Skocz do zawartości

Problem z połączeniem izolacji


Recommended Posts

Witam

Jest problem połączeniem izolacji, Tynkarze podczas tynkowania obcięli zakład papy wystającej spod muru i zjechali tynkiem gipsowym poniżej izolacji poziomej tak jak przedstawiałem to na zamieszczonym rysunku. Jedyne co mi się udało zrobić to nanieść dodatkowo grubą warstwę dysperbitu tam gdzie tynk zszedł poniżej izolacje poziomą... Wiem mój błąd bo powinienem tych delikwentów wygonić  i zrobić to wszystko powoli i porządnie np. wygrzewając papę  w pionie. Niestety czasu nie cofne. Od wszystkiego upłynęły już 3 lata i obecnie nic sie nie dzieje ale cały czas siedzi mi w głowie ze za jakiś czas może być problem.

 

izolacja.png

Edytowano przez Robinson Crusoe (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie wiem czy jest o co się martwić, bo do tej pory już by coś wyszło. Jak masz dobrze wentylowany dom, czyli nigdzie się nic nie dzieje w związku z ewentualną wilgocią, to według mnie pierwsza warstwa pod i nad chudziakiem jest najważniejsza. Wszystko co wyżej nawet jakby była papa tam gdzie jej teraz nie ma sytuacji nie zmienia.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

No niestety takich mamy fachowców a i brak doświadczenia inwestora robi swoje :-(  Wpuściłem ich do budynku,  mieli gruntować ściany przed tynkowaniem.... Przychodzę na koniec dnia i patrzę izolacja spod ściany  nie wystaje... Pytam się dlaczego ją odcięli  a oni na to że by im ona przeszkadzała w tynkowaniu.... normalnie nóż się w kieszeni otwiera. Tynki wykonane super ale niestety tu zrobili mega gafę.

 

Niestety było mało czasu bo jutro mieli przyjść rozpocząć tynkowanie (mój błąd bo powinienem panom podziękować i zaprosić ich za miesiąc i w tym czasie wykonać wszystko na spokojnie, znając życie  była by obraza majestatu i już więcej bym ich już nie zobaczył) i jedyne co zdążyłem to jechać do obi i kupić 2 wiadra dysperbitu i jeszcze dodatkowo przemalować grubą warstwą tego środka fundament ok 15 cm w dół od poziomej izolacji( podczas wznoszenia budynku fundament również był malowany dysperbitem). Niestety brak wiedzy spowodował że wybrałem dysperbit a nie jakieś lepsze mazidło typu izohan wm...

 

poniżej zdjęcie podglądowe

1655973249507_Easy-Resize.com.jpg

Link do komentarza

W moim przypadku chyba nie mam co w obecnej chwili się tym przejmować skoro nic na ścianach nie widać ?
trzeba będzie wrócić do tematu gdy coś zacznie się pokazywać na ścianach..

a jeżeli pojawi się problem to pewnie będę musiał dostać się do izolacji poziomej (tak jak na rysunku zaznaczone zieloną linią) poprzez skucie tynku i ścięcie odrobiny pustaka i w jakiś sposób spróbować połączyć to z folią która jest wywinięta na ścianę

izolacja 2.png

Link do komentarza

Na problem z wilgocią składa się wiele innych czynników niż podciąganie kapilarne. Właściwy drenaż budynku, izolacja pozioma przede wszystkim, a na koniec odpowiednia wentylacja. A to co opisujesz może się dziać w przypadku kiedy te trzy wyżej nie działaja tak jak trzeba. Wtedy nawet ten kawałek jakby był zaizolowany wilgoć by się pojawiła.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dnia 27.06.2022 o 19:36, Robinson Crusoe napisał:

W moim przypadku chyba nie mam co w obecnej chwili się tym przejmować skoro nic na ścianach nie widać ?
trzeba będzie wrócić do tematu gdy coś zacznie się pokazywać na ścianach..

a jeżeli pojawi się problem to pewnie będę musiał dostać się do izolacji poziomej (tak jak na rysunku zaznaczone zieloną linią) poprzez skucie tynku i ścięcie odrobiny pustaka i w jakiś sposób spróbować połączyć to z folią która jest wywinięta na ścianę

izolacja 2.png

Kiedy ostatni raz miałeś wysoki poziom wód gruntowych? Ja bym nie martwił się na zapas.

Masz dysperbit masz izolację poziomą itd. To przecież równie dobrze mogłeś odciąć wilgoć nad chudziakiem i wtedy to już byś sie niczym ie martwił. Gdzie ty masz poziom ZERO?

Link do komentarza
Dnia 27.06.2022 o 19:36, Robinson Crusoe napisał:

W moim przypadku chyba nie mam co w obecnej chwili się tym przejmować skoro nic na ścianach nie widać ?
trzeba będzie wrócić do tematu gdy coś zacznie się pokazywać na ścianach..

 

Tak bym zrobił - skoro już upłynęło trochę czasu bez kłopotu.

Skoro nie ma kłopotów, woda jest odprowadzona od ściany, zaciekający deszcz nie szkodzi, a w zimie nic sie nie dzieje (np. od śniegu) - no to ja bym tego nie ruszał.

Niech się trochę jeszcze koszty  zwróca - będziesz naprawiał - jak się zacznie coś psuć.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...