Skocz do zawartości

Zbrojenie wieńca/nadproża


Recommended Posts

Witajcie poraz kolejny ;) 

 

Jesteśmy z naszą budową przed kolejnym etapem prac. Mianowicie wieniec na pietrze.

 

Trafiliśmy na kolejną rzecz która trochę nie daje nam spokoju. Mianowicie zbrojenie wieńco-nadproża ;) nad oknami. ( wieniec będzie nadprożem ) 

 

rozpiętość otworu na okna ok 3 m, w środku podparta słupem. I po bokach również słupy.

zdj. Nr1 Zbrojenie 4x12 strzemiona co 30 cm wieniec i co 15 słup. ( czy w przypadku wieńco-nadproża to nie za mało ? ) 

 

Drugi otwór to ok 190 cm z takimi samymi zbrojeniami. ( zdj nr 2 ) Dodatkowo na środku tego okna będzie oparta płatew dachu dwuspadowego o spadku 5*

 

Dokładniej chodzi mi o to czy nie powinnismy zagęścić strzemion i dołożyć prętów przynajmniej dołem w miejscu okien. 

 

z góry dziękuje za pomoc 

2CFFECB9-0EA6-402A-98BA-3C5A75B6A0FC.jpeg

5FCADA59-7C6E-43D3-99A0-15C06B387815.jpeg

Edytowano przez Maratoro (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Ja mogę mieć wątpliwości ale nie koniecznie słuszne. Wiele osób mi tutaj pomogło podczas budowy i dlatego wolę zapytać bardziej doświadczone osoby. 
 

Mam jeszcze pytanie odnośnie starterów trzpieni. Czy zbrojeniem muszę dojeżdżać do samego dołu wieńca jeżeli pręty wystają mi metr czy wystarczy ze dam zakład 50 cm ? 

Link do komentarza

W części, która będzie równocześnie nadprożem powinny być dodane po 2 wkładki odgięte pod kątem 45°. Bo w pobliżu  miejsc podparcia występuje siła, która może spowodować pęknięcie po przekątnej. 

Przykładowe rysunki u dołu. Dodatkowo robimy 2 takie wkładki. Dowiązujemy je w dolnej części do dolnego zbrojenia, a po odgięciu ku górze do górnego.

wkladka w nadprozu.jpg

wkladka w nadprozu2.jpg

PS. Końce prętów nie muszą być zagięte w ucho, jeśli używamy stali żebrowanej. Chociaż i tak warto je zagiąć przynajmniej pod kątem prostym.

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

uhu, grubo :)

to i coś o zagęszczeniu strzemion przydałaby się adnotacja

niemniej propozycja ok, tylko z tym zaginaniem to nie ma co tak szarżować, kotwienie jest w wieńcu, a ta propozycja to bardziej dla elementu "skończonego", gdzie brakuje tego zapasu w kotwieniu w strefie ściskanej, czyli górze belki, bo właśnie się kończy - tu - po prostu przedłużyć za skraj podpory

no i to odnosi się do sytuacji z drugiego zdjęcia

 

a dla pierwszego to sytuacja zbliżona do

obraz.png.9ade87557d694487fe7052c59a9db1dc.png

gdzie to szare to słup, gdzie nie widać zbrojenia, ani słupa, ani strzemion belki

Link do komentarza

W zasadzie to podaliśmy niemal identyczne rozwiązanie. W pobliżu słupa trzeba pamiętać o pozostawieniu zakładu na tych odgiętych prętach (tak po 40 cm). Natomiast nie bardzo widzę sens zagęszczania strzemion. Przecież one i tak nie poprawiają wytrzymałości takiej belgi na zginanie.

Link do komentarza

Opiera się dach. Zrobiłem mniej więcej tak jak mówiliście. Dzięki za pomoc.

 

Powiedzcie jeszcze mi proszę. Czy dopuszczalne jest łączenie zbrojenia trzpieni żelbetowych z wieńcem bez L na końcach ? 

Dostałem taką podpowiedz od „budowlańca” ale szczerze coś mi nie pasuje. 
 

Jeżeli L muszą być to czy łączymy zbrojenie trzpienia z dołem zbrojenia wieńca czy z górą ?

Link do komentarza
10 godzin temu, retrofood napisał:

Masz dobre rysunki post #10 to szukasz nie wiadomo czego.

Nie widzę tam rysunku zbrojeni trzpienia, a Ja pytam o trzpienie . W jaki sposób mogą powinny być one zakończone. 
 

Powinny mieć L ? Jeżeli tak to jakiej długości ?

Widziałem dużo możliwości i rozwiązań. Od pozostawionych prostych zbrojeń bez łączeń. Przez L zagięte ku środkowi zbrojenia trzpienia. Po L rozgięte po 50 cm na zewnątrz. 
 

Co budowlaniec to inne metody. Nie ukrywam ze w przypadku dokładania L z zakładem po 50 cm zabraknie Mi prętów dlatego tez szukam opcji zamiennej ale jeżeli to nie zda egzaminu to oczywiście wole zamówić kilka szt. 

 

Link do komentarza
20 godzin temu, Maratoro napisał:


mam na myśli takie rozwiązanie. Tutaj akurat jest chyba 6 lub 8 szt ale chodzi o technikę. 

FBAAD1BB-57DF-49B3-B349-A74F1D460FEC.jpeg

To nie jest dobre rozwiązanie. To pręty zbrojeniowe mają się ze sobą łączyć i przejmować obciążenia. A w takim wariancie jak na zdjęciu wytrzymałość połączenia słupa z wieńcem zależy tylko od betonu.

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
4 minuty temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

To nie est dobre rozwiązanie. To pręty zbrojeniowe mają się ze sobą łączyć i przejmować obciążenia. A w takim wariancie jak na zdjęciu wytrzymałość połączenia słupa z wieńcem zależy tylko od betonu.

I to jest właśnie to o czym mówiłem, kogo nie zapytam to ma inne zdanie na ten temat. Tylko co jest właściwe. Najgorsze jest to ze mam już zrobioną prawie polowe słupów w ten sposób. 

Link do komentarza

Po prostu taki sposób zakotwienia zbrojenia nie wykorzystuje w praktyce wytrzymałości stali. Do tego ciężko je ustabilizować w szalunku. Ale spokojnie. W większości przypadków w domach jednorodzinnych takie słupy pracują tylko na ściskanie i mają dość duży przekrój względem wysokości. Tak naprawdę wówczas standardowe zbrojenie z 4 pionowych prętów dawane jest tak z nawyku. Bo obciążenia mógłby przenieść nawet słup z samego betonu, bez zbrojenia (o ile to obciążenie pionowe, tylko ściskanie).

Ale uprzedzam - nie znam tego konkretnego projektu i sytuacji. Jeśli projektant zaplanował zbrojony słup to powinien określić sposób wykonania zbrojenia. Właśnie w zależności od tego, jakie funkcje pełni zbrojenie. 

Link do komentarza

Mój projekt to jest kompletny misz-masz… 

Błąd na błąd na błędzie, zmiana na zmianie. Mamy budynek 5x11 ( jest to rozbudowa natomiast nie jest powiązana ze starą częścią ) domek z piętrem/poddaszem użytkowym. Lekki strop drewniany, lekki dach. A konstrukcja jak na blok. 15 trzpieni żelbetowych. Byłem na wielu budowach u znajomych i nikt nie miał tak zazbrojonego poddasza. No chyba ze były jakieś mega ciężkie dachy. 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

To nie jest dobre rozwiązanie. To pręty zbrojeniowe mają się ze sobą łączyć i przejmować obciążenia. A w takim wariancie jak na zdjęciu wytrzymałość połączenia słupa z wieńcem zależy tylko od betonu.

 

42 minuty temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Po prostu taki sposób zakotwienia zbrojenia nie wykorzystuje w praktyce wytrzymałości stali. Do tego ciężko je ustabilizować w szalunku. Ale spokojnie. W większości przypadków w domach jednorodzinnych takie słupy pracują tylko na ściskanie i mają dość duży przekrój względem wysokości. Tak naprawdę wówczas standardowe zbrojenie z 4 pionowych prętów dawane jest tak z nawyku

Sądząc zwidoku - ten filarek jest dość smukły - stąd chyba te pręty w filarze. Ale mogą wystarczyć te zagięcia u góry  - bo chodzi o usztywnienie samego filara i związanie trochę z wieńcem.

Natomiast wieniec leży na ścianie konstrukcyjnej (sądząc z widoku), obciażając ją równomiernie na tym odcinku - w sklad której wchodzi filar - stąd wystarczy w tym miejscu pewnie takie zbrojenie, jak jest.

 

Jednak jeśli jest nadproże - ważna jest jego rozpiętość - im wieksza - tym większe siły rozciągające na środku (z dołu) i u góry (na bokach) nadproża.  - stad potrzeba dozbrojeniaw tych miejscach i odpowiedniego ugięcia dodatkowych prętów - jak pokazałeś w #10 :)

 

W innej sytuacji - gdy nadproze sąsiaduje z słupem - i wychodzi z słupa bezpośrednio - musi być odpowiednio z nim związane zbrojeniem, część prętow z słupa musi wejść w nadproże.

Jeśli naproże jest kontynuacją wieńca - no to chyba może być jak na fotce - ale też do pewnej rozpiętości nadproża. 

 

1 godzinę temu, Maratoro napisał:

I to jest właśnie to o czym mówiłem, kogo nie zapytam to ma inne zdanie na ten temat. Tylko co jest właściwe. Najgorsze jest to ze mam już zrobioną prawie polowe słupów w ten sposób. 

Może jak byś pokazał projekt - to by można było sie wypowiedzieć dokładniej.

Przy różnych przykładach z róznych fotek - z różnych miejsc - wycinkowo - trudno o konkret.

 

36 minut temu, Maratoro napisał:

Mój projekt to jest kompletny misz-masz… 

Błąd na błąd na błędzie, zmiana na zmianie

Pokaż projekt.

A błędy często mają to do siebiie - że się kumulują. Szczegolnie w konstrukcji.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
3 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

To nie jest dobre rozwiązanie. To pręty zbrojeniowe mają się ze sobą łączyć i przejmować obciążenia. A w takim wariancie jak na zdjęciu wytrzymałość połączenia słupa z wieńcem zależy tylko od betonu.

bez przesady, spokojnie można tak robić

ja tu nie widzę problemu

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...