Skocz do zawartości

Dom parterowy ogrzewany tylko prądem


Einstein

Recommended Posts

Witam,

Mam zamiar w wybudowaniu mojego parterowego domku (90m2 powierzchni użytkowej) wykorzystać prąd, dzięki któremu chciałbym ogrzać dom przy pomocy podłogówki.

Chciałbym na dachu umieścić fotowoltanikę i korzystać z energii.

 

Pytanie, 

1. Czy może ktoś ogrzewa dom w ten sposób i czy założone przeze mnie 50 tyś na fotowoltanikę i ogrzewanie podłogowe to wystarczający budżet?

2. Jakie są roczne koszty za ogrzewanie takiego domu energią elektryczną, podgrzewanie wody przy założeniu fotowoltaniki?

 

Link do komentarza

Dobrze kombinujesz i przy założeniu że  elektryczne ogrzewanie podłogowe zostanie wykonane w wersji akumulacyjnej, będzie mogło z powodzeniem wykorzystywać energię elektryczną pobieraną w czasie, kiedy jest tańsza, a oddawać ciepło przez całą dobę.

50 tys na fotowoltaikę pozwoli na zamontowanie pewnie 15 kWh i będziesz praktycznie samowystarczalny.

Podstawa to dobre ocieplenie tak jak pisze Elfir. 

Mam znajomego który twierdzi że to najtańszy sposób ogrzewania.

 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Ogrzewania akumulacyjne, to najdroższa forma ogrzewania, do tego niesterowalna i niekomfortowa.

Lepiej zrobić ogrzewanie płaszczyznowe na podczerwień. Tego typu ogrzewanie jest decentralne, można precyzyjnie

ustawić temperaturę, posiada najwyższy komfort termiczny, gdyż różnica temperatur pomiędzy podłogą, a sufitem wynosi zaledwie 1 stopień. System grzewczy zużywa tylko tyle energii, ile budynek traci.

Izolacja jest ważna, szczególnie do gruntu. Tam musi być minimum 20 cm styropianu.

Ogrzewanie na podczerwień różni się od ogrzewań konwekcyjnych, tym, że nie ogrzewa bezpośrednio powietrza, którego energia jest tracona przez wentylację, a cały budynek i zostaje w nim zakumulowana. Powietrze ogrzewa się pośrednio od całego budynku,

a nie tylko od źródła energii. Dzięki takiemu rozwiązaniu można ograniczyć koszty ogrzewania w stosunku do ogrzewań gazowych do 30 %, a do ogrzewań akumulacyjnych i elektrycznych do 50 %.

Link do komentarza
55 minut temu, Enerbau napisał:

Ogrzewanie na podczerwień różni się od ogrzewań konwekcyjnych, tym, że nie ogrzewa bezpośrednio powietrza, którego energia jest tracona przez wentylację, a cały budynek i zostaje w nim zakumulowana. Powietrze ogrzewa się pośrednio od całego budynku,

a nie tylko od źródła energii. Dzięki takiemu rozwiązaniu można ograniczyć koszty ogrzewania w stosunku do ogrzewań gazowych do 30 %, a do ogrzewań akumulacyjnych i elektrycznych do 50 %.

Coś z tym ogrzewaniem powietrza kręcisz...

Żeby nie tracić energii przez wentylację, to konieczna jest rekuperacja, a przy grawitacyjnej czy mechanicznej bez odzysku wentylacji nie ma znaczenia czy grzejesz wyrzucane, zużyte powietrze konwekcyjnie, czy od całego budynku, jak piszesz...

Link do komentarza

Podłoga jest niskotemperaturowym emiterem podczerwieni. Źródłem tego promieniowania są folie grzewcze o mocy 80W/m²,

które pracują w temperaturze ok. 20 do 23°C. Folie te układa się na izolacji z XPS. Folię grzewczą zamyka się folią paroizolacyjną, a na koniec układa panele podłogowe. Folie grzewcze przeznaczone są do układania pod podłogami pływającymi. W temperaturze do 24°C, większość wyemitowanej energii rozchodzi się w postaci promieniowania podczerwonego i ogrzewa budynek. Od temperatury 25°C, większość energii pochłaniana jest przez parę wodną znajdującą się w powietrzu i powstaje wir powietrzny. Mamy do czynienia z ogrzewaniem konwekcyjnym. 

Link do komentarza
27 minut temu, MrTomo napisał:

Podłoga jest elementem grzejnym?

Wg Enerbau poniekąd też, bo

1 godzinę temu, Enerbau napisał:

Powietrze ogrzewa się pośrednio od całego budynku

więc i podłogi...

 

Ale, faktycznie, żeby ciepło nie uciekało w grunt, to tak jak izolujesz ściany zewnętrzne i strop czy dach - należy SOLIDNIE odizolować budynek od podłoża.

Link do komentarza
3 minuty temu, uroboros napisał:

Coś z tym ogrzewaniem powietrza kręcisz...

Żeby nie tracić energii przez wentylację, to konieczna jest rekuperacja, a przy grawitacyjnej czy mechanicznej bez odzysku wentylacji nie ma znaczenia czy grzejesz wyrzucane, zużyte powietrze konwekcyjnie, czy od całego budynku, jak piszesz...

Przy ogrzewaniu podczerwienią, temperatura powietrza jest niższa o 2°C od temperatury budynku. Pomimo to, nie czujemy chłodu, gdyż ogrzewa nas energia zakumulowana w budynku, a nie w powietrzu. Nawet jak usuniemy zużyte powietrze, to energia pozostanie w budynku. W przypadku ogrzewań konwekcyjnych, usuwamy też zawartą w powietrzu energię, a wtedy rekuperacja ma sens. 

Swoją drogą, wentylacją powino się sterować za pomocą czujników dwutlenku węgla i wilgoci. Jak nie ma nikogo w domu, to nie widzą potrzeby ciągłej wymiany powietrza.

Link do komentarza
2 minuty temu, Enerbau napisał:

Nawet jak usuniemy zużyte powietrze, to energia pozostanie w budynku.

To jest czarna magia... zużyte, ciepłe powietrze przed wydmuchaniem przez komin wentylacyjny zostawi swoje ciepło na ścianie, i już bez nadmiernej energii - wyleci sobie na świeże powietrze...

I jesteśmy te 30%do przodu...

Link do komentarza

Niestety fizyka budowli mówi zupełnie coś innego. Mamy opomiarowane budynki o podobnej wielkości i konstrukcji. Różnią się tylko izolacją do gruntu. Jeden ma 12 cm, a drugi 20 cm styropianu pod wylewką. Koszty ogrzewania w tym słabo izolowanym, są wyższe o ok. 1000 zł rocznie. Jest o co kopie kruszyc...

4 minuty temu, uroboros napisał:

To jest czarna magia... zużyte, ciepłe powietrze przed wydmuchaniem przez komin wentylacyjny zostawi swoje ciepło na ścianie, i już bez nadmiernej energii - wyleci sobie na świeże powietrze...

I jesteśmy te 30%do przodu...

Ogrzewania konwekcyjne nie grzeją ścian. Ściany są zawsze chłodniejsze od powietrza, stąd problemy z wilgocią, która osadza się na nich i stanowi pożywkę dla grzybów pleśniowych, a do tego prowadzi do ich zawilgocenia, a wilgotne przegrody, to większe straty ciepła. Już 4% wilgoci wilgoci w przegrodzie skutkuje 50% spadkiem oporu cieplnego. W przypadku ogrzewań na podczerwień, ściany są cieplejsze od powietrza, a wilgoć w nim zawarta, usuwana jest przez wentylację. 

To nie jest magia, a fizyka budowli. Czegoś takiego nie uczą w Polsce...

Link do komentarza

Nie uczą.

Na pewno nie jest to popularne.

To fakt.

 

A czy tego rodzaju ogrzewanie nie wpływa na zdrowie ludzi?

To promieniowanie to przecież fale elektromagnetyczne?

Jaki jest koszt instalacji w porównaniu do tradycyjnej podłogówki?

Jaki jest koszt eksploatacji w porównaniu do np. do podłogówki + PC?

Mniej więcej, procentowo.

Pewnie ma też znaczenie z czego postawione są ściany?

 

Co jeśli jest to szkieletor?

Link do komentarza

Promieniowanie podczerwone, to po prostu ciepło, które rozchodzi się na trzema drogami. Poprzez promieniowanie, konwekcję 

i kondukcję (przewodnictwo) w materiałach stałych. 

Podczerwień stosowana jest w medycynie, a w szególności u fizjoterapeutów. Także w inkubatorach dla wcześniaków, w hodowli

dla piskląt, warchlaków itp. 

Falą elektromagnetyczną jest też światło widzialne, jak i fale radiowe. Wszystko zależy od natężenia i mocy źródła promieniowania.

 

Koszt instalacji jest niższy od klasycznej podłogówki wodnej. Różnica wynosi kilka tysięcy w zależności od rodzaju systemu grzewczego i zastosowanej izolacji.

 

Koszt eksploatacji jest niższy z uwagi na niższą temperaturę emisji oraz bezpośrednią kontrolę temperatury. Klasyczna podłogówka

musi pracować w temperaturze minimum 28°C. Ogrzewanie na podczerwień ma temperaturę emisji ok. 20 do 23°C.

To przekłada się też na niższe zużycie energii.

 

PC jest tańsza w eksploatacji, ale droższa w instalacji, serwisie oraz konieczności wymiany po kilkunastu latach pracy. To też są koszty ogrzewania! I to nie małe. Praktycznie koszt takiego systemu nigdy się nie amortyzuje.

Ogrzewanie na podczerwień jest systemem o trwałości do 50 lat. Nie wymaga serwisowania ani modernizacji. Energię do zasilania można produkować samemu. Komfort termiczny jest nieporównywalny z żadnym innym systemem grzewczym .

 

Materiał ścian nie jest jakimś wyznacznikiem dla systemu grzewczego. Ważna jest izolacja. Ponieważ system uzupełnia jedynie straty cieplne budynku, to nawet w domu szkieletowym zdaje doskonale egzamin. Właśnie w budynkach szkieletowych ma rację bytu rekuperacja, bo im mniej energii może zmagazynować budynek, to więcej jest jej w powietrzu.

Link do komentarza

Widzisz demo - mam takie samo wrażenie, jak czytam te wypowiedzi o grzaniu promieniowaniem podczerwonym...

 

Enerbau, bardzo proszę, podeślij jakieś linki do badań, które odkryły wiry powietrzne nad podłogą po przekroczeniu granicy temperatury 25stopni i które wykazały, że promieniowanie podczerwone podłogi w temperaturze 22 stopni, grzanej elektrycznie bardziej nagrzało sufit pomieszczenia, niż promieniowanie podczerwone podłogi na podłogówce wodnej o temperaturze 28 stopni...

Mogą to być badania amerykańskich naukowców, a nawet i radzieckich...

Link do komentarza
12 godzin temu, Enerbau napisał:

 

To nie jest magia, a fizyka budowli. Czegoś takiego nie uczą w Polsce...

Czytam i się śmieję, nawet nie chciałem się odzywać bo to tylko reklama. 

Ale teraz to już przegiąłeś....., nie uczą bo u nas taki ciemnogród że i tak się ta wiedza nie przebije, czy może brak nauczycieli tak oświeconych jak wy którzy reklamujecie ten typ ogrzewania ?.

To gdzie tego uczą ?, może w Szwecji ?, a jak tak to dlaczego tam w większości stosują ogrzewanie pompami ciepła lub kotłami na prąd ?.

Szkoda czasu nawet żeby zbijać  te wszystkie reklamowe triki.

 

A ta magia polega na tym że te folie przykryte wykładziną, kaflą czy czort wie czym tam jeszcze, grzeją tak samo jak kable - promieniowanie podczerwone jest w 100% zamienione w ciepło w ośrodku, który go nie przepuszcza. I dopiero ten ośrodek, emituje wtórnie promieniowanie podczerwone.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Ja tak naprawdę czytając to miałem tylko taką uwagę, że 

12 godzin temu, Enerbau napisał:

Ogrzewania konwekcyjne nie grzeją ścian.

a później, że 

12 godzin temu, Enerbau napisał:

Mamy do czynienia z ogrzewaniem konwekcyjnym.

11 godzin temu, Enerbau napisał:

Promieniowanie podczerwone, to po prostu ciepło, które rozchodzi się na trzema drogami. Poprzez promieniowanie, konwekcję 

Nie pasuje mi ta konwekcja, ale dorozumiałem, że ta konwekcja to już później od nagrzanych ścian. Wtórnie.

 

 

Zaciekawiło mnie to, bo do tej pory słyszałem tylko o promiennikach naściennych.

 

 

Link do komentarza
26 minut temu, demo napisał:

Czytam i się śmieję, nawet nie chciałem się odzywać bo to tylko reklama. 

Ale teraz to już przegiąłeś....., nie uczą bo u nas taki ciemnogród że i tak się ta wiedza nie przebije, czy może brak nauczycieli tak oświeconych jak wy którzy reklamujecie ten typ ogrzewania ?.

To gdzie tego uczą ?, może w Szwecji ?, a jak tak to dlaczego tam w większości stosują ogrzewanie pompami ciepła lub kotłami na prąd ?.

Szkoda czasu nawet żeby zbijać  te wszystkie reklamowe triki.

 

A ta magia polega na tym że te folie przykryte wykładziną, kaflą czy czort wie czym tam jeszcze, grzeją tak samo jak kable - promieniowanie podczerwone jest w 100% zamienione w ciepło w ośrodku, który go nie przepuszcza. I dopiero ten ośrodek, emituje wtórnie promieniowanie podczerwone.

 

W Polsce większość głosuje na jedynie słuszną opcję polityczną, a co mamy, to każdy widzi. W Niemczech króluje gaz, w Polsce węgiel. O tym z jakiego źródła energii najczęściej w danym kraju się korzysta, decyduje wielki kapitał i koncerny sprzedające nośniki energii i urządzenia grzewcze.

Ta magia, to trzecia droga transmisji podczerwieni. Nazywa się kondukcja. Warto najpierw trochę się podszkolić z fizyki, a dopiero potem chwalić się, swoją interpretacją zjawisk, o których nie ma się pojęcia.

Triki reklamowe to stosują producenci kotłów, którzy twierdzą, że ich urządzenia mają sprawność przekraczającą 100%!

W Niemczech, w Kaiserslautern na Uniwersytecie Technicznym istnieje Wydział Ogrzewań na Podczerwień. Można się zapisać

i postudiować coś o podczerwieni.

Link do komentarza
46 minut temu, uroboros napisał:

Widzisz demo - mam takie samo wrażenie, jak czytam te wypowiedzi o grzaniu promieniowaniem podczerwonym...

 

Enerbau, bardzo proszę, podeślij jakieś linki do badań, które odkryły wiry powietrzne nad podłogą po przekroczeniu granicy temperatury 25stopni i które wykazały, że promieniowanie podczerwone podłogi w temperaturze 22 stopni, grzanej elektrycznie bardziej nagrzało sufit pomieszczenia, niż promieniowanie podczerwone podłogi na podłogówce wodnej o temperaturze 28 stopni...

Mogą to być badania amerykańskich naukowców, a nawet i radzieckich...

Warto zapoznać się z podstawami fizyki o podczerwieni. Tam wyraźnie jest napisane co się dzieje z promieniowaniem podczerwonym w atmosferze ziemskiej i jaka długość fali tego promieniowania pochłaniana jest przez parę wodną znajdującą się w powietrzu. Długość fali określa też temperaturę. Tak się składa, że w temperaturze powyżej 25°C większość energii pochłaniana jest przez parę wodną. Mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem konwekcji. Dopiero powyżej 70°C otwiera się w widmie promieniowania podczerwonego następne okno, w którym energia rozchodzi się w postaci promieniowania elektromagnetycznego, a nie wiru ciepłego powietrza. W zakresie temperatur 70° do 120°C pracują niskotemeraturowe promienniki podczerwieni.

Powyżej 120°C znowu większość promieniowania pochłaniana jest przez parę wodną.

Jest jeszcze jedno okno, w którym pracują wysokotemperaturowe promienniki podczerwieni. Jest to zakres temperatur pomiędzy 350°C, a 400°C.

 

Nie potrzeba być filozofem, by zrozumieć  czy mamy do czynienia z ogrzewaniem na podczerwień ( w którym większość energii rozchodzi się w postaci promieniowania elektromagnetycznego ), czy z ogrzewaniem konwekcyjnym, ( w którym energia rozchodzi się w postaci wiru ciepłego powietrza ).

https://de.wikipedia.org/wiki/Datei:Atmosphärische_Durchlässigkeit_DE.svg

Link do komentarza

To w takim razie wystarczy że podłogówkę - jeśli już ją mam - ustawię na 23,5 stopnia i już mamy grzanie podczerwienią !!!:yahoo:Bez konwekcji!!!

 

Ściany będą o 2 stopnie cieplejsze niż powietrze, para wodna zostanie usunięta przez klimatyzację i zapomnimy o pleśni i grzybach...

 

I 30 % oszczędności!!!

 

Oczywiście powietrze jest traktowane jako NIC, nie ma korpuskuł, te mijają się z energią promieniowania podczerwonego, nie zwiększają swojej energii i w swojej "masie" nie tracą na wadze i nie unoszą się do góry... tylko para wodna może wpłynąć na konwekcję...

Link do komentarza
7 godzin temu, uroboros napisał:

To w takim razie wystarczy że podłogówkę - jeśli już ją mam - ustawię na 23,5 stopnia i już mamy grzanie podczerwienią !!!:yahoo:Bez konwekcji!!!

 

Ściany będą o 2 stopnie cieplejsze niż powietrze, para wodna zostanie usunięta przez klimatyzację i zapomnimy o pleśni i grzybach...

 

I 30 % oszczędności!!!

 

Oczywiście powietrze jest traktowane jako NIC, nie ma korpuskuł, te mijają się z energią promieniowania podczerwonego, nie zwiększają swojej energii i w swojej "masie" nie tracą na wadze i nie unoszą się do góry... tylko para wodna może wpłynąć na konwekcję...

Chciałbym widzieć podłogówkę wodną, która pracuje w tej temperaturze... Pozatym taką temperaturę ustawia się raczej w łazience, a nie w salonie czy sypialni. Nie wyobrażam sobie zróżnicowanych temperatur w różnych pomieszczeniach przy zastosowaniu podłogowego ogrzewania centralnego. Normalną temperaturą w salonie jest 21° do 22°C. Ciekawe jak to osiągnąć przy podłogówce wodnej? Normalnie temperatura podłogi przy takim ogrzewaniu wynosi 28°C.

Im cieplejsze powietrze, tym wyższe nasycenie parą wodną i intensywniejsza konwekcja. 

Nie ma ogrzewań tylko na podczerwień lub konwekcyjnych. Zawsze jest część takiego i takiego. O tym jak będziemy traktować

dany system grzewczy decyduje udział procentowy danej formy rozchodzenia się podczerwieni.

 

Jeżeli mamy ponad 50% promieniowania, to będzie to ogrzewanie na podczerwień.

Jeżeli będzie ponad 50% konwekcji, jest to ogrzewanie konwekcyjne, ze wszystkimi jego wadami.

 

Czasami nie ma innego wyjścia i trzeba ogrzewać powietrzem, ale jeżeli ma się wybór, to lepszą opcją jest wykorzystanie

zalet promieniowania.

 

Nie mam zamiaru kopać się z koniem, ale pomiary, w tym badania prowadzone w Kaiserslautern dowodzą, że ogrzewanie na podczerwień jest o 30% tańsze od ogrzewania gazem. Fizyki nie da się oszukać!

https://enerbau.pl/wp-content/uploads/2019/08/Zuzycie_energii_wg_projektu_badawczego.pdf

5 godzin temu, demo napisał:

I stała się jasność !!!.............znaczy tfu, tfu, - podczerwień  :yahoo::icon_mrgreen:

Powinno brzmieć: I zrobiło się ciepło!!!  Oświecać ciemność, to dla mnie zaszczyt. Jest taki jeden magik, co potrafi przyciągać ciemnych za pomocą fal radiowych.

Ja wolę pozostać na bazie faktów naukowych i fizyki.

Edytowano przez Enerbau
błąd (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
43 minuty temu, Enerbau napisał:

Nie mam zamiaru kopać się z koniem, ale pomiary, w tym badania prowadzone w Kaiserslautern dowodzą, że ogrzewanie na podczerwień jest o 30% tańsze od ogrzewania gazem. Fizyki nie da się oszukać!

https://enerbau.pl/wp-content/uploads/2019/08/Zuzycie_energii_wg_projektu_badawczego.pdf

Koszt 1 kW z gazu to dla kotła kondensacyjnego 0,21 a dla prądu 0,6 z tego co pamiętam więc jakim cudem może być taniej. Panie to się nie da, cen nie da się oszukać !.

A to zużycie porównawcze to pewnie w jakichś domkach badawczych, więc tak wiarygodne jak zużycie paliwa dla aut  w warunkach laboratoryjnych.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Niestety, prawda jest inna. Badania zostały wykonane w warunkach polowych, w kamienicy, w której opomiarowano 2 mieszkania.

Jedno ogrzewane gazem, a drugie promiennikami podczerwieni. Tak działa fizyka kwantowa. Wszystkie dotychczasowe systemy

grzewcze bazują na prawach fizyki klasycznej (termodynamiki). To jest tylko część dostępnej wiedzy. Fizyka kwantowa otwiera nam nowe horyzonty i możliwości. Rewolucja już trwa. Cały nasz współczesny, skomputeryzowany i informacyjny świat opiera się na fizyce kwantowej. Czas na rewolucję w ogrzewnictwie!

Przedstawiam oryginalny plik w pdf, aby uniknąć posądzeń o manipulację w tłumaczeniu. Dla kumatych nie powinno być problemu

by to przeczytać, lub sobie przetłumaczyć.

Nasze uproszczone pomiary zużycia energii, w wybranych domach opomiarowanych, przy zastosowaniu ogrzewań płaszczyznowych, potwierdzają te badania. 

Rozważamy możliwość podjęcia współpracy z Technicznym Uniwersytetem w Kaiserslautern, by rozpocząć metodyczne badania powierzchniowych ogrzewań na podczerwień. Celem tych badań, byłoby wprowadzenie unijnych norm na tego typu ogrzewnictwo.

 

W połowie tego roku, oczekiwane jest wprowadzenie norm unijnych na promienniki podczerwieni i ich klasyfikacja.

Skończy się sprzedawanie płaskich grzejników elektrycznych, jako promienników podczerwieni. 

Jak do tej pory, każdy może sprzedać grzejnik elektryczny i promować go jako promiennik! Co nie zawsze jest prawdą.

Na lodzie zostaje klient, który zamiast promiennika podczerwieni nabył zwykły, płaski, konwektorowy grzejnik elektryczny!

Zapłacił jak za promiennik, a otrzymał panel grzewczy!

ForschungsberichtIR (1).pdf

Link do komentarza
Dnia 21.01.2020 o 22:05, Enerbau napisał:

Ogrzewania akumulacyjne, to najdroższa forma ogrzewania, do tego niesterowalna i niekomfortowa.

A zaczęliśmy od tego nieprawdziwego stwierdzenia, dochodząc do fizyki kwantowej. :icon_rolleyes:

Tymczasem akumulacyjne ma już choćby tę przewagę że można w taryfie nocnej kumulować ciepło płacąc 0,2 zł a nie 0,6 w dziennej, za kWh.

A ogrzewanie podczerwienią musi pracować cały czas bo inaczej mamy wrażenie zimna. No, powiedzmy że w nocy nie musi bo wtedy śpimy, tylko że wtedy akurat można mieć tani prąd.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 godzin temu, Enerbau napisał:

 Nie wyobrażam sobie zróżnicowanych temperatur w różnych pomieszczeniach przy zastosowaniu podłogowego ogrzewania centralnego. Normalną temperaturą w salonie jest 21° do 22°C. Ciekawe jak to osiągnąć przy podłogówce wodnej?

Na etapie projektowania obliczasz wydajność cieplną grzejnika podłogowego i dobierasz długość pętli. Obliczasz też strumień przepływu, czyli jak szybko woda ma płynąć w danej pętli. Po uruchomieniu instalacji, na rozdzielaczu ustawiasz obliczony strumień przepływu - służy do tego rotametr. Dzięki temu dysponując jednym centralnym strumieniem, masz możliwość osiągnąć różne temperatury w różnych pomieszczeniach.

 

Edytowano przez PeZet
dopisałem rotametr (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dnia 12.01.2020 o 21:30, demo napisał:

Dobrze kombinujesz i przy założeniu że  elektryczne ogrzewanie podłogowe zostanie wykonane w wersji akumulacyjnej, będzie mogło z powodzeniem wykorzystywać energię elektryczną pobieraną w czasie, kiedy jest tańsza, a oddawać ciepło przez całą dobę.

50 tys na fotowoltaikę pozwoli na zamontowanie pewnie 15 kWh i będziesz praktycznie samowystarczalny.

Podstawa to dobre ocieplenie tak jak pisze Elfir. 

Mam znajomego który twierdzi że to najtańszy sposób ogrzewania.

 

Po co akumulować ciepło przy fotowoltaice? Orzewanie elektryczne ma sens jak da się dobrze sterować a akumulacja to wyklucza i marnuje energię bezpowrotnie.

1 godzinę temu, PeZet napisał:

Na etapie projektowania obliczasz wydajność cieplną grzejnika podłogowego i dobierasz długość pętli. Obliczasz też strumień przepływu, czyli jak szybko woda ma płynąć w danej pętli. Po uruchomieniu instalacji, na rozdzielaczu ustawiasz obliczony strumień przepływu - służy do tego rotametr. Dzięki temu dysponując jednym centralnym strumieniem, masz możliwość osiągnąć różne temperatury w różnych pomieszczeniach.

 

Piotrze od x lat nie mam odpowiedzi na pytanie > Jaki jest sens ogrzewania elektrycznie powietrza za pomocą wody. Wszak układy wodne królowały w XIX wieku a ten mamy już chyba za sobą

Link do komentarza
2 godziny temu, gawel napisał:

Piotrze od x lat nie mam odpowiedzi na pytanie > Jaki jest sens ogrzewania elektrycznie powietrza za pomocą wody. Wszak układy wodne królowały w XIX wieku a ten mamy już chyba za sobą

Gawle, opisałem jak wygląda obliczanie podłogówki ze względu na zakładane temperatury w różnych pomieszczeniach. bo jak zrozumiałem Enerbau uważał, że to się tak nie da.

Link do komentarza
2 godziny temu, gawel napisał:

Po co akumulować ciepło przy fotowoltaice? Orzewanie elektryczne ma sens jak da się dobrze sterować a akumulacja to wyklucza i marnuje energię bezpowrotnie.

Przy fotowoltaice tak, ale ona sama to droga inwestycja jednak, nie każdego stać na takie fanaberie i takie moce, a bez niej dlatego że taryfa nocna jest 3x tańsza.

I oczywiście nie zgadzam się z tym że energia akumulowana jest energią obciążoną jakimiś wielkimi stratami. Przy dobrej izolacji te straty są minimalne.

Wystarczy też że nieco zmienią zasady rozliczania energii i może stać się bardzo użyteczna wersja akumulacyjna.

Ja bym jednak zawsze wybrał wersję akumulacyjną, bo też samo szybkie sterowanie jak dla mnie wcale nie jest wielką wartością w naszym klimacie.

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Ja u siebie planuję grzać elektrycznie poprzez zbiornik akumulacyjny:

  • Zbiornik akumulacyjny / buforowy na 1000-1500 litrów
  • Ogrzewanie podłogowe wodne
  • Grzałka elektryczna, trójfazowa 10-12kW

Zasada działania: Grzałka grzeje wodę w zbiorniku tylko, gdy prąd jest tani, np. w nocy dla G12. System sterowania ogrzewaniem pobiera w ramach potrzeb wodę na podłogówkę (zawory sterowane elektrycznie na rozdzielaczu).

Warunek: bardzo dobrze ocieplony budynek.

Alternatywa: pompa ciepła + bufor. Z moich amatorskich obliczeń wynika, że pompa powinna grzać taniej niż pomysł z grzałką w taniej taryfie, lecz koszt instalacji pompy, ok. 30 tys. zł nigdy mi się nie zwróci w stosunku do grzałki.

Link do komentarza
42 minuty temu, MateuszMati napisał:

Ja u siebie planuję grzać elektrycznie poprzez zbiornik akumulacyjny:

  • Zbiornik akumulacyjny / buforowy na 1000-1500 litrów
  •  

Prędzej 1500-2000 litrów lub więcej.

Jak duży ten dom?

 

42 minuty temu, MateuszMati napisał:

lecz koszt instalacji pompy, ok. 30 tys

Raczej x2 (no może x 1,5)

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Chciałem napisać że ja w LUBZELu mam 36 gr za 1Kwh w g12, w dzień 70gr - kto tu pisze że to 1/3 ceny dnia?. Żałuję że nie zrobiłem gazu, dom miał być tymczasowo, koszt wykonania inst. Pod bufor i bojler jest znaczny, nawet przyłącze mam za małe - 11kW - też koszt. Np. Taki zawór 3D z afriso to ok. 600 zł, grzłki, rurki, kable, puszki, śrubunki, zawory,.. kasa leci nie wiadomo na co, a wydaje się taki proste. 

Link do komentarza
Dnia 23.02.2020 o 17:51, MrTomo napisał:

Prędzej 1500-2000 litrów lub więcej.

Jak duży ten dom?

 

Raczej x2 (no może x 1,5)

Dom 150m2 użytkowych + garaż 40m2 ogrzewany. Wysokie sufity, więc kubatura trochę większa.

 

Pompy nie wyceniałem jeszcze, te 30tys. to tak szacowałem. Jeśli będzie więcej to już w ogóle to się nie opłaca. Trzeba pamiętać, że pompy trzeba serwisować, a serwisant za darmo nie będzie przyjeżdżać.

Link do komentarza

Poponuję zapoznać się ze zużyciem energii w naszych domach opomiarowanych na stronie internetowej Enerbau, w zakładce koszty ogrzewania. Tam jest podane czarno na białym ile dany budynek zużywa energii.

To nie są tabelki z excela, tylko dane z podliczników, do których podłączony jest  system grzewczy.

Link do komentarza
4 godziny temu, Enerbau napisał:

Poponuję zapoznać się ze zużyciem energii w naszych domach opomiarowanych 

Zapoznałem się i szału nie ma, na przykład dom jednorodzinny – województwo podkarpackie, powiat rzeszowski, gmina Krasne.

Tak dla przykładu bo metraż ogrzewany podobny do mojego ale ten znacznie lepiej ocieplony i tak:

Pierwszy sezon - 3947 zł

Drugi sezon      - 3293 zł  ale już bez kwietnia - ciekawe dlaczego.

Trzeci sezon     -  3011 zł też bez kwietnia

No więc nie jest taniej niż gazem o 30%, tylko jest drożej bo ja nigdy nie przekroczyłem 3 tysięcy a w tej kwocie jest też ogrzewanie cwu zimowe, bo w lecie solar.

 

 

Link do komentarza
Dnia 23.02.2020 o 21:10, Szaryb napisał:

Chciałem napisać że ja w LUBZELu mam 36 gr za 1Kwh w g12, w dzień 70gr - kto tu pisze że to 1/3 ceny dnia?. Ż

Ja mam jeszcze taniej w taniej taryfie (G12w), ale nie chcę się chwalić ;)

 

a co do autora wątku:

Dnia 12.01.2020 o 20:45, Einstein napisał:

Chciałbym na dachu umieścić fotowoltanikę i korzystać z energii.

 

Pytanie, 

1. Czy może ktoś ogrzewa dom w ten sposób i czy założone przeze mnie 50 tyś na fotowoltanikę i ogrzewanie podłogowe to wystarczający budżet?

2. Jakie są roczne koszty za ogrzewanie takiego domu energią elektryczną, podgrzewanie wody przy założeniu fotowoltaniki?

 

Pomysł jak najbardziej ok, ale zanim zaczniemy pisać o kosztach, to faktycznie trzeba przynajmniej w przybliżeniu wiedzieć, ile taki dom będzie potrzebować na CO. Na CWU można przyjąć w przybliżeniu 1000kwh/1 os. Oczywiście, na poważnie brałbym pod uwagę tylko opcję ogrzewania akumulacyjnego w taryfie G12w i do tego PV, niekoniecznie na 100% pokrycia zapotrzebowania.

Do zgrubnego oszacowania zapotrzebowania domu na CO, można użyć tej stronki https://cieplowlasciwie.pl/  (świadomie napisałem tylko o CO, bo w przypadku CWU wypisuje tam głupoty)

Na oba pytania, nie da się odpowiedzieć dobrze, jeśli nie zna się zapotrzebowania na CO....Dodatkowo - co bardzo istotne - koszt wykonania instalacji PV bardzo silnie zależy od regionu w jakim się mieszka i od zdolnośći negocjacyjnych. Oczywiście - im większa instalacja PV, tym lepszą cenę za kWp można dostać, ale pewnych granic się nie przeskoczy...

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Mój znajomy robił ogrzewanie podłogowe z energii słonecznej. Domek podobnej wielkości tylko on założył panele o mocny ponad 20 kW, ale dużo nie zapłacił, chwali sobie firmę Solartime teraz w chacie nie tylko ma prąd darmo, ale i ogrzewanie. Dom marzeń a oszczędności, jakie ma z tego powodu są ogromne. Trzeba tylko pamiętać by dobrze wylewkę ocieplić, bo inaczej sporo ciepła będzie uciekać do ziemi. 

Link do komentarza
17 godzin temu, demo napisał:

Zapoznałem się i szału nie ma, na przykład dom jednorodzinny – województwo podkarpackie, powiat rzeszowski, gmina Krasne.

Tak dla przykładu bo metraż ogrzewany podobny do mojego ale ten znacznie lepiej ocieplony i tak:

Pierwszy sezon - 3947 zł

Drugi sezon      - 3293 zł  ale już bez kwietnia - ciekawe dlaczego.

Trzeci sezon     -  3011 zł też bez kwietnia

No więc nie jest taniej niż gazem o 30%, tylko jest drożej bo ja nigdy nie przekroczyłem 3 tysięcy a w tej kwocie jest też ogrzewanie cwu zimowe, bo w lecie solar.

 

 

Tu nie ma czarnej magii, tylko fizyka budowli. Każdy, co budował wie, że budynek musi po zamieszkaniu najpierw wyschnąć, co odbywa się kosztem ogrzewania. Stąd w pierwszych

latach wyższe koszty ogrzewania.

Ponieważ sezon grzewczy w naszej strefie klimatycznej trwa 6 miesięcy, przyjeliśmy takie okno czasowe by ujednolicić statystystyczną informację o zużyciu energii dla wszystkich

domów opomiarowanych. W praktyce różnie to bywało, jedni grzali dlużej inni krócej, a jeszcze inni nie grzali wcale. Wszystko zależy od budynku, jego położenia, nasłonecznienia

i potrzeb mieszkańców.

 

Co do wysokości kosztów ogrzewania, to wynikają one z tego, że budynek ma tylko 12 cm izolacji do gruntu. System grzewczy, to ogrzewanie podłogowe za pomocą folii grzewczych.

Podobny budynek w pobliżu Wrocławia zużył w ostatnim sezonie grzewczym energii za ok. 2000 zł. Tam jest 20 cm styropianu do gruntu! Więc można taniej, tylko należy zastosować odpowiednią izolację.

 

Ogrzewanie gazem, to nie tylko sam gaz, ale jeszcze prąd elektryczny, serwis, konieczność wymiany pieca po kilku latach i ewentualne naprawy. To też są koszty ogrzewania.

Gazu sobie sami nie wyprodukujemy, ale już z prądem, to inna sprawa.

Link do komentarza

@Enerbau. Nie wiem co to za budynek, ale większość to _nie_ parterówki. Udział podłogi na gruncie zmniejsza się. Czy chciałoby Ci się wyliczyć straty sezonu 6m, zakładając temp. gruntu 10* (w piwnicy prawie zawsze taką mam), , zasilania podłogówki 30* (powiedzmy; u mnie wystarcza w taką zimę jak ta), styro 040 (powiedzmy ma kilka % wilgoci), 70m2 na gruncie, pomijamy tę mała akumulację gruntu pod wylewką, .. różnicę między 20cm a 12? No i dajmy stawka w g12w - moje [przed podwyżkami] 36gr/kWh.

Link do komentarza
Gość mhtyl
Dnia 23.02.2020 o 21:10, Szaryb napisał:

Chciałem napisać że ja w LUBZELu mam 36 gr za 1Kwh w g12, w dzień 70gr - kto tu pisze że to 1/3 ceny dnia?. 

Po co dwie taryfy? Sądząc po tym co piszesz to nie jesteś zadowolony, więc jaki problem zmienić taryfę.

Dnia 23.02.2020 o 21:10, Szaryb napisał:

nawet przyłącze mam za małe - 11kW - też koszt.

Jaki problem podnieś moc przyłączeniową?

Ale tak to jest jak widzisz sam po sobie jak nie przemyślisz i nie przeanalizujesz pewnych newralgicznych kwestii związanych z budową i funkcjonowaniem domu.

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Dnia 1.03.2020 o 12:29, mhtyl napisał:

Po co dwie taryfy? Sądząc po tym co piszesz to nie jesteś zadowolony, więc jaki problem zmienić taryfę.

Jaki problem podnieś moc przyłączeniową?

Ale tak to jest jak widzisz sam po sobie jak nie przemyślisz i nie przeanalizujesz pewnych newralgicznych kwestii związanych z budową i funkcjonowaniem domu.

Jakie znowu dwie taryfy? - G12w mam. Podniesienie mocy przyłączeniowej kosztuje, w pge, u elektryka, może nie są to koszty zaporowe, ale kilka stów poleci. Przypominam: dom [to remont!] miał być tymczasowo -, zaplanowałem układ do szybkiego wykonania bez czekania na pozwolenia i terminy u gazownika/projekt. Wydawał się także sporo tańszy [bufor], ale teraz koszt wykonania wydaje mi się na tym samym poziomie. To tyle.

P.s. @Enerbau  skończył temat ? Szkoda..

Link do komentarza
Gość mhtyl
7 godzin temu, Szaryb napisał:

Jakie znowu dwie taryfy?

A kto napisał to?

Dnia 23.02.2020 o 21:10, Szaryb napisał:

Chciałem napisać że ja w LUBZELu mam 36 gr za 1Kwh w g12, w dzień 70gr

Ja rozumiem że 36 gr płacisz za Kwh w nocy a 70 gr za Kwh w dzień, dlatego stwierdziłem że masz dwie taryfy albo inaczej masz drugą taryfę.

7 godzin temu, Szaryb napisał:

Podniesienie mocy przyłączeniowej kosztuje, w pge, u elektryka, może nie są to koszty zaporowe, ale kilka stów poleci.

Ale nie pytałeś w PGE ile by kosztowało zwiększenie mocy przyłączeniowej, więc pisanie że kilka stówek poleci to trochę mało precyzyjne porównanie.

Link do komentarza

Sporo jest piecy elektrycznych na rynku. Tutaj masz przykład pieca jonowo-katodowego, ale są też inne alternatywy.

Jednak spójrz na jego sprawność: producent chwali się sprawnością 99,98% - to znaczy tyle, że na 1kwh energii elektrycznej uzyskasz 0,9998 kW energii cieplnej. Wynik super, jednak dla mnie to w niczym nie różni się to od ogrzewania elektrycznego. Czy stać Cię na grzanie prądem? Czy masz super ocieplony dom? Inaczej może Cię to sporo kosztować.

 

Alternatywa: czy nie lepiej kupić zwykłą grzałkę elektryczną + zbiornik na wodę. Grzałka kosztuje kilkaset złotych (w zależności jaka moc, typ). Wyjdzie dużo taniej, a efektywność również grubo ponad 90%. Czy nie bardziej to się opłaca?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...