Skocz do zawartości

Nie spodziewałem się, że woda ze studni będzie aż tak zanieczyszczona!


Recommended Posts

Nie lubię być uzależniony od zbiorczych instalacji i dlatego dla nowego domu zleciłem wywiercenie studni głębinowej. Nie spodziewałem się, że woda będzie aż tak zanieczyszczona, jak wykazały to szczegółowe badania. Zrobiłem je 3 miesiące po przeprowadzce... - mówi Maciek, Członek Klubu Budujących Dom, który wodę ze studni głębinowej uzdatnia od 2009 r.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/22950-nie-spodziewalem-sie-ze-woda-ze-studni-bedzie-az-tak-zanieczyszczona

Link do komentarza
woda do spożycia była zbadana przed założeniem filtrów i zmiękczacza i bardzo dobrze teraz trzeba ją zbadać po założeniu bo może się okazać że pijesz wodę krystaliczne czystą pozbawioną wszystkich minerałów taką jak do akumulatora
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Gość No jo.
Trzeba było wodę z odwiertu potraktować jako szarą wodę i doprowadzić ją do urządzeń wykorzystujących taką w domu i w ogrodzie. Do picia poprowadzić wodę z sieci miejskiej. Ile kasy by zostało w kieszeni, a tak wszyscy zarobili, a ty pijesz gnój przefiltrowany. Hahaha.
Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...
Głupota, ja walczę w gminie o wodociąg, ale małe są szanse nań, ale nie przyszło mi do głowy pchać się w studnię mając wodociąg pod nosem. Tak jak ktoś napisał - pijecie przefiltrowanie szambo
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Nasze myślenie jest porażające. A co piją kosmonauci w stacji kosmicznej. Przecież jest tam zamknięty obieg wody. Ostatni nawet warzywka zaczęli hodować. Komentatorom o piciu przefiltrowanego szamba, chciałem wyjaśnić, że woda komunalna jest również czyszczona w stacji filtrów, czyli piją wodę z szamba nie wiedząc o tym.
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Bardzo egoistyczne podejście. Niekontrolowany pobór wody ze środowiska ze względu na własne zachcianki. Takie działania prowadzą do spadku lustra wody w okolicy i suszy, którą odczują wszyscy sąsiedzi. Lepiej brać wodę z wodociągu, którego ujęcie umiejscowiono prawidłowo i gdzie pobór jest ściśle monitorowany i nie doprowadzi do degradacji środowiska.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...