Skocz do zawartości

Zakup działki


tagloo

Recommended Posts

Witam planujemy zakup działki, sprawdziliśmy w gminie i w mpzp widnieje jako działka przeznaczona na zabudowę zagrodową. I stąd moje pytanie ja nie jestem rolnikiem, a moja żona jest córka rolnika. Proszę o porady jak rozwiązać ta sprawę i nie utopić pieniędzy 

Link do komentarza
6 minut temu, myśliwy1 napisał:

Dobrze jest też sprawdzić co jest pod działką zakopane, często tamtędy biegną kable, jak u mojego sąsiada, potem ktoś kupił i ma problem bo linia przecina miejsce gdzie ma budować dom. 

A dla wielu spraw dokumentacja nie istnieje albo nie jest dostępna! Pamiętam jak przed laty, po sąsiedzku budowano dom nauczyciela. I koparka w wykopie przerwała jakiś kabel, którego na żadnych mapach nie było. 

Nie minęło nawet zdziwienie robotników na placu jak nie wiadomo skąd zjawiło się cztery ciężarówki żołnierzy z długą bronią, którzy zeskoczyli z aut i otoczyli plac.

To był kabel wojskowy i nawet jak go potem jakaś ekipa techniczna łączyła, to robotnicy mówili, że sami nie wiedzą po co i do czego on służy. Dostali zlecenie na wykonanie pracy i tyle.

Ale budowa opóźniła się o parę miesięcy. Tylko. Bo nie była to budowa prywatna.

Link do komentarza
Gość mhtyl
1 godzinę temu, myśliwy1 napisał:

Dobrze jest też sprawdzić co jest pod działką zakopane, często tamtędy biegną kable, jak u mojego sąsiada, potem ktoś kupił i ma problem bo linia przecina miejsce gdzie ma budować dom. 

Od tego są mapki a jeżeli przewody nie są zidentyfikowane na mapach to skąd ktoś ma wiedzieć czy jest tam jakiś przewód zakopany.

Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 4.03.2020 o 15:36, mhtyl napisał:

Od tego są mapki a jeżeli przewody nie są zidentyfikowane na mapach to skąd ktoś ma wiedzieć czy jest tam jakiś przewód zakopany.

Tylko z tymi mapkami tak jest że nie na każdej to jest odnotowane. Znajomy kupił od urzędu gminny działkę i się okazało że gaz biegnie przez środek działki, podał sprawę do sądu i sprawa trwa już 5 rok. 

Link do komentarza
Dnia 4.03.2020 o 14:00, retrofood napisał:

A dla wielu spraw dokumentacja nie istnieje albo nie jest dostępna! Pamiętam jak przed laty, po sąsiedzku budowano dom nauczyciela. I koparka w wykopie przerwała jakiś kabel, którego na żadnych mapach nie było. 

Nie minęło nawet zdziwienie robotników na placu jak nie wiadomo skąd zjawiło się cztery ciężarówki żołnierzy z długą bronią, którzy zeskoczyli z aut i otoczyli plac.

To był kabel wojskowy i nawet jak go potem jakaś ekipa techniczna łączyła, to robotnicy mówili, że sami nie wiedzą po co i do czego on służy. Dostali zlecenie na wykonanie pracy i tyle.

Ale budowa opóźniła się o parę miesięcy. Tylko. Bo nie była to budowa prywatna.

 

Jeśli chodzi o wojskowe instalacje to już kaplica, tego na żadnej mapie nie znajdziesz. Kupując działkę można się naciąć a drugi temat to księgi wieczyste i sprawa własności tu też cyrki są często.  

 

Link do komentarza
Dnia 4.03.2020 o 15:36, mhtyl napisał:

jeżeli przewody nie są zidentyfikowane na mapach to skąd ktoś ma wiedzieć czy jest tam jakiś przewód zakopany.

 

2 godziny temu, myśliwy1 napisał:

Jeśli chodzi o wojskowe instalacje to już kaplica, tego na żadnej mapie nie znajdziesz.

Ale zwykle sąsiedzi wiedzą o takich instalacjach - tacy tubylcy. Od lat zamieszkujący. 

Link do komentarza
Gość mhtyl
3 godziny temu, myśliwy1 napisał:

Znajomy kupił od urzędu gminny działkę i się okazało że gaz biegnie przez środek działki, podał sprawę do sądu i sprawa trwa już 5 rok. 

Powinien zadać pieniędzy za zakup działki z wada ukrytą. Jeżeli ktoś nie umie dopilnować porządnej inwentaryzacji po wykonawczej to niech buli z własnej kieszeni.

 

3 godziny temu, myśliwy1 napisał:

 

Jeśli chodzi o wojskowe instalacje to już kaplica, tego na żadnej mapie nie znajdziesz. Kupując działkę można się naciąć a drugi temat to księgi wieczyste i sprawa własności tu też cyrki są często.  

 

Jak nie znajdziesz, nie przesadzaj, oczywiście nie będzie opisany na mapce że to łącze wojskowe ale jako przewód będzie oznaczony.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chcesz przez to powiedzieć, że bardziej poziomo, zapewne przez różnicę poziomów na działce, nie da się zrobić? Ten siedmiometrowy odcinek z domu do rewizji jest w linii prostej? Rewizja przy wyjściu z domu jest wykonana i dostępna? Dopuszczalny, ale według moich nauczycieli - nieco ryzykowny... Bardziej stałe "odpadki" nie są porywane cieczą, przyklejają się do dna rury, ciecze przepływają nad nimi... Na tych przyklejonych tworzą się zatory i korki... Dlatego pytam o rewizję, które pozwalają na udrażnianie kanalizacji...
    • Cześć,   chciałbym poradzić się w kwestii kanalizacji. Otóż mój problem wygląda tak, że pomiędzy domem a studzienką rewizyjną kanalizacji, którą mam na działce uda mi się maksymalnie uzyskać różnice wysokości 90 cm na 7 metrach odległości.  Daje to spadek rury na tym odcinku około 13%.    Reasumując, na domu spadek 2%, pomiędzy domem a studzienką (7 metrów) 13% i pomiędzy studzienką a główną nitką 4%   Ja wiem, że optymalny spadek to 2% natomiast interesuje mnie czy ktokolwiek był zmuszony użyć tak dużego spadku i u niego to funkcjonuje. Znalazłem kilka informacji, że dopuszczalny jest spadek 15%.   Pozdrawiam Mikołaj.
    • Dzień dobry,  W maju ubiegłego roku zamieszkałem w domu. Dziś zauważyłem około 30 do 50 cm nad oknami dachowymi takie dziwne plamy na membranie. Te plamy na te chwile są suche membrana uniosła się do góry tak jak kartka papieru która jest zmoczona i potem wyschnie. Dach pokryty blachodachówką panelową. Strych nie jest ocieplony. Pomiędzy parterem a strychem legary z drewna i 35 cm wełny mineralnej. Wokół dwóch kominów i we wszystkich innych newralgicznych miejscach takie coś nie występuje.  Macie Państwo pomysły co to i czy to może być groźne ? Podejrzewam że ma to coś wspólnego z wykraplaniem się wody, lub niepoprawną obróbką okien dachowych.  
    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...