Skocz do zawartości

Jaka osoba wykwalifikowana może pomóc mi w przedsięwzięciu remontowym?


Recommended Posts

Witam wszystkich :)
Chciałabym wyremontować stary dom rodzinny oraz dokonać przebudowy. W planach mam termoizolację, powiększenie paru okien w pionie, zmiana miejsca drzwi wejściowych, powiększenie przejść między pomieszczeniami (w ścianie nośnej), zmiana ogrzewania ze starego pieca na ekogroszek z grzejnikami na pompę ciepła z fotowoltaika + podłogówka, wymienić instalacje wod-kan oraz elektryczną na nową, prowadzone w innych miejscach. Czy istnieje osoba wykwalifikowana/zawód, do której można się z tym wszystkim zwrócić w celu porady, rozwiania wątpliwości, zapytania czy te zmiany są możliwe, doboru materiałów i organizacji prac? Natłok tych rzeczy lekko mnie przytłacza, nie wiem za co się zabrać, co można a czego nie, jestem zielona jeżeli chodzi o dokumentacje i zgłaszanie prac do urzędów, dlatego czułabym się lepiej, gdybym mogła przeprowadzić z kimś konsultacje na ten temat. Nie chodzi mi o architekta, bo zakładam, że każda z tych prac wymagałaby innego. Czy ktoś z państwa korzystał z usług takich osób? Jak to wygląda, czy łatwo ją znaleźć?te
Przepraszam, jeżeli moje pytanie wydaje się głupie, ale na prawdę jest to dla mnie trudne do ogarnięcia...
Z góry dziękuję za odpowiedzi :yahoo:

Link do komentarza

Są złote rączki od wszystkiego, ale odpowiednio się cenią, muszą być z polecenia i raczej mało prawdopodobne, żeby znali się dobrze na tych wszystkich robotach, które wymieniłaś. Raczej niemożliwe. Typowa budowlanka osobno, centralne osobno, PV osobno. Jedynie termomodernizację może zrobić ten kto ma ogarniętą budowlankę, chociaż ja bym tego też nie mieszał. Mniej więcej podobne rozeznanie robiłem rok temu i też miałem do wyboru kilka firm od poszycia dachu czy elewacji. Na samej elewacji różnice dochodzą do 50zł/m2, piszę oczywiście o firmach z polecenia. Kumpel hydraulik, z którym znam się 20 lat i każdemu mogę go polecić, ale co do samego wyboru kotła gazowego się z nim nie zgodziłem. Ma autoryzację i dlatego łatwiej mu było zamontować takiej marki kocioł jaki on chciał.

Link do komentarza

Tu przede wszystkim będzie potrzebny konstruktor, bo potrzebny będzie projekt i nadzór przy zmianach robionych w elementach konstrukcyjnych (żeby kłopotów sobie nie narobić). 

Reszta to już raczej kwestia projektów i wykonawstwa z kilku branż. Warto pomyśleć o zatrudnieniu inspektora nadzoru inwestorskiego albo kierownika budowy, który to wszystko będzie nadzorował i koordynował prace.

Link do komentarza
Dnia 8.02.2022 o 17:50, captain shim napisał:

Nie chodzi mi o architekta, bo zakładam, że każda z tych prac wymagałaby innego

a mnie się zdaje, że potrzebujesz architekta, który z tobą ogarnie najpierw, jak ma wyglądać nowe wnętrze, plan pomieszczeń w domu i skoreluje to z wyglądem zewnętrznym. Architekt powinien mieć pojęcie o konstrukcji w tym zakresie, co się da, a co się nie da zrobić. Co nie przeszkadza mu współpracować z konstruktorem w razie poważniejszych przeróbek konstrukcji (zależnych od propozycji zmian). Architekt ma też pojecie nt jakie instalacje ci będa potrzebne, i jest zwykle koordynatorem innych branż.

Ale jeśli masz już gotową koncepcję swoją nowego wyglądu domu i nie potrzebujesz rad w tym zakresie, to konstruktor może wystarczyć, jeśli ma zdolności do projektowania architektury i nie zrobi się z twojej chałupy po przebudowie koszmarek. 

Będzie ci potrzebna dokumentacja wielobranżowa, skoro to gruntowna modernizacja. 

 

Aha - architekt ma ściśle określone zadanie - projektuje budynek pod kątem funkcji, wyglądu wewnętrznego i zewnetrznego, oraz doboru materiałów i technologii (mury, stropy, izolacje, dach, itp.). Konstrukcje liczy konstruktor w oparciu o koncepcę architektoniczną, a instalacje projektują fachowcy z odpowiednich branż.

Jest jeszcze architekt krajobrazu - ale to jak ogród będziesz chciała zaprojektować :)

 

Link do komentarza
Dnia 8.02.2022 o 18:53, vlad1431 napisał:

Są złote rączki od wszystkiego, ale odpowiednio się cenią, muszą być z polecenia i raczej mało prawdopodobne, żeby znali się dobrze na tych wszystkich robotach, które wymieniłaś. Raczej niemożliwe. Typowa budowlanka osobno, centralne osobno, PV osobno. Jedynie termomodernizację może zrobić ten kto ma ogarniętą budowlankę, chociaż ja bym tego też nie mieszał. Mniej więcej podobne rozeznanie robiłem rok temu i też miałem do wyboru kilka firm od poszycia dachu czy elewacji. Na samej elewacji różnice dochodzą do 50zł/m2, piszę oczywiście o firmach z polecenia. Kumpel hydraulik, z którym znam się 20 lat i każdemu mogę go polecić, ale co do samego wyboru kotła gazowego się z nim nie zgodziłem. Ma autoryzację i dlatego łatwiej mu było zamontować takiej marki kocioł jaki on chciał.

 

Dnia 9.02.2022 o 09:29, Budujemy Dom - podstawa domu napisał:

Dobry budowlaniec na pewno podpowie w wielu tych sprawach, choć niekoniecznie we wszystkich. Warto poszukać fachowców na FB, wpisując daną lokalizację. Można poczytać opinie innych użytkowników, co pozwoli jako tako zorientować się, czy faktycznie mamy do czynienia z fachowcem:)

 

Dnia 9.02.2022 o 09:30, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Tu przede wszystkim będzie potrzebny konstruktor, bo potrzebny będzie projekt i nadzór przy zmianach robionych w elementach konstrukcyjnych (żeby kłopotów sobie nie narobić). 

Reszta to już raczej kwestia projektów i wykonawstwa z kilku branż. Warto pomyśleć o zatrudnieniu inspektora nadzoru inwestorskiego albo kierownika budowy, który to wszystko będzie nadzorował i koordynował prace.

 

21 godzin temu, zenek napisał:

a mnie się zdaje, że potrzebujesz architekta, który z tobą ogarnie najpierw, jak ma wyglądać nowe wnętrze, plan pomieszczeń w domu i skoreluje to z wyglądem zewnętrznym. Architekt powinien mieć pojęcie o konstrukcji w tym zakresie, co się da, a co się nie da zrobić. Co nie przeszkadza mu współpracować z konstruktorem w razie poważniejszych przeróbek konstrukcji (zależnych od propozycji zmian). Architekt ma też pojecie nt jakie instalacje ci będa potrzebne, i jest zwykle koordynatorem innych branż.

Ale jeśli masz już gotową koncepcję swoją nowego wyglądu domu i nie potrzebujesz rad w tym zakresie, to konstruktor może wystarczyć, jeśli ma zdolności do projektowania architektury i nie zrobi się z twojej chałupy po przebudowie koszmarek. 

Będzie ci potrzebna dokumentacja wielobranżowa, skoro to gruntowna modernizacja. 

 

Aha - architekt ma ściśle określone zadanie - projektuje budynek pod kątem funkcji, wyglądu wewnętrznego i zewnetrznego, oraz doboru materiałów i technologii (mury, stropy, izolacje, dach, itp.). Konstrukcje liczy konstruktor w oparciu o koncepcę architektoniczną, a instalacje projektują fachowcy z odpowiednich branż.

Jest jeszcze architekt krajobrazu - ale to jak ogród będziesz chciała zaprojektować :)

 

Dziękuje bardzo za odpowiedzi :) poszukam w okolicy architektów, chociaż byłam święcie przekonana, że architekci mają swoje specjalizacje i nie znalazłabym takiego który ogarnął by to wszystko na raz... plus kosztorysy, propozycje materiałów... Myślałam też o firmach specjalizujących się w remontach i modernizacjach, które mają swoich podwykonawców, ale boję się, że zapłacę drugie tyle co za okolicznych dobrych fachowców :wallbash: Konstruktora jak najbardziej poszukam bo nie ma co dłubać w ścianach na własną rękę ;) 

Przy okazji, czy wiedzą Państwo, czy mogę przeprowadzić taki remont bez aktualnej dokumentacji domu? Budowany był w latach 80, cześć rzeczy odbiega od oryginału, bo dziadkowie robili samowolkę w środku, projektów instalacji i domu nie posiadam i nie sądzę, bym była w stanie ich odszukać w gminach czy urzędach :zalamka: będzie to duże utrudnienie dla architekta i fachowców?

Link do komentarza
28 minut temu, captain shim napisał:

  poszukam w okolicy architektów, chociaż byłam święcie przekonana, że architekci mają swoje specjalizacje i nie znalazłabym takiego który ogarnął by to wszystko na raz...  

 

I miałaś świętą rację. Oraz prawdopodobnie masz ją nadal. Bo niektórzy ludzie, szczególnie tacy co to kiedyś (za komuny) byli nazywani "członek z ramienia wysunięty na czoło..." nie są w stanie zrozumieć, że architektura i budownictwo chociaż tematycznie podobne, są jednak odrębnymi dziedzinami! Ja tu na forum, temu "specjaliście" z Bożej łaski, takim z ramienia, wysuniętym na czoło, wiele razy tłumaczyłem, że na Politechnikach były i są Wydziały Budownictwa i Architektury. Tam jest spójnik "i". Czyli budownictwo i architektura to jednak nie jest to samo. Tyle, że on jest odporny na wiedzę, on zna wyłącznie partyjne przekazy.

Dlatego nie szukaj architektów, szkoda czasu i atłasu. No chyba, że masz przynajmniej milion do dyspozycji. Inaczej tylko Cię wyśmieją.

Przede wszystkim usiądź i zastanów się (dokładnie!) co chcesz zrobić i do czego będziesz dążyła. Możesz podyskutować z rodziną. I kiedy będziesz znała dokładnie to, o co Ci chodzi, a czego zarys zamieściłaś w pierwszym poście, możesz skorzystać z usług architekta wnętrz (To nie to samo co architekta). On skoryguje Twoje plany, może coś podpowie, doradzi, albo skrytykuje, że Twoje zamiary wymagają tego, tego i tamtego. Chodzi mi o takie zmiany, które wymagają np. projektów osób uprawnionych. Czyli projektantów branż, a nie architektów.

 

 Remonty, nawet generalne, jeśli nie są związane ze zmianą kubatury budynku, rzadko potrzebują zezwoleń urzędowych. Chociaż w niektórych gminach np. dowolna zmiana fasady nie jest akceptowana (np. zmiana ilości okien i tym podobne). Ale to rzadkie sytuacje. Więc nie bój się urzędów, nie będą Ci potrzebne. Skup się na tym, co chcesz osiągnąć. Plan zmian musi być rozpisany szczegółowo. I chociaż życie zawsze wprowadza w nim jakieś zmiany, to przynajmniej będziesz mogła sprawdzać, czy o czymś nie zapominasz. 

50 minut temu, captain shim napisał:

 Przy okazji, czy wiedzą Państwo, czy mogę przeprowadzić taki remont bez aktualnej dokumentacji domu? Budowany był w latach 80, cześć rzeczy odbiega od oryginału, bo dziadkowie robili samowolkę w środku, projektów instalacji i domu nie posiadam i nie sądzę, bym była w stanie ich odszukać w gminach czy urzędach :zalamka: będzie to duże utrudnienie dla architekta i fachowców?

 

Pewnie, że tak. Fachmani bez trudu zrobią sobie pobieżną inwentaryzację i określą co jest potrzebne, aby osiągnąć Twój cel.

 

 

PS. Pytaj tutaj, tylko nie tak ogólnie, a o rzeczy konkretne. Pomożemy.

Link do komentarza
4 godziny temu, captain shim napisał:

poszukam w okolicy architektów, chociaż byłam święcie przekonana, że architekci mają swoje specjalizacje

To jeszcze raz:

Architekt projektuje budynek pod kątem funkcji (czyli układu pomieszczeń dostowanego do potrzeb inwestora ale też do pewnych zasad projektowania funkcji), wyglądu zewnętrznego, i wewnętznego. Dba o to, by budynek był funkcjonalny i ładny (cokolwiek przez to rozumiesz).

I oczywiście jego projekt obejmuje funadamenty, ściany, klatkę schodową i stropy i dach, oraz szczególy pozwalające wykonawcy na wykonanie budynku. I proponuje  materiały budowlane, z jakich bedzie wykonany dom,

Architekt projektuje też (albo nie) szczegołowy wygląd wnętrza w zakresie uzgodnionym z inwestorem - czyli tzw aranżację wnętrza.

Wszystko to odbywa się w na zasadzie dyskusji z inwestorem.

No i musi być zgodne z istniejącym prawem budowlanym.

 

Konstruktor robi do tego planu nakładkę konstrukcyjną, czyli szczególy wykonania elementów konstrukcji.

 

Tu masz z grubsza definicję :) ale dając pojęcie:

https://www.zawodowe.com/kategorie/inzynieria_i_budownictwo/architekt/opis_i_zarobki/

 

Konstruktor budowlany zajmuje się opracowaniem konstrukcji budowlanej, innymi słowy dba o to, żeby budynek był bezpieczny i się nie zawalił. W ramach swoich zadań musi współpracować z architektem, który sporządza projekt architektoniczny. Konstruktor zgodnie z ustawą Prawo Budowlane pełni samodzielne funkcje w budownictwie zależne od uzyskanej specjalizacji.
Na konstruktorach spoczywa ogromna odpowiedzialność, dlatego powinni posiadać ogromną wiedzę i być dokładni. Konstruktor może być także w ograniczonym zakresie projektantem architektury (może projektować budynki jednorodzinne, mieszkalne o kubaturze do 1000m sześciennych w zabudowie zagrodowej).

 

Architekt to specjalista zajmujący się projektowaniem i wznoszeniem budowli.< Słowo „architekt” oznacza „budowniczego, kierującego budową” (gr. architékton). Zawód architekta łączy w sobie wiele dziedzin nauki i techniki.
Do architektów zalicza się nie tylko projektantów budynków, ale także: urbanistów (architekci miast), ruralistów (architektów terenów wiejskich), architektów krajobrazu i architektów wnętrz (budynków i pomieszczeń).
Kandydat na architekta powinien posiadać: wyobraźnię przestrzenną, uzdolnienia plastyczne, wrażliwość na formę i przestrzeń oraz na kolor. Nie powinien mieć problemów z rysowaniem plastycznym i technicznym, a także ze znajomością materiałoznawstwa z branży budowlanej oraz sztuki konstruktorskiej. 

 

3 godziny temu, retrofood napisał:

I miałaś świętą rację. Oraz prawdopodobnie masz ją nadal. Bo niektórzy ludzie, szczególnie tacy co to kiedyś (za komuny) byli nazywani "członek z ramienia wysunięty na czoło..." nie są w stanie zrozumieć, że architektura i budownictwo chociaż tematycznie podobne, są jednak odrębnymi dziedzinami! Ja tu na forum, temu "specjaliście" z Bożej łaski, takim z ramienia, wysuniętym na czoło, wiele razy tłumaczyłem, że na Politechnikach były i są Wydziały Budownictwa i Architektury. Tam jest spójnik "i". Czyli budownictwo i architektura to jednak nie jest to samo. 

Przestań się retro wydurniać i siać prywatę.

I co ma do tego komuna, to chyba tylko ty wiesz, skoro na komunie zjadłeś zęby.

Jednak prawo i realia  jest takie, że architekt ma uprawnienia do projektowania każdego budynku (i nie tylko), natomiast konstruktor ledwie może zaprojektować domek jednorodzinny i coś tam podobnego.

Czyli mniej więcej to samo, co i wodkaniarz, albo jak ty - elektryk, jeśli sobie takie uprawnienie zrobi - projektanta :takaemotka:.

I nic poza tym. 

Tyle - że nie uczy sie projektowania architektury nawet w części tyle, ile architekt konstrukcji. I innych branż.

Bo zwykle architekt jes głównym realizatorem, koordynatorem projektu budynku mieszkalnego, usługowego.

Ale ty oczywiście o tym wiesz, ale z niewiadomych mi powodów nie lubisz architektów. 

Nie mam żadnych fobii, w tym branżowych - więc nie usiłuję tego zrozumieć :)

Ale nie rób ludziom nieświadomym wody z mózgu.

Niektóre twoje rady są na poziomie chłopka roztrobka.

1. Architekt wnętrz, to zwykle architekt, który woli projketować wnętrza. Ale bywaja tez z wykształceniem plastycznym - albo bez  -  bo do tego nie są potrzebne uprawnienia. Co nie znaczy że nie jest potrzebna do tego wiedza i zdolności.

Ale jesli nie ma uprawnień, to nie zrobi projektu modernizacji zmian w konstrukcji, np powiększenie okien, poszerzenie przejść, itd. a

2. Następna twoja durnota:

 

4 godziny temu, retrofood napisał:

Chodzi mi o takie zmiany, które wymagają np. projektów osób uprawnionych. Czyli projektantów branż, a nie architektów.

Architektura - to też branża. Nie masz pojęcia, o czym piszesz. 

I architekt bez uprawnień projektowych nie jest w pełni architektem. Podobie jak elektryk - bez uprawnień nie jest zawodowcem. I nie jest to kwestia wiedy - a papieru. 

 

4 godziny temu, retrofood napisał:

Remonty, nawet generalne, jeśli nie są związane ze zmianą kubatury budynku, rzadko potrzebują zezwoleń urzędowych

Remont generalny - to tylko nazwa. Nic nie mówi. Ale jeśli obejmuje zmiany konstrukcji, lelementów konstrukcyjnych - to oczywiście wymaga projektu i pozwoleń.

Opowieści, co przejdzie jako samowolka sa fajne - do momentu kontroli.

4 godziny temu, retrofood napisał:

Plan zmian musi być rozpisany szczegółowo. I chociaż życie zawsze wprowadza w nim jakieś zmiany, to przynajmniej będziesz mogła sprawdzać, czy o czymś nie zapominasz.

I niby kto ma ten plan rozpisać i wg czego?

Wg porad rodziny, projektanta wnętrz, czy elektryka, oczywiście uprawnionego :takaemotka:

Pewnie jakić branżysta uprawniony - to może wodkaniarz?

Gratulacje, retro - twój post był bez sensu, że aż dziw.

 

5 godzin temu, captain shim napisał:

Dziękuje bardzo za odpowiedzi :) poszukam w okolicy architektów

zanim poszukasz architektów i innych branż, wklikaj sobie w google takie hasła: remont mieszkania, budynku, harmonogram prac przy remoncie, architekt co to, konstruktor co to, projekt budowlany po co, branże budowlane, itp. Odżałuj  parę godzin na poczytanie o tym i podobnych - i zaczniesz miec jakieś pojęcie w temacie i kto ci będzie potrzebny.

I ważne - w każdym zawodzie sa dobrzy i źli fachowcy, rzetelni i naciągacze. Być może że miedzy znajomymi znajdziesz kogoś, kto ci poleci kogoś godnego zaufania do danych czynności - to jest dość miarodajny sposób znajdowania sprawdzonych fachmanów - w tym architektów, konstruktorów, a nawet :takaemotka: elektrykow!

 

Link do komentarza
Dnia 10.02.2022 o 18:59, retrofood napisał:

 

I miałaś świętą rację. Oraz prawdopodobnie masz ją nadal. Bo niektórzy ludzie, szczególnie tacy co to kiedyś (za komuny) byli nazywani "członek z ramienia wysunięty na czoło..." nie są w stanie zrozumieć, że architektura i budownictwo chociaż tematycznie podobne, są jednak odrębnymi dziedzinami! Ja tu na forum, temu "specjaliście" z Bożej łaski, takim z ramienia, wysuniętym na czoło, wiele razy tłumaczyłem, że na Politechnikach były i są Wydziały Budownictwa i Architektury. Tam jest spójnik "i". Czyli budownictwo i architektura to jednak nie jest to samo. Tyle, że on jest odporny na wiedzę, on zna wyłącznie partyjne przekazy.

Dlatego nie szukaj architektów, szkoda czasu i atłasu. No chyba, że masz przynajmniej milion do dyspozycji. Inaczej tylko Cię wyśmieją.

Przede wszystkim usiądź i zastanów się (dokładnie!) co chcesz zrobić i do czego będziesz dążyła. Możesz podyskutować z rodziną. I kiedy będziesz znała dokładnie to, o co Ci chodzi, a czego zarys zamieściłaś w pierwszym poście, możesz skorzystać z usług architekta wnętrz (To nie to samo co architekta). On skoryguje Twoje plany, może coś podpowie, doradzi, albo skrytykuje, że Twoje zamiary wymagają tego, tego i tamtego. Chodzi mi o takie zmiany, które wymagają np. projektów osób uprawnionych. Czyli projektantów branż, a nie architektów.

 

 Remonty, nawet generalne, jeśli nie są związane ze zmianą kubatury budynku, rzadko potrzebują zezwoleń urzędowych. Chociaż w niektórych gminach np. dowolna zmiana fasady nie jest akceptowana (np. zmiana ilości okien i tym podobne). Ale to rzadkie sytuacje. Więc nie bój się urzędów, nie będą Ci potrzebne. Skup się na tym, co chcesz osiągnąć. Plan zmian musi być rozpisany szczegółowo. I chociaż życie zawsze wprowadza w nim jakieś zmiany, to przynajmniej będziesz mogła sprawdzać, czy o czymś nie zapominasz. 

 

Pewnie, że tak. Fachmani bez trudu zrobią sobie pobieżną inwentaryzację i określą co jest potrzebne, aby osiągnąć Twój cel.

 

 

PS. Pytaj tutaj, tylko nie tak ogólnie, a o rzeczy konkretne. Pomożemy.

 

Dnia 10.02.2022 o 23:40, zenek napisał:

To jeszcze raz:

Architekt projektuje budynek pod kątem funkcji (czyli układu pomieszczeń dostowanego do potrzeb inwestora ale też do pewnych zasad projektowania funkcji), wyglądu zewnętrznego, i wewnętznego. Dba o to, by budynek był funkcjonalny i ładny (cokolwiek przez to rozumiesz).

I oczywiście jego projekt obejmuje funadamenty, ściany, klatkę schodową i stropy i dach, oraz szczególy pozwalające wykonawcy na wykonanie budynku. I proponuje  materiały budowlane, z jakich bedzie wykonany dom,

Architekt projektuje też (albo nie) szczegołowy wygląd wnętrza w zakresie uzgodnionym z inwestorem - czyli tzw aranżację wnętrza.

Wszystko to odbywa się w na zasadzie dyskusji z inwestorem.

No i musi być zgodne z istniejącym prawem budowlanym.

 

Konstruktor robi do tego planu nakładkę konstrukcyjną, czyli szczególy wykonania elementów konstrukcji.

 

Tu masz z grubsza definicję :) ale dając pojęcie:

https://www.zawodowe.com/kategorie/inzynieria_i_budownictwo/architekt/opis_i_zarobki/

 

Konstruktor budowlany zajmuje się opracowaniem konstrukcji budowlanej, innymi słowy dba o to, żeby budynek był bezpieczny i się nie zawalił. W ramach swoich zadań musi współpracować z architektem, który sporządza projekt architektoniczny. Konstruktor zgodnie z ustawą Prawo Budowlane pełni samodzielne funkcje w budownictwie zależne od uzyskanej specjalizacji.
Na konstruktorach spoczywa ogromna odpowiedzialność, dlatego powinni posiadać ogromną wiedzę i być dokładni. Konstruktor może być także w ograniczonym zakresie projektantem architektury (może projektować budynki jednorodzinne, mieszkalne o kubaturze do 1000m sześciennych w zabudowie zagrodowej).

 

Architekt to specjalista zajmujący się projektowaniem i wznoszeniem budowli.< Słowo „architekt” oznacza „budowniczego, kierującego budową” (gr. architékton). Zawód architekta łączy w sobie wiele dziedzin nauki i techniki.
Do architektów zalicza się nie tylko projektantów budynków, ale także: urbanistów (architekci miast), ruralistów (architektów terenów wiejskich), architektów krajobrazu i architektów wnętrz (budynków i pomieszczeń).
Kandydat na architekta powinien posiadać: wyobraźnię przestrzenną, uzdolnienia plastyczne, wrażliwość na formę i przestrzeń oraz na kolor. Nie powinien mieć problemów z rysowaniem plastycznym i technicznym, a także ze znajomością materiałoznawstwa z branży budowlanej oraz sztuki konstruktorskiej. 

 

Przestań się retro wydurniać i siać prywatę.

I co ma do tego komuna, to chyba tylko ty wiesz, skoro na komunie zjadłeś zęby.

Jednak prawo i realia  jest takie, że architekt ma uprawnienia do projektowania każdego budynku (i nie tylko), natomiast konstruktor ledwie może zaprojektować domek jednorodzinny i coś tam podobnego.

Czyli mniej więcej to samo, co i wodkaniarz, albo jak ty - elektryk, jeśli sobie takie uprawnienie zrobi - projektanta :takaemotka:.

I nic poza tym. 

Tyle - że nie uczy sie projektowania architektury nawet w części tyle, ile architekt konstrukcji. I innych branż.

Bo zwykle architekt jes głównym realizatorem, koordynatorem projektu budynku mieszkalnego, usługowego.

Ale ty oczywiście o tym wiesz, ale z niewiadomych mi powodów nie lubisz architektów. 

Nie mam żadnych fobii, w tym branżowych - więc nie usiłuję tego zrozumieć :)

Ale nie rób ludziom nieświadomym wody z mózgu.

Niektóre twoje rady są na poziomie chłopka roztrobka.

1. Architekt wnętrz, to zwykle architekt, który woli projketować wnętrza. Ale bywaja tez z wykształceniem plastycznym - albo bez  -  bo do tego nie są potrzebne uprawnienia. Co nie znaczy że nie jest potrzebna do tego wiedza i zdolności.

Ale jesli nie ma uprawnień, to nie zrobi projektu modernizacji zmian w konstrukcji, np powiększenie okien, poszerzenie przejść, itd. a

2. Następna twoja durnota:

 

Architektura - to też branża. Nie masz pojęcia, o czym piszesz. 

I architekt bez uprawnień projektowych nie jest w pełni architektem. Podobie jak elektryk - bez uprawnień nie jest zawodowcem. I nie jest to kwestia wiedy - a papieru. 

 

Remont generalny - to tylko nazwa. Nic nie mówi. Ale jeśli obejmuje zmiany konstrukcji, lelementów konstrukcyjnych - to oczywiście wymaga projektu i pozwoleń.

Opowieści, co przejdzie jako samowolka sa fajne - do momentu kontroli.

I niby kto ma ten plan rozpisać i wg czego?

Wg porad rodziny, projektanta wnętrz, czy elektryka, oczywiście uprawnionego :takaemotka:

Pewnie jakić branżysta uprawniony - to może wodkaniarz?

Gratulacje, retro - twój post był bez sensu, że aż dziw.

 

zanim poszukasz architektów i innych branż, wklikaj sobie w google takie hasła: remont mieszkania, budynku, harmonogram prac przy remoncie, architekt co to, konstruktor co to, projekt budowlany po co, branże budowlane, itp. Odżałuj  parę godzin na poczytanie o tym i podobnych - i zaczniesz miec jakieś pojęcie w temacie i kto ci będzie potrzebny.

I ważne - w każdym zawodzie sa dobrzy i źli fachowcy, rzetelni i naciągacze. Być może że miedzy znajomymi znajdziesz kogoś, kto ci poleci kogoś godnego zaufania do danych czynności - to jest dość miarodajny sposób znajdowania sprawdzonych fachmanów - w tym architektów, konstruktorów, a nawet :takaemotka: elektrykow!

 

 

Widzę, że panowie za sobą nie przepadają, ale mimo to bardzo dziękuję za odzew i z jednej i z drugiej strony :D Biorę sobie do serca wszystkie rady i próbuje coś z tego skleić... no i w mojej głowie się nie da. Właśnie po przeczytaniu tych wszystkich informacji z blogów o budowach i remontach, harmonogramach i wycenach chociażby z kalkulatora budowlanego mam wielki mętlik, każdy wyżej wspomniany używa tych wszystkich pojęć (projektant, architekt, konstruktor, fachowiec) jakby wymiennie w każdym przypadku... przez co już nie wiem co jest co i wylądowałam na forum popytać ludzi, którzy mają to za sobą lub są faktycznie w branży :zalamka:
Mam wiele do zrobienia, a wszystko z innego zakresu wiedzy, przez co obawiam się, że rozbijając te wszystkie zmiany po różnych fachowcach, koniec końców okaże się, że jedno do drugiego nie pasuje i po pieniądzach i marzeniach :wallbash: 
Wyczytałam, że na bank potrzebuje projektanta wnętrz, by naniósł na papier mój zamysł, rozrysował gdzie domyślnie będą gniazdka, włączniki, lampy, wc, wanny i pralki, a jednocześnie nie potrzebuje projektu wnętrza (mebli i sprzętów), które jest w cenie, a jak to typowy polak, będę narzekać, że zapłaciłam a nic z tego nie mam :icon_rolleyes:
Potrzebuje architekta budowlanego, ponieważ do wniosku o pozwolenie na przebudowy trzeba dołączyć wszystkie rysunki i wyliczenia... ale jeżeli dobrze zrozumiałam to firma, dajmy na to, wod-kan, też mi zrobi taki projekt swojej instalacji, więc w tym momencie myślę, po co mi dwa takie same? >:( Pewnie źle się do tego zabieram i wielu rzeczy nadal nie rozumiem, więc właśnie dlatego mam taki mętlik. Dlatego proszę, pomóżcie. Możecie mnie wyśmiać za takie myślenie, naprawdę, bo przyznaje, że nie mam do czynienia z branżą i nie mam żadnego punktu zaczepienia.

A tutaj pozwolę sobie na konkret, by wytłumaczyć czym jest spowodowany ten mój największy mętlik w głowie.
W domu mam ogrzewanie grzejnikowe na węgiel, chciałabym je wymienić na podłogówkę zasilaną pompą ciepła gruntową (myślę nad odwiertami w głąb) zasilaną fotowoltaiką. I to jest podstawa mojego remontu. Niestety nie mogę wybrać mocy paneli ani pompy ponieważ dom nie jest ocieplony a okna i drzwi nie wymienione. Na ten moment zapotrzebowanie energetyczne jest inne niż będzie po termomodernizacji.
Niestety nie mogę powymieniać okien, ponieważ niektóre zamienią się w drzwi tarasowe a inne okno zamieni się w nowe wejście do domu... a pod aktualnymi oknami lecą grzejniki i rury z ogrzewaniem, a na ten dzień nie wiem o ile cm podniesie się podłoga po dociepleniu i położeniu podłogówki... więc w zasadzie najpierw muszę zrobić okna by zrobić ogrzewanie ale jednocześnie najpierw muszę wymienić ogrzewanie żeby wymienić okna, niedorzeczne, prawda? :wallbash:  Nie mogę też sobie pozwolić na zadeskowane dziury w ścianach czy dłuższą przerwę w dostawie ciepłej wody, bo w tym domu mieszkam i ja i rodzice, wszystko musi przejść w miarę sprawnie i szybko.

I właśnie na tych oknach i poszerzeniach utknęłam. Na początku uznałam, że przeniosę te 3 - 4 grzejniki na inną ścianę, by spokojnie można było kuć pod oknami, ale pozostaje kwestia podłogi. Ile luzu pod drzwiami czy tam oknem tarasowym zostawić, żeby się potem nie okazało, że 15 cm okna jest pod podłogą... 
Może myślę na około i tak naprawdę rozwiązania są bardzo proste, tylko ich nie zauważam, więc proszę, zwracajcie mi uwagę, wyśmiewajcie, zawsze człowiek będzie mądrzejszy :D

Link do komentarza
44 minuty temu, captain shim napisał:

 Potrzebuje architekta budowlanego, ponieważ do wniosku o pozwolenie na przebudowy trzeba dołączyć wszystkie rysunki i wyliczenia.. 

 

Kto Ci powiedział, że potrzebujesz wniosku o pozwolenie na przebudowę?

Poza tym, jeśli nawet, to potrzebujesz projektanta - konstruktora, a nie architekta.

 

Cytat

I właśnie na tych oknach i poszerzeniach utknęłam.

 

Przecież latem nie potrzebujesz żadnego ogrzewania. Przez sześć miesięcy, od kwietnia, do września - października.

 

A do ciepłej wody wystarczy podgrzewacz (bojler) elektryczny. Nawet na kilka miesięcy.

Link do komentarza
39 minut temu, captain shim napisał:

Nie mogę też sobie pozwolić na zadeskowane dziury w ścianach czy dłuższą przerwę w dostawie ciepłej wody, bo w tym domu mieszkam i ja i rodzice, wszystko musi przejść w miarę sprawnie i szybko.

Przy tak szerokim zakresie robót musisz poszukać nie żadnych projektantów, konstruktorów, architektów czy innych magików, ale bardzo sprawną ekipę remontowo budowlaną, która Ci załatwi te roboty w letnich miesiącach. Ale i tak będzie ciężko i chyba lepiej sobie zorganizować już wcześniej jakieś lokum bytowe zastępcze w postaci przyczepy kempingowej albo namiotu.

Link do komentarza
9 godzin temu, captain shim napisał:

Mam wiele do zrobienia, a wszystko z innego zakresu wiedzy, przez co obawiam się, że rozbijając te wszystkie zmiany po różnych fachowcach, koniec końców okaże się, że jedno do drugiego nie pasuje i po pieniądzach i marzeniach :wallbash:

Może spróbuj narysować te zmiany, które chces zrobić - na jakimś 

9 godzin temu, captain shim napisał:

Niestety nie mogę powymieniać okien, ponieważ niektóre zamienią się w drzwi tarasowe a inne okno zamieni się w nowe wejście do domu... a pod aktualnymi oknami lecą grzejniki i rury z ogrzewaniem

dlatego najpierw jest projekt architektoniczny, czyli podziału wnetrza i wglądu elewacji (z oknami itd) - a dopiero potem inne branże.

 

9 godzin temu, captain shim napisał:

Na początku uznałam, że przeniosę te 3 - 4 grzejniki na inną ścianę, by spokojnie można było kuć pod oknami,

roboty zrobisz w lecie  - te z oknami, murami. Teraz masz czas na projekt i ustalenie kolejności robót.

8 godzin temu, demo napisał:

Przy tak szerokim zakresie robót musisz poszukać nie żadnych projektantów, konstruktorów, architektów czy innych magików, ale bardzo sprawną ekipę remontowo budowlaną, która Ci załatwi te roboty w letnich miesiącach.

ale ekipa musi wiedzieć, co ma byc zrobione. Uważasz, że można remont generalny robic na gębę, bez projektu, bez harmonogramu ?

To od czego powinna zacząć - wg ciebie?

 

Link do komentarza
9 godzin temu, captain shim napisał:

Widzę, że panowie za sobą nie przepadają

Nic t sympatie nie mają do rzeczy - liczy sie sens.

napisałem ci, że musisz poświecić pare godzin na czytanie różnych artykułów i wyrobienie sobie jakiejś wiedzy wstepnej. Na razie widać, że zupełnie nie masz pojęcia o budowie. Co nie jest zarzutem ani wysmiewaniem - tylko normalna sprawą, skoro sie tym wcześniej nie zajmowałaś.

Może znasz  (a mooże rodzice) jakiegoś majstra budowlanego, budowlańca - może z nim pogadaj na miejscu - taka rozmowa może ci wiele dać. Da ci wstępne pojęcie, za co sie chcesz zabrać. 

 

A potem potrzebny ci ktoś, kto twoje propozycje zrecenzuje, zweryfikuje (ktoś, kto ci dobrze poradzi żeby wnętrze było wygodne, zewnętrze było ładne, i żeby było to sensowne ekonomicznie)- i przeniesie na papier. Nawet, jeśli pozwolenie nie będzie potrzebne. Czy to będzie architekt, czy konstruktor, czy inny budowlaniec - nieważne - byle dobrze ci poradził. Do czego służą ich zawody - ci napisałem, ale poradzi dobrze ten, który to umie i czuje. najlepiej weź kogoś z polecenia.

Ale ten projekt będzie potrzebny dla reszty branż, bo wg niego będą układać instalacje (po wykonanych robotach murowych).

 

Nie ma wtym wszystkim wielkiej filozofii.

Z grubsza:

1. Najpierw robisz ciężkie roboty - mury, otwory okienne, drzwiowe. Potem osadzasz okna drzwi.

2. Potem robisz instalacje i wylewki, podłogi, tynki. 

3. instalujesz wyposażenie, malujesz.

 

do powyższego potrzebny ci jest projekt i harmonogram oraz kosztorys. Mozesz też wtedy zaplanować etapy robót, wyłączenie pewnych pomieszczeń  z robót, bo tam np wystarczą drobne przeróbki (tam możesz mieszkać w czasie remontu).

Mając ten wstep -  możesz zacząć remont. Oczywiście w zależności od zmian byc może niektore pomieszczenia nie będą musiały być gruntownie zmieniane - możesz tez etapować pewne roboty, inne zrobić całościowo.

 

 

Link do komentarza
15 godzin temu, zenek napisał:

do powyższego potrzebny ci jest projekt i harmonogram oraz kosztorys.

To akurat jest potrzebne jak piąte koło u woza, albo po to żeby uzyskać akceptację inwestora do pokrycia przedstawionych wysokich kosztów, ale pewnie też z zastrzeżeniem że w razie innych nieprzewidzianych okoloczności, mogą one znacznie wzrosnąć.:krzeslo:

Link do komentarza
9 godzin temu, demo napisał:

Według mnie i pewnie nie tylko - od prac budowlanych zeniu. 

Jasne :D- projekt się robi tylko dla jaj albo urzędu.

Prawdziwy inwestor :wallbash: zwozi materiały, bierze majstra -  i buduje. Jak coś nie wyjdzie to zburzy - i powtórnie buduje.

Jak znowu nie wyjdzie - to znowu.

Aż do skutku. Po cholerę coś projektować, płacić wykształciuchom za to - skoro tak sie budowało przez setki lat na wsi chalupę. Przyjeżdzała ekipa i budowała, zwykle to samo, co obok i tak samo od lat.

Teraz też tak proponujesz?

Tak budowałeś? :takaemotka:

3 godziny temu, demo napisał:

To akurat jest potrzebne jak piąte koło u woza, albo po to żeby uzyskać akceptację inwestora do pokrycia przedstawionych wysokich kosztów, ale pewnie też z zastrzeżeniem że w razie innych nieprzewidzianych okoloczności, mogą one znacznie wzrosnąć.:krzeslo:

Nieprzewidziane okoliczności będą, skoro nie będzie ani projektu ani planu robót.

A budowanie na pałę aż wyjdzie - jest oszczędne w jednym przypadku. Jak przypadkiem wyjdzie.

 

Nie wiem, co was ugryzło - że takie głupie uwagi robicie kobicie, która nie ma pojęcia o budowie i prosi o rady, które jej pomogą się znaleźć w problemie generalnego remontu - czyli jednak poważnej i trudnej inwestycji.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 15.02.2022 o 20:41, zenek napisał:

Nie wiem, co was ugryzło - że takie głupie uwagi robicie kobicie, która nie ma pojęcia o budowie i prosi o rady, które jej pomogą się znaleźć w problemie generalnego remontu - czyli jednak poważnej i trudnej inwestycji.

Zenek bo tak będzie najtaniej i chyba najlepiej dla tej kobiety.

6 godzin temu, demic napisał:

Ja miałem tak w swoim wypadku... 

Myślę że to jest całkiem sensowna rada.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...