Skocz do zawartości

Historia edycji

demo

demo

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

uważam że podstawowym kryterium przy wyborze młoto-wiertarki jest obudowa aluminiowa przekładni i łożyskowanie wrzeciona.

To jest prawda, tylko ciekawe jak on to sprawdzi ?.

3 godziny temu, MrTomo napisał:

Ja do prac domowych korzystam z młotowiertarki kupionej w Lidlu 3-4 lata temu (za 220zł)

Moc chyba 1100-1200W o ile pamiętam.

Spisuje się doskonale.

Moc wyrażona w watach ma tu i w tym przedziale cenowym akurat znaczenie drugorzędne. 

3 godziny temu, Vethro napisał:

Zaproponowano mi Makita HP1640 oraz Bosch PBH 2100 RE.

Sprawdzi się któryś z tych sprzętów do domowej walki z betonową płytą? Moc wystarczająca? Czy ewentualnie szukać czegoś innego? Jeśli tak, to poprosiłbym o jakieś konkretne propozycje.

To ciekawe, bo zaproponowano Ci urządzenia do różnych zastosowań gdyż ta Makita to dwufunkcyjne urządzenie z tradycyjnym mocowaniem i udarem grzechotkowym, realizowanym mechanicznie. Jak trafisz w betonie na kamyczek to poległeś.

By dziadek był zadowolony masz szukać młotowiertarki z funkcją kucia, wiercenia i wiercenia z udarem. 

Czyli 3-funkcyjna. Do tego udar ma być realizowany w sposób elektropneumatyczny nie elektromechaniczny.

Zwracaj też uwagę nie na moc wyrażoną w watach, ale na jak największą energię udaru wyrażoną w dżulach (J).

Ten Bosch ma zdaje się 1,7 J , nie jest dużo ale w tym przedziale cenowym i w markowych urządzeniach, raczej ciężko będzie znaleźć coś lepszego.

Ale w mniej markowych pewnie coś wyszukasz. Szukać trzeba.

demo

demo

35 minut temu, mhtyl napisał:

uważam że podstawowym kryterium przy wyborze młoto-wiertarki jest obudowa aluminiowa przekładni i łożyskowanie wrzeciona.

To jest prawda, tylko ciekawe jak on to sprawdzi ?.

2 godziny temu, MrTomo napisał:

Ja do prac domowych korzystam z młotowiertarki kupionej w Lidlu 3-4 lata temu (za 220zł)

Moc chyba 1100-1200W o ile pamiętam.

Spisuje się doskonale.

Moc wyrażona w watach ma tu i w tym przedziale cenowym akurat znaczenie drugorzędne. 

2 godziny temu, Vethro napisał:

Zaproponowano mi Makita HP1640 oraz Bosch PBH 2100 RE.

Sprawdzi się któryś z tych sprzętów do domowej walki z betonową płytą? Moc wystarczająca? Czy ewentualnie szukać czegoś innego? Jeśli tak, to poprosiłbym o jakieś konkretne propozycje.

To ciekawe, bo zaproponowano Ci urządzenia do różnych zastosowań gdyż ta Makita to dwufunkcyjne urządzenie z tradycyjnym mocowaniem i udarem grzechotkowym, realizowanym mechanicznie. Jak trafisz w betonie na kamyczek to poległeś.

By dziadek był zadowolony masz szukać młotowiertarki z funkcją kucia, wiercenia i wiercenia z udarem. 

Czyli 3-funkcyjna. Do tego udar ma być realizowany w sposób elektropneumatyczny nie elektromechaniczny.

Zwracaj też uwagę nie na moc wyrażoną w watach, ale na jak największy udar wyrażony w dżulach (J).

Ten Bosch ma zdaje się 1,7 J , nie jest dużo ale w tym przedziale cenowym i w markowych urządzeniach, raczej ciężko będzie znaleźć coś lepszego.

Ale w mniej markowych pewnie coś wyszukasz. Szukać trzeba.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...