Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

36 minut temu, mhtyl napisał:

ja poszperam :) 

Poszperaj - ja wiem :12_slight_smile: 

Chyba  ze sie prawo zmieniło - ale chyba nie.

 

Przy okazji - to po co by robiono Studium, które by w zasadzie (przy twej interpretacji) - właściwie do niczego nie służyło?

36 minut temu, mhtyl napisał:

Jakby na terenie gdzie jest MPZP i studium , to do  którego gmina ma się odnosić, do oby dwóch??

Miły mhtylu.

Jak projektujesz dom i następnie (bo jesteś forsiasty i wymagający :yahoo:) robisz projekt wnętrz, to zarzucasz projekt domu i robisz wnetrza oderwane od rzczywistości?

Nie.

Projekt wnetrz oparty jest o przynajmniej stan surowy i istniejącą konstrukcję. 

A jak projektant wnętrz zażyczy sobie usunięcie ostatniego stropu i zrobi np. wielkie akwarium tam - to co musisz zrobić?

Wrócić do projektu domu, na nowo go nowelizować, zalegalizować - i dopiero wtedy nowy plan wnętrza będziesz mógł legalnie realizwać.

 

Studium jest takim planem rusztem (który też się nowelizuje co jakiś czas, albo, gdy jest taka nagła potrzeba), na podstawie którego można robić mniejsze plany.

A gmina naturalnie potem wydaje zezwolenia na podstawie planu miejscowego - który jest bardziej szczegółowy.

 

Np. w studium będzie miejsce zarezerwowane na drogę - wtedy w planie miejscowym albo nie będzie można tam budować, albo tak zadysponują teren, by uwzględnić miejsce na drogę i obok (jeśli w studium przewidziano tam tereny budowlane) pozwolą na działki.

Wpiszą też być może odległość od drogi, wysokość budynków, styl, gęstość zabudowy, przeznaczenie, dopuszczalną działalność gosp, itd.

To wszysto musi byc zgodne ze Studiumi - i na pewno nie sprzeczne. 

 

Np jeśli studium przewiduje zabudowę niską do 11m do kalenicy, to tak musi być wpisane do planu mejscowego.

Ale mogą dopisać jakieś rzeczy, które sutdium nie zapisało - np odległość od drogi, rodzaj dachu, bryly, itd.

I to właściciel działki moze oprotestować na etapie wyłożenia planu, a potem też i w sądzie. Jeśli udowodni, że to sprzeczne z zapisami w studium  - no to wygra (na etapie tworzenia planulub w sądzie potem).

Jeśli udowodni, że jest zapis, ale nie było go w studium - no to zależy od sądu, czy się przychyli, czy nie,że właściciela niesłusznie pokrzywdzono, obniżono mu wartość działki czy możliwości inwestycji.

A sąd wszystko u nas może :12_slight_smile: wbrew pozorom

zenek

zenek

34 minuty temu, mhtyl napisał:

ja poszperam :) 

Poszperaj - ja wiem :12_slight_smile: 

Chyba  ze sie prawo zmieniło - ale chyba nie.

 

Przy okazji - to po co by robiono Studium, które by w zasadzie (przy twej interpretacji) - właściwie do niczego nie służyło?

34 minuty temu, mhtyl napisał:

Jakby na terenie gdzie jest MPZP i studium , to do  którego gmina ma się odnosić, do oby dwóch??

Miły mhtylu.

Jak projektujesz dom i następnie (bo jesteś forsiasty i wymagający :yahoo:) robisz projekt wnętrz, to zarzucasz projekt domu i robisz wnetrza oderwane od rzczywistości?

Nie.

Projekt wnetrz oparty jest o przynajmniej stan surowy i istniejącą konstrukcję. 

A jak projektant wnętrz zażyczy sobie usunięcie ostatniego stropu i zrobi np. wielkie akwarium tam - to co musisz zrobić?

Wrócić do projektu domu, na nowo go nowelizować, zalegalizować - i dopiero wtedy nowy plan wnętrza będziesz mógł legalnie realizwać.

 

Studium jest takim planem rusztem, na podstawie którego można robić mniejsze plany.

A gmina naturalnie wydaje zezwolenia na podstawie planu miejscowego - który jest bardziej szczegółowy.

 

Np. w studium będzie miejsce zarezerwowane na drogę - wtedy w planie miejscowym albo nie będzie można tam budować, albo tak zadysponują teren, by uwzględnić miejsce na drogę i obok (jeśli w studium przewidziano tam tereny budowlane) pozwolą na działki.

Wpiszą też być może odległość od drogi, wysokość budynków, styl, gęstość zabudowy, przeznaczenie, dopuszczalną działalność gosp, itd.

To wszysto musi byc zgodne ze Studiumi - i na pewno nie sprzeczne. 

 

Np jeśli studium przewiduje zabudowę niską do 11m do kalenicy, to tak musi być wpisane do planu mejscowego.

Ale mogą dopisać jakieś rzeczy, które sutdium nie zapisało - np odległość od drogi, rodzaj dachu, bryly, itd.

I to właściciel działki moze oprotestować na etapie wyłożenia planu, a potem też i w sądzie. Jeśli udowodni, że to sprzeczne z zapisami w studium  - no to wygra (na etapie tworzenia planulub w sądzie potem).

Jeśli udowodni, że jest zapis, ale nie było go w studium - no to zależy od sądu, czy się przychyli, czy nie,że właściciela niesłusznie pokrzywdzono, obniżono mu wartość działki czy możliwości inwestycji.

A sąd wszystko u nas może :12_slight_smile: wbrew pozorom

zenek

zenek

12 minut temu, mhtyl napisał:

ja poszperam :) 

Poszperaj - ja wiem :12_slight_smile:

Chyba  ze sie prawo zmieniło - ale chyba nie.

13 minut temu, mhtyl napisał:

Jakby na terenie gdzie jest MPZP i studium , to do  którego gmina ma się odnosić, do oby dwóch??

Miły mhtylu.

Jak projektujesz dom i następnie (bo jesteś forsiasty i wymagający :yahoo:) robisz projekt wnętrz, to zarzucasz projekt domu i robisz wnetrza oderwane od rzczywistości?

Nie.

Projekt wnetrz oparty jest o przynajmniej stan surowy i istniejącą konstrukcję. 

A jak projektant wnętrz zażyczy sobie usunięcie ostatniego stropu i zrobi np. wielkie akwarium tam - to co musisz zrobić?

Wrócić do projektu domu, na nowo go nowelizować, zalegalizować - i dopiero wtedy nowy plan wnętrza będziesz mógł legalnie realizwać.

 

Studium jest takim planem rusztem, na podstawie którego można robić mniejsze plany.

A gmina naturalnie wydaje zezwolenia na podstawie planu miejscowego - który jest bardziej szczegółowy.

 

Np. w studium będzie miejsce zarezerwowane na drogę - wtedy w planie miejscowym albo nie będzie można tam budować, albo tak zadysponują teren, by uwzględnić miejsce na drogę i obok (jeśli w studium przewidziano tam tereny budowlane) pozwolą na działki.

Wpiszą też być może odległość od drogi, wysokość budynków, styl, gęstość zabudowy, przeznaczenie, dopuszczalną działalność gosp, itd.

To wszysto musi byc zgodne ze Studiumi - i na pewno nie sprzeczne. 

 

Np jeśli studium przewiduje zabudowę niską do 11m do kalenicy, to tak musi być wpisane do planu mejscowego.

Ale mogą dopisać jakieś rzeczy, które sutdium nie zapisało - np odległość od drogi, rodzaj dachu, bryly, itd.

I to właściciel działki moze oprotestować na etapie wyłożenia planu, a potem też i w sądzie. Jeśli udowodni, że to sprzeczne z zapisami w studium  - no to wygra (na etapie tworzenia planulub w sądzie potem).

Jeśli udowodni, że jest zapis, ale nie było go w studium - no to zależy od sądu, czy się przychyli, czy nie,że właściciela niesłusznie pokrzywdzono, obniżono mu wartość działki czy możliwości inwestycji.

A sąd wszystko u nas może :12_slight_smile: wbrew pozorom

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To błąd i nieznajomość tematu. Beton jest ok Jak dasz samą folię na chudziaka to po kilku latach zgnoisz styropian, stracisz izolacyjność cieplną posadzki. Większe rachunki za ogrzewanie wyrównają sknerstwo, czyli  brak papy, pozorna  oszczędność na papie termozgrzewalnej, dyfuzja  ci dokopie.   To daj samą folię bez styropianu, wtedy zaoszczędzisz już na maxa. Jak dziecko we mgle.    
    • Powinien Pan wnieść do sądu wniosek o przywrócenie posiadania tegoż przejazdu. Bez znaczenia czy był on prawny, czy bezprawny – naniesiony na mapy, czy nie – szereg lat używany jako przejazd stanowi o posiadaniu, a jego zagrodzenie daje Panu prawo żądania przywrócenia stanu poprzedniego.
    • I przegród "ruchomych".  Bo najwięcej ciepła spiernicza "powierzchniami wspólnymi". Chociażby klatką schodową. Drzwiami i oknami.
    • Nie tylko wylewka oddaje wilgoć, ale i przyjmuje. Chociażby z powietrza. A jeśli położyłeś na nią styropian w folii, to na folii się skrapla i nie odparowuje. Stąd kształt mokrej plamy. Kiedy to robiłeś, znaczy chudziak i wylewkę? Czy ten piasek pod chudziakiem był suszony?
    • Jeżeli istniejąca izolacja i kołki przeniosą ciężar następnej warstwy to ok. Klasa A – domy jednorodzinne zużywające rocznie mniej niż 63 kWh energii na m2 oraz bloki i kamienice z wynikiem poniżej 59 kWh.   Zastosowanie wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła – dzięki temu można uniknąć „uciekania” ciepła przez wentylację, co może powodować duże straty na ogrzewaniu,   Dodać odatkową izolację przegród zewnętrznych, lub wykonanie ocieplenia materiałem o bardzo dobrych parametrach (w przypadku budynków nieocieplonych) – czasami wystarczy ocieplić stropodach wełną lub wybrać styropian grafitowy, aby znacznie zmniejszyć zapotrzebowanie roczne,   Dodać instalację fotowoltaiczną na dachu – to jeden ze skuteczniejszych sposobów na obniżenie współczynnika EP nawet o 30%, a zaletą takiej inwestycji jest mała inwazyjność i możliwość przeprowadzenia prac nawet, gdy wszystkie prace budowlane i wykończeniowe zostały zrealizowane.   Wymiana stolarki itd.   Trzeba zrobić Audyt, czyli dowiadujemy się jak jest teraz, a następnie doprojektować zmiany, które wpłyną na polepszenie  klasyfikacji energetycznej tego budynku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...