Skocz do zawartości

Podłączenie płyty inukcyjnej


Hojny67

Recommended Posts

12 godzin temu, Hojny67 napisał:

Czy jest sposób, na podłączenie płyty indukcyjnej wykorzystującej dwie fazy, za pomocą jakiejś wtyczki i gniazdka, tak żeby dało się łatwo wyłączać ja z prądu np. w czasie silnej burzy.

Jedyna słuszna odpowiedź, jak wyżej. Mieszkasz w mieszkaniu w bloku czy w domku? Skąd ten pomysł i obawa? Przecież bez ochrony obwodu elektrycznego podczas burzy może dostać strzał dowolny odbiornik podłączony do sieci. możliwe, że płyta przetrwa bo ładunek pójdzie do gleby lub wysadzi tablicę ze ściany. bądź dobrej myśli i nie panikuj - może najpierw oberwie stara pralka:)

Teraz całkiem serio - @retro już wszystko powiedział wg mojej skromnej wiedzy.

Ps. Kiedyś spaliłem monitor od komputera wyłączony a podłączony do sieci. nad domem przeleciał piorun, usłyszałem świst bata i zanim doszedł do mnie grzmot monitor z kineskopem zrobił mi flash i po temacie.

Link do komentarza

Mieszkam w domu jednorodzinnym, mam znajomych, którzy stracili sporo sprzętu od uderzenia pioruna. Jak jest silna burza to robię wycieczkę po domu i wyjmuję wtyczki z gniazd. Rozważam wtyczkę i gniazdo trzyfazowy, tylko żeby takie rozłączyć, to trochę się trzeba naszarpać szczególnie te plastikowe. Zakładam że dostęp do niego będzie gdzieś pod zlewozmywakiem. Znalazłem w internecie gniazdka i wtyczki w systemie Perilex podobno stosuje się to w zachodniej Europie. Może to jest jakieś wyjście. 

Link do komentarza
43 minuty temu, Hojny67 napisał:

 Rozważam wtyczkę i gniazdo trzyfazowy, tylko żeby takie rozłączyć, to trochę się trzeba naszarpać szczególnie te plastikowe. 

 

Zwróć uwagę, że im wygodniejsze rozłączanie, tym mniej pewne połączenie. 

44 minuty temu, Hojny67 napisał:

Mieszkam w domu jednorodzinnym, mam znajomych, którzy stracili sporo sprzętu od uderzenia pioruna. 

 

Ale i tak nie napisałeś jakie masz przyłącze i jak długie. Ja też mam mnóstwo znajomych, ale to nie znaczy, że samych blondynów. Chcesz zastosować rozwiązanie na chybił trafił - Twoja sprawa. Można grać w totolotka i w taki sposób pozbywać się stresu. Tyle, że z realnym zabezpieczeniem ma to niewiele wspólnego. Lepiej poczytaj to:

Ograniczniki przepięć. Co to jest? Czy są niezbędne w każdym domu?

 

 

4 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

 A jeżeli jednak robimy rozłączanie w rozdzielnicy to trzeba też pamiętać o zapewnieniu możliwości rozłączenia na żyle neutralnej (N), nie tylko na fazowych (L).

 

Rozłączanie w rozdzielnicy bywa skuteczne, ale na pewno nie jest przy bezpośrednim wyładowaniu w linię. Chyba, że mamy prawidłowo zainstalowane ochronniki, to wtedy może pomóc. Bez ochronników przepięcie wywoła przeskok ładunku pomiędzy rozłączonymi stykami dowolnego łącznika. 

14 godzin temu, gawel napisał:

A odłączenie bezpiecznika na rozdzielnicy nie odłącza od sieci ?

 

Od sieci odłącza. Ale nie jest to przerwa dla prądu piorunowego. Ten potrafi przeskoczyć od chmury do ziemi, więc przerwa pomiędzy stykami w łączniku, to dla niego tyle co komar dla lwa.

Link do komentarza
1 godzinę temu, retrofood napisał:

 

Zwróć uwagę, że im wygodniejsze rozłączanie, tym mniej pewne połączenie. 

 

Ale i tak nie napisałeś jakie masz przyłącze i jak długie. Ja też mam mnóstwo znajomych, ale to nie znaczy, że samych blondynów. Chcesz zastosować rozwiązanie na chybił trafił - Twoja sprawa. Można grać w totolotka i w taki sposób pozbywać się stresu. Tyle, że z realnym zabezpieczeniem ma to niewiele wspólnego. Lepiej poczytaj to:

Ograniczniki przepięć. Co to jest? Czy są niezbędne w każdym domu?

 

 

 

Rozłączanie w rozdzielnicy bywa skuteczne, ale na pewno nie jest przy bezpośrednim wyładowaniu w linię. Chyba, że mamy prawidłowo zainstalowane ochronniki, to wtedy może pomóc. Bez ochronników przepięcie wywoła przeskok ładunku pomiędzy rozłączonymi stykami dowolnego łącznika. 

 

Od sieci odłącza. Ale nie jest to przerwa dla prądu piorunowego. Ten potrafi przeskoczyć od chmury do ziemi, więc przerwa pomiędzy stykami w łączniku, to dla niego tyle co komar dla lwa.

To co zrobić?

Link do komentarza
20 godzin temu, Hojny67 napisał:

Czy jest sposób, na podłączenie płyty indukcyjnej wykorzystującej dwie fazy, za pomocą jakiejś wtyczki i gniazdka, tak żeby dało się łatwo wyłączać ja z prądu np. w czasie silnej burzy.

Są takowe oto gniazdo podtynkowe:

Gniazdo-silowe-podtynkowe-5P-16A-400V-El

https://allegro.pl/oferta/gniazdo-silowe-podtynkowe-5p-16a-400v-elektromet-9385620361

 Wtyczka kątowa:

WTYCZKA-WTYK-SILOWY-SILOWY-KATOWA-16-5-I

https://allegro.pl/oferta/wtyczka-wtyk-silowy-silowy-katowa-16-5-ip44-nowosc-6962052488 

 

I tak musisz wykorzystać przynagiej 4 zaciski.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...