Skocz do zawartości

Dylemat wyboru płytek na parter


Recommended Posts

Stoję przed dylematem wyboru płytek na parterze w domu. Niby zdecydowałem, że chce cały parter w gresie szkliwionym, bo oglądałem ciekawy filmik, gdzie facet testuje różne rodzaje płytek, ale boję się jego odporności na uszkodzenia mechaniczne. W owym filmiku gość rzucał kombinerki z wysokości kilkudziesięciu cm, potem rysował nimi po powierzchni i nic się z tym nie działo, a cały internet, każdy artykuł mówi, że takie płytki, ok, na zarysowania są bardzo odporne, tak podatne na uszkodzenia mechaniczne. Szkliwo może się uszczerbić i widać inny kolor płytki + mogą się ścierać z czasem. Z drugiej strony mamy płytki odporne na ścieranie czy antypoślizgowe, ale takie nie będą pewnie gładkie na powierzchni. Nie wiem już, na czym się skupić, gdybym wiedział jaki materiał wybrać mógłbym już szukać wzoru i koloru :(

Link do komentarza

Cięzki temat z racji ogromnego wyboru, Gres gruby ja ma w łazience taki szary (może trochę przecierany). Wiertło się dymiło :) twardy niczym granit. Cóż jest milion możliwości. Kolor, wielkość, materiał etc. Urwanie głowy. Każda porada będzie dobra i zła jednocześnie. :) Warto jednak próbować, może w końcu coś wpadnie w oko.

Link do komentarza

Ciężki temat jeśli chodzi o wybór wzoru czy koloru - tak, mi chodzi zaś o pomoc w wyborze materiału, konkretnego. Zależy mi na trwałości, wytrzymałości i praktyczności dlatego jestem prawie zdecydowany na gres, ale nie wiem jeszcze jaki. Nie chcę polerowanego z racji na większą nasiąkliwość i impregnację. 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Adix napisał:

Ciężki temat jeśli chodzi o wybór wzoru czy koloru - tak, mi chodzi zaś o pomoc w wyborze materiału, konkretnego. Zależy mi na trwałości, wytrzymałości i praktyczności dlatego jestem prawie zdecydowany na gres, ale nie wiem jeszcze jaki. Nie chcę polerowanego z racji na większą nasiąkliwość i impregnację. 

Wybierając płytki warto też wziąć pod uwagę to, czy w domu mieszka np. pies, który będzie wbiegał z ogrodu brudząc posadzkę. Kwestia konieczności częstotliwości mycia też powinna mieć znaczenie :) Biały gres z marmurkowym wzorem w takim przypadku może być niepraktyczny.

Link do komentarza

Tak myślę, niby matowy gres też byłby ok na parter, ale obawiam się, że będzie szybciej gromadził brud z uwagi na swą chropowatość oraz będzie trudniejszy w czyszczeniu, czy nawet w przyszłości się zapuści. Dlatego najbardziej skłaniam się ku szkliwionym płytkom gresowym, najlepiej rektyfikowanym, fugą 1,5-2 mm. Jedyne zagwozdki jakie tu mam, to czy nie wywinę orła jak będzie mokro, czy się nie zniszczy (pisałem o tym dokładniej wyżej) oraz widoczność brudu. Ehh..co tu robić, co tu robić..chyba trzeba iść do hotelu mieszkać, spokój głowy będzie :)

Link do komentarza
2 godziny temu, Elfir napisał:

moim zdaniem na tym maziajowatym marmurze nie będzie widać brudu.

Brud powinien być widoczny! to zachęca/przymusza do chwycenia za narzędzia sprzątające - odkurzacze, szczotki, ścierki, mopy parowe, - i utrzymanie czystości... toż to samo zdrowie - i czysty dom i ruch podczas sprzątania...

A na koniec zadowolenie z pachnącego domu :yahoo:

Link do komentarza
21 godzin temu, podczytywacz napisał:

Brud powinien być widoczny! to zachęca/przymusza do chwycenia za narzędzia sprzątające - odkurzacze, szczotki, ścierki, mopy parowe, - i utrzymanie czystości... toż to samo zdrowie - i czysty dom i ruch podczas sprzątania...

A na koniec zadowolenie z pachnącego domu :yahoo:

Jakoś mi nie do śmiechu.. 

Link do komentarza
2 godziny temu, Adix napisał:

Jakoś mi nie do śmiechu.. 

 

Bo tu nie ma się z czego śmiać!

Każdy rodzaj płytek, bez względu na kolor, wzór i wykończenie ma swoje wady i zalety...

Jednych śmieci i brudów nie widać na jasnych płytkach, innych na ciemnych, na takich ze wzorkiem mniej widać, ale "chrupią" pod butami...

Dlatego konieczne jest systematyczne sprzątanie... czasem wystarczy podmieść i zebrać "urobek"... kurze - odkurzyć, a czasem mokra ścierka nie wystarczy i należy uruchomić mop parowy...

Link do komentarza

Brud i jego widoczność jakoś bardzo mnie nie męczy, jak mówicie, zawsze częściej można sprzątać, tym lepiej, lubię jak jest czysto, ale najbardziej mnie martwi, czy się nie rozdupcy od uderzenia nożem itp. Druga rzecz to ścieralność tych płytek, bo czytałem, że różnie z tym bywa. 

Link do komentarza

Przy KAŻDEJ laminowanej - SZKLIWIONEJ, EMALIOWANEJ powierzchni jest ryzyko powstania uszkodzeń MECHANICZNYCH!

W poprzednim mieszkaniu miałem gres szkliwiony i - niestety - przez kilka lat nazbierało się kilka odprysków, a to od upuszczonej butelki, młotka do mięsa, itp... tego nie przeskoczysz... dlatego teraz mam półmatowy gres prasowany z masy jednego koloru - odprysku nie widać tak jak na szkliwionym...

 

Link do komentarza

Z naszego doświadczenia bardziej odporny na uszkodzenia i ścieranie jest granit. Trzeba zapłacić trochę więcej, ale tak naprawdę robisz to tylko raz. Jeżeli chodzi o brud to przy wyborze odpowiednie odcienia płytek, np. bardzo popularny na klatkach schodowych, przedpokojach brąz królewski lub yellow pink.

 

Potem to tak naprawdę regularne przecieranie kurzy i zabrudzeń. Ale to przy każdych płytkach. Granit w porównaniu do gresu jest po prostu mocniejszym materiałem.

Link do komentarza
31 minut temu, kamiennewnetrza napisał:

Trzeba zapłacić trochę więcej

No, trochę więcej niż TROCHĘ, ale bezapelacyjnie jest to najmocniejszy materiał... ale dla tych inwestorów z grubszym portfelem...

 

Dnia 14.05.2021 o 17:06, Adix napisał:

Jak oceniasz czyszczenie tego gresu? To prawda, że przez chropowatość brud bardziej się zbiera? 

Ten gres jest niemal gładki, trudno mówić o jego "chropowatości"... mokra ściereczka wystarcza do usunięcia prawie każdego zabrudzenia, na jakieś przyschnięte - gąbka do mycia naczyń z sztywniejszą jedną stroną z ludwikiem...

przy jednej fudze mam niewielki odprysk, ale przez to, że gres jest barwiony w masie, nie widać tego uszkodzenia... no, może trochę pod światło z okna...

 

Link do komentarza

Trochę z innej beczki. Mam schody zabiegowe i chce położyć gres drewnopodobny na stopnie i podstopnie używając stopnic, widziałem chociażby takie v-shape. Mój dylemat polega na tym, jak położyć płytki na stopniach w kształcie trójkąta. Skoro zdecydowałem się na gres drewnopodobny, to cały jego sens na schodach polega na tym, żeby była 1 płytka, a nie docinki. Da się to zrobić jakoś fajnie? 

Link do komentarza

obraz.thumb.png.e9260d5ecfad13871cf29859fc6b5901.png

 

Takie na przykład płytki gresowe wystarczą na długość schodka, ale szerokość stopnia powinna być  wielkości 25 do 32 cm, więc  - jeśli nie znajdziesz innych płytek, o zbliżonym wymiarze (ok 32 cm) to stopień będziesz musiał zrobić z dwóch przykładowych płytek...

 

obraz.thumb.png.887e36b47dcf20884035fc33ce2eb29b.png

 

Tu masz piękne stopnie z kapinosem, producent pewnie ma i podstopnie w tym samym wzorze... Maleńkim kłopocikiem będą te trzy dolne stopnie - łączenie na stopniu...

Link do komentarza
27 minut temu, podczytywacz napisał:

Maleńkim kłopocikiem będą te trzy dolne stopnie - łączenie na stopniu...

 

Właśnie one mnie martwią, bo resztę stopni spokojnie zrobi się z jednego kawałka, a ten dół? No a gdyby kupić po prostu płytkę większą niż te trójkątne stopnie i przyciąć na wymiar dokładnie? 

Link do komentarza

Nie powinieneś się tym zamartwiać... Nawet jeśli będzie tam jedna fuga, to przecież świat się nie zawali... Jeżeli uda się taką dużą płytkę kupić - a to może nie być takie proste (wzór identyczny ze stopniami) to ok - tak zrób!

Istnieje również możliwość zakupienia płyt wielkofotmatowych (chociaż nie znalazłem - pobieżnie patrząc - takich ze wzorem drewnopodobnym), wymierzenia poszczególnych elementów schodów i pocięcie tych płyt w jednym z punktów water-jet... i potem tylko ułożyć...

Link do komentarza

Jeden fachowiec mi powiedział, że dom musi odpocząć, przezimować tak jakby, bo osiada, a jak ja chce gres, to jest szansa, że może popękać, nie od razu oczywiście, ale z czasem. Może być też problem z gwarancją na podłogę w takim wypadku. No nie wiem co sądzić o tym. Mój dom, czy też jego fundamenty przezimowały że tak powiem. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...