Skocz do zawartości

Zakup nietypowej działki w środku zabudowy szeregowej


andrzej_g

Recommended Posts

48 minut temu, aru napisał:

a czy ja wiem co to tam masz?

ale wiem, że cokolwiek zrobisz/zdecydujesz - tyle wyłożysz, ot przeczucie przy 5% wiedzy Wykluczonego...

to nie złośliwość, zaryzykuję i napiszę - doświadczenie

lokalizacja?

no rozumiem, natomiast jeśli miałoby to kosztować 50k, to jest zupełnie nieopłacalne

wiadomo, że należałoby zakładać najgorszą opcje, ale właśnie ją zakładając, to wykucie fundamentów i ich zabezpieczenie technicznie sąsiednich budynków to nie wiem jakieś rozpory trzeba wypożyczyć? mogłoby kosztować 50k? wiadomo że dodając do 5k jedno zero oczywiście mógłbym spać spokojnie, ale powoli mijałoby się z celem

 

Edytowano przez andrzej_g (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
4 godziny temu, andrzej_g napisał:

zastanawiam się jak podczas budowy dostarczane mogłyby być materiały, ale to chyba mogę zrzucić na wykonawce?

Jak weźmiesz firmę, wykonawcę - on się wszystkim zajmie i zorganizuje.

Z fundamentami - pisałem wcześniej - możesz je w dużej mierze zostawić pod spodem. Ale to do decyzji kierbuda, czy projektanta. Gruz też być moze jakoś na miejscu, przynajmniej częściowo da sie zagospodarować.

Link do komentarza
9 godzin temu, andrzej_g napisał:

no rozumiem, natomiast jeśli miałoby to kosztować 50k, to jest zupełnie nieopłacalne

wiadomo, że należałoby zakładać najgorszą opcje, ale właśnie ją zakładając, to wykucie fundamentów i ich zabezpieczenie technicznie sąsiednich budynków to nie wiem jakieś rozpory trzeba wypożyczyć? mogłoby kosztować 50k? wiadomo że dodając do 5k jedno zero oczywiście mógłbym spać spokojnie, ale powoli mijałoby się z celem

 

Miałeś konstruktora na miejscu . Te pytania powinny być do niego . Znaczy żeby móc odpowiedzieć powinien zrobić coś więcej poza przyjechałem /obejrzałem .

i tu powrót do "łopatowego " i do 1200 zł na minus

Koszty są zależne od rozwiązań tam przyjętych i wykonanych / rodzaju gruntu / innych niespodzianek

możliwości rozwiązania problemu też jest cały wachlarz .

Począwszy od przewieszenia nowych fundamentów nad istniejącymi (+/- o czymś takim wspominał Zenek), przez wywalenie starych w całości z jakimś tam zabezpieczeniem sąsiednich budynków do wbijania larsenów co wydaje mi się opcją ekstremalną i najdroższą , tyle że nie jestem specjalistą i mogę czegoś nie wiedzieć .

Czyli podsumowując prosisz o wróżenie , a Panie w tym kubku do wróżenia to nawet fusów po kawie brak :)

Tak jak napisałem wcześniej nie odważę się wróżyć którą drogą pójdą żeby postawiony cel osiągnąć , bez wróżenia nawet strzelać z kosztami się nie da .

Piłka jest po twojej stronie , albo na starcie małe straty czytaj ekspertyza z odpowiedziami co jak i dlaczego i świadome podjęcie decyzji , albo suprise  i koszty rosną wraz z każdą kolejną niespodzianką .

+ koszty zadatku jeżeli chcesz by  nikt działki Ci sprzed nosa nie sprzątnął ( tyle że jeżeli jednak decyzja będzie na NIE kupuję - zadatek przepada ).

Link do komentarza

 

9 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

Tak jak napisałem wcześniej nie odważę się wróżyć którą drogą pójdą żeby postawiony cel osiągnąć , bez wróżenia nawet strzelać z kosztami się nie da .

Przeczytałam wczoraj ten wątek.

Też bym nie wróżyła ... za mało danych, za dużo niewiadomych ;)

9 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

Piłka jest po twojej stronie , albo na starcie małe straty czytaj ekspertyza z odpowiedziami co jak i dlaczego i świadome podjęcie decyzji , albo suprise  i koszty rosną wraz z każdą kolejną niespodzianką .

Pakując się  w taką inwestycję, chciałabym wiedzieć jak najwięcej.

Sama popełniłam błąd ... niewiedzy ;) 

Przed zakupem działki rozmawiałam z sąsiadem, który stwierdził, że grunt taki, że musiał zrezygnować z piwnicy.

Pomyślałam ... noż kuźwa, ja nie robię piwnicy ... co może pójść nie tak?

I kupiłam działkę, po czym ... tadaaaaam ...  budowałam na torfach.

W trakcie kopania pod fundamenty okazało się, że w niektórych miejscach torfy sięgają ponad 2 metry w głąb ziemi. Musiałam wykonać głębokie na ponad 2 metry fundamenty, żeby przekopać się przez to g****wno  do gruntu nośnego. Kosztowało mnie to kilkanaście dodatkowych tysiaków (albo i więcej)  wyrzuconych DOSŁOWNIE w błoto — beton i stal — poszszszło w ziemię ;) 

 

Na miejscu andrzej_g zrobiłabym ekspertyzę ... niech zbadają zawczasu i niech będzie na piśmie — co tam jest i jakie trzeba zastosować rozwiązania. W przeciwnym wypadku raczej niech nastawia się na pesymistyczny scenariusz. Lepiej się mile zaskoczyć, niż rozczarować ;) 

 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...