Skocz do zawartości

Historia edycji

Mamy tu kocioł z zamkniętą komorą spalania przyłączony do koncentrycznego przewodu powietrzno-spalinowego. W takiej sytuacji żaden przepis nie określa jakiego rodzaju ma być wentylacja pomieszczenia z kotłem. Może być zarówno mechaniczna jak i grawitacyjna. Nawet mechaniczna wyciągowa. I ten ostatni rodzaj prawdopodobnie najłatwiej będzie wykonać. Podstawowy błąd polega na tym, że od początku można było tam zrobić wentylację nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła, czyli taką samą jak w całej reszcie domu. Z jakimi wnętrzami sąsiaduje ta kotłownia? Być może da się zaślepić ten otwór w ścianie, zrobić wyciąg powietrza w kotłowni obsługiwany przez centralę, a w drzwiach do kotłowni zrobić otwory lub duże podcięcie (220 cm2 powierzchni przekroju). To będzie nawiew powietrza. Wtedy kotłownia będzie mieć wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną. 

Jeżeli takie rozbudowanie istniejącej wentylacji jest niemożliwe to najlepiej zamknąć kotłownię szczelnymi drzwiami i wydzielić w ten sposób jako odrębną strefę wentylacyjna. Wówczas w istniejącym otworze w ścianie trzeba umieścić wentylator wyciągowy, natomiast dopływ powietrza trzeba zapewnić przez nawiewnik ścienny lub okienny. 

Co do przepisów to podstawą jest rozporządzenie w sprawie warunków technicznych (WT) - w załączniku. 

Przede wszystkim § 171.1 oraz § 171.3

§ 170. 1. Urządzenia gazowe mogą być instalowane wyłącznie w pomieszczeniach spełniających warunki dotyczące ich wysokości, kubatury, wentylacji i odprowadzenia spalin, a także dopływu powietrza do spalania określone w rozporządzeniu, w Polskich Normach i przepisach odrębnych. 

(...)

3. Urządzenia gazowe z zamkniętą komorą spalania, przez co rozumie się urządzenia typu C, mogą być instalowane w pomieszczeniach mieszkalnych, niezależnie od rodzaju występującej w nich wentylacji, pod warunkiem zastosowania koncentrycznych przewodów powietrzno-spalinowych, z zachowaniem wymagań § 175. 

 

Tak więc nie ma potrzeby wykonywania w tym pomieszczeniu z kotłem wentylacji grawitacyjnej. W związku z tym nie warto zajmować się wymaganiami, które wentylacja grawitacyjna musi spełnić. 

 

WT 2019 jednolity D20191065.pdf

Mamy tu kocioł z zamkniętą komorą spalania przyłączony do koncentrycznego przewodu powietrzno-spalinowego. W takiej sytuacji żaden przepis nie określa jakiego rodzaju ma być wentylacja pomieszczenia z kotłem. Może być zarówno mechaniczna jak i grawitacyjna. Nawet mechaniczna wyciągowa. I ten ostatni rodzaj prawdopodobnie najłatwiej będzie wykonać. Podstawowy błąd polega na tym, że od początku można było tam zrobić wentylację nawiewno-wywiewną z odzyskiem ciepła, czyli taką samą jak w całej reszcie domu. Z jakimi wnętrzami sąsiaduje ta kotłownia? Być może da się zaślepić ten otwór w ścianie, zrobić wyciąg powietrza w kotłowni obsługiwany przez centralę, a w drzwiach do kotłowni zrobić otwory lub duże podcięcie (220 cm2 powierzchni przekroju). To będzie nawiew powietrza. Wtedy kotłownia będzie mieć wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną. 

Jeżeli takie rozbudowanie istniejącej wentylacji jest niemożliwe to najlepiej zamknąć kotłownię szczelnymi drzwiami i wydzielić w ten sposób jako odrębną strefę wentylacyjna. Wówczas w istniejącym otworze w ścianie trzeba umieścić wentylator wyciągowy, natomiast dopływ powietrza trzeba zapewnić przez nawiewnik ścienny lub okienny. 

Co do przepisów to podstawą jest rozporządzenie w sprawie warunków technicznych (WT) - w załączniku. 

Przede wszystkim § 171.1 oraz § 171.3

§ 170. 1. Urządzenia gazowe mogą być instalowane wyłącznie w pomieszczeniach spełniających warunki dotyczące 
ich wysokości, kubatury, wentylacji i odprowadzenia spalin, a także dopływu powietrza do spalania określone 
w rozporządzeniu, w Polskich Normach i przepisach odrębnych. 

 

3. Urządzenia gazowe z zamkniętą komorą spalania, przez co rozumie się urządzenia typu C, mogą być instalowane 
w pomieszczeniach mieszkalnych, niezależnie od rodzaju występującej w nich wentylacji, pod warunkiem zastosowania 
koncentrycznych przewodów powietrzno-spalinowych, z zachowaniem wymagań § 175. 

 

Tak więc nie ma potrzeby wykonywania w tym pomieszczeniu z kotłem wentylacji grawitacyjnej. W związku z tym nie warto zajmować się wymaganiami, które wentylacja grawitacyjna musi spełnić. 

 

WT 2019 jednolity D20191065.pdf

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zostawię jak jest, dziękuję za rozwianie wątpliwości.
    • Wymieni na większy, albo nie wymieni, bo nie będzie miejsca. A po co "dodatkowa" szyna, skoro już teraz można zrobić tak, żeby niczego nie zamieniać? Podobnie jest z zostawianiem pustych miejsc w rozdzielnicy na szynie TH, o czym wielu inwestorów zapomina. Też można powiedzieć, że w razie potrzeby można rozdzielnicę wymienić na większą. Tylko po co komplikować sobie życie, skoro już TERAZ można pomyśleć o przyszłości?
    • W jaki sposób? Przecież ma N na bloku rozdzielczym, a jak zabraknie zacisków, to wymieni na większy, albo wyjdzie z bloku na dodatkową szynę.   Zgadzam się, dlatego ja bym zakupił zacisk Morek OTL50-3 ye/gr i podłączył pod niego: PEN z sieci zasilającej PEN do SPD uziemienie punktu rozdziału pod GSU PE na listwę PE N na blok rozdzielczy Jest to moim zdaniem najbardziej przejrzysty sposób podziału PEN.
    • I owszem, idea słuszna. Jednak "do minimum" nie oznacza "do zera". Elektryk słusznie prawi i należy wdrożyć jego rozwiązanie.  Natomiast troska o redukcję połączeń nie może oznaczać patologii, uniemożliwiającej rozbudowę instalacji. Bo nie wiemy co za dziesięć lat świat wymyśli i nam przyjdzie to zasilać. A czytelność i przejrzystość instalacji już nieraz ratowała ludziom życie. I w przenośni, i dosłownie.
    • Mam taki dylemat. Elektryk wykonał podział PEN poprzez wprowadzenie tego przewodu bezpośrednio na listwę PE, z której wykonany jest mostek na listwę N. Następnie z listwy N przewód poprowadzony jest na blok rozdzielczy, z którego rozprowadzone jest zasilanie pomiędzy RCD. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ na listwie N mam wpięte tylko dwa przewody - 1) łączący listwę z blokiem rozdzielczym, oraz 2) mostek do listwy PE.   Co chciałbym zmienić: usunąć listwę N wraz z mostkiem pomiędzy nim, a szyną PE, a przewód łączący szynę N z bloku rozdzielczego wpiąć bezpośrednio w listwę PE. Tym samym usunąłbym dwa połączenia po drodze na przewodzie neutralnym.   Elektryk stwierdził, że podział w jego wykonaniu jest jasny i czytelny i tak to zaleca zostawić. Ja z kolei jestem osobą, która uważa, że ilość połączeń powinno się redukować do minimum. Czy taka modyfikacja to dobry/zły pomysł? Poniżej uproszczony rysunek, tak aby pokazać samą ideę:    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...