Skocz do zawartości

Ogrzewanie kominkowe na wierzbę energetyczną


agrodom

Recommended Posts

Mam kominek Maja 15 Wieża:

https://kratki.com/sklep/pl/produkt/675/maja-15-wieza

posadziłem też w tym roku sporo wierzby energetycznej wzdłuż ogrodzenia, wiadomo rośnie jak diabli.

Chcę trochę popalić tym a nawet zwiększyć podaż drewna z wierzby dokarmiając ją nawozami sztucznymi:

https://zaczarowane-ogrody.pl/jak-zmaksymalizowac-przyrost-wierzby-energetycznej/

i jak to się sprawdzi w kominku?

Grzał koś wierzbą? Jakaś różnica pomiędzy tą z nawozami mineralnymi a taką naturalną.

Wierzba wciąga przez korzeń nawet metale ciężkie i to też mam na uwadze.

Link do komentarza

Kaloryczność wierzby energetycznej jest zbliżona do tego czym dysponuje twarde drewno, tyle że wierzba szybko rośnie. Przecież to są gałęzie. Jak tym palić w kominku? Górę gałęzi musisz pociąć, poukładać... Siądziesz sobie potem z tą górą przy kominku, i co, będziesz dorzucał te patyki? Chyba że... żeby lekko przepalić, to wtedy tak. Ale wtedy też lepiej dwie szczapki wrzucić albo szyszek nazbierać. 

No nie wiem. Wg mnie do kominka wierzba energetyczna średnio się nadaje. Głównie z tej właśnie przyczyny, że są to gałęzie.  Chyba że masz jakiś pomysł na to dorzucanie. Składowanie. Noszenie. Cięcie. Trzymanie przy kominku. 

Pozdrowienia

PeZet

 

Link do komentarza
23 minuty temu, PeZet napisał:

 Przecież to są gałęzie. Jak tym palić w kominku? Górę gałęzi musisz pociąć, poukładać... Siądziesz sobie potem z tą górą przy kominku, i co, będziesz dorzucał te patyki? 

Może niech wiąże w takie pęczki, tylko roboty trochę jest. No ale jak to mówią robota lubi.....itd.:)

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Wierzba pali się nawet na mokro i jest to pewnego rodzaju zaleta, ale również trzeba ja dobrze wypalić. W innym przypadku może zakleić ścianki, a przy paleniu w kotle na drewno po długim czasie może spowodować zatkanie czopucha i przy dopalaniu weglem nawet pożar sadzy. To w najgorszym scenariuszu.

Link do komentarza

Gałązkami palić oczywiście nie chcę. Średnica od 5 cm wzwyż raczej mnie interesuje. Moje mają jeden sezon i niektóre już mają takie rozmiary (te sadzone z długich sztobrów, z krótkich mają 2 - 3 cm).

 

Cięcie na małą skalę na własne potrzeby i suszenie tego nie jest problemem dla mnie.

 

Mokra się pali całkiem całkiem, próbowałem w ognisku i o dziwo nawet dymu za bardzo nie było ale mokrym w kominku i tak bym nie palił z powodu możliwości oblepiania kominka i  komina.

Link do komentarza
Dnia 23.10.2020 o 11:51, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Wierzba pali się nawet na mokro i jest to pewnego rodzaju zaleta, ale również trzeba ja dobrze wypalić. W innym przypadku może zakleić ścianki, a przy paleniu w kotle na drewno po długim czasie może spowodować zatkanie czopucha i przy dopalaniu weglem nawet pożar sadzy. To w najgorszym scenariuszu.

Żeby spalać musi mieć wilgotność poniżej 20%, inaczej łamiemy przepisy, wnosząc do domu o wyższej wilgotności już można wyrwać mandat.   

Link do komentarza
15 godzin temu, agrodom napisał:

Gałązkami palić oczywiście nie chcę. Średnica od 5 cm wzwyż raczej mnie interesuje. Moje mają jeden sezon i niektóre już mają takie rozmiary (te sadzone z długich sztobrów, z krótkich mają 2 - 3 cm).

 

Cięcie na małą skalę na własne potrzeby i suszenie tego nie jest problemem dla mnie.

Cienkie elementy, trudno ułożyć ściśle, a duże przestrzenie z powietrzem  spowodują burzliwe spalanie, to pociągnie za sobą stratę kominową. 

Dnia 23.10.2020 o 10:31, demo napisał:

Może niech wiąże w takie pęczki, tylko roboty trochę jest. No ale jak to mówią robota lubi.....itd.:)

To jest jakiś sposób, żeby ograniczyć burzliwe spalanie.

 

Inna metoda to mały rębak, który potnie je na drobno, wtedy same ułożą się ściśle, ogień będzie miał utrudnioną penetrację.  

6 minut temu, zenek napisał:

wnosząc do domu, to chyba nie.

Nie ma zakazu trzymania mokrego drzewa w domu. 

A do czego trzymasz mokre drewno w domu?

Link do komentarza
2 godziny temu, animus napisał:

A do czego trzymasz mokre drewno w domu?

1. Żeby sobie leżało

2. żeby się suszyło

3. Bo mi potrzebne jest mokre

4. Bo drewno służy nie tylko do palenia

Oczywiście w kotłowni, czy przy kominku może wszkazywać na taką ewentualność. Ae np. na balkonie, albo w piwnicy, czy gdziekolwiek gdzieindziej nie.

Np. mogę suszyć drewno na wypadek wojny, albo awarii magistrali gaz - i tego nikt mi nie może zabronić.

Ja tak mam, co prawda nie w domu, a w ogrodzie. To co mi zostało z poprzedniego sezonu.

 

NIE WOLNO JEDYNIE PALIĆ DREWNEM - A MIEĆ JE MOŻESZ!

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
11 godzin temu, zenek napisał:

1. Żeby sobie leżało

2. żeby się suszyło

3. Bo mi potrzebne jest mokre

4. Bo drewno służy nie tylko do palenia

Oczywiście w kotłowni, czy przy kominku może wszkazywać na taką ewentualność. Ae np. na balkonie, albo w piwnicy, czy gdziekolwiek gdzieindziej nie.

Np. mogę suszyć drewno na wypadek wojny, albo awarii magistrali gaz - i tego nikt mi nie może zabronić.

Ja tak mam, co prawda nie w domu, a w ogrodzie. To co mi zostało z poprzedniego sezonu.

 

NIE WOLNO JEDYNIE PALIĆ DREWNEM - A MIEĆ JE MOŻESZ!

 

Sam sobie odpowiedziałeś.

Proces suszenia drewna jest długotrwały, trwa 2-3 lata, najskuteczniejszy jest na zewnątrz pod zadaszeniem.

Wnoszenie mokrego drewna do składziku kotłowni powoduje zawilgocenie ścian oraz opału wcześniej wysuszonego, tak robią osoby .........

Przez ruch powietrza zewnętrznego, świeżo pocięte drewno dochodzi stopniowo do stanu powietrzno-suchego i zależnie od pory roku i układu warunków atmosferycznych — wilgotność waha się od 13% w lecie do 22% w zimie.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nikt normalny w kominku nie pali mokrym drewnem.

 

Dąb, grab sezonuje 1 rok pod przykryciem w suchym pomieszczeniu (a część w piwnicy - w zimę jest super sucho u nas) i jest super, kora odpada, po rozłupaniu w środku wszystko suche. Pali się bez dymu (oczywiście zapalane od góry). Miałem część 2 letnią i różnicy nie zauważyłem.

 

Brzozę teraz mam od lutego i myślę, że w grudniu już będzie dobra do palenia.

 

Wracając do wierzby:

myślę tylko o grubszym materiale, może związany sznurkiem papierowym albo nawet cienką gałązką.

wrzucana na start lub/i jako dodatek, palenie 100% wierzbą raczej odpada.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...