Skocz do zawartości

Gdzie (obecnie) należy wyrzucać zużyte rękawice robocze podgumowane?


Recommended Posts

Napisano
1 godzinę temu, Redakcja napisał:

 Taką informację znalazłem  

 

Mam wrażenie, że zasady zawarte na tej stronie pochodzą co najmniej sprzed 2 lat. Pytanie więc, czy nic się w temacie nie zmieniło.

Napisano
16 godzin temu, retrofood napisał:

Jak w tytule, wie ktoś co z nimi należy robić?

Do pojemnika na odpady zmieszane, ale nie zawsze.

Jak są zaolejone, (grzebałeś przy silniku), lub zanieczyszczone substancjami z oprysków roślin, muszą być traktowane jako odpady niebezpieczne i oddane do utylizacji w  (PSZOK).

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące segregacji tekstyliów, ale rękawice robocze podgumowane nie są traktowane jako tekstylia.

 

Napisano (edytowany)
30 minut temu, animus napisał:

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące segregacji tekstyliów, ale rękawice robocze podgumowane nie są traktowane jako tekstylia.

 

No właśnie tu są sprzeczne opinie i nie wiem jaka jest końcowa. Jedni twierdzą, że jednak są tekstyliami, inni że nie są. A my znowu musimy szukać materiałów jak do doktoratu, zamiast wymagać od producentów towarów aby oznaczali gdzie się ich po zużyciu pozbywać.

 

30 minut temu, animus napisał:

Do pojemnika na odpady zmieszane

 

AI odpowiedziała, że to się wiąże z propozycją (nie do odrzucenia) dopłaty w wysokości 5 000 PLN.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
2 godziny temu, retrofood napisał:

AI odpowiedziała, że to się wiąże z propozycją (nie do odrzucenia) dopłaty w wysokości 5 000 PLN.

To zadaj mu pytanie:

- czy wyroby gumowane to do pojemnika na  tekstylia wyrzucać? 

 

 

Cytat

https://grok.com/

 

Wyroby gumowane, takie jak np. gumowane tkaniny, maty czy inne przedmioty z połączenia gumy i tekstyliów, nie powinny być wyrzucane do pojemnika na tekstylia. Zgodnie z zasadami selektywnej zbiórki odpadów obowiązującymi w Polsce od 1 stycznia 2025 roku, do odpadów tekstylnych zalicza się wyłącznie produkty wykonane z tkanin lub dzianin, takie jak odzież, pościel, zasłony, ręczniki czy obuwie tekstylne.

Wyroby gumowane, ze względu na zawartość gumy lub kauczuku, są traktowane jako odpady z tworzyw sztucznych i należy je wyrzucać do pojemnika na metale i tworzywa sztuczne (zwykle żółty). Jeśli jednak są to odpady wielkogabarytowe lub nietypowe, warto dostarczyć je do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), gdzie zostaną odpowiednio zagospodarowane.

Zalecenie: Przed wyrzuceniem sprawdź, czy wyroby gumowane nie są zabrudzone substancjami chemicznymi (np. olejem), bo takie odpady mogą wymagać specjalnego postępowania. W razie wątpliwości skontaktuj się z lokalnym PSZOK-iem lub sprawdź informacje na stronie gminy.

:takaemotka:

Cytat

ChatGPT powiedział:

 

Nie, wyrobów gumowanych nie powinno się wyrzucać do pojemnika na tekstylia.

Dlaczego?

Pojemniki na tekstylia są przeznaczone głównie na:

odzież (ubrania),

obuwie,

koce,

pościel,

firanki,

torby materiałowe.

Wyroby gumowane (np. odzież z dużą zawartością gumy, akcesoria gumowe, kombinezony gumowe, itp.) zawierają materiały trudne do przetworzenia w ramach zwykłego recyklingu tekstyliów, dlatego nie są przyjmowane do tego typu pojemników.

Co zrobić z gumowanymi wyrobami?

Sprawdź lokalne PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych) – wiele z nich przyjmuje odpady problemowe, w tym wyroby gumowe.

Odpady zmieszane – jeśli nie znajdziesz innej opcji, mogą niestety trafić do odpadów zmieszanych, choć nie jest to ekologiczne rozwiązanie.

Upcykling / ponowne użycie – czasami da się przerobić gumowane elementy na coś użytecznego (np. mata, uszczelki).

 

Ja tak to rozumiem.

 

 

Do spalarni trafiają odpady, których nie można poddać recyklingowi, w tym zmieszane odpady komunalne oraz odpady z procesu sortowania, które nie nadają się do dalszego przetwarzania. 

 

Odpady komunalne zmieszane: To odpady, które trafiają do "czarnego pojemnika". 

 

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
54 minuty temu, animus napisał:

To zadaj mu pytanie:

- czy wyroby gumowane to do pojemnika na  tekstylia wyrzucać? 

 

 

:takaemotka:

 

Ja tak to rozumiem. 

 

Pytaj o rękawice podgumowane, a nie o wyroby. I sprawdź czy odpowiedź będzie taka sama.

Napisano

Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane. 

Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów. 

Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu:

15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach

15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne

15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).

 

Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu:

15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02. 

 

Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio:

20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie

20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01)

20 01 10 Odzież

20 01 11 Tekstylia

 

Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj:

https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/

 

Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne. 

No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia. 

 

 

 

 

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

 Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości.

Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu.

Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu.

Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu.

Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować. 

 

:bezradny:

17 godzin temu, retrofood napisał:

 

Pytaj o rękawice podgumowane, a nie o wyroby. I sprawdź czy odpowiedź będzie taka sama.

 

 

Cytat

https://grok.com/

 

Czy rękawice gumowane to do pojemnika na tekstylia wyrzucać?

 

Rękawice gumowane nie nadają się do pojemnika na tekstylia. Tekstylia to głównie odzież, tkaniny czy materiały nadające się do ponownego użycia lub recyklingu. 

Cytat

 Rękawice gumowane, ze względu na połączenie gumy i często innych tworzyw, powinny trafić do pojemnika na odpady zmieszanechyba że są oznaczone jako nadające się do recyklingu. Jeśli są mocno zabrudzone chemikaliami, mogą wymagać utylizacji jako odpady niebezpieczne.

 

5a37ef_d4c09d319ad54f7f9addd9c356b5d961~

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
16 minut temu, animus napisał:

Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu.

Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, 

 

Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.

 

17 minut temu, animus napisał:

 

 

Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne.

Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?

Napisano
Dnia 16.05.2025 o 12:01, retrofood napisał:

Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.

Może postawią im jakieś pojemniki.

Dnia 16.05.2025 o 12:01, retrofood napisał:

Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?

To dobre pytanie, potrzeba czasu.

Sejm uchwalił nowelizację "ustawy śmieciowej", ale to proteza dla UE czas, żeby zająć się tym na poważnie. 

Napisano
Dnia 16.05.2025 o 12:01, retrofood napisał:

Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.

A to była firma, czy malowali lokatorzy?

 

Jeśli firma - to ma obowiązek wszystkie odpady budowlane sama zagospodarować, czyli zebrać i do PSZOKu odstawić...

Podobnie z lokatorami - we własnym zakresie powinni zebrać i wywieźć odpady budowlane - puszki po farbie, folie ochronne, pędzle, i właśnie rzeczone rękawice...

A z tym powinni - różnie bywa... u nas jest kamera (bardzo dobrej jakości) z integralnym oświetleniem placu, skierowana na śmietniki, osoba sprzątająca informuje zarząd o błędnie usuniętych odpadach, tenże zarząd sprawdza z monitoringu kto wyrzucił te odpady, kieruje do niej informację, że zostaną one usunięte na koszt wyrzucającego, zostanie wystawiona faktura i ujęta w rozliczeniu lokalu lokatora... Na 99,9% przypadków lokator organizuje wywiezienie tych odpadów...

Napisano (edytowany)
8 minut temu, podczytywacz napisał:

A z tym powinni - różnie bywa... u nas jest kamera (bardzo dobrej jakości) z integralnym oświetleniem placu, skierowana na śmietniki, osoba sprzątająca informuje zarząd o błędnie usuniętych odpadach, tenże zarząd sprawdza z monitoringu kto wyrzucił te odpady, kieruje do niej informację, że zostaną one usunięte na koszt wyrzucającego, zostanie wystawiona faktura i ujęta w rozliczeniu lokalu lokatora... Na 99,9% przypadków lokator organizuje wywiezienie tych odpadów...

 

Jeszcze tylko Pawki Morozowa tam brakuje. Ale niedługo pewnie.

 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
19 minut temu, retrofood napisał:

 

Jeszcze tylko Pawki Morozowa tam brakuje. Ale niedługo pewnie.

 

Może bez przesady...

Wywiezienie też kosztuje i płacą WSZYSCY mieszkańcy osiedla... za jednego, czy drugiego niechluja...

Zmobilizuje się dwóch, trzech i reszta już wie, jak należy postępować...

Taki sposób "nauki"... skuteczny...

Napisano

 

Cytat

 - mam dość robienia doktoratu...

Niestety trzeba zacząć od własnej edukacji, czyli przy zakupie czegokolwiek najpierw powinniśmy zastanowić się, co z tym zrobimy potem, jak się zużyje, znudzi itd.

 

Na przykładzie papy, ja bym jej nie kupił, nawet za 1 zł całej rolki, bo potem jest problem, trzeba sporo zapłacić, żeby się tego po latach pozbyć, jest alternatywa np. blacha trapezowa, którą oddajemy na złom i jeszcze mamy zwrot na paliwo za transport. 

Napisano
9 godzin temu, animus napisał:

Niestety trzeba zacząć od własnej edukacji, czyli przy zakupie czegokolwiek najpierw powinniśmy zastanowić się, co z tym zrobimy potem, jak się zużyje, znudzi itd. 

 

A dlaczego producent nie jest zobowiązany uprzedzić nas o czekających problemach?  Przecież nabywca w cenie towaru płaci za jego utylizację. I teoretycznie każdy sprzedawca ma obowiązek ode mnie ten zużyty towar odebrać. Tyle, ze przeważnie tego sprzedawcy już nie ma...

 

 

9 godzin temu, animus napisał:

Na przykładzie papy, ja bym jej nie kupił, nawet za 1 zł całej rolki, bo potem jest problem, trzeba sporo zapłacić, żeby się tego po latach pozbyć, jest alternatywa np. blacha trapezowa, którą oddajemy na złom i jeszcze mamy zwrot na paliwo za transport. 

 

Ale ja nie mam wyboru kupując pastę do zębów w kartonowym pudełku. Muszę za nie zapłacić i natychmiast je wyrzucić, bo przecież sama tubka doskonale wystarczy. Bez kolorowego pudełka, które służy jedynie do wypchnięcia tubki ze sklepu. 

 

 

10 godzin temu, podczytywacz napisał:

Może bez przesady...

Wywiezienie też kosztuje i płacą WSZYSCY mieszkańcy osiedla... za jednego, czy drugiego niechluja...

Zmobilizuje się dwóch, trzech i reszta już wie, jak należy postępować...

Taki sposób "nauki"... skuteczny...

 

Bzdura! Droga państwa policyjnego i mnożenie kontroli to droga donikąd. Temat przepracowany w setkach dyktatur. Zamiast walczyć ze skutkami, trzeba usuwać przyczyny. Bo jeśli my - ludzie wykształceni i świadomi - mamy kłopoty z kwalifikacją przy segregacji, to czego oczekiwać od przeciętnych? A czego od tych, którzy nawet nie wiedzą nic o rządzących krajem i światem? Będą interesować się śmieciami i odpadami? Wolne żarty. I żadna policja śmieciowa nie pomoże. 

Napisano
25 minut temu, retrofood napisał:

I żadna policja śmieciowa nie pomoże. 

Pomoże, pomoże...

Różne są metody edukacji... czasem i "klapsy" pomagają...

Tu mamy walkę ze skutkami poprzez pokazywanie przyczyn...

Od czasu zmiany zarządu i jego aktywnego działania - nie tylko "śmieciowego" - zmieniło się podejście większości mieszkańców osiedla do jego stanu...

Rozmowy, wyjaśniania, nagany słowne, wymaganie współpracy...

Dochodzi teraz więcej pytających o sposób utylizacji tego czy tamtego odpadu, nie ma wśród gabarytów wyrzucanych paneli, sedesów, brodzików... itp...

Oczywiście bywają mniejsze, czy większe  spory, są niesegregujący, ale konsekwentne działanie daje efekty... KONSEKWENTNE działanie...

Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

Pomoże, pomoże...

Różne są metody edukacji... czasem i "klapsy" pomagają...

 

Tak, wiem. Na Białorusi to właśnie ćwiczą. Ale wahadło więcej odchylone lubi mocniej walnąć przy powrocie.

Napisano
14 minut temu, retrofood napisał:

Tak, ja przesadzam.

No, tak! Przesadzasz:bezradny:

 

IMG_20250524_160745.thumb.jpg.7bbea737cddff41d98e697e605dcd6a6.jpg

 

Nie na opakowaniu, tylko na każdym papierku na końcu sznureczka...

 

Sam napisałeś tę instrkcję?

Napisano
6 minut temu, retrofood napisał:

 

Ale innym czytającym sugerujesz że ja manipuluję. To jest niezbyt uczciwe.

Bez przesady...

Przecież to na pierwszy rzut oka ten "przepis utylizacji" wygląda nacytat/zrzut ekranu z FB...

Napisano

Moim zdaniem poziom komplikacji przepisów, a co za tym idzie i zasad segregacji odpadów idzie już zbyt daleko. Przekroczenie pewnej granicy rozsądku powoduje rozmaite problemy - od trudności w ich zrozumieniu i zastosowaniu po nadmierny wzrost kosztów związanych z segregacją. Tu mamy kwestię granicy pomiędzy korzyściami oraz kosztami i problemami. A przecież te przepisy idą coraz dalej, wymagania rosną i staja się coraz bardziej skomplikowane, a w efekcie coraz bardziej uciążliwe. Pytanie, gdzie jest granica? Mem z torebką od herbaty sprowadza to do absurdu, ale jest trafny.

Napisano
10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

   Tu mamy kwestię granicy pomiędzy korzyściami oraz kosztami i problemami. A przecież te przepisy idą coraz dalej, wymagania rosną i staja się coraz bardziej skomplikowane, a w efekcie coraz bardziej uciążliwe. Pytanie, gdzie jest granica?  

 

Do tego dochodzi to, o czym wspomniałem wyżej w kontekście grok-a. Czyli wyjaśnień, ze "lokalne ustalenia mogą te zasady regulować odmiennie". I weź tu człowieku pamiętaj w której gminie jest tak, a w drugiej inaczej. Akuratnie ja wciąż mam kontakty życiowe z dwoma gminami w dwóch różnych powiatach i z doświadczenia wiem, że wymogi PINB w kwestiach budowlanych były odmienne, ale wtedy miałem młodszą pamięć i jakoś to ogarniałem. A teraz... Ech, nawet ze śmieciami problemy nie do rozwiązania dla cywilizacji XXI wieku.  

Napisano

Zbyt szczegółowe regulacje są szkodliwe, więcej psują niż pomagają. Jedni się w nich pogubią, inni będą starali się je ominąć. Ostatecznie nikt tego nie ogarnie. Każdy musi przy tym jakoś żyć i przy nadmiarze przepisów życie sobie, a prawo sobie. Skoro poszczególne gminy maja w efekcie różne wymagania to dzieje się dokładnie to. No i sprawdza się zasada, że skrupulatność nie wyklucza bałaganu. :( 

Napisano

Taka ciekawostka:

 

Cytat

Do czarnego kontenera na odpady zmieszane powinny też trafić: zużyty papier śniadaniowy, papier do pieczenia, papier po maśle, a także np. papierowo-foliowe opakowanie po przyprawach.

To według MPO Warszawa. https://www.mpo.com.pl/aktualnosci/314-gdzie-wyrzucac-odpady-kuchenne-czesc-2

 

natomiast w Krakowie 

 

73209862_361480007879607_405903237721987

 

 

Pytanie za 50 groszy, kto jest bardziej "ekologiczny", Krakówek czy Warszafka?

I pytanie za drugie 50 groszy, czy Warszawiak na delegacji w Krakówku, albo Krakus na delegacji w Warszawce ma wyrzucać tak jak się nauczył u siebie, czy od razu pręgierz i w dyby? 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raczej tak - inaczej deweloper nie dostałby pozwolenia na budowę bo projekt nie spełniałby przepisów.  ?  
    • Proszę o poradę tych, co się znają, bo pojęcia nie mam jak właściwie do tematu podejść. Dwa lata temu stałem się właścicielem jednego z lokali na niewielkim osiedlu szeregowców. Niedawno dopiero zastanowił mnie fakt, że nie mamy dostępu do dachu. Temat zaistniał tym bardziej, że chcemy podejść do przeglądu kominowego i na fakt braku dostępu do dachu zwrócił uwagę kominiarz. Stwierdził, że takiego dostępu wymagają przepisy i powołał się na Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Konkretnie w Dziale VII. Bezpieczeństwo użytkowania, § 308 Wejścia na dach napisane jest, że w budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych. W odpowiedzi na zadane pytanie deweloper odpowiedział, że dostęp do dachu z zewnątrz (drabina na stałe przymocowana do elewacji) nie jest wymagana przepisami, ponieważ przepis dotyczy jedynie budynków z wydzieloną wewnętrzną klatką schodową. Nie rozumiem tego, że dwukondygnacyjny budynek (czyli minimum parter z piętrem, tak?) z wewnętrzną wydzieloną klatką schodową powinien taki dostęp mieć a budynek w zabudowie szeregowej (każdy lokal ma swoje wewnetrzne schody, które nie są traktowane jako "klatka schodowa"?) już nie, mimo że wysokość takiego budynku może być przecież identyczna? Dostęp do kominów to jedno, ale na przykład jakieś zaprószenie ognia i... możemy sobie z dołu tylko patrzeć i czekać aż strażacy przyjadą - oby na czas. Czy deweloper ma rację?
    • Firma Real Klim świadczy usługi z zakresu klimatyzacji, wentylacji i rekuperacji na terenie województw małopolskiego i śląskiego. Posiadamy certyfikaty oraz uprawnienia państwowe, które są niezbędne przy wykonywaniu prac montażowo - serwisowych. https://realklim.pl/   Nasza firma specjalizuje się w profesjonalnym montażu klimatyzacji w domach, biurach i lokalach usługowych. Gwarantujemy szybki, solidny i estetyczny montaż oraz fachowe doradztwo w doborze urządzeń. https://realklim.pl/klimatyzacja   Oferujemy kompleksowy serwis klimatyzacji – od przeglądów po naprawy. Dbamy o wydajność, czystość i długą żywotność Twojego urządzenia. https://realklim.pl/serwis-klimatyzacji   Projektujemy i montujemy systemy wentylacyjne dopasowane do potrzeb budynku. Zapewniamy komfort oddychania i skuteczne usuwanie wilgoci. https://realklim.pl/wentylacja   Zajmujemy się instalacją i serwisem systemów rekuperacji, które zapewniają świeże powietrze w domu i pozwalają oszczędzadź na ogrzewaniu. https://realklim.pl/rekuperacja   Specjalizujemy się w montażu pomp ciepła – ekologicznego źródła ogrzewania. Pomagamy dobrać odpowiednie urządzenie i zapewniamy jego obsługę. https://realklim.pl/pompy-ciepła   Sprawdź Naszą wizytówkę Google, sprawdź opinię klientów oraz wybrane realizacje: Wizytówka Google
    • Chcąc wylać poduszki pod nadproża, musimy je najpierw zaszalować. Tym właśnie będziemy się teraz zajmować.  
    • Drewniane podłogi to klasyka, która z czasem może wymagać miejscowych napraw – szczególnie wtedy, gdy pojawią się przebarwienia, plamy lub drobne uszkodzenia na pojedynczych deskach. Dobrą wiadomością jest to, że nie musisz od razu cyklinować całej powierzchni. Dzięki produktom marki Osmo można łatwo i estetycznie odnowić pojedynczą deskę, bez widocznych różnic w kolorze i strukturze. Krok 1: Wydzielenie uszkodzonej deski Najpierw dokładnie określ deskę, która wymaga renowacji. Następnie oklej jej krawędzie taśmą malarską, najlepiej niebieską lub różową, która jest delikatna i nie uszkadza powierzchni ani sąsiednich desek. Taśma zapobiegnie przypadkowemu przetarciu lub zabarwieniu sąsiednich fragmentów podłogi. Krok 2: Szlifowanie powierzchni Za pomocą papieru ściernego o gradacji 180 przeszlifuj powierzchnię deski. Usuniesz w ten sposób stare powłoki, przebarwienia oraz drobne rysy. Szlifuj zawsze wzdłuż włókien drewna, a po zakończeniu dokładnie odkurz i przetrzyj wilgotną ściereczką, by pozbyć się pyłu. Krok 3: Nadanie koloru – bejce olejne i woski dekoracyjne Osmo Kiedy powierzchnia jest sucha i czysta, czas na nadanie jej odpowiedniego odcienia. Użyj bejcy olejnej Osmo lub wosków dekoracyjnych Osmo, w zależności od wykończenia reszty podłogi. Aplikacja wygląda następująco: Nanieś niewielką ilość bejcy lub wosku przy pomocy gąbki lub miękkiej szmatki. Następnie wetrzyj preparat równomiernie w drewno, zgodnie z kierunkiem słojów. Nadmiar produktu zetrzyj czystą szmatką, tak by kolor był jednolity i bez smug. To bardzo ważny etap – dobór koloru musi być maksymalnie zbliżony do reszty podłogi. Warto wcześniej wykonać próbę na niewidocznym fragmencie lub na kawałku podobnego drewna. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Krok 4: Zabezpieczenie powierzchni – Wosk Twardy Olejny Osmo Po wyschnięciu koloru, nałóż warstwę ochronną – najlepiej sprawdzają się produkty: Osmo 3062 (półmat) Osmo 3065 (mat) Aplikacja: Nałóż cienką warstwę wosku twardego olejnego przy użyciu pędzla lub wałka. Pozostaw do wyschnięcia na 24 godziny. Delikatnie zmatow powierzchnię papierem ściernym (np. gradacja 240). Nałóż drugą, finalną warstwę tego samego produktu i pozostaw do pełnego wyschnięcia. Dodatkowe wskazówki: Zawsze pracuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Unikaj nakładania zbyt grubej warstwy – produkty Osmo są bardzo wydajne. Nie chodź po naprawianej powierzchni przez co najmniej 2–3 dni, aby powłoka miała czas się utwardzić. Jeśli odcień różni się od reszty, można dodać drugą warstwę koloru, ale zawsze wykonuj próbę wcześniej. Podsumowanie Dzięki odpowiednim materiałom i precyzyjnej pracy, renowacja pojedynczej deski podłogowej może być szybka i bardzo skuteczna. Produkty Osmo, takie jak bejce olejne, woski dekoracyjne i wosk twardy olejny, pozwalają na punktową naprawę bez konieczności renowacji całej podłogi. Kluczem do sukcesu jest dobranie odpowiedniego koloru i staranne wykonanie każdego etapu – od szlifowania po finalne zabezpieczenie powierzchni.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...