Skocz do zawartości

Duży problem z podłogą


Recommended Posts

Dzień dobry. Ponad 2 lata temu wprowadziliśmy się do mieszkania, w którym jest drewniana podłoga. Nie znam się na tym zupełnie, więc nie wiem jaki to rodzaj - być może ocenicie po zdjęciach. Podłoga myta środkami do podłóg i olejowana preparatami chemicznymi na bieżąco, jak i olejami naturalnymi. Mimo to dzieje się z nią coś dziwnego. Podnosi się, robi się wklęsła, albo wypukła, między deskami widoczne są szpary. Na początku myśleliśmy, że to kwestia sezonu grzewczego i wiosną/latem jak będą wyłączone grzejniki nic się nie poprawiło, a obecnie podłoga wygląda tak, jak przedstawiają to zdjęcia. Co więcej, nie dotyczy to całej podłogi - w 90% wygląda ładnie, przylega i nie ma szpar. Problematyczne jest kilka miejsc, i to takich, które znajdują się w różnych jej częściach. Do tego są to miejsca odkryte, niczym nie zastawione, nie zalewane wodą, a niektóre oddalone od grzejnika o 5m. Co jest tego przyczyną? Nieprawidłowe położenie podłogi, nieodpowiednia temperatura /wilgotność w mieszkaniu czy zła eksploatacja? I najważniejsze - jak można ją naprawić? Czy trzeba zrywać i kłaść od nowa, czy można zastosować inne sposoby? Będę bardzo wdzięczna za rady. Pozdrawiam 

IMG_5016.jpg

IMG_5020.jpg

IMG_5018.jpg

IMG_5017.jpg

IMG_5014.jpg

IMG_5015.jpg

IMG_5019.jpg

Edytowano przez agataa8 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

ja mam dokładnie tak samo, możliwe, że była nadmiernie obciążana albo pod spodem wylewka pęka. Też się wprowadziłem 3 lata temu i układ podłogi identyczny. Mam klepki dębowe. Pracuje mi nadmiernie w jednym miejscu na środku, w pobliżu obciążonych mebli. Na początku efekt ten był mało zauważalny albo go najzwyczajniej przeoczyłem. U Ciebie na dolnej focie widać spiętrzenie z prawej strony, a na środku "schodki". To wygląda jakby podłoga się "rozpychała" tak to nazwę - a to może wynikać ze zmiany wilgotności.

Link do komentarza

Niezależnie od przyczyn, podłogę trzeba zerwać (przynajmniej fragment) i dopiero wtedy można będzie ocenić czy to wina wadliwego  podłoża czy deformacja (prawdopodobnie paneli warstwowych ) powstała na skutek zawilgocenia lub braku dylatacji

Edytowano przez Budujemy Dom - budownictwo i instalacje (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dziekuje za odpowiedzi! Niestety nie mamy zapasowych desek, wiec zerwanie nawet jednej deski oznaczać będzie konieczność zerwania całej podłogi i wymiany na nowa, a tego chcemy uniknąć. Przynajmniej na razie, ze względu braku funduszy. Czy istnieją jakieś sposoby doraźne, które moglibyśmy zastosować żeby temu zaradzić? Oczywiście szpar nie naprawimy, ale przynajmniej ta odstającą deskę (wyłódkowaną z drugiego czy ostatniego zdjęcia). Nie wiem, wpuszczenie kleju i obciążenie tych fragmentów, które odstają? Albo zeszlifowanie odstających fragmentów? Zależy nam na tym aby przynajmniej przez kilka miesięcy dopóki nie odłożymy pieniędzy na większy remont mieszkania podłoga wyglądała estetycznie.

Edytowano przez agataa8 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie da rady. Koniecznie trzeba się dowiedzieć co jest pod spodem. Ja pod płytkami PCV w kuchni miałem góry i doliny z powodu rozsypywania się posadzki. Zwyczajnie, w miejscu przy kuchence, gdzie dużo się chodzi i stoi, powstał dołek, a pył rozszedł się na boki wypychając do góry sąsiednie płytki. Boki miały sklejone, więc kurzu wiele nie było.

Temat rozwiązała dopiero nowa posadzka, tym razem z cementem, a nie piaskowa (bo budowlańcy cement pewnie ukradli). To były lata 80-te ubiegłego wieku. 

1 godzinę temu, agataa8 napisał:

Dziekuje za odpowiedzi! Niestety nie mamy zapasowych desek, wiec zerwanie nawet jednej deski oznaczać będzie konieczność zerwania całej podłogi i wymiany na nowa, a tego chcemy uniknąć. Przynajmniej na razie, ze względu braku funduszy.  

Niestety, do tych kosztów trzeba doliczyć przygotowanie podłoża.

Link do komentarza
1 godzinę temu, uroboros napisał:

To mieszkanie jest w domku?, w bloku?, na którym piętrze, nad piwnicą?... budynek jest nowy?

Mieszkanie w bloku. Blok wybudowany w 2015 roku. 6 piętro. Piwnica na poziomie -2.

1 godzinę temu, joks napisał:

Zerwij listwę przypodłogową i zobacz czy przypadkiem deska nie jest na styk do ściany .

Tak zrobimy jutro i się przyjrzymy - wrzucę zdjęcia.

9 godzin temu, retrofood napisał:

Nie da rady. Koniecznie trzeba się dowiedzieć co jest pod spodem. Ja pod płytkami PCV w kuchni miałem góry i doliny z powodu rozsypywania się posadzki. Zwyczajnie, w miejscu przy kuchence, gdzie dużo się chodzi i stoi, powstał dołek, a pył rozszedł się na boki wypychając do góry sąsiednie płytki. Boki miały sklejone, więc kurzu wiele nie było.

Temat rozwiązała dopiero nowa posadzka, tym razem z cementem, a nie piaskowa (bo budowlańcy cement pewnie ukradli). To były lata 80-te ubiegłego wieku. 

Niestety, do tych kosztów trzeba doliczyć przygotowanie podłoża.

Tak, ja to rozumiem i na pewno się tym zajmiemy, tylko bardziej chodzi mino rozwiązanie doraźne. Na teraz. Wydaje mi się, ze to jest trójwarstwowa deska dębowa - przynajmniej tak wyglada jak porównuje z oferta internetowa i tak twierdzi znajomy, który u nas bywa i ma identyczna podłogę. Być może odwarstwila się wiec jej górna warstwa i wpuszczenie kleju jednak pomoże? Myśle, ze spróbujemy tak czy siak, bo na tem moment nic innego nam nie pozostaje. Jak to nie pomoże to chyba i tak nie będzie gorzej niż jest, a na jesieni wymienimy cała podłogę. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...