Skocz do zawartości

kradzież z parkingu


Gość

Recommended Posts

Firma X wydzieliła ze swojej działki plac. Ogrodziła go i zainstalowała dwie bramy, przez które wjeżdżały i wyjeżdżały parkujące samochody. Mój samochód przyjął pracownik parkingu pobrał stosowną opłatę i wręczył pokwitowanie. Na następny dzień nie znalazłem jednak swojego samochodu na parkingu, a pilnujący nie potrafił wyjaśnić, co stało się z autem. Dochodzenie w sprawie kradzieży samochodu zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa. W tej sytuacji zażądałem odfirmy X zwrotu równowartości ukradzionego samochodu. Jednak kategorycznie mi odmówiono, twierdząc, że pozostawiłem samochód na własne ryzyko, ponieważ jest to parking niestrzeżony.
Link do komentarza
W tej sytuacji jedyną szansą na odzyskanie pieniędzy za utracony samochód jest droga sądowa. W związku z tym należy ustalić, czy parking był parkingiem strzeżonym gdyż jest to kluczowe pytanie dla rozstrzygnięcia opisanego sporu. Prowadzący parkingi strzeżone zawierają z posiadaczami samochodów umowę przechowania (art. 835 k.c.). Podstawowym obowiązkiem przechowawcy jest takie postępowanie, które nie pogorszy stanu rzeczy oddanej na przechowanie. Osoba prowadząca parking powinna więc przechowywać pojazdy w taki sposób, do jakiego się zobowiązała, a w przypadku braku wyraźnych postanowień umownych w sposób, jaki wynika z właściwości przechowywanej rzeczy i z okoliczności (art. 837 k.c.). Prowadzący parking jest więc zobowiązany do zachowania należytej staranności w czasie sprawowania pieczy nad pojazdami. Obowiązek zachowania należytej staranności nie zależy od tego, czy przechowanie ma charakter odpłatny czy nieodpłatny.
Nie ulega więc wątpliwości, że osoby prowadzące parkingi strzeżone odpowiadają za wszelkiego rodzaju uszkodzenia, zniszczenia lub utratę parkującego samochodu na podstawie art. 471 k.c. Ponadto wszelkie zastrzeżenia osoby prowadzącej parking strzeżony, że nie będzie odpowiadała za kradzież lub zniszczenie oddanego jej na przechowanie samochodu, pozostają bez znaczenia dla ich odpowiedzialności.

W orzecznictwie przyjmuje się, że o tym, czy parking jest strzeżony decydują następujące cechy: wyraźne oznaczenie parkingu jako strzeżonego albo ulokowanie na jego terenie urządzeń, które pozwalają wyrobić u kierowcy przekonanie, że samochody są cały czas pilnowane przez obsługę parkingu, chronione przed kradzieżą lub uszkodzeniem. Takimi urządzeniami mogą być: ogrodzenie parkingu ze wszystkich stron, brama ze szlabanem, kolczatki na jezdni usuwane przy wypuszczaniu samochodu z parkingu, inne zabezpieczenia mechaniczne i elektroniczne, budka strażnicza, wyraźnie oznaczone osoby pilnujące samochodu, sprawdzanie, czy osoba wyprowadzająca określony samochód z parkingu jest do tego legitymowana, wywieszony regulamin parkingu strzeżonego, znak legitymacyjny wydawany przy przyjmowaniu samochodu na parking, na którym umieszczona jest marka i numer seryjny samochodu, lub miejsce postojowe przypisane do tego pojazdu.

Jeżeli takic urządzeń pozbawiony był parking nie można więc wykluczyć, że zawarł Pan z firmą X jedynie umowę najmu miejsca postojowego za stosowny czynsz.

Paweł Puch
prawnik
redakcja Budujemy Dom
Link do komentarza
  • 14 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...