Skocz do zawartości

Problemy podczas remontu pokoju w bloku z płyty.


Recommended Posts

Witam,

 

mam pytanie odnośnie remontu pokoju w bloku. Blok już ma swoje lata i na pewno wiele w tym pomieszczeniu się działo. Po zerwaniu tapety ze ścian ukazała się łuszcząca farba a pod nią jeszcze dwie inne warstwy prawdopodobnie jakiejś starej farby klejowej lub innej lamperi. Pierwsze pytanie czy mogę swobodnie próbować tą farbę usunąć szlifierką do szlifowania gładzi z założonym papierem o gradacji 60-80?  Czy może są jakieś lepsze sposoby? Drugim utrudnieniem okazała się część ściany gdzie warstwa odchodzi razem z częścią tynku a przy drzwiach odpadła nawet znaczna część narożnika (wszystko widoczne na zdjęciach), nie wiem czy to jakieś zawilgocenie czy ktoś położył kiedyś warstwę jakiegoś cekolu czy gładzi na niezagruntowaną powierzchnie i teraz dzieją się takie rzeczy. Czy spotkał ktoś się z taką sytuacją i jaki jest najlepszy sposób żeby na to zaradzić? Powiem szczerze że bardzo zależy mi na czasie bo gonią mnie sprawy prywatne i chciałbym mieć ściany gotowe w przeciągu miesiąca. Wydaje mi się ze jeśli "zdrapię" ścianę w miejscach których rzeczywiście odchodzi i uzupełnię brakujący tynk to będę musiał poczekać co minimum 4 miesiące żeby położyć gładź a to zdecydowanie za długo plus nie wiem jak poradzić sobie z narożnikiem. Z różnych źrodeł wiem że opcją jest położenie płyt g-k jest to ostatnia deska ratunku i chciałbym to spróbować naprawić w jakiś inny sposób jeśli taki istnieje.

 

 Pozdrawiam.

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.07 (1).jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.07.jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.06 (1).jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.06.jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.05 (1).jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.05.jpeg

WhatsApp Image 2020-05-11 at 09.11.04.jpeg

Link do komentarza
12 godzin temu, uroboros napisał:

To wygląda na zawilgoconą ścianę... Ten narożnik odpadł przy drzwiach balkonowych?

Czy za ścianą na drugiej fotce jest łazienka, czy może ściana zewnętrzna?

Za ściana jest drugi pokój w którym nic takiego się nie dzieje. Tak jak mówię wydaje mi się ze ktoś położył na ta sciane jakaś gładź kiedyś w celu wyrównania i niestety odpada teraz wraz z tynkiem. Co do narożnika to sam nie odpadł tylko ja trochę porównałem tam szpachelką co nie zmienia faktu ze tak czy siak nie powinien tak łatwo odejść a znajduje się on przy drzwiach od pokoju. 

1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Przed podjęciem prac remontowych trzeba przede wszystkim ustalić stan podłoża (wilgotność w przekroju ściny) jak i przyczyny zawilgocenia (zalewanie, kondensacja pary, nieszczelności w instalacji itd). O tego będzie zależeć zakres i sposób prowadzonych robót.

W zasadzie to tak jak napisałem koledze wyżej to jest tylko pas na dole ściany i wydaje mi się ze to przez złe nałożona szachle kiedyś. To się dzieje tylko na jednej ścianie w innych miejscach nie ma tego problemu. Myślą państwo ze dobrze będzie to zdrapać tam gdzie odchodzi i uzupełnić to golbandem a potem zaszpachlować?

Link do komentarza

Coś tam musiało się dziać, skoro poprzedni remontowiec musiał te kawałki ściany uzupełniać... niewykluczone, że tynk był za słaby, i "wysypał" się piasek...

 

Farbę pozdrapuj/usuń, uszkodzony tynk również zdrap, szczególnie te nietrzymające się piaski, potem zagruntuj dobrym, głęboko penetrującym gruntem - coby m. in. te piaski związać -  i próbuj tum goldbandem, choć moim zdaniem powinien to być tynk wapienno-cementowy, choć ten Knauf Cover ma dość duże uziarnienie...

 

Pytałem, czy to przy drzwiach balkonowych, bo podobne objawy są przy przemakaniu ściany po płycie balkonowej...

Link do komentarza
5 godzin temu, uroboros napisał:

Coś tam musiało się dziać, skoro poprzedni remontowiec musiał te kawałki ściany uzupełniać... niewykluczone, że tynk był za słaby, i "wysypał" się piasek...

 

Farbę pozdrapuj/usuń, uszkodzony tynk również zdrap, szczególnie te nietrzymające się piaski, potem zagruntuj dobrym, głęboko penetrującym gruntem - coby m. in. te piaski związać -  i próbuj tum goldbandem, choć moim zdaniem powinien to być tynk wapienno-cementowy, choć ten Knauf Cover ma dość duże uziarnienie...

 

Pytałem, czy to przy drzwiach balkonowych, bo podobne objawy są przy przemakaniu ściany po płycie balkonowej...

 Wydaje mi się ze ktoś tam tylko chciał wyrównać sciane a nie ja uzupełniać i ją potraktował gładzią, bo pod spodem widać wciąż tą zieloną i czerwoną farbę. 
 

co do naprawy to na pewno chce wszystko zdrapać co luźne i teraz pytanie czy tynk wapienno-cementowy nie będzie musiał schnąć co najmniej te 4 tyg przed położeniem gładzi?

 

Rozumiem pytanie, akurat jest to pokój bez balkonu i tak jak pisałem wydarzyło się to przy drzwiach w sumie daleko od okna 🙂

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...