Skocz do zawartości

Montaż schodów stalowych jednobelkowych


Recommended Posts

Witam wszystkich na forum,

 

planuję własnoręczne wykonanie i montaż schodów w mieszkaniu dwupoziomowym. Schody jednobiegowe, na jednej belce nośnej z profilu stalowego, 16 stopni drewnianych, konstrukcja jak na zdjęciu. Z wykonaniem samej konstrukcji nie będę miał problemu, ponieważ spawane konstrukcje stalowe to branża w której pracuję, ale dla mnie "schody" zaczynają się przy montażu, bo na budowlance się nie znam. Dlatego mam kilka pytań:

1. Do czego przykręcać się w stropie, czy miedzy blachę z otworami montażowymi spawaną do konstrukcji, a strop powinienem jeszcze coś dać, czy mogę przykręcać się bezpośrednio do stropu?

2. Ta sama sytuacja przy podłodze - czy przed położeniem paneli powinienem przykręcić się z blachą do wylewki, a później ją maskować? Czy mogę się jakoś mocować jak będą już położone panele?

3. Czy poza montażem do stropu i podłogi powinienem wesprzeć się na ścianie? 

4. Czy w ogóle mogę przykręcić się na górze do stropu, a na dole do wylewki, skoro jedno względem drugiego może pracować?

Pozdrawiam

1.jpg

Link do komentarza

Na dole belka powinna być oparta na fundamencie, chyba że masz tam płytę żelbetową - ale wtedy musi przenieść to punktowe obciążenie. U góry bezpośrednie przykręcenie raczej nie wchodzi w grę, chyba że masz tam jakąś belkę żelbetową czy stalową. Też musi to być wzmocnione (przewidziane), żeby przenieść zwiększone obciążenie.

2 godziny temu, MichalMM napisał:

4. Czy w ogóle mogę przykręcić się na górze do stropu, a na dole do wylewki, skoro jedno względem drugiego może pracować?

Wylewka nie jest elementem konstrukyjnym - więc nie może być podparciem. Nie wiem co rozumiesz przez strop - ale to nie sufit - i powinno się najlepiej taką belkę oprzeć na stropie na odpowiednim kątowniku stalowym i zamocować.

 

2 godziny temu, MichalMM napisał:

3. Czy poza montażem do stropu i podłogi powinienem wesprzeć się na ścianie? 

Nie - to jest belka, która ma być oparta u dołu i góry. Prosta konstrukcja - co nie znaczy, że nie można jej spieprzyć i że nie może się zawalić!

Tak samo stopnice (stopnie drewniane) - muszą byc wyselekcjonowane i bardzo solidnie przymocowane, bo częściowo wiszą w powietrzu i bedą narażone na dość duże siły.

Widzę też balustradę mocowaną do tych stopni desek - dość to mętnie wygląda, słabo - wydaje się że wyłamanie balustrady z takiego stopnia nie jest problemem. 

Osobiście szedł bym w stronę dłuższych wsporników stalowych (tych mocowanych do belki stalowej) pod stopnicą drewnianą i do nich bym mocował balustradę.

Nie wiem, czy bedzie troszkę mniej ładne, ale za to solidne i bezpieczniejsze, niż to, co na obrazku.

 

Dlatego:

Radzę wziąść konstruktora i z nim ustalić (robić wg nawet skąpej, ale fachowej dokumentacji), co masz zrobić, bo schody, to konstrukcja i odpowiedzialna sprawa -  skutki złego zamocowania tego biegu mogą spowodować katastrofę budowlaną - i to nie jest straszenie, tylko POWAŻNE OSTRZEŻENIE!

 

Możesz narazić siebie i rodzinę na śmierć i kalectwo przy jakimś błędzie!

2 godziny temu, MichalMM napisał:

spawane konstrukcje stalowe to branża w której pracuję

Tak dodatkowo - skoro pracujesz w branży, to wiesz, ile to waży - na zwykłym stropie (doczytałem że to mieszkanie) raczej bałbym się to oprzeć punktowo w dowolnym miejscu.

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Zenek musisz to tak straszyć człowieka jak Ci nic nie zrobił ?.:)

 

Pan Cezary oczywiście ma rację bo sprawa jest banalnie prosta i nie należy się przejmować tym że "strop względem podłogi będzie pracować".

A połączenie ze stropem i oparcie na podłodze ma być stabilne.

Jak podłoga jakaś pływająca i niestabilna to trzeba podparcie zagłębić niżej do stabilnej warstwy.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
3 godziny temu, zenek napisał:

Tak dodatkowo - skoro pracujesz w branży, to wiesz, ile to waży - na zwykłym stropie (doczytałem że to mieszkanie)

zenek,przecież 3 lub 3.5mb profila 80x120 lub 100x140 to weźmiesz na plecy, chyba że grubość ścianki to np 4 lub 5 mm. Wtedy będzie trudniej ale dwóch ludzi uniesie.
Zrobiłbym fundament na dole i przykręcił do niego belkę z blachą a mocowaniem górnym mniej się martwił. Co nie znaczy że go nie trzeba zrobić.

Link do komentarza
3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Belka nośna -  profil zimnogięty z naspawanymi pod odpowiednim kątem blachami umożliwiającymi zamocowanie do podłogi i stropu. Do przykręcenia należy użyć kotew chemicznych i po problemie.

1. Jaka belka? - wymiar, typ.

2. Jaki profil? - wymiar typ

3. Jakie blachy? - wymiar, typ

4. Do jakiej podłogi przymocowane? do płytek, paneli, desek podłogowych? Gratuluję lekkiego podejścia do tematu.

5. Do czego te kotwy chemiczne - do podłogi? Może butaprenem lepiej przykleić, albo śliną :takaemotka:

6. Do jakiego stropu, w jakim miejscu, jak, jakimi konkretnie elementami przykręcić? - tego nie piszesz.

7. Schody mają małe podpory-mocowania pod drewno - to też jest element niepewny, bo dewno musi być solidne i mocowanie też.

 

2 godziny temu, demo napisał:

Zenek musisz to tak straszyć człowieka jak Ci nic nie zrobił ?.:)

 

Pan Cezary oczywiście ma rację bo sprawa jest banalnie prosta i nie należy się przejmować tym że "strop względem podłogi będzie pracować".

A połączenie ze stropem i oparcie na podłodze ma być stabilne.

Jak podłoga jakaś pływająca i niestabilna to trzeba podparcie zagłębić niżej do stabilnej warstwy.

 

1 godzinę temu, Buster napisał:

zenek,przecież 3 lub 3.5mb profila 80x120 lub 100x140 to weźmiesz na plecy,

idać fotkę i żadnych danych. Nie wiem jaki profil, nie wiem ile waży, to jest mieszkanie, więc jaki fundament zrobisz? Same niewiadome.

 

Liczy się obciążenie i samej konstrukcji i użytkowe - czyli przynajmniej 4 osoby po 80kg (jeśli nie niosą ciężkiego mebla). Łącznie 500 kg.

 

Ja nie jestem konstruktorem, ale potrafię sobie wyobrazić, (nie chce mi się sobie przypominać i powtarzać, jak to się liczy - bo oczywiście się to liczy) że po schodach chodzi twardo (jeśli nie zbiega)  dwóch gości po 90 kg (a co jeśli mają po 120 kg?) wtedy obciążenie jest dynamiczne, a niekoniecznie schodzą środkiem, bo jak trzymają się balustrady, to może bardziej bokiem - więc dochodzi skręcanie tej belki. To odnośnie mocowania w "podłodze" na dole. Tam powinna być szersza poprzeczka (jak i na stropie) przenosząca te siły skręcające.

 

Pamiętam, że przy byle jakim nadprożu jesteście bardzo ostrożni - a wy tak ni z gruchy, ni z pietruchy swoboda. No więc te przyjęte przeze mnie na oko 500 kg to nie są żarty - i ja uważam, że się powino wziąść fachowca, który na miejscu weźmie za to odpowiedzialność.

 

Zwykłe schody drewniane policzkowe są mniej ryzykowne, niż to co na fotce. Która zresztą jest ideowa, nie przedstawia żadnych detali i wymiarów.

 

Powtarzam - KONSTRUKTOR DO KONSULTACJI, ALBO FACHOWIEC WYKONAWCA Z UPRAWNIENIAMI BIORĄCY ZA TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ JEST POTRZEBNY!

 

Przy całym szacunku dla was i rosnącej mojej sympatii :14_relaxed:

Link do komentarza
9 godzin temu, MichalMM napisał:

 

1. Do czego przykręcać się w stropie, czy miedzy blachę z otworami montażowymi spawaną do konstrukcji, a strop powinienem jeszcze coś dać, czy mogę przykręcać się bezpośrednio do stropu?

Ja mam drewniane ale na 2 grzbietach czyli wangach i między drewno a oparcie na stropie dawałem paski gumy 2 mm żeby nie zgrzypiało, bo jednak drewno podobnie jak i stal będzie lekko pracować, więc trzeba coś dać żeby nie chrzęściło.

Na ścianie bym nie wspierał i tak jak pisze kolega Zenek z tego powodu że jest to konstrukcja na jednej wandze, musisz dać odpowiednio szeroką blachę wspierającą się na stropie żeby też przeciwdziałać  siłom skrętnym. Ale to chyba sam wiesz i czujesz, bo jesteś człowiek techniczny.

To taka moja rada.

A poza wszystkim to fajne są takie schodki.:D I koniecznie musisz pokazać jak Ci wyszło.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

tu zobacz, że te drewniane stopnie nie są jednolitą dechą, tylko wewnątrz stopnia ukryta jest długa blacha przyspawana do konstrukcji nośnej...

A belka nośna jest związana z konstrukcją nośną antresolki...

Widać, że projektant domu mocno myślał nad tymi schodami...

 

A te są piękne, lekkie i eleganckie!

 

Ciekawe jak wygląda konstrukcja pod zabiegiem...

Link do komentarza

Dzięki wszystkim za zaangażowanie w temat. W załączniku rysunek konstrukcji schodów ze szczegółami, czyli:

- profil stalowy 120x120x3 (taki duży ze względów estetycznych), do niego przyspawany ten sam profil ucięty pod kątem.

- blacha do przykręcania stopni gr. 8mm 150x500mm montaż stopni na 4 śrubach

- blacha do przykręcenia w podłodze i stropie 10mm, śruby 12mm

- stopnie drewniane buk/dąb/jesion wymiary 900x280x40mm

- na rysunku nie widać blachy dolnej ale jest 250x250x10mm z 4 otworami pod śruby 12

Proponowany sposób montażu do stropu jak w załączniku.

 

Żeby uzyskać taki efekt jak na fotce od demo profil na górze nie jest przycięty na całej szerokości, dzięki czemu możemy zrobić mocowanie czołowe, a od spodu wygląda jakby profil wchodził w strop.

 

Jeżeli chodzi o szczegóły stropu to z zewnątrz wygląda on jak na zdjęciu (to jest akurat zdjęcie na boku otworu schodowego, dlatego sufit jest tak nisko). Grubość całości to 310mm, w tym 100 mm wylewki. Nie wiem co tam jest niżej, jakieś pomysły? Podłoga wygląda tak samo. Chciałbym przykręcić się blachą bezpośrednio do wylewki na podłodze, a dopiero później docinać się dookoła panelami. 

 

Czy mogę wiercić się w tym stropie i posadzce dając tam kotwy chemiczne, tak jak radzi Cezary, a pomiędzy dając tylko płaty gumy, żeby nie skrzypiało, jak radzi demo?

 

Jeżeli potrzebne są jeszcze jakieś szczegóły chętnie dostarczę.

3 godziny temu, demo napisał:

 

I koniecznie musisz pokazać jak Ci wyszło.

 

Na pewno będę informował na bieżąco jak idą prace:))

k1.JPG

IMG_20200114_150934.jpg

Masa całej konstrukcji nie przekroczy 100kg

Link do komentarza
7 godzin temu, MichalMM napisał:

Masa całej konstrukcji nie przekroczy 100kg

Nie uwzględniasz masy stopni z twardego i ciężkiego drewna...

Same stopnie to ciut ponad 100 kg, choć myślałem że dużo więcej...

Link do komentarza

Ok, stopni faktycznie nie uwzględniłem.

 

Wyprzedzając dyskusję dotyczącą dobranego jekla, dla 120x120x3 przy obciążeniu 500kg działającym prostopadle do belki (nigdy nie będzie tak działać), ugięcię to 10mm.

Możemy przyjąć, profil 120x120x5, wtedy masa sama konstrukcji stalowej to mniej niż 120 kg, ugięcie dla takiego krytycznego przypadku poniżej 5mm.

Link do komentarza
8 godzin temu, MichalMM napisał:

przykręcić się blachą bezpośrednio do wylewki na podłodze,

Co jest pod wylewką? Na jakim stropie wylana jest ta wylewka, jakiej grubości i z czego, które to piętro, jak jest ocieplony/izolowany ten strop?

 

Wszedł bym chyba pod wylewkę, na sam strop... Wylewki są najczęściej"pływające", dylatowane od ścian, na styropianie...

Link do komentarza
1 minutę temu, uroboros napisał:

Co jest pod wylewką? Na jakim stropie wylana jest ta wylewka,

Tego nie wiem. Dowiem się dopiero jak dostane klucze czyli gdzieś w maju.

 Grubość stropu to 31 cm, w tym wylewka 10 - to wszystko co sam, na dzień dzisiejszy  jestem w stanie powiedzieć na temat "stropu".

 

Piętro drugie, moje schody prowadzą na trzecie.

7 minut temu, uroboros napisał:

Wszedł bym chyba pod wylewkę, na sam strop... Wylewki są najczęściej"pływające", dylatowane od ścian, na styropianie...

Ok, czyli jeżeli wylewka jest pływająca, muszę przewiercić się przez wylewkę, styropian i kotwić się dopiero do jakiejś zbrojeniowej płyty?

 

Link do komentarza

Powiem Ci, że nie jestem konstruktorem, ale wyobraźnia i praktyka podpowiada mi, że wsparcie na samej wylewce może być ryzykowne...

 

A danych dotyczących układu warstw podłóg powinien udzielić Ci deweloper.

 

Ogrzewanie jest jakie? Którędy prowadzone są rurki do grzejników? A może jest podłogówka?

Tu też mogą być niespodzianki...

Link do komentarza
20 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Belka nośna -  profil zimnogięty z naspawanymi pod odpowiednim kątem blachami umożliwiającymi zamocowanie do podłogi i stropu. Do przykręcenia należy użyć kotew chemicznych i po problemie.

Belka nośna powinna być z profila np dwuteownika kutego na gorąco albo z profila ciągnionego na zimno a nie zimno-giętego bo takie mają cieńszą ściankę. Natomiast kotwy chemiczne są tu zbyteczne bo na nie nie będzie działały siły dynamiczne, ważniejsze są same śruby/wkręty które muszą być odpowiedniej średnicy po to aby nie zostały ścięte przez ciężar schodów.

Link do komentarza
9 godzin temu, MichalMM napisał:

Wyprzedzając dyskusję dotyczącą dobranego jekla, dla 120x120x3 przy obciążeniu 500kg działającym prostopadle do belki (nigdy nie będzie tak działać), ugięcię to 10mm.

Możemy przyjąć, profil 120x120x5, wtedy masa sama konstrukcji stalowej to mniej niż 120 kg, ugięcie dla takiego krytycznego przypadku poniżej 5mm.

Według mnie wszystkie wymiary tego projektu są poprawne. 

Gdybym miał do wyboru te dwa profile różniące się tylko grubością ścianki, to jednak bym wolał ten ze ścianką 3 mm ale w przekroju 120x140 mm. 

Warto jednak zastosować grubość ścianki przynajmniej 4 mm, bo przy obciążeniu skrętnym które będzie występować po obciążeniu stopnia na jego najdalszym końcu,  profil 3 mm i tak długi, może być nieprzyjemnie wichrowaty. 

Zawsze uważałem że w tego rodzaju konstrukcjach profil prostokątny wygląda zdecydowanie lepiej niż kwadratowy; to tak z czystej estetyki.

Oczywiście blacha górna i dolna mocująca, nie musi mieć 10 mm bo to przerost formy nad treścią i wystarczy 8 mm.

Co do samego zamocowania konstrukcji, to naprawdę jest tyle sposobów a każdy wydaje się dobry.

Dołem jak nie będziesz chciał chować tej blachy to możesz nawet na kafle przymocować, byle pewnie i użyć wystarczająco długich wkrętów.

A górą to samo, jak nie ma tam żadnych styropianów.

 

 

 

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
12 godzin temu, demo napisał:

Dołem jak nie będziesz chciał chować tej blachy to możesz nawet na kafle przymocować, byle pewnie i użyć wystarczająco długich wkrętów.

Rozumiem że blacha już na podłogę....to mi się podoba,tak trochę industrialnie. Dobrać jakieś łby/nakrętki/nakładki żeby były widoczne.

Link do komentarza
Gość mhtyl

Jak już tu wspomnieliście o kołkach i nakrętkach to ja uważam że kotwa metalowa ma tu najbardziej uzasadnione zastosowanie.

images?q=tbn:ANd9GcTUHZteRNefcPJHj2rtGjwi-technox-kotwy-stalowe-psr-12x140mm-op-

A zamiast tych sześciokątnych nakrętek jakie są już fabrycznie dodawane do tych kotw po dokręceniu zamieniłbym lub dał jako kontrę nakrętkę kapslową po to aby wyglądało to estetycznie.

Nakretka-kolpakowa-czarna-oksyda-M4-10sz

Link do komentarza

Jak mowa o kotwach to chyba warto wspomnieć dla tego konkretnego przypadku, żeby dobrać ich długość lub miejsce wiercenia tak by rozprężanie tej tulei nie wypadło dokładnie w miejscu łączenia warstwy wylewki i betonu.  

No może przy warstwie wylewki 10 cm raczej nic nie powinno się dziać, ale lepiej dmuchać na zimne, bo miałem taki przypadek przy cieńszej wylewce, że beton się pokruszył i kotwa wyłaziła z betonu.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...