Hojny67 Napisano 4 listopada 2021 Udostępnij #1 Napisano 4 listopada 2021 Czy ktoś ma położone panele winylowa w systemie podłogi pływającej pod szafkami kuchennymi. Pytam ponieważ wybrałem panele do kuchni, a w warunkach gwarancji pisze że na panelach nie można kłaść szafek kuchennych. To bardzo komplikuje montaż, a co z lodówką moja waży 150kg. Jaka jest szansa że panele nie zostaną uszkodzone, jeżeli zamontuje je na całej powierzchni, oczywiście wiem, że stracę gwarancję. Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 4 listopada 2021 Udostępnij #2 Napisano 4 listopada 2021 To połóż na panelach podkładki pod nóżki od szafek, lodówki, które zmniejszą nacisk. Na moje oko to o nacisk chodzi i możliwość "wytłoczeń". Chociaż to dziwne zastrzeżenie. Na tych zdjęciach nie widzę problemu. https://www.wineo-polska.pl/asortyment/panele-winylowe/kolekcja-wineo-800 Warstwa użytkowa 0,55 mm i klasy Klasa użyteczności 23 | Mocno obciążone pomieszczenia mieszkalne Klasa użyteczności 33 | Mocno obciążone pomieszczenia publiczne Klasa użyteczności 42 | Średnio obciążone pomieszczenia przemysłowe Tu mamy serię 400 i jeden wybrany wzór warstwa użytkowa 0.3 mm. https://www.wineo-polska.pl/asortyment/panele-winylowe/wszystkie-dekory/wineo-400/3534/grace-oak-smooth Zwróć uwagę na parametr Klasa użyteczności 23 | Mocno obciążone pomieszczenia mieszkalne Klasa użyteczności 31 | Słabo obciążone pomieszczenia publiczne Czyli wybierz te bardziej odporne klasy x3 (pierwsza cyfra to rodzaj pomieszczeń 2 - mieszkalne, 3 - publiczne, 4 -przemysłowe), Ciebie interesuje druga cyfra i najlepiej 3. Link do komentarza
Hojny67 Napisano 4 listopada 2021 Autor Udostępnij #3 Napisano 4 listopada 2021 Obawiam się że nie chodzi o nacisk tylko możliwość swobodnego przesuwania się podłogi z paneli pod wpływem zmian temperatury i ewentualnego wyłamywania zamków. Coś jak w rynnach plastikowych, które trzeszczą przesuwając się gdy tylko zaświeci na nie słońce. Link do komentarza
podczytywacz Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #4 Napisano 5 listopada 2021 (edytowany) 14 godzin temu, Hojny67 napisał: pod wpływem zmian temperatury A jakież to są - w zamieszkałym domu - te wahania temperatury??? 5 czy 10 stopni? Największy "udział" w ruchach pływających podłóg, i to tych "tradycyjnych", laminowanych, na podkładzie z HDF, miała wilgoć, zawarta w powietrzu i pomieszczenia, i ta w atmosferze zewnętrznej... Winylowe są "w masie" bardziej elastyczne, niż te laminowane, a i, dodatkowo, odporne na wilgoć - nie powinno się nic stać... A przy przykładowych rynnach, w nasłonecznionych miejscach, ta różnica temperatur jest kilkudziesięcio stopniowa... Edytowano 5 listopada 2021 przez podczytywacz (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #5 Napisano 5 listopada 2021 22 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał: Na moje oko to o nacisk chodzi i możliwość "wytłoczeń". Chociaż to dziwne zastrzeżenie. Trza sprawdzić, czy chodzić po tym można. A swoją drogą, ludzie to sami lezą w kłopoty. Sadomasochiści? 14 godzin temu, Hojny67 napisał: Obawiam się że nie chodzi o nacisk tylko możliwość swobodnego przesuwania się podłogi z paneli pod wpływem zmian temperatury i ewentualnego wyłamywania zamków. Coś jak w rynnach plastikowych, które trzeszczą przesuwając się gdy tylko zaświeci na nie słońce. Wiesz więc, że to szajs, po co w to leziesz? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #6 Napisano 5 listopada 2021 45 minut temu, retrofood napisał: Wiesz więc, że to szajs, po co w to leziesz? Nie przesadzaj... To nie jest taki szajs... Ludzie mają, używają, stawiają szafki i lodówki, myją, rozlewają różne ciecze, upuszczają butelki i talerze... Ma to swoje zalety... wady też... Link do komentarza
retrofood Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #7 Napisano 5 listopada 2021 21 minut temu, podczytywacz napisał: Nie przesadzaj... To nie jest taki szajs... Jeśli w instrukcji jest zastrzeżenie, żeby na panelu nie stawiać szafek, dla mnie to jest szajs. Ale Ty możesz mieć inne zdanie, masz do tego prawo. Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #8 Napisano 5 listopada 2021 Dobrej jakości panele winylowe nie powinny mieć takich ograniczeń. Są bardzo wytrzymałe i wodoodporne. Możne je układać też na ogrzewanie podłogowe. Warto poszukać takich produktów. Link do komentarza
retrofood Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #9 Napisano 5 listopada 2021 12 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał: Dobrej jakości panele winylowe nie powinny mieć takich ograniczeń. Czyli te, o których pisze Autor, są szajsem. Link do komentarza
podczytywacz Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #10 Napisano 5 listopada 2021 Dnia 4.11.2021 o 08:43, Hojny67 napisał: wybrałem panele do kuchni, Napisz, co to za panele i pokaż te warunki gwarancji. Link do komentarza
Hojny67 Napisano 5 listopada 2021 Autor Udostępnij #11 Napisano 5 listopada 2021 Panele o których pisze to https://bestlaminate.pl/ przeszukałem internet i na stronie https://arbiton.com/pl/dylatacja-bez-tajemnic znalazłem informację że wszystkie panele winylowe w formie podłogi pływającej, nie nadają się pod ciężkie meble. Link do komentarza
retrofood Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #12 Napisano 5 listopada 2021 22 minuty temu, Hojny67 napisał: Panele o których pisze to https://bestlaminate.pl/ przeszukałem internet i na stronie https://arbiton.com/pl/dylatacja-bez-tajemnic znalazłem informację że wszystkie panele winylowe w formie podłogi pływającej, nie nadają się pod ciężkie meble. Powiem Ci tak. Jeśli mebli nie będziesz co tydzień przesuwał, to wszystkie się nadają. Bo ślady nawet jeśli na jakichś będą, to całkiem schowane. Niewidoczne z zewnątrz. I żadnych podkładek nie dawaj, chyba że takie ukryte, w celu lepszego wypoziomowania mebli. PS. A swoją drogą, panele w kuchni, to jednak jazda bez trzymanki. Miałem w kuchniach różne podłogi i nic nie przebije zwyczajnej glazury w dowolnej formie. Link do komentarza
ariaprimo Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #13 Napisano 5 listopada 2021 Mam w kuchni i przedpokoju panele winylowe na korku i jestem bardzo zadowolona. Fakt, ze nie lubie plytek, bo nie, ale, czasem cos wypadnie z reki, albo samo sie zsunie ze stolu - taka glazura moze sie wyszczerbic, a przedmiot upadly stluc. Zsunela mi sie kiedys butelka wina z blatu - i nic. Ani panelom, ani butelce. Wina nie zal, bo i tak bylo przeznaczone do gotowania, ale zbieranie potluczonego szkla do przyjemnosci nie nalezy. A i sasiedzi sie ciesza, bo panele wyciszaja odglosy krokow , i przyjemniej sie po nich chodzi (niz po plytkach). Link do komentarza
retrofood Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #14 Napisano 5 listopada 2021 33 minuty temu, ariaprimo napisał: Mam w kuchni i przedpokoju panele winylowe na korku i jestem bardzo zadowolona. Jak długo? Link do komentarza
ariaprimo Napisano 5 listopada 2021 Udostępnij #15 Napisano 5 listopada 2021 +/- 4 lata, raczej + Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #16 Napisano 6 listopada 2021 Więc pogadamy za lat dziesięć co najmniej. Na razie okres użytkowania jest bardzo krótki jak na wielkie doświadczenia. Link do komentarza
daggulka Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #17 Napisano 6 listopada 2021 52 minuty temu, retrofood napisał: Więc pogadamy za lat dziesięć co najmniej. Na razie okres użytkowania jest bardzo krótki jak na wielkie doświadczenia. Prawda taka, że nie jesteś w stanie niczego przewidzieć w żadnym przypadku. Mam zwykłe panele znanej firmy (nie są to panele no name) klasy AC4 od lat ponad 8. I cóż. Wypadałoby wymienić. Pod krzesłem, na którym często siedzę (pracuję) wytarła się powłoka, a same panele na całej powierzchni nie wyglądają już zjawiskowo. W dziesiątkach lat można liczyć podłogę drewnianą. Wycyklinujesz i po kłopocie. Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #18 Napisano 6 listopada 2021 2 minuty temu, daggulka napisał: W dziesiątkach lat można liczyć podłogę drewnianą. Wycyklinujesz i po kłopocie. Daga, nie o to mi chodziło. Lecz o to, że bagażu doświadczeń nie nabywa się w rok czy dwa. Ja miałem w kuchni różne nawierzchnie. Deski, płytki winylowe, linoleum, lastrico, płytki... I właściwie tylko płytki zdały egzamin, chociaż prawdą jest, że kiedyś jedną musiałem wymieniać. Bo się rozbiła. Ale większa jest możliwość rozlania czegoś, a wtedy panele spuchną nieodwołalnie. Na krawędziach. Widziałem takie u znajomej, bo wycierała je mopem, na mokro. Kilka razy i po zawodach, panele do wymiany, Tylko to ich zaleta, że wymienia się je o wiele łatwiej niż płytki. PS. Pod krzesło to są podkładki, podobne jak i na biurko. Plastik 10 mm grubości i nie ma śladu na panelach od krzesła. Wiem co mówię, zapewniam. Link do komentarza
daggulka Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #19 Napisano 6 listopada 2021 1 minutę temu, retrofood napisał: Daga, nie o to mi chodziło. Lecz o to, że bagażu doświadczeń nie nabywa się w rok czy dwa. Ja miałem w kuchni różne nawierzchnie. Deski, płytki winylowe, linoleum, lastrico, płytki... I właściwie tylko płytki zdały egzamin, chociaż prawdą jest, że kiedyś jedną musiałem wymieniać. Bo się rozbiła. Ale większa jest możliwość rozlania czegoś, a wtedy panele spuchną nieodwołalnie. Na krawędziach. Widziałem takie u znajomej, bo wycierała je mopem, na mokro. Kilka razy i po zawodach, panele do wymiany, Tylko to ich zaleta, że wymienia się je o wiele łatwiej niż płytki. Zgadza się, Retro. Paneli zwykłych nie położyłabym w kuchni, ale winylowe ze spokojnym sumieniem Szczególnie te cienkie samoprzylepne, które są cieniuśkie i nie mają w sobie ani grama czegokolwiek, co mogłoby spuchnąć, ani go odkształcić Miałam w ręku, super są. Mam podłogę z płytek w kuchni od lat 8 (jak już wspomniałam, tyle tam mieszkam i od razu po zakupie mieszkania robiłam generalny remont). Płytki spoko, ale spadła mi patelnia i jedna się obiła na brzegu. Kolejna obita jest pośrodku (nie pamiętam, jak to zrobiłam). Czy mi to przeszkadza? Nie - nie jestem pedantką Ale jak będę robić renowację kuchni ( szybka metamorfoza małym nakładem pracy za mną chodzi ), to położę imitujące beton panele winylowe samoprzylepne na istniejące płytki (1 dzień roboty bez skuwania). Rozważam też takie fajne nowoczesne okładziny na ścianę nad blatami (też na płytki). Resztę pierdzielnę farbą betonową i będzie git Jest teraz tyle możliwości, że aż miło projektować. Gorzej z wykonaniem, bo mi się nie chce Link do komentarza
Hojny67 Napisano 6 listopada 2021 Autor Udostępnij #20 Napisano 6 listopada 2021 Wiem że najlepsze to materiały naturalne drewno, glazura itp. Za panelami przemawia jednak łatwość ewentualnej wymiany. W kuchni mam położony gres, z którego jestem niezadowolony od samego początku. Dałem się namówić żonie i położyłem płytki o chropowatej powierzchni teraz co jakiś czas bierzemy twardą szczotkę i szorujemy całą podłogę, pomijając fakt że po paru latach przez całą długość pojawiło się pęknięcie. Gdyby to były panele dawno położyłbym nowe. Płytki musiały poczekać do gruntownego remontu. Rozważam położenie płytek pod ciągiem szafek kuchennych do których dojadę panelami, a łączenie przykryję listwą dylatacyjną. Gdyby coś z panelami było nie tak,to łatwo je wymienię. Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #21 Napisano 6 listopada 2021 7 minut temu, Hojny67 napisał: Wiem że najlepsze to materiały naturalne drewno, glazura itp. Za panelami przemawia jednak łatwość ewentualnej wymiany. Jeżeli teraz zdajesz sobie sprawę z wad i zalet, to wszystko w porządku. Ideału nie znajdziesz. Bo na przykład chropowaty gres w kuchni jest typowym przykładem na nieznajomość rzeczy. Z gresem to w ogóle bywają jaja. Mam taki w łazience to każdą kroplę wody, która wyleciała poza umywalkę, widać wyraźnie. Masakra! Nigdy więcej. Link do komentarza
daggulka Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #22 Napisano 6 listopada 2021 22 minuty temu, Hojny67 napisał: Wiem że najlepsze to materiały naturalne drewno, glazura itp. Za panelami przemawia jednak łatwość ewentualnej wymiany. W kuchni mam położony gres, z którego jestem niezadowolony od samego początku. Dałem się namówić żonie i położyłem płytki o chropowatej powierzchni teraz co jakiś czas bierzemy twardą szczotkę i szorujemy całą podłogę, pomijając fakt że po paru latach przez całą długość pojawiło się pęknięcie. Gdyby to były panele dawno położyłbym nowe. Płytki musiały poczekać do gruntownego remontu. Rozważam położenie płytek pod ciągiem szafek kuchennych do których dojadę panelami, a łączenie przykryję listwą dylatacyjną. Gdyby coś z panelami było nie tak,to łatwo je wymienię. A wiesz, że pod panele winylowe nie musisz skuwać starych płytek? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #23 Napisano 6 listopada 2021 13 minut temu, daggulka napisał: A wiesz, że pod panele winylowe nie musisz skuwać starych płytek? Nie do końca... To zależy od rodzaju paneli, właśnie ich grubości, stanu starych płytek, ich ułożenia, grubości fug - widziałem po niedługim czasie użytkowania w przedpokoju wyraźne odbicie płytek gresowych spod spodu... Link do komentarza
daggulka Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #24 Napisano 6 listopada 2021 Przed chwilą, podczytywacz napisał: Nie do końca... To zależy od rodzaju paneli, właśnie ich grubości, stanu starych płytek, ich ułożenia, grubości fug - widziałem po niedługim czasie użytkowania w przedpokoju wyraźne odbicie płytek gresowych spod spodu... Ja raz na 2 tygodnie oglądam panele położone rok temu na istniejące kafelki o wymiarach 30/30 cm z grubą fugą. Nie widać niczego. Panele grubości bodajże 2mm, samoprzylepne, imitacja drewna w kolorze grafitowym Nie wiem, od czego to zależy I oczywiście masz rację - stare płytki muszą dobrze trzymać się podłoża, nie mogą być "odpadające" Link do komentarza
podczytywacz Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #25 Napisano 6 listopada 2021 7 godzin temu, daggulka napisał: Ja raz na 2 tygodnie oglądam panele położone rok temu A może na nie tylko spoglądasz... A może jakaś fotka, jak inwestor pozwoli... tak trochę pod światło... A może inwestor tylko w papuciach chadza... Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #26 Napisano 6 listopada 2021 13 minut temu, podczytywacz napisał: A może jakaś fotka, jak inwestor pozwoli... tak trochę pod światło... Przecież słońce już zaszło. Więc jak pod światło? Link do komentarza
podczytywacz Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #27 Napisano 6 listopada 2021 3 minuty temu, retrofood napisał: Więc jak pod światło? Może być sztuczne ... Zresztą nie wiadomo kiedy Dagmarze wypada ta "wizyta raz na dwa tygodnie"... Link do komentarza
retrofood Napisano 6 listopada 2021 Udostępnij #28 Napisano 6 listopada 2021 Może około Wielkiej Nocy? Link do komentarza
daggulka Napisano 10 listopada 2021 Udostępnij #29 Napisano 10 listopada 2021 W przyszły weekend chyba będę - strzelę fotę Link do komentarza
daggulka Napisano 11 listopada 2021 Udostępnij #30 Napisano 11 listopada 2021 Trafiło się wcześniej. Nie patrzcie na sposób montażu, bo kładł to totalny laik. I na porządek, tam są 2 koty Panele winylowe samoprzylepne, grubość niespełna 2mm. Po roku od montażu. Jest widoczna przestrzeń pod wanną, na którą mokrymi stopami wychodzi się z wanny. Chlapie też woda z deszczownicy. Żadnych odkształceń. 2 Link do komentarza
podczytywacz Napisano 11 listopada 2021 Udostępnij #31 Napisano 11 listopada 2021 Jeśli jesteś pewna, że fugi nie były dodatkowo czymś wyrównywane, to trafiliście na KOSMICZNE panele To, że są odporne na wodę, to oczywista oczywistość, więc zalewanie, zachlapanie nie może nic zepsuć... natomiast tu nie ma piasku na butach, więc te "fugi" nie wylezą... Link do komentarza
daggulka Napisano 11 listopada 2021 Udostępnij #32 Napisano 11 listopada 2021 2 minuty temu, podczytywacz napisał: Jeśli jesteś pewna, że fugi nie były dodatkowo czymś wyrównywane, to trafiliście na KOSMICZNE panele Nic nie było równane. Fugi są gdzieniegdzie widoczne (drobne szczeliny), bo układał choleryk, który chciał to zrobić jak najszybciej i mieć kłopot z głowy 2 minuty temu, podczytywacz napisał: To, że są odporne na wodę, to oczywista oczywistość, więc zalewanie, zachlapanie nie może nic zepsuć... natomiast tu nie ma piasku na butach, więc te "fugi" nie wylezą... Jest żwirek silikonowy od kotów. W łazience jest kuweta ... niestety. Link do komentarza
nikoladama Napisano 21 lipca 2022 Udostępnij #33 Napisano 21 lipca 2022 Czy jeśli mam w kuchni stare płytki, wypada z nich momentami stara fuga, to powinnam jakoś to przygotować pod położenie paneli winylowych? Nie mogę już patrzeć na te obrzydliwe brązowe płytki rodem z prl Myślałam już jakie, by najbardziej pasowały, sama będę to kładła, więc myślałam o takich już z klejem, ale nie znalałam odpowiedniego wzoru. Myślę, że z takimi na click sobie też poradzę. Dajcie znać czy w pojedynkę ogarnę i czy coś muszę z tymi starociami zrobić, oby nie Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza Napisano 22 lipca 2022 Udostępnij #34 Napisano 22 lipca 2022 21 godzin temu, nikoladama napisał: Czy jeśli mam w kuchni stare płytki, wypada z nich momentami stara fuga, to powinnam jakoś to przygotować pod położenie paneli winylowych? Nie mogę już patrzeć na te obrzydliwe brązowe płytki rodem z prl Myślałam już jakie, by najbardziej pasowały, sama będę to kładła, więc myślałam o takich już z klejem, ale nie znalałam odpowiedniego wzoru. Myślę, że z takimi na click sobie też poradzę. Dajcie znać czy w pojedynkę ogarnę i czy coś muszę z tymi starociami zrobić, oby nie Panele winylowe z klejem są cienkie (np. 1,5 mm). Po przyklejeniu na płytki może być widać ich kształt (fugi). W takiej sytuacji lepsze będą grubsze panele (grubość 5 mm) układane na click na odpowiednim podkładzie. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się