Skocz do zawartości

Wiele problemów z drogą dojazdową, kanalizacją, gazem i sąsiadami


Recommended Posts

Na wstępie krótki opis sytuacji. Wiele lat temu z jednej działki zostały wydzielone cztery mniejsze działki i droga dojazdowa do nich. Każdy z nas jest właścicielem kawałka drogi dojazdowej. Na trzech kolejnych działkach licząc od drogi sa domy i razem z sąsiadami spokojnie i przyjaźnie tam mieszkamy. Obecnie ostatnią działkę zakupił nowy własciciel i będzie budował tam dom. Niestety od pierwszej chwili jest to czlowiek bardzo konfliktowy, uważający, że wszystko mu się należy, poza tym ma rodzinne koneksje w Urzędzie Miejskim i dzięki temu wszystko potrafi tam załatwić - ale to raczej temat dla prokuratora lub CBA icon_smile.gif
No i teraz pytania:
1. Droga nasza jest zadbana i wysypana żwirkiem - obawiamy się, że w czasie budowy zostanie ona zniszczona przez ciężarówki i sprzęt budowalany - czy możemy jakoś zmusić nowego sąsiada do tego aby naprawił drogę po zakończeniu swojej budowy?
2. Planowana jest budowa kanalizacji do naszych domów (podobno chcą to robić przeciskiem i nie uszkodzą nam drogi) i sąsiad, który graniczy z naszą drogą ale z niej nie korzysta i nic do niej nie ma, chcąc oszczędzić sobie kosztów prowadzenia podłączenia od bramy przy drodze miejskiej do samego domu (a ma działkę olbrzymią) dogadał się z panią wytyczającą kanalizację, że będzie podłączony do naszego (czyli mojego+sąsiedzi) przykanaliku w naszej drodze dojazdowej. Niestety nawet nie zapytał się nas o zdanie. Czy ma on do tego prawo? Jak możemy to powstrzymać i uniemożliwić mu wykonanie takiego przyłącza. Nie chodzi tutaj o nasz bezsensowny upór - otóż na działce sąsiad ten ma duzy dom w którym mieszkają 3 rodziny i ma zakład produkcyjny - więc ilości wytwarzanych przez niego ścieków będą takie same jak wszystkich sąsiadów z 4 działek. Tak więc prawdopodobieństwo np. uszkodzenia lub zużycia/zapchania rur jest większe niż byłyby podłączone 4 domy. No a jak się coś zapcha to będą rozkopywali naszą uliczkę, w której planujemy połóżyć kostkę. A poza tym chodzi jednak o zasady - jakim prawem ktoś decyduje bez naszej wiedzy o robieniu przyłączy na naszej drodze?
3. Pani wytyczająca kanalizację stwierdziła dzisiaj, że w drodze jest położony gaz, i że łatwiej byłoby zrobic kanalizację aby tego gazu nie było, dlatego złoży wniosek aby ten gaz przebudowali i zrobili go przez nasze działki. na to kategorycznie nie chcemy sie zgodzić. Po pierwsze dlatego, że nie chemy mieć rozkopywanych bezsensownie działek a po drugie każdy z nas ma jakieś dalsze plany rozbudowy lub przebudowy domów a kładąc rurę gazową na działce będziemy mieli mocno ograniczone pole do manewru. Poza tym podobno bez przebudowy obecnej linii gazu nowy sąsiad nie będzie się mógł przyłączyć. Czy z takiego powodu mogą wymusić na nas położenie gazu na naszych działkach?

Z góry dziękuję za Waszą wyrozumiałość do tego długaśnego tekstu i za pomoc w rozwiązaniu naszych problemów
Link do komentarza
Niestety nie jest to już wasza droga gdyż gmina przejmuje taką drogę na własność. Właściciel tamtej działki musi mieć zapewniony dojazd do swojej działki - jeśli zniszczy drogę podczas budowy to powinien ją naprawić. Wiem że tamten człowiek was denerwuje ale niestety nie możecie zabronić mu aby podłączył sie do istniejących już kanalizacji i gazu.
Link do komentarza
W kwestii korzystania z drogi - jest ona współwłasnością zatem każdy z właścicieli partycypuje w kosztach jej utrzymania naprawy itd. Jeśli właściciele nie mogą dojść do porozumienie pozostaje złożenie wniosku do sądu, który rozstrzygnie w tej kwestii.

W kwestii kanalizacji - "przykanlik" to odcinek łączący kolektor z jedna nieruchomością, zatem z pewnością "duży" sąsiad nie będzie do niego podłączony. Natomiast wytyczenie przebiegu sieci kanalizacyjnej i konfliktu z siecią gazową to odrębny problem. Ponieważ cały teren jest prywatny łącznie z drogą , brak zgody na przeprowadzenie kanalizacji po dogodnej trasie może skończyć się rezygnacją z jej budowy.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...