba bylo sie prosic kilkukrotnie telefonicznie (ogolny brak kontaktu ze strony firmy, trzeba samemu do nich dzwonic)
- zle (chyba krzywo) wstawione drzwi balkonowe i okna przez co zamykaja sie samoczynnie (regulacja nic nie dala)
- o korekte wykonania trzeba bylo sie prosic killkukrotnie i do tej pory (prawie miesiac po wymianie okien) nie zostala dokonczona

Zamieszczam ta informacje zeby inny 2x zastanowili sie przed skorzystaniem z uslug tej firmy.


Ja pierdzielę! Dlaczego tak się dzieje?!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
    • Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Przecież każdy styropian przepuści wodę. Nie widziałeś nigdy tonącego styropianu? Długo zanurzony w wodzie nasiąknie jak gąbka. Może chodziło o styrodur fundamentowy XPS?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...