Skocz do zawartości

Czy mogę zlecić montaż nowych instalacji na parterze i połączyć je ze starymi na piętrze?


captain shim

Recommended Posts

Witam wszystkich 😊

Będę urządzał się na parterze mojego domu rodzinnego, rodzice chcą zostać na piętrze. Miałem w planach przebudowę całego domu ale na ten moment mogę działać tylko w obrębie tego parteru i chciałbym go wyprowadzić już do takiego stanu, by później niczego nie dorabiać ani nie zmieniać.

Moje pierwsze pytanie jest następujące, czy wymieniając ogrzewanie na gazowe mogę poprowadzić podłogówkę na parterze i połączyć ja ze starymi grzejnikami na górze? Miałem zamiar poprowadzenia podłogówki w całym domu, ale nie chce rozgrzebywać wylewek na górze. Ewentualnie powymieniać rury i grzejniki? Wiem, że na piętrze będą dalej w tych samych miejscach. Przy okazji, czy kotłownia gazowa może być w innym pomieszczeniu niż oryginalna, a stare ogrzewanie na węgiel może działać jeszcze w trakcie montażu nowej instalacji czy to raczej nie możliwe? 

Po drugie, czy mogę zlecić montaż nowej instalacji wod-kan na parterze i połączyć ja z tą częścią na piętrze? Pomieszczenia będą miały inne zastosowanie i bieg rur lekko się zmieni. 

Po trzecie, czy mogę wymienić cała instalacje elektryczna na parterze budynku i połączyć ja ze starą na górze? W późniejszym czasie na górze zmieni się układ ścian i instalacje też będzie musiała być inna. 

Ostatecznie, zamawiając projekty instalacji mam skupic się na parterze czy właśnie od razu lepiej mieć projekt instalacji w całym domu? Można wtedy robić je tak "na raty"? 

Z góry przepraszam jeżeli moje pytania wydają się głupie ale jestem kompletnie zielony, dom mam stary i trochę niefunkcjonalny a chciałbym coś podziałać :icon_redface:

 

Link do komentarza

Kotłownia musi mieć przynajmniej 1.9m wysokości i swój komin wentylacyjny. Może być w innym pomieszczeniu niż kocioł np węglowy. Rozumiem że będziesz chciał podpiąć te dwa kotły pod jedną instalację. Wybił bym Ci to od razu z głowy, bo kocioł na węgiel jak nie pracuje w miarę systematycznie, szybciej koroduje. Tzn w sytuacji, że np odpalasz go raz w tygodniu i chodzi np dwa dni. Dużo więcej kombinacji jest z połączeniem tych dwóch kotłów, a przy mieszanej instalacji to prawie nie do ogarnięcia. Sprzęgło raczej będziesz też musiał zastosować, nawet przy samym gazowym. Żeby to wszystko połączyć, czy podłączyć sam gazowy, trzeba wziąć poprawkę na dwa dni robocze w ogóle bez grzania. Może się uda zrobić w jeden dzień. Bardzo ważny jest odpowiedni kocioł do instalacji mieszanej, bo nie każdy gazowy to pociągnie. I moc tego kotła. Instalację CO i elektryczną możesz przerabiać jak chcesz, ale z projektem na całość to najlepsze rozwiązanie.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka





Link do komentarza
25 minut temu, podczytywacz napisał:

Zrobisz teraz rozdzielnicę do nowej instalacji na parterze z wyjściem na górę, bez ingerencji w istniejącą instalację na piętrze, rozdzielając ją po liczniku...

W "swojej" rozdzielnicy zapewne założysz podlicznik...

 

Nie zawsze jest to możliwe tak prosto. Bo trzeba uwzględnić typ instalacji istniejącej i usytuowanie licznika. A z tego wyjdzie miejsce rozdzielenia zasilania instalacji starej i nowej. I się okaże, czy będzie to na parterze czy wcześniej. Bez wizji lokalnej ciężko prorokować.

33 minuty temu, vlad1431 napisał:

  Rozumiem że będziesz chciał podpiąć te dwa kotły pod jedną instalację. Wybił bym Ci to od razu z głowy, 

 

Zdecydowanie. Tak jak nie jada się mięsa popijanego mlekiem. 

1 godzinę temu, captain shim napisał:

 Po trzecie, czy mogę wymienić cała instalacje elektryczna na parterze budynku i połączyć ja ze starą na górze? W późniejszym czasie na górze zmieni się układ ścian i instalacje też będzie musiała być inna.  

 

Nie tylko możesz, ale i powinieneś. Na "raty" też się wszystko da robić, nie będziesz pierwszy. Jednak na razie odradzam opracowanie projektu na piętro. Bo za kilka lat, on stanie się nieaktualny. Będziesz miał nowe przemyślenia, może pojawią się inne potrzeby, więc dzisiaj to zbędny wydatek.

Link do komentarza
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Kotłownia musi mieć przynajmniej 1.9m wysokości i swój komin wentylacyjny. Może być w innym pomieszczeniu niż kocioł np węglowy. Rozumiem że będziesz chciał podpiąć te dwa kotły pod jedną instalację. Wybił bym Ci to od razu z głowy, bo kocioł na węgiel jak nie pracuje w miarę systematycznie, szybciej koroduje. Tzn w sytuacji, że np odpalasz go raz w tygodniu i chodzi np dwa dni. Dużo więcej kombinacji jest z połączeniem tych dwóch kotłów, a przy mieszanej instalacji to prawie nie do ogarnięcia. Sprzęgło raczej będziesz też musiał zastosować, nawet przy samym gazowym. Żeby to wszystko połączyć, czy podłączyć sam gazowy, trzeba wziąć poprawkę na dwa dni robocze w ogóle bez grzania. Może się uda zrobić w jeden dzień. Bardzo ważny jest odpowiedni kocioł do instalacji mieszanej, bo nie każdy gazowy to pociągnie. I moc tego kotła. Instalację CO i elektryczną możesz przerabiać jak chcesz, ale z projektem na całość to najlepsze rozwiązanie.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka




 

Chciałem całkowicie zrezygnować z pieca na węgiel, nie doprecyzowałem pytania :wallbash: z tym starym piecem głównie chodzi mi o utrzymanie ciepłej wody jak najdłużej bo w domu będą mieszkać ludzie, a potem połączyć stare grzejniki z piętra do tego gazowego ogrzewania, tym samym zezłomować stara instalacje c.o z parteru razem z kotłem, ale pewnie będą potrzebne jakieś nowe odpowiednie grzejniki? 

Jeśli gazowe potrzebuje wentylacji to może uda się to jakos pomieścić w aktualnej kotłowni, żeby nie było problemów, chciałem zmienić ja miejscami ze spiżarnia więc nie robi mi to różnicy :icon_cool:

45 minut temu, retrofood napisał:

 

Nie zawsze jest to możliwe tak prosto. Bo trzeba uwzględnić typ instalacji istniejącej i usytuowanie licznika. A z tego wyjdzie miejsce rozdzielenia zasilania instalacji starej i nowej. I się okaże, czy będzie to na parterze czy wcześniej. Bez wizji lokalnej ciężko prorokować.

 

Zdecydowanie. Tak jak nie jada się mięsa popijanego mlekiem. 

 

Nie tylko możesz, ale i powinieneś. Na "raty" też się wszystko da robić, nie będziesz pierwszy. Jednak na razie odradzam opracowanie projektu na piętro. Bo za kilka lat, on stanie się nieaktualny. Będziesz miał nowe przemyślenia, może pojawią się inne potrzeby, więc dzisiaj to zbędny wydatek.

Mam już podlicznik w korytarzu na parterze, z tego co się orientuję oryginalna skrzynka na ścianie na zewnątrz została "wyłączona" z użytku bo wybijało tam korki i były jakieś zwarcia :scratching:

Myślisz że projektant stworzy mi plan tak, czy w późniejszym czasie łatwo było można przeciągnąć wszystko na piętro czy to raczej nie będzie wykonalne? O.o

Link do komentarza
32 minuty temu, captain shim napisał:

Chciałem całkowicie zrezygnować z pieca na węgiel, nie doprecyzowałem pytania :wallbash: z tym starym piecem głównie chodzi mi o utrzymanie ciepłej wody jak najdłużej bo w domu będą mieszkać ludzie, O.o

Do ciepłej wody mozna zainstalowac bojler elektryczny na pietrze. 

 

PS pisze jedna reka, bo sie skaleczylem, sorry za brak polskich znaków

34 minuty temu, captain shim napisał:

 Myślisz że projektant stworzy mi plan tak, czy w późniejszym czasie łatwo było można przeciągnąć wszystko na piętro czy to raczej nie będzie wykonalne? O.o

 

Powinien tak zrobic, to proste. 

Link do komentarza

Ja do tych żeliwnych przekonany nie jestem, bo nie ma konwekcji. Nie znam się na tym na tyle, ale według mnie grzejnik stalowy konwekcyjny grzeje z niższą temperaturą niż tradycyjny żeliwny, po prostu zjawisko konwekcji szybciej nagrzewa pomieszczenie. Poza tym kotły gazowe przystosowane są zwykle do mniejszego zładu wody, a podejrzewam że w żeliwnych jest dwa razy więcej wody niż w stalowych nowszych. Ale czy opłaca się zmieniać, jak nie są zakamienione i tylko dla estetyki, to trzeba byłoby przeliczyć.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Ja do tych żeliwnych przekonany nie jestem, bo nie ma konwekcji.  

 

To jest trochę bardziej skomplikowane niż się na pozór wydaje. Zwróć uwagę na tzw. pojemność cieplną. Oprócz pojemności zwykłej, tej w litrach objętości. W szczegóły wchodził nie będę, bo za mało wiem, ale między innymi z tego powodu nie można różnych systemów mieszać. 

Link do komentarza

Ok, ale pojemność cieplna kojarzy mi się raczej z powierzchnią, którą w tym przypadku żeliwny ma większą. Natomiast według mnie wymuszony ruch powietrza, w tej sytuacji grawitacyjnie daje dużo lepszy efekt niż samo oddawanie ciepła. Ale nie poprę tego niczym, poza tym że ktoś z jakiegoś powodu wymyśli grzejniki konwekcyjne. Wystarczy taki przykryć szmatą i jest pozamiatane.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
5 minut temu, vlad1431 napisał:

Ok, ale pojemność cieplna kojarzy mi się raczej z powierzchnią, którą w tym przypadku żeliwny ma większą.  

 

Przede wszystkim masa własna, plus masa wody. A powierzchnię żeliwny owszem, ma większą. Ale instalacja z nimi ma więcej wody i wolniej się nagrzewa, ale też wolniej stygnie.

A ruch powietrza nad żeliwem jest taki sam. I masz rację, że parapet i ciężka stora przy oknie potrafią skutecznie zmarnować połowę albo i więcej ciepła.

Link do komentarza

Nie zrozumiemy się dziś chyba. Nie chodzi o ruch wody tylko powietrza. To dwie różne kwestie. Z resztą z ruchem wody jest identycznie. Jest taka metoda gotowania np w 70°C i do tego potrzebny jest cyrkulator, by kawałek mięsa ugotował się równo cały, a nie tylko od dołu. Woda krąży wokół tego kawałka mięsa, tak jak powietrze w grzejniku konwektorowym. Taka metoda nazywa się Sous Vide, z resztą bardzo smaczne wszystko z tego wychodzi, dużo bardziej soczyste. Wcześniej każdy kawałek mięsa musi być zapakowany próżniowo, tak żeby zostało to co w nim najlepsze.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Wszystko się da połączyć, tylko po co? Z chytrości różne rzeczy ludzie robią. Tak jak u sąsiada, dla komfortu przeszli na gaz. Piec węglowy stał nieużywany, jakoś miesiąc temu chcieli uruchomić CO i zesiurał całą piwnicę, do tego jeszcze chyba zaworów nie mieli odcinających, bo czekali na hydraulika, bo gazowego też się nie dało używać. A to są ludzie którym naprawdę na nic nie brakuje.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Spokojnie. luzik... po co te nerwy???

 

Czytam ze zrozumieniem!

 

6 godzin temu, retrofood napisał:

zgadzamy się przynajmniej z tym, że różnych układów nie można łączyć ze sobą.

 

1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

Odpowiedź była w nawiązaniu do posta Retro.

No i zgodziliście się!!!

 

Autor nie wspomniał o kasie, ja nie odniosłem wrażenia, że chce coś robić "po chytrości"...  On szuka rozwiązań... A przykładów z życia mógłbym przytoczyć parę. ale

1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Przecież TUTAJ nie o to chodzi..

 

Link do komentarza

Informuję że grzejniki mam stalowe :icon_biggrin:

 

Dnia 23.10.2021 o 13:39, podczytywacz napisał:

Co rozumiesz przez:

W skrócie: robię z domu dwa mieszkania na dwóch kondygnacjach a później połączę je znowu w jedno, kiedy rodzicom nie będzie to juz przeszkadzać, lub odpukać, już ich nie będzie :icon_wink: w całym domu wymienię tylko ogrzewanie, a kanalizacja i elektryka będzie zmieniana tylko w obrębie parteru 

 

+ nie rozchodzi się tu o robienie po kosztach i o chytrosc a raczej o jako taki kompromis z rodzicami :icon_biggrin: wszystko bym robił jak leci ale dalej chcą mieć swoją osobną kuchnie i łazienkę na piętrze, parter jest od dawna nieużywany bo kiedyś było to osobne piętro śp babci i układ jest trochę niefunkcjonalny przez co trzeba duzo zmieniać :icon_wink:

Link do komentarza
38 minut temu, captain shim napisał:

 parter jest od dawna nieużywany bo kiedyś było to osobne piętro śp babci i układ jest trochę niefunkcjonalny przez co trzeba duzo zmieniać :icon_wink:

 

To jest całkowicie NORMALNE i często spotykane. I nieważne od kogo i jak przejmujemy lokal, ale każdy ma własne wyobrażenia i potrzeby, dlatego przy takich "okazjach" zmienia się dużo. Dlatego Zachód wymyślił lekką zabudowę ścianek działowych, z możliwością prowadzenia w nich instalacji, żeby takie właśnie potrzeby dało się realizować jak najmniejszym nakładem sił i środków.

Dlatego rób swoje. Zmieniaj parter według potrzeb, a na piętro pozostawiaj tylko wyjścia z instalacji. Wszystkich.

Link do komentarza
Dnia 23.10.2021 o 11:06, captain shim napisał:

Przy okazji, czy kotłownia gazowa może być w innym pomieszczeniu niż oryginalna, a stare ogrzewanie na węgiel może działać jeszcze w trakcie montażu nowej instalacji czy to raczej nie możliwe? 

To będzie raczej trudne z uwagi na konieczność spuszczenia wody  podczas prac. Dlatego takie prace robi się przeważnie poza okresem grzewczym. Nowe miejsce na kocioł gazowy (zakładam, że kondensacyjny) to konieczność wyprowadzenia przewodu wolnym kanałem w kominie lub przez ścianę i doprowadzenie zasilania gazowego. Zakładam, ze to przewidziałeś. Połączenie nowej instalacji ze starą - skupmy się teraz na tym punkcie - pewno będzie konieczność redukcji przekrojów bo te starsze są większe (tak zgaduję). Trzeba będzie też zamontować odpowietrzniki na pionie grzejnikowym w najwyższym punkcie instalacji.

Nowa instalacja grzewcza będzie w układzie zamkniętym. Ta stara pewno była grawitacyjna z naczyniem przelewowym.

 

Ja bym się za to wziął na wiosnę - poza sezonem grzewczym.

Link do komentarza
55 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

To będzie raczej trudne z uwagi na konieczność spuszczenia wody  podczas prac. Dlatego takie prace robi się przeważnie poza okresem grzewczym. Nowe miejsce na kocioł gazowy (zakładam, że kondensacyjny) to konieczność wyprowadzenia przewodu wolnym kanałem w kominie lub przez ścianę i doprowadzenie zasilania gazowego. Zakładam, ze to przewidziałeś. Połączenie nowej instalacji ze starą - skupmy się teraz na tym punkcie - pewno będzie konieczność redukcji przekrojów bo te starsze są większe (tak zgaduję). Trzeba będzie też zamontować odpowietrzniki na pionie grzejnikowym w najwyższym punkcie instalacji.

Nowa instalacja grzewcza będzie w układzie zamkniętym. Ta stara pewno była grawitacyjna z naczyniem przelewowym.

 

Ja bym się za to wziął na wiosnę - poza sezonem grzewczym.

Tak, wezmę się raczej za to na wiosnę lub w lecie, na razie na spokojnie chce ogarnąć pozwolenia i projekty, bo czytając fora wiedzę że obecnie na podłączenie do sieci gazowej czeka się baaardzo długo, a to muszę zrobić w pierwszej kolejności, żeby reszta prac szła gładko :zalamka: i faktycznie, najlepiej będzie zachować kotłownie w miejscu którym jest 

Tak, stara instalacja jest otwarta, ale montaż odpowietrzników nie będzie problemem jeżeli faktycznie będzie można wszystko ze sobą połączyć za jednym razem :icon_biggrin:

 

11 godzin temu, retrofood napisał:

Dlatego Zachód wymyślił lekką zabudowę ścianek działowych, z możliwością prowadzenia w nich instalacji, żeby takie właśnie potrzeby dało się realizować jak najmniejszym nakładem sił i środków.

Dlatego rób swoje. Zmieniaj parter według potrzeb, a na piętro pozostawiaj tylko wyjścia z instalacji. Wszystkich.

Te ścianki... to mój kolejny problem i inna historia. Każda ściana w moim domu wygląda na nośną, a że dom stary to nawet nie mam starych projektów przy sobie bo za tamtych czasów nie trzeba było ich mieć w domu. Obawiam się, że to kucie będzie trwalo, plus gruzy, kontenery... Ale wiem na co się pisze. 

 

 

A przy okazji jeszcze jedno pytanie do forumowiczów, do kogo udac się po projekty nadproży? Wyczytałem, że lepiej udac się do konstruktora niż projektanta budowlanego, chociaż ja tych nazw nie rozróżniam :wallbash: prawda to? 

Link do komentarza
1 godzinę temu, captain shim napisał:

 A przy okazji jeszcze jedno pytanie do forumowiczów, do kogo udac się po projekty nadproży? Wyczytałem, że lepiej udac się do konstruktora niż projektanta budowlanego, chociaż ja tych nazw nie rozróżniam :wallbash: prawda to? 

 

Projektant jest pojęciem bardziej ogólnym, Oznacza osobę uprawnioną do wykonywania projektów. Projektanci mają swoje specjalności czy też specjalizacje. Są projektanci w zakresie instalacyjnym (oddzielnie gaz, wod.-kan. czy c.o., elektryczne itd), są projektancji w zakresie konstrukcyjnym. A i te jeszcze się dzielą. W każdym razie nadproża projektuje projektant z uprawnieniami w zakresie konstrukcji budowlanych, ale ja bym kupił gotowe, bo takowe są. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...