Skocz do zawartości

Robiłem schody betonowe i martwię się czy ich nie zniszczy mróz


Recommended Posts

12 godzin temu, podczytywacz napisał:

Da! Wiązanie cementu już pewnie się zakończyło, ale teraz powinno się wyganiać resztę wody - suszyć... żeby zamarzająca (choć niby jest jej niewiele) nie powodowała minidestrukcji betonu...

 

 

Miałeś na myśli to żeby sukcesywnie jednostajnie powoli pozbywać się tej wody nie ze temperatura na,, hura,, 

Link do komentarza
21 minut temu, marcinek310 napisał:

To czy wybuduje ten dom do końca zależy właśnie od tych schodów trzymajcie kciuki panowie, tak to jest jak budują się biedaki bez firmy tylko wszystko samemu. Mogłem iść na budowlańca nie spawacza 

:takaemotka:

21 minut temu, marcinek310 napisał:

Czyli to w tym czasie to jeszcze normalne że jestem wstanie podlubac dziurkę w tym betonie? 

Z wierzchu beton jest słabszy, wewnątrz trochę mocniejszy, w czasie reakcji wiązania wytwarza się ciepło i wewnątrz na początku przebiega troszkę szybciej.

Najważniejsze, żeby po nich nie skakać, nie kuć gdzieś blisko w jakimś betonie,, drgania mogą spowodować mikro spękania. 

Raz zerwanego wiązania już nie cofniesz, to nie wapno. 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 minuty temu, marcinek310 napisał:

Po nocnym grzaniu przykryje te schody folią budowlana. Jutro znowu atak

Tylko pod folię podłuż przynajmniej deski, przestrzeń powietrzna  pod folią zaizoluje ten beton, ucieczka ciepła będzie wolniejsza,  tam gdzie folia przylega do betonu beton szybciej się wychładza.  

Wzuć tu jakieś zdjęcia, popatrzymy na Twoją budowę,:scratching:

Link do komentarza
9 godzin temu, marcinek310 napisał:

Poslij nr konta wyślę na flache za dobre serce. 

 

Dobre... i niespotykana dotychczas (przynajmniej na forum, bo co bywało na priv, to nikt, oprócz zainteresowanych nie wie :icon_mrgreen:) propozycja podziękowania, zamiast przyznać reputację... Patrząc na osiągnięcia animusa w udzielaniu dobrych porad - na dziś 1049 - dostał niezłą kolekcję flach za dobre serce :takaemotka: A co było z Heniem :icon_eek::icon_rolleyes::icon_mrgreen: ten to miał o niebo więcej!!!

 

 

 

 

https://allegro.pl/oferta/plandeka-plachta-zabezpieczajaca-niebieska-4x5-m-9721265324?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=NzhkZjE4MGItOTA0OC00YmFmLThmZTUtZDE4NzA5YmM5YjliAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=a207c038-80d2-46e3-9cb2-3c457c18e7d8

 

Kup ze trzy takie plandeki, jedną, na koziołkach załóż - z luzem - otwór klatki schodowej od góry, pozostałymi wygródź przestrzeń wokół schodów, to za niedużo monet zainwestowanych wyraźnie zmniejszysz przestrzeń do grzania i zaoszczędzisz na gazie...

Link do komentarza
59 minut temu, marcinek310 napisał:

Dobry pomysł z tą oszczędnościa. Wczoraj cała butla poszła dziś idzie druga. 

A tak na marginesie jak przyznać reputację? Jeśli gorzaly nikt nie chce haha

:D Mnie się już kiedyś prawie udało podejśc Animusa, żeby mi podał adres wysyłki, bo mi ogromnie pomógł, ale niestety. 

Link do komentarza
3 minuty temu, PeZet napisał:

:D Mnie się już kiedyś prawie udało podejśc Animusa, żeby mi podał adres wysyłki, bo mi ogromnie pomógł, ale niestety. 

Zdaje mi się że przed 2-3 laty Leszek wysłał animusowi browary własnej roboty. Czyli adres dostał. Więc teraz animusa nie rozumiem :D
Aleee....nie jestem pewien czy animusowi :scratching:

Link do komentarza
2 godziny temu, marcinek310 napisał:

A tak na marginesie jak przyznać reputację?

W prawym dolnym rogu postu jest serduszko w kółeczku - kliknij na nie, pokaże się do wyboru pięć opcji...możesz kogoś obśmiać, czy zalajkować, bądź podziękować...

 

2 godziny temu, marcinek310 napisał:

Jeśli gorzaly nikt nie chce haha

Gorzałę przywieź na zlot - może w końcu uda się wszystko spiąć i spotkamy się na LETCE... Będzie okazja na osobiste wyrażenie podziękowań :icon_mrgreen::96_ok_hand:

Link do komentarza
13 godzin temu, marcinek310 napisał:

Tak zrobię, naprawdę jestem wdzięczny. Poslij nr konta wyślę na flache za dobre serce. 

Trzymam rękę na pulsie odezwę się co dalej pozdrawiam 

Za flachę dziękuję, za PRL-u pracowałem w zakładzie budowlano-remontowym i za jakieś obliczenia, ludzie zawsze przynosili mi flachę, taka była jakaś "tradycja":bezradny:, jak nie chcialem wziąć to się dziwnie patrzyli,  miałem całą szafę różnych flach, większy wybór ni w tamtych czasach w monopolowym.:takaemotka:

3 godziny temu, podczytywacz napisał:

Dobre... i niespotykana dotychczas (przynajmniej na forum, bo co bywało na priv, to nikt, oprócz zainteresowanych nie wie :icon_mrgreen:) propozycja podziękowania, zamiast przyznać reputację...

Zdążało się czasami. 

Ludzie na wskroś uczciwi, chcieli podziękować za poświęcony czas.B|

 

2 godziny temu, PeZet napisał:

:D Mnie się już kiedyś prawie udało podejśc Animusa, żeby mi podał adres wysyłki, bo mi ogromnie pomógł, ale niestety. 

Pamiętam, pomogłeś tyle innym tu na Forum i to się liczy. 

2 godziny temu, Buster napisał:

Zdaje mi się że przed 2-3 laty Leszek wysłał animusowi browary własnej roboty. Czyli adres dostał. Więc teraz animusa nie rozumiem :D
Aleee....nie jestem pewien czy animusowi :scratching:

Był takki incydent.:hahaha2:

Link do komentarza
4 minuty temu, marcinek310 napisał:

Schody z Ikei haha, nie polecam fachowców z Istebnej dramat zepsuł robotę i uciekli... Trzeci raz schodów już nie zrobię napewno. Śmiech podobno to ostatni etap przed szaleństwem

:takaemotka:

4 minuty temu, marcinek310 napisał:

Przestrzegam panowie przed takimi rodzaju fachowcami. 

Mam nadzieję, że pierwszy stopień jest wyższy coś koło   10 cm?

Dojdzie styropian posadzka i  podłoga. 

Trzecie najwyżej zrobisz z drewna.:hug:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie, bałem się tylko że zruszam ścianę a tym bardziej że to nośna. Jest ok. Dużo by gadać musiałem po prostu uciec z wysokością pomylono mi mi właśnie wysokości bo garaż miałem mieć niżej niż dom a wszystko wyszło na jednym poziomie. Tym sposobem schodząc z piętra wpadalbym na podest prawie pół metra bo o tyle są wysokości pomylone. Ciężko to opisać tzeba było by to zobaczyć. Nic. Jakoś to wprowadziłem najważniejsze teraz te schody 

Link do komentarza
21 minut temu, marcinek310 napisał:

W desperacji wziąłem gwoździa w dłoń w ramach małego eksperymentu, gwóźdź 125. Nacislem go cała siłą, dłonią, jednym miejscu i w drugim nie wchodzi wcale lub niewiele natomiast w paru innych gwóźdź wszedł milimetr dwa. Czy mam się czegoś obawiać? 

To może zamarzły schody, u mnie -5*C trzyma nocą, a za dnia -2*C tak od 2 dni.

Link do komentarza

Po zabiciu okien teraz na zewnątrz minus 5 w środku około 0-1 na plus.bez grzania. Raczej nie zamarzly myślę. Zabicie folia tych okien dużo dały dzisiaj też u nas cały dzień i cała zeszła noc było w minusie ale w środku nie. Po tych problemach ze szronieniem butli i tak coś grzalo cała noc 

Opadają mi ręce. Napiszę jeszcze w tym tygodniu specyfikację tego betonu i do wiosny nic z tym nie robię. Zobaczymy co wyjdzie. Przy odszalowaniu zobaczymy jak się schody zachowuja. Tylko nie daje mi to spokoju żeby taki mały mróz przez pare godzin mógł zdewastowac taki mocny beton....odezwe się i powiem co i jak wyszło. Dziękuję za udzielona pomoc życzę zdrowia 

Edytowano przez marcinek310 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Sprawdzę to następnym razem jak przyjdzie minus.

Pocieszam się tym że zaraz po wyrobieniu masy betonowej koło 15 schody szybko wyrzucily wodę i już schnely. Później koło 21 przyszły pierwsze przymrozki 1, 2.niżej i niżej aż w środku nocy czy trochę później dobilo do 5 minus, z drugiej strony minęły już 10 dni i ten gwóźdź tam trochę wszedl w te schody. Zgaduj zgadula co z tego wyniknie. 

Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...