Skocz do zawartości

chciałbym wydmuchać....


Recommended Posts

znaczy się sprawa jest taka, że chcę wkopać rury do nawadniania, płytko bom leniwy i na zimę chyba warto pozbyć się z nich wody, choć ostatnio nie chce wcale mrozić. A a że "spadki", "poziomowanie" i takie tam są mi obce to szukam innego sposobu.

Kiedyś, gdzieś widziałem samoróbkę do pistoletu sprężarki, przejście na złączki do węży, tak aby podłączyć to do węża i dmuchać.

Może ktoś ma takie rozwiązanie gotowe, ba - stosuje? nie mogę trafić na żądną inspirację w temacie.

W ostateczności (ale oby nie tylko), czy może ktoś może podpowiedzieć jaka jest średnica GW w końcówce klasycznego pistoletu? takiego jak na fotce?

 

Jakieś pomysły?

pistol.jpg

Link do komentarza

Nie masz jakieś śrubki, żeby spróbować wkręcić ją w tą rurkę do dmuchania?

Pewnie drobnozwojowy...

Nie chce mi się wychodzić do garażu :zalamka:

Jakiś grzebień bym znalazł... i zmierzył aleee...

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)

EPILOG

 

może się przyda komuś , może nie.

 

Tak z nudów, w oczekiwaniu na zmianę laczy w aucie, wpadłem do marketu na O i grzebałem. Znalazłem taki "pistolet" na półce tyle że bez tej wkręconej końcówki więc teoretycznie coś można dopasować, obok były mosiężne (?) końcówki do kompresorów i tych akcesoriów. Znalazłem pierw extremalne rozwiązanie:

image.png.be13313c9c8b91f1553db9047a9c5add.png

 

tyle, że nie mogłem na próbę wkręcić do sklepowego pistoletu, bo jak raz każda końcówka przepleciona trytytką z metką. Średnice podaję z pamięci, ale chyba tak to leciało (metki wywaliłem, żeby było prościej :)). Wyszło na to, że średnica GW w pistolecie to najpewniej 3/8. tak żeby od razu z GZ3/8 na GW 1/2 przejść nie było, co pewnie nie oznacza, że nie ma.

 

Ale się nie spieszyło wiec połaziłem dalej i w części, gdzie są już te bardziej ogrodowe, znalazłem pewnej firmy na G końcówkę do podłączenia do myjki ciśnieniowej jakieś tam małej szczotki.

Przymierzyłem do pistoletu i (chyba bo też trytytka) pasowało :)

image.png.e93f6b5665411b52eb32db37900ec809.png

 

wziąłem obie opcje na wszelki wypadek.

200 km dalej biorę zakupiony niedawno pistolet, odkręcam i..... nie pasuje, jedno i drugie za duże, F...!

Poszukałem w garażu innego pistoletu i tu pasowało :).

Oba pistolety raczej no name, ale jak widać nie każdy musi mieć te 3/8

 

Dmuchać jeszcze nie dmuchałem, ale sprawdzę, żeby jesienią coś znowu nie zaskoczyło.

I tyle w temacie

 

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...