Skocz do zawartości

Ścianka działowa


Recommended Posts

4 minuty temu, aru napisał:

czym skutkuje? jak dociśnie nielekko (:takaemotka:) popęka Ci działówka, a może strop :scratching: jak nie ma tam zbrojenia górą

masz projekt stropu?

O jakie zbrojenie góra ci chodzi

7 minut temu, krzysieczox3 napisał:

O jakie zbrojenie góra ci chodzi

A jak ścianka góra ma zalane 10 cm poduszki betonowej zbrojonej wieńcem,to też popęka .?

Link do komentarza

Masz projekt zbrojenia stropu? Szczególnie nad tymi "wieńcami" na ściankach 12 cm...

 

22 minuty temu, krzysieczox3 napisał:

A jak ścianka góra ma zalane 10 cm poduszki betonowej zbrojonej wieńcem,to też popęka .?

Jak mocniej obciążysz strop w okolicy "poduszki betonowej" z wieńcem (oczywiście dalej od podparcia na nośnej, konstrukcyjnej ścianie), to przecież  i on - ten "wieniec" - się ugnie  i wtedy ściana może popękać...

Nie musi... ale może...

Link do komentarza
1 godzinę temu, krzysieczox3 napisał:

Położone są na wysokości początku stropu.gdzie było poniżej z 10 cm to podbił deską i zalał betonem.

Jeśli tak jest - to powinno być ok.

Choć nie wiem, po co wstawili te zbrojenia na ścianki - może po to by uzupełnić te przestrzenie między stropem a ścianką. Albo potraktowali te ścianki, jako dodatkową podporę, ale to może być błąd - bo płyta zwykle nie jest zbrojona na takie podpórki i mogą one szkodzić konstrukcji.

Być może - jeśli są to ścianki niestabilne - np stojące samodzielnie, nie krzyżujące się - to chciał je związać ze stropem, żeby się nie przewrociły.

W sumie to by trzeba spytać tego - co wykonywał ten strop - albo zobaczyć na projekt. 

59 minut temu, joks napisał:

JPRDL................. Jak wisi i działa to nic nie kuj w ścianach .....do tej pory nie jebło to i wisieć będzie ..

Jeśli wisi na tych sciankach 12 cm - to to, że stoi, nie znaczy - że się nie zwali. Kwestia czasu, wstrząsu, dociążenia stropu, itd...

Przecież katastrofy budowlane b często nie następują od razu - zwykle stoi jakiś czas. Czasem nawet dość długo - takie trwanie na krawędzi.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
27 minut temu, zenek napisał:

Jeśli tak jest - to powinno być ok.

nie, nie jest ok :bezradny:

 

 

Cytat

Choć nie wiem, po co wstawili te zbrojenia na ścianki - może po to by uzupełnić te przestrzenie między stropem a ścianką. Albo potraktowali te ścianki, jako dodatkową podporę,

no to jest konstrukcyjna czy nie? bo jak podpora to jest, czyż nie? czy tylko leciutko? :takaemotka:

 

 

Cytat

Być może - jeśli są to ścianki niestabilne - np stojące samodzielnie, nie krzyżujące się - to chciał je związać ze stropem, żeby się nie przewrociły.

dobre, związał ze stropem, ale ich nie obciążył wylewając wieniec, ciekawe do czego służy wieniec:scratching:

 

 

Cytat

jeśli wisi na tych sciankach 12 cm - to to, że stoi, nie znaczy - że się nie zwali. Kwestia czasu, wstrząsu, dociążenia stropu, itd...

wstrząsu? uuu, a jakiego? Śląsk? i co się ma zawalić? strop? ściana? chałupa?

 

 to wszytko to rozumiem, że doświadczenie doświadczonego nie konstruktora? kreatywne, nie powiem, że nie

 

 

Link do komentarza
21 minut temu, aru napisał:

no to jest konstrukcyjna czy nie?

Czy ty rozumiesz słowo pisane - przecież piszę, że "może potraktowali teścianki jako dodatkową podporę". To nie znaczy - że uważam, że to dobrze!

Pomocniczy przykład:

Kiedyś pacjentowi amputowano nie tę nogę, co trzeba, bo ją potraktowali lekarze, jako tę do ucięcia. Była do ucięcia?

21 minut temu, aru napisał:

dobre, związał ze stropem, ale ich nie obciążył wylewając wieniec, ciekawe do czego służy wieniec

Obciążył, być może zbyt mocno, co może źle wpłynąć na strop i na ścianki. 

Nie każde kilka prętów z betonem = wieniec. 

21 minut temu, aru napisał:

wstrząsu? uuu, a jakiego? Śląsk? i co się ma zawalić? strop? ściana? chałupa?

wystarczy chyba - jak zwali się strop. To mało?

Wymieniłem kilka czynników - a jaki wstrząs? Np upadek  ciężkiego przedmiotu, działanie jakiegoś urządzenia powodującego drgania płyty...

Kilka, kilkanaście osób tańczących rytmicznie na stropie też może mieć wpływ....

Wszystko zależy od obecnej granicy tolerancji.

Ale to wszystko dywagacje - bo nie wiadomo, na czym oparty jest strop!

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
6 godzin temu, zenek napisał:

Czy ty rozumiesz słowo pisane - przecież piszę, że "może potraktowali teścianki jako dodatkową podporę". To nie znaczy - że uważam, że to dobrze!

Pomocniczy przykład:

Kiedyś pacjentowi amputowano nie tę nogę, co trzeba, bo ją potraktowali lekarze, jako tę do ucięcia. Była do ucięcia?

Obciążył, być może zbyt mocno, co może źle wpłynąć na strop i na ścianki. 

Nie każde kilka prętów z betonem = wieniec. 

wystarczy chyba - jak zwali się strop. To mało?

Wymieniłem kilka czynników - a jaki wstrząs? Np upadek  ciężkiego przedmiotu, działanie jakiegoś urządzenia powodującego drgania płyty...

Kilka, kilkanaście osób tańczących rytmicznie na stropie też może mieć wpływ....

Wszystko zależy od obecnej granicy tolerancji.

Ale to wszystko dywagacje - bo nie wiadomo, na czym oparty jest strop!

Podajcie maila osoba która ma o tym pojęcie,to podeślę zdjęcia.

Link do komentarza
2 godziny temu, krzysieczox3 napisał:

Podajcie maila osoba która ma o tym pojęcie,to podeślę zdjęcia.

Co za problem wrzucić to na post?

Ale nawet z fotek nie bedzie widać zbrojenia. 

Może nie dopatrzyłem - ale chyba nie napisałeś - czy to stary, czy nowy strop? 

Nie możesz spytać wykonawcy na czym opierał strop i po co te zbrojeenia ścianek dzialowych? 

 

Link do komentarza
23 minuty temu, zenek napisał:

....

Może nie dopatrzyłem - ale chyba nie napisałeś - czy to stary, czy nowy strop? 

...

 

zeniu, nie może, a za KAŻDYM razem to robisz, ba, NIGDY uważnie nie przeczytasz co inni piszą,  i chyba czerpiesz z tego satysfakcję

9 godzin temu, zenek napisał:

.......

Wszystko zależy od obecnej granicy tolerancji.

Ale to wszystko dywagacje - bo nie wiadomo, na czym oparty jest strop!

a wcześniej wiedziałeś.

dopadła cię

9 godzin temu, zenek napisał:

.....

Wymieniłem kilka czynników - a jaki wstrząs? Np upadek  ciężkiego przedmiotu, działanie jakiegoś urządzenia powodującego drgania płyty...

Kilka, kilkanaście osób tańczących rytmicznie na stropie też może mieć wpływ....

 

a np jaki to ciężki przedmiot może upaść, żeby zawalić strop, możesz coś wskazać? :scratching:

a jakie urządzenie?

o rytmiczne tańce nie pytam, zagniesz mnie w tym niewątpliwie

Link do komentarza
56 minut temu, zenek napisał:

Co za problem wrzucić to na post?

Ale nawet z fotek nie bedzie widać zbrojenia. 

Może nie dopatrzyłem - ale chyba nie napisałeś - czy to stary, czy nowy strop? 

Nie możesz spytać wykonawcy na czym opierał strop i po co te zbrojeenia ścianek dzialowych? 

 

Nowy strop

 

Link do komentarza

zenek poczytaj o drganiach własnych - stawiasz na stropie jakieś urządzenie wprowadzasz je w drgania, które, w skrócie - rezonują z drganiami własnymi układu konstrukcyjnego - liczysz do 10-ciu nawet na palcach i masz po stropie :). To tak dla rozładowania napięcia. Te osoby tańczące - prywatka może zakończyć się tragedią, ale wojsko maszerujące przez most i tupiąc równo może "przegiąć". :)

58 minut temu, zenek napisał:

Co za problem wrzucić to na post?

Ale nawet z fotek nie bedzie widać zbrojenia. 

Może nie dopatrzyłem - ale chyba nie napisałeś - czy to stary, czy nowy strop? 

Nie możesz spytać wykonawcy na czym opierał strop i po co te zbrojeenia ścianek dzialowych? 

 

Fotki mile widziane - dyskusja może potoczyć się zupełnie innym torem. :) Nawet jeśli nikt się tu nie zna, na naukę nigdy nie jest za późno. Poproszę o zdjęcia tego stropu i tej "ścianki niezgody". :)

Link do komentarza
4 godziny temu, krzysieczox3 napisał:

Podajcie maila osoba która ma o tym pojęcie,to podeślę zdjęcia.

Wybierz - spośród osób zabierających głos w... dywagacjach - taką osobę, która może mieć o tym pojęcie (:takaemotka:) i na jej priv wyślij zdjęcia... mnie nie bierz pod uwagę... nie jestem konstruktorem... jestem tylko emerytowanym remontowcem :)...

 

Wygląda na to, że zenek zrobił w temacie i Twojej głowie misz-masz i nie bardzo wiesz, kto ma pojęcie...

Link do komentarza
2 godziny temu, krzysieczox3 napisał:

Nowy strop

na fotce jest zbrojenie - chyba w trakcie montażu - czy to znaczy, że jeszcze płyta nie wylana?

 

11 minut temu, krzysieczox3 napisał:

Wspomniana ścianka 12 jest za kominem,i to na niej leży belka ta nazywana wieńcową.a tutaj w poprzek do komina idzie nośna na 24 .

Coś tam widać, ale  słabo. Nie wiem gdzie ta dwunastka.

Jeżeli to jest ścianka 12 cm z cegły (nawet pełnej) - nie wolno  na niej opierać stropu stropu.

 

I tą fotkę już widziałem niedawno. 

Pamiętam że chodziło o gniazda w murze po belkach drewnianych. I pisałem że to jest zbrojenie z belkami.

 

I tu też są zbrojenia belek - jeżeli ta twoja ścianka jest równoległa do tych przyszłych belek - no to belki się na niej nie opierają. No to to już jest obiecujące.

Natomiast jeżeli ta ścianka jest prostopadła - no to raczej kicha, bo belki nie mogą się opierać na 12-stce, nawet za pośrednictwem wieńca. No chyba że jest ich wiele pod stropem i jakoś to się ma rozłożyć - ale to nie byłoby fachowe podejście i bezpieczne.

 

Nie masz jakiegoś rzutu, rysunku z pokazanymi scianami i wymiarami? 

 

 

 

 

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, aru napisał:

ja jestem wciąż ciekaw, jakie to urządzenia mogą doprowadzić do katastrofy

 

2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

stawiasz na stropie jakieś urządzenie wprowadzasz je w drgania, które, w skrócie - rezonują z drganiami własnymi układu konstrukcyjnego - liczysz do 10-ciu nawet na palcach i masz po stropie

Już wiesz? A jakie urządzenie to ja nie wiem. W kazdym razie normalny strop ma duży margines bezpieczeństwa - jednak w wypadku  marginesu zbliżonego do 0 wystarczą byle jakie drgania - nie maszyneria do rezonansu, tylko np. jakaś maszynka, np cyrkularka, albo heblarka, ostre kucie otworu w jakimś celu udarem, cokolwiek.

 

 

2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

zenek poczytaj o drganiach własnych - stawiasz na stropie jakieś urządzenie wprowadzasz je w drgania, które, w skrócie - rezonują z drganiami własnymi układu konstrukcyjnego - liczysz do 10-ciu nawet na palcach i masz po stropie :). To tak dla rozładowania napięcia. Te osoby tańczące - prywatka może zakończyć się tragedią, ale wojsko maszerujące przez most i tupiąc równo może "przegiąć". :)

Pytanie proste czeka na odpowiedź - miły kolego! Nadal!

 

Nie wiem jak teraz - ale dawniej był zakaz maszerowania wojska przez most - żeby go nie rozkołysać :) po wcześniejszych wypadkach....

Prywatka nie skończy się tragedią, jeśli strop ma normalną użytkową wytrzymałość - ale musi mieć solidne podparcie.

 

A propos drgań i wytrzymałości - ostatnio w Izraelu zginęło kilkadziesiąt osób, bo się zawaliła trybuna pod zbyt dużą ilością rytmicznie tańczących osób. Nie wiem, na ile rytmiczny tanieć pomógł w zawaleniu - jednak na pewno miał swój udział. 

 

1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Wybierz - spośród osób zabierających głos w... dywagacjach - taką osobę, która może mieć o tym pojęcie (:takaemotka:) i na jej priv wyślij zdjęcia... mnie nie bierz pod uwagę... nie jestem konstruktorem... jestem tylko emerytowanym remontowcem :)...

 

Wygląda na to, że zenek zrobił w temacie i Twojej głowie misz-masz i nie bardzo wiesz, kto ma pojęcie...

Skąd on może wiedzieć - kto ma pojęcie?

 

A ty - skoro "nie chcesz odpowiadać, bo nie jesteś konstruktorem" - poco się odzywasz i twierdzisz, ze ja mu robię misz-masz.

I już w takim razie odpowiedziałeś. Skoro, wg ciebie,  ja robię misz-masz twierdząc, że ścianka 12 nie może być podparciem dla żelbetowego stropu - to znaczy że się mylę wg ciebie.

Czyli zgadzasz sę z aru - że można oprzeć strop na 12-stce.

Tylko widać brak ci odwagi czy pewności - żeby to wydukać otwarcie!

 

Mnie nie brak - w odpowiedzi na post @krzysieczox3wg mnie nie wolno opierać stropu żelbetowego na ściance z cegły 12 cm!!!:)

 

Link do komentarza
30 minut temu, zenek napisał:

na fotce jest zbrojenie - chyba w trakcie montażu - czy to znaczy, że jeszcze płyta nie wylana?

 

Coś tam widać, ale  słabo. Nie wiem gdzie ta dwunastka.

Jeżeli to jest ścianka 12 cm z cegły (nawet pełnej) - nie wolno  na niej opierać stropu stropu.

 

I tą fotkę już widziałem niedawno. 

Pamiętam że chodziło o gniazda w murze po belkach drewnianych. I pisałem że to jest zbrojenie z belkami.

 

I tu też są zbrojenia belek - jeżeli ta twoja ścianka jest równoległa do tych przyszłych belek - no to belki się na niej nie opierają. No to to już jest obiecujące.

Natomiast jeżeli ta ścianka jest prostopadła - no to raczej kicha, bo belki nie mogą się opierać na 12-stce, nawet za pośrednictwem wieńca. No chyba że jest ich wiele pod stropem i jakoś to się ma rozłożyć - ale to nie byłoby fachowe podejście i bezpieczne.

 

Nie masz jakiegoś rzutu, rysunku z pokazanymi scianami i wymiarami? 

 

 

 

 

 

Wieczorem rozrysuje rzut scianek

Link do komentarza
1 godzinę temu, zenek napisał:

Skąd on może wiedzieć - kto ma pojęcie?

Czyta tfórczość - i Twoją również - i widzi odpowiedzi, i miszmaszowanie...

 

1 godzinę temu, zenek napisał:

"nie chcesz odpowiadać, bo nie jesteś konstruktorem"

Znowu WYCZYTAŁEŚ CO CHCIAŁEŚ :zalamka:

3 godziny temu, podczytywacz napisał:

nie jestem konstruktorem...

WIĘC NIE ODPOWIEM!!! nie to, że nie chcę!!! NIE MOGĘ!!!

 

Natomiast Ty, jako też nie konstruktor - MOŻESZ...

Link do komentarza
1 godzinę temu, zenek napisał:

Już wiesz? A jakie urządzenie to ja nie wiem. W kazdym razie normalny strop ma duży margines bezpieczeństwa - jednak w wypadku  marginesu zbliżonego do 0 wystarczą byle jakie drgania - nie maszyneria do rezonansu,

nadal nie wiem :bezradny:

 

 

Cytat

tylko np. jakaś maszynka, np cyrkularka, albo heblarka, ostre kucie otworu w jakimś celu udarem, cokolwiek.

:hahaha2:

szczególnie podoba mi się "cokolwiek"

pewnie i to:

obraz.png.81691ab0c90097a9765cb2bb1002de34.png

a, co może takiego upaść, żeby zawalić strop, tu też brak wyjaśnienia :bezradny:

Link do komentarza

sugerujesz, że moja żabka to zawali? :scratching:hmmm,

niemniej jestem ciekaw opinii zenka :icon_rolleyes:

 

ze swej strony sugerowałbym dorysować właśnie komin na tej kartce, tylko nie o przekroju kwadratowym (choć chyba taki jest), a przejaskrawiony prostokąt, żeby wiedzieć o orientacji tego całego ustroju, wtedy przynajmniej będziemy wiedzieć, gdzie jest szansa pobawić się w/w żabką :icon_rolleyes:

Link do komentarza
44 minuty temu, zenek napisał:

A piwnica jest pod jaką częścią parteru? zaznacz dokladnie na rysunku.

I czy nad tym stropem będzie już tylko dach, czy piętro pełne?

jaki tam ma być dach???od razu a tym stropie? wiesz jaka konstrukcja?

Pytam, bo to ważne. 

Piwnica jest pod dwoma największymi pomieszczeniami ,dach jest dwuspadowy, może kiedyś będzie góra,strop był zalewany przy istniejącym dachu,wcinane w ścianę jakieś 7-8 cm później jeszcze trzy pustaki do góry i wieniec na którym związana jest wierzba dachowa.

Link do komentarza
27 minut temu, krzysieczox3 napisał:

Piwnica jest pod dwoma największymi pomieszczeniami ,dach jest dwuspadowy, może kiedyś będzie góra,strop był zalewany przy istniejącym dachu,wcinane w ścianę jakieś 7-8 cm później jeszcze trzy pustaki do góry i wieniec na którym związana jest wierzba dachowa.

Czyli to jest strop istniejący -  to zbrojenie to dawna fotka.

Teraz to wszystko stoi razem z dachem?

Link do komentarza
1 godzinę temu, zenek napisał:

Czyli to jest strop istniejący -  to zbrojenie to dawna fotka.

Teraz to wszystko stoi razem z dachem?

Strop zalany,robiony niedawno,zalany betonem b 25,dobrze zawibrowany, wszystko jest razem z dachem,pustak wygladowo jak i wymiarowo jak siporex,tylko z tych dawnych bo dom ma 40 lat,tylko kwestia tych ścianek i tych wieńców mnie nurtuje,czy wszystko jest ok.

Link do komentarza
1 godzinę temu, krzysieczox3 napisał:

Strop zalany,robiony niedawno,zalany betonem b 25,dobrze zawibrowany, wszystko jest razem z dachem,pustak wygladowo jak i wymiarowo jak siporex,tylko z tych dawnych bo dom ma 40 lat,tylko kwestia tych ścianek i tych wieńców mnie nurtuje,czy wszystko jest ok.

Moim zdaniem zdaniem trzeba zrobić tak:

 

1. wziąść konstruktora (prawdziwego, nie jakiegos projektanta, tylko konstruktora z dyplomem) - i pokazać mu to na miejscu i zlecić ocenę, ekspertyzę.

 

2. Jak napisałem wcześniej - wg mnie ten strop zagraża bezpieczeństwu. I oparcie na ścianach bocznych jest za małe (wg mnie wieniec powinien być szerszy, a w tej twojej sytuacji belki żelbetowe (a w zasadzie tzw żebra powinny być oparte o wiele głębiej w murze. Ale nie wiadomo, czy one są odpowiednio zazbrojone.

To wszystko powinien ocenić konstruktor na miejscu.

I gorąco cię do tego zachęcam. Parę stówek - i będziesz miał pewność, co robić.

Nie twiedzę, że mam w 100% rację - ale na 95% jestem pewny, że strop i jego oparcie na ścianach bocznych budzi poważne wątpliwości, brak odpowiedniego wieńca, a na 100%, że na tych ściankach wewnętrznych, jeśli mają12 cm szerokości - nie powinien być oparty. Jeszcze nie wiadomo, jakie tam masz fundamenty.

I weź pod uwagę, że jeśli rzeczywiście strop jest oparty na tych ściankach - to one niosą główną mase stropu - a pewnie i dachu - bo pewnie dach oparty jest na stropie i ścianach bocznych. 

 

3. co ważne - jest to, być może, do uratowania - choć pracochłonne. Jeśli konstruktor stwierdzi, co jest wadliwe, i co można zrobić.

 

Ale to mozesz wiedzieć tylko po bezpośredniej ekspertyzie (nie na gębę) - konstruktora!

A może dowiesz się, że niepotrzebnie cię straszę - i wszystko jest OK.

I Tego ci szczerze życzę - bo dużo pieniedzy zaoszczędzisz. I zyskasz pewność, że wydasz następne pieniądze na wykończenie bez ryzyka, że wszystko szlag trafi.

 

Choć wyobrażam sobie, jaką to radość wzbudzi niektórych, że się zenek pomylił....:takaemotka:  

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 12.05.2021 o 12:21, zenek napisał:

 

Już wiesz? A jakie urządzenie to ja nie wiem. W kazdym razie normalny strop ma duży margines bezpieczeństwa - jednak w wypadku  marginesu zbliżonego do 0 wystarczą byle jakie drgania - nie maszyneria do rezonansu, tylko np. jakaś maszynka, np cyrkularka, albo heblarka, ostre kucie otworu w jakimś celu udarem, cokolwiek.

 

 

 

Nie wiem jak wygląda maszyneria do rezonansu. Możliwe, ze jeszcze takiej nie wymyślono. Tak czy inaczej - widzę, że dyskusja rozwinęła się błyskawicznie. Nie wiem też, co to jest margines zbliżony do zera -> "na styk". Niczym to wiadro co nosi wodę póki się ucho nie urwie.  :)

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...