Skocz do zawartości

Grzybnia z balotu. Miał ktoś z Was, jak to wygląda w uprawie.


Recommended Posts

Witam. Zastanawiamy się nad uprawą własnych grzybów jadalnych oczywiście z balotu. Jest to dość popularny rodzaj uprawy, jednak chcielibyśmy zasięgnąć jakiś porad jak się do tego zabrać, czego unikać itp. Jeśli ktoś z Was przerabiał u siebie temat, lub ma wiedzę w temacie, mile widziane wnioski i spostrzeżenia oraz rady. Pozdrawiamy. 

Link do komentarza

Pomieszczenie, stabilna temperatura i wilgotność. Masz takie warunki u siebie? Ja się kiedyś bawiłem boczniakiem, ale szybko mi przeszło. Bo każdą taką "działkę" zainteresowań trzeba pilnować, a to mnóstwo zachodu za niewielka korzyść. Ale próbuj.

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Witam. Dzięki za zainteresowanie. Myślałem nad takim rozwiązaniem gdyż wydaje mi się to bardzo ciekawe, tylko nie mam za dużo czasu, a i warunki mogę zapewnić jedynie co do pomieszczenia i temperatury, jednak już bez światła, a to jest kluczowe. W pomieszczeniu ze światłem panuje za wysoka temperatura. Pomyśle jeszcze, bo bardzooo kusi:icon_biggrin: Pozdrawiam 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zostawię jak jest, dziękuję za rozwianie wątpliwości.
    • Wymieni na większy, albo nie wymieni, bo nie będzie miejsca. A po co "dodatkowa" szyna, skoro już teraz można zrobić tak, żeby niczego nie zamieniać? Podobnie jest z zostawianiem pustych miejsc w rozdzielnicy na szynie TH, o czym wielu inwestorów zapomina. Też można powiedzieć, że w razie potrzeby można rozdzielnicę wymienić na większą. Tylko po co komplikować sobie życie, skoro już TERAZ można pomyśleć o przyszłości?
    • W jaki sposób? Przecież ma N na bloku rozdzielczym, a jak zabraknie zacisków, to wymieni na większy, albo wyjdzie z bloku na dodatkową szynę.   Zgadzam się, dlatego ja bym zakupił zacisk Morek OTL50-3 ye/gr i podłączył pod niego: PEN z sieci zasilającej PEN do SPD uziemienie punktu rozdziału pod GSU PE na listwę PE N na blok rozdzielczy Jest to moim zdaniem najbardziej przejrzysty sposób podziału PEN.
    • I owszem, idea słuszna. Jednak "do minimum" nie oznacza "do zera". Elektryk słusznie prawi i należy wdrożyć jego rozwiązanie.  Natomiast troska o redukcję połączeń nie może oznaczać patologii, uniemożliwiającej rozbudowę instalacji. Bo nie wiemy co za dziesięć lat świat wymyśli i nam przyjdzie to zasilać. A czytelność i przejrzystość instalacji już nieraz ratowała ludziom życie. I w przenośni, i dosłownie.
    • Mam taki dylemat. Elektryk wykonał podział PEN poprzez wprowadzenie tego przewodu bezpośrednio na listwę PE, z której wykonany jest mostek na listwę N. Następnie z listwy N przewód poprowadzony jest na blok rozdzielczy, z którego rozprowadzone jest zasilanie pomiędzy RCD. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ na listwie N mam wpięte tylko dwa przewody - 1) łączący listwę z blokiem rozdzielczym, oraz 2) mostek do listwy PE.   Co chciałbym zmienić: usunąć listwę N wraz z mostkiem pomiędzy nim, a szyną PE, a przewód łączący szynę N z bloku rozdzielczego wpiąć bezpośrednio w listwę PE. Tym samym usunąłbym dwa połączenia po drodze na przewodzie neutralnym.   Elektryk stwierdził, że podział w jego wykonaniu jest jasny i czytelny i tak to zaleca zostawić. Ja z kolei jestem osobą, która uważa, że ilość połączeń powinno się redukować do minimum. Czy taka modyfikacja to dobry/zły pomysł? Poniżej uproszczony rysunek, tak aby pokazać samą ideę:    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...