Skocz do zawartości

Drzwi przesuwne na poddaszu


Kampu76

Recommended Posts

  • 2 tygodnie temu...
Dnia 18.01.2023 o 17:17, Kampu76 napisał:

Czołem, planuje zamontować w garderobie drzwi przesuwane. Żonie zaproponowała w stylu retro tego typu https://homeno.pl/systemy-drzwi-przesuwnych - czy ktoś ma i użytkuje, jakieś większe problemy? Ktoś coś może doradzić, ewentualnie jaki inny system można zastosować do drewnianych drzwi? 

Możliwości jest wiele. Mechanizmy różnią się w zasadzie tylko wzorem górnych okuć. Ponieważ wszystko jest montowane na ścianie, nie powinno być problemów z regulacją systemu jezdnego. Ważna jest waga drzwi. Z litego drewna będą na pewno ciężkie, ale najbardziej pasujące do stylu retro.

fot. allegro

allegro4.jpg

allegro3.jpg

Link do komentarza

W przypadku drzwi przesuwnych z systemem naściennym trzeba pamiętać, że dla wygody codziennego użytkowania powinniśmy mieć możliwość otwierania skrzydła na całą szerokość - nie powinny go blokować żadne sprzęty domowe czy meble (należy pozostawić wolne miejsce na ścianie).

Okucia takich drzwi oraz szyny często są w kolorze czarnym bądź srebrnym – ich kolor warto zgrać z okuciami mebli i innymi elementami wyposażenia. Drzwi tego typu często stosuje się we wnętrzach w stylu retro lub loftowym.

System jest tańszy i łatwiej go zamontować, niż drzwi przesuwne chowane w kasecie.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sporo się działo ale spoko. Będzie działać. Jeśli wszędzie są podłożone podkładki pod zbrojenie to OK.  Natomiast nieco inaczej zrobiłbym łączenie zbrojenia w narożnikach. Na temat uziomu nie wypowiadam się. Wprawdzie wykopy i zalanie ław to "wieś tańczy i śpiewa" ale to kwestia estetyki. I słabo związanego gruntu.
    • Uscislij, co i gdzie, bo naprawde mnie zdolujesz. Wolalabym wiedziec przed przybyciem majstrow w poniedzialek na stawianie fundamentow.
    • Nie chcę dołować ale wali mi fuszerą.
    • Lawy zalane... Tak wygladalo zbrojenie        tak po zalaniu               Troche mnie niepokoila ta niebieska rurka w betonie, ale majster powiedzial, ze to nie szkodzi.   Z betoniarka bylo hardcorowo. Bardzo hardcorowo. Prawie zakleszczyla sie w bramie, rozebrano wiec brame. Ale to nie wystarczylo, trzeba bylo wykopac slupki - metalowy do bramy, i betonowy do przesla. Tudziez zdemontowac jedno przeslo ogrodzenia. Slupki byly zabetonowane bardzo solidnie. Wyciagala je betoniara, ale sie zlamaly     Zlamaly sie troche za wysoko, trzeba bylo robijac beton i wykopywac. A zabetonowane byly bardzo solidnie. Ale to i tak bylo za wasko, wiec scieto rowniez dwie sosenki   w koncu betoniarka mogla wjechac       I juz na dzialce, zakrecajac, prawie natychmiast sie zakopala. Zakopala calkiem niezle           Trzeba bylo czeka (i czekac...), az przyjedzie duza koparka, zeby ja wyciagnac. W koncu sie pojawila     Bylo potem jeszcze troche problemu z dojazdem jak najblizej wykopu, polamalo sie troche galezi sosnowych na resztkach moich sosen, ale nic to... Wazne, ze lawy zalane. Koparka wyrownala troche poryty teren, po drodze byla trzyletnia swidosliwa, to ja tez wyrownala     Troche ja odkopalam, ale pionu to chyba nigdy nie odzyska...   Potem byla zabawa z postawieniem na nowo bramy i przesla, ktorego czesc sie polamala. Na szczescie, nie pozbylam sie resztek, ktore pozostaly po budowie ogrodzenia, w mysl zasady, ze na dzialce wszystko sie przyda. I tak radosnie, minal poniedzialek.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...