Skocz do zawartości

Dojazd do działki


Misia-s1

Recommended Posts

Zakupiłam działkę dostałam pozwolenie na budowę a w trakcie budowy okazało się że nie dostaliśmy zgody na zjazd z działki na drogę gminną ponieważ wydzierżawili sąsiadowi kawałek tej drogi i zostaliśmy bez dojazdu  na dodatek szerokość nie ma trzech metrów ponieważ inni sąsiedzi postawili płot według wytycznych dobrze on stoi a na dodatek na drodze gminnej stoi słup energetyczny który też uniemożliwia dojazd i tauron tylko go przesunie na mój koszt teraz trzeba czekać na geodetę z gminy żeby wytyczył tą drogę jak ona faktycznie przebiega i muszą zerwać umowę dzierżawy i nie wiadomo długo to potrwa. Doszło do tego że samochodem osobowym nie ma możliwości wjazdu z powodu szerokośći a na dodatek uniemożliwia to slup i dzierżawa kawałka drogi na gminie twierdzą że działka może być bez dojazdu...

Link do komentarza

O jakich drogach tu jest mowa? Jeżeli jest droga gminna, to jest to droga publiczna. Może chodzi o to, że do drogi gminnej prowadzi droga prywatna, dzięki której jest możliwość dojazdu z kilku działek?

Ponadto, czy rzeczywiście wydano pozwolenie na budowę? W tym trybie (pozwolenie na budowę), przecież zapewnienie dojazdu do drogi publicznej jest jednym z podstawowych wymogów. Raczej się go nie dostanie, jeżeli nie ma uzgodnionego zjazdu wprost z drogi publicznej, albo tzw. służebności drogi koniecznej przez inną działkę. 

Link do komentarza
2 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

O jakich drogach tu jest mowa? Jeżeli jest droga gminna, to jest to droga publiczna. Może chodzi o to, że do drogi gminnej prowadzi droga prywatna, dzięki której jest możliwość dojazdu z kilku działek?

Ponadto, czy rzeczywiście wydano pozwolenie na budowę? W tym trybie (pozwolenie na budowę), przecież zapewnienie dojazdu do drogi publicznej jest jednym z podstawowych wymogów. Raczej się go nie dostanie, jeżeli nie ma uzgodnionego zjazdu wprost z drogi publicznej, albo tzw. służebności drogi koniecznej przez inną działkę. 

 

Jest to droga gminna wewnętrzna taka ślepa uliczka dojazd do trzech domów z tym że do mojej działki na końcu gdzie jest kawałek w dzierżawie bo sąsiadowi bo kiedyś sobie przedłużył płot na tą drogę i postanowili mu wydzierżawic dwa lata temu A pozwolenie mamy od zeszłego roku. 

Link do komentarza

To jednak jakaś dziwaczna sytuacja, do wyjaśnienia w gminie i starostwie powiatowym. Chociażby dlatego, że w projekcie budowlanym musi być określony sposób dojazdu do drogi publicznej. Nawet jeżeli będzie to tylko służebność drogi koniecznej przez cudzą działkę. Bez tego starosta nie powinien w ogóle wydać pozwolenia na budowę.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...