Skocz do zawartości

podłogówka + kominek


vip42

Recommended Posts

można to łączyć ze sobą? Jeśli tak to jaki kominek? DGP czy z płaszczem wodnym?

dodam że piec ma być na ekogroszek.

Myślę o takim rozwiązaniu:
- podłogówka w obiegu zamkniętym
- piec i kominek z płaszczem wodnym podłączone do zasobnika (zasobników)
- z zasobnika (jednego lub dwóch) woda podawana jest do instalacji cwu oraz co (wymiennik ciepła)
- piec z samoczynnym rozpałem (np.taki http://www.kostrzewa.com.pl/opis-kotla-0486.html#tof )

Grzeję w kominku to woda nagrzewa się w zasobniku, piec wyłącza się. Podłogówka pobiera sobie ciepło z zasobnika i rozprowadza po domku. Woda w zasobniku ochładza się to piec sam się załącza i podgrzewa w nim wodę do ustalonej wartości po czym się wygasza.

I teraz moje pytania:
1. czy to będzie działać?
2. Jak wyjadę zimą na urlop i wrócę do chłodnego domu to jak długo potrwa zanim się nagrzeje? (pytanie do użytkowników podłogówki)

Gazu niestety nie ma.
Link do komentarza
Może lepiej było by zrobić kominek i kocioł we wspólnym układzie otwartym,a resztę w zamkniętym?Mogło by to iść przez wspólny wymiennik.Przed wymiennikiem,po stronie kominka i kotła CO,powinny być oddzielne pompy.Za wymiennikiem,na podłogówkę i grzejniki też powinny być dwie pompy.
Największym problemem jest takie dobranie i ustawienie zaworów zwrotnych,elektrozaworów,termostatów i czujników temperatury,by to wszytko działało automatycznie.
Wygaśnięcie kominka powinno zatrzymywać jego pompę,przełączać elektrozaworem hydrauliczne zasilanie z kominka na kocioł,podawać jednocześnie napięcie dla zainicjowania rozruchu kotła.
Trzeba też ustanowić priorytet na grzanie boilera.
Link do komentarza
Przede wszystkim trzeba postawić sobie pytanie czemu tak rozbudowana instalacja ma służyć. Pomijając wysokie koszty wykonania, praktycznie nie uzyskuje się żadnych korzyści, a skomplikowana automatyka może być przyczyną częstych awarii.

Trzeba też pamiętać że kocioł węglowy z automatycznym rozpalaniem to nie to samo co kocioł gazowy - zapalarka nie służy to ciągłego uruchamiania palnika, a jedynie umożliwia rozpalenie po wygaszeniu związanym z np. czyszczeniem kotła.

Na czas nieobecności w sezonie grzewczym trzeba zapewnić inne źródło ogrzewania np. prądem elektrycznym, gdyż "wymrożenie" domu z pewnością spowoduje szkody w jego wyposażeniu.
Link do komentarza
z powodu braku gazu kombinuję jak zrobić najmniej obsługowy system.

Wiadomo że podłogówka długo się nagrzewa i w przypadku powrotu z ferii zimowych może minąć pół dnia aż podłogówka nagrzeje dom. Mam pomysł na szybkie nagrzanie wychłodzonego domu z użyciem rekuperatora. W kanale nawiewnym zamontować włączalną grzałkę (może być wodna z systemu CO).
Gdy jest zimno włączamy taką grzałkę i do domu wlatuje ciepłe (np.30-35 st. C) powietrze które szybko nagrzewa nam dom. Później grzałkę wyłączamy i czekamy w cieple na ciepłą podłogę.

Można coś takiego zrobić? Jakieś pomysły?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...