Skocz do zawartości

Wiata samochodowa w granicy działki a mała posesja


Recommended Posts

Witam.

Chciałbym zrobić zadaszenie/wiatę na auto. Problem jest taki że mam bardzo małe podwórko (około 300m2) i odległość między budynkiem (mieszkalnym jednorodzinnym), a ogrodzeniem między mną a sąsiadem wynosi około 380cm. U sąsiada podobna odległość budynku do ogrodzenia jak u mnie. Zadaszenie ma być jednospadowe bezpośrednio od ściany budynku ze spadkiem w stronę sąsiada, oczywiście zakończone rynną aby zbierała wody opadowe, które będą lądować u mnie na działce. Aktualnie właśnie w tym miejscu parkuję samochód, sąsiad po swojej stronie również parkuję swój.

Nigdzie nie znalazłem informacji odnośnie takiej sytuacji jak u mnie..

W załączniku wysyłam zdjęcie jak to ma wyglądać.

20230113_233427.jpg

Link do komentarza

Przepisy tego nie dopuszczają

par. 19 rozporządzenia  D.Ust. 1225  z 2022

-------

2. Stanowiska postojowe, w tym również zadaszone, oraz otwarte garaże wielopoziomowe należy sytuować na działce budowlanej w odległości od granicy tej działki nie mniejszej niż:
1) dla samochodów osobowych:
a) 3 m – w przypadku parkingu do 10 stanowisk postojowych włącznie,

Link do komentarza

Niestety ale ciężarówki się u mnie złamią tak aby wjechać na posesję bo za wąsko na ulicy i brama zbyt wąska. Samochód straży pożarnej również nie będzie mógł wjechać i gasić ;) No chyba że panowie strażacy rozwiną sobie wąż na ulicy i się przejdą z buta kilka czy kilkanaście metrów, a mają taką możliwość bo węże strażackie są dosyć długie :)

Edytowano przez BohaterDomu (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
27 minut temu, BohaterDomu napisał:

 Samochód straży pożarnej również nie będzie mógł wjechać i gasić  

Chodzi właśnie o to, że planiści i architekci muszą takie sprawy uwzględniać przy sporządzaniu projektów zagospodarowania. Na wsiach, gdzie działki przeważnie są długie, z drogą tylko z jednej strony, nie było mowy, żeby zabudować podwórko wszerz. W miastach, przy zabudowie typu osiedlowego, uwzględnia się dostęp z dowolnej strony. A u Ciebie nie wiadomo co jest dookoła, przypuszczam jednak, że niezbyt wesoło, skoro pchasz się w taką ciasnotę. Pewnie z konieczności.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Przypomniałem sobie o tej wiacie, w kontekście tematu na jednym z forum.
Wykonawca prosi o poradę dotyczącą ocieplenia elewacji.
Może wkleję jego zapytanie.

 

"Witam.

Potrzebna porada specjalisty od elewacji.

Mam nieruchomośc, gdzie sąsiad jest w odległości 50cm.

Chciałby ocieplić ścianę przynajmniej 10cm styropianu. Wedle możliwości nawet 20.

Czy ktoś ma pomysł w jaki sposób to wykonać (przede wszystkim widzę problem w kołkowaniu).

Może jest jakiś klej, który nie wymaga kołkowania?"

 

I teraz niech mi ktoś powie jakim cudem to zbudowano w ten sposób i dlaczego nikomu to nie przeszkadza, a ta wiata w opisie musi stanowić problem.

 

 

324879761_512232707446454_6877812365949355589_n.jpg

Link do komentarza
4 minuty temu, bobiczek napisał:

 I teraz niech mi ktoś powie jakim cudem to zbudowano w ten sposób i dlaczego nikomu to nie przeszkadza 

SKĄD wiesz, że nie przeszkadza?

Ja mam parking osiedlowy w odległości 1,5 metra od okien i uważasz, że to mi nie przeszkadza? Mnie, osobie oddychającej za pomocą respiratora? Teraz wszyscy wdmuchują mi spaliny do mieszkania, A JA SIĘ DUSZĘ!!!

Ale władzom miasta (z PiS-u) to nie przeszkadzało, bo wystąpiły do ministerstwa budownictwa (z PiS-u) o ODSTĘPSTWO (bo to wbrew przepisom jest) i taką zgodę otrzymały. O czym oczywiście nie wiedziałem, bo nikt nie wiedział. I  chooj to kogokolwiek obchodzi, że ja we własnym mieszkaniu nie mam czym oddychać! 

Podkreśliłem opcję polityczną, bo w żadnym innym przypadku byłoby to niemożliwe. Tak mogli załatwić ze sobą wyłącznie koledzy.

 

Więc widzisz, cudów nie ma. Bywają odstępstwa od przepisów, bywają samowole budowlane, bywają wianki bez cudów. I nawet straż, jeśli ma przejazd z drugiej strony budynków, nie będzie się tym zajmować.

Link do komentarza
1 godzinę temu, bobiczek napisał:

"Potrzebna porada specjalisty od elewacji."

Ciekawe co mu odpowiedzieli :scratching:

Ja poradziłbym, aby obaj sąsiedzi się złożyli - bo i tak ten drugi też pewnie chce ocieplić swoją ścianę ( ciekawe, jak biegnie granica między działkami) - zastawili boki przestrzeni pomiędzy ścianami i natrysnęli piany w całą przestrzeń... nie będzie potrzeby kołkowania...

 

 

 

 

Bo jak jeden jakoś wciśnie te 20 cm na piankę, to drugi już absolutnie nie ma możliwości docieplenia...:zalamka:

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
23 minuty temu, podczytywacz napisał:

Ciekawe co mu odpowiedzieli :scratching:

Ja poradziłbym, aby obaj sąsiedzi się złożyli - bo i tak ten drugi też pewnie chce ocieplić swoją ścianę ( ciekawe, jak biegnie granica między działkami) - zastawili boki przestrzeni pomiędzy ścianami i natrysnęli piany w całą przestrzeń... nie będzie potrzeby kołkowania...

 

Bo jak jeden jakoś wciśnie te 20 cm na piankę, to drugi już absolutnie nie ma możliwości docieplenia...:zalamka:

 

Dokładnie te najtrafniejsze porady są podobne.
Najtaniej i najmądrzej jak dla mnie zabrzmiała propozycja "zamknąć boki, keramzyt do środka, całość od góry zamknąć"
I podzielić koszty na 2 połowy.
Chyba wersja najbardziej ekonomiczna na ten moment.
 

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

SKĄD wiesz, że nie przeszkadza?

Ja mam parking osiedlowy w odległości 1,5 metra od okien i uważasz, że to mi nie przeszkadza? Mnie, osobie oddychającej za pomocą respiratora? Teraz wszyscy wdmuchują mi spaliny do mieszkania, A JA SIĘ DUSZĘ!!!

 

No ale byłeś na etapie powiadamiania przed wydaniem pozwolenia na budowę.
Reagowałeś?
Rozwiń troszkę, jestem ciekaw jak to się odbyło.

 

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Ale władzom miasta (z PiS-u) to nie przeszkadzało, bo wystąpiły do ministerstwa budownictwa (z PiS-u) o ODSTĘPSTWO (bo to wbrew przepisom jest) i taką zgodę otrzymały. O czym oczywiście nie wiedziałem, bo nikt nie wiedział. I  chooj to kogokolwiek obchodzi, że ja we własnym mieszkaniu nie mam czym oddychać!

 

Zaskarżałeś decyzję?

 

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

 

Podkreśliłem opcję polityczną, bo w żadnym innym przypadku byłoby to niemożliwe. Tak mogli załatwić ze sobą wyłącznie koledzy.

 

:)  teraz się uśmiechnąłem pod nosem.
Pewnie wiesz dlaczego.
Ale nie dlatego żebym nie zrozumiał.
Pewnie dlatego że w duchu muszę się zgodzić i przyznać rację.
Kto ma władzę ten rządzi i ma gdzieś przepisy prawa.


 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Więc widzisz, cudów nie ma. Bywają odstępstwa od przepisów, bywają samowole budowlane, bywają wianki bez cudów. 

 

Nie ma.
Bywają samowole budowlane, chociażby autostrad.
Tak.
Ale ja mimo braku dzisiaj satysfakcji (no bo niby skąd ma być ) potrafiłem samowolę wykazać i wstrzymać budowę tejże wspomnianej autostrady.
Ty i reszta sąsiadów - mieliście łatwiej.

Link do komentarza
36 minut temu, bobiczek napisał:

No ale byłeś na etapie powiadamiania przed wydaniem pozwolenia na budowę.
Reagowałeś?

Jak miałem reagować? Miasto wystąpiło o odstępstwo kiedy wystąpiło i trzeba by siedzieć w zadaniach miejskich na bieżąco, aby orientować się w tym. Ja się dowiedziałem dopiero wtedy, kiedy robotnicy układali drogę za parkingiem. Wszelkie terminy administracyjne minęły, a poza tym ja i tak nie byłem stroną postępowania.  

 

54 minuty temu, bobiczek napisał:

 Zaskarżałeś decyzję?

Jak? Po terminach, poza tym nikt by jej nie przyjął.

55 minut temu, bobiczek napisał:

 Pewnie dlatego że w duchu muszę się zgodzić i przyznać rację.
Kto ma władzę ten rządzi i ma gdzieś przepisy prawa.

 

Przepis (możliwość odstępstwa) jest w prawie przewidziany. A kto zna Stalową, ten wie jak wyglądają relacje miasta z (byłym) wiceministrem infrastruktury. No panie, toż to serdeczni koledzy.

58 minut temu, bobiczek napisał:

 Ty i reszta sąsiadów - mieliście łatwiej.

Sąsiadom to lata. Niemal sami emeryci, którzy dzięki parkingowi łatwiej mogą sprzedać mieszkanie. Poza tym kto mieszka na górze, to mu wiatr  rozwiewa. a ja mam parter, mnie kuwwa wszyscy od rana wdmuchują prosto do chałupy. I tak przez cały dzień, bo parking rzadko jest niezapełniony.

Link do komentarza
38 minut temu, retrofood napisał:

Jak miałem reagować? Miasto wystąpiło o odstępstwo kiedy wystąpiło i trzeba by siedzieć w zadaniach miejskich na bieżąco, aby orientować się w tym. Ja się dowiedziałem dopiero wtedy, kiedy robotnicy układali drogę za parkingiem. Wszelkie terminy administracyjne minęły, a poza tym ja i tak nie byłem stroną postępowania.  

 

Jak nie byłeś stroną, skoro piszesz że ten parking to 1,5 metra od Ciebie.
Znaczy się sąsiadowałeś z przyszłą inwestycją.
Znaczy musiałeś być stroną.
Znaczy musiały przychodzić powiadomienia na etapie wydawanego pozwolenia na budowę.
 

Link do komentarza
40 minut temu, bobiczek napisał:

 

Jak nie byłeś stroną, skoro piszesz że ten parking to 1,5 metra od Ciebie.
Znaczy się sąsiadowałeś z przyszłą inwestycją.
Znaczy musiałeś być stroną. 

 

Jeśli coś komuś przychodziło, to najwyżej do zarządcy Wspólnoty, która wtedy przechodziła na emeryturę. A nowa niczego nie otrzymał, kazała się cieszyć, że mamy parking za frico, bo teren od bloku jest miejski, nie wspólnoty.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...