Skocz do zawartości

Przetarcia na kostce brukowej. Czy to błąd pracowników?


Wioleta55

Recommended Posts

Kiedy te "coś takiego" się pojawiły?

Myślę, że są to mechaniczne przetarcia powstałe po przesunięciu kostki na kostce, albo czegoś cięższego i twardego po ułożonej już nawierzchni.

Weź kawałek kostki (pewnie coś zostało po budowie) i przesuń ją po którejś kostce na uboczu placu i porównaj efekt z tym, co widzisz w innych miejscach.

Jak całą kostkę zmoczysz, to po wyschnięciu co widzisz?

Link do komentarza
4 godziny temu, Wioleta55 napisał:

Rok temu pracownicy ułożyli mi kostkę jednak na każdej z nich widać coś takiego (załączam zdjęcia). Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy to są przetarcia i błąd pracowników  ? Raczej na wykwity to nie wygląda. 

IMG_20191111_135738.jpg

IMG_20191111_135645.jpg

Już na początku się takie coś pojawiło ale pracownik powiedział że są to wykwity i że to minie jednak stan kostki jest cały czas taki sam i nawet warunki atmosferyczne (deszcz) nie zmywaja tych niby zdaniem pracownika 'wykwitow'. Próbowałam wyczyścić jedna kostkę preparatem który mi zalecono jednak stan jej się również nie zmienia. 

45 minut temu, uroboros napisał:

Kiedy te "coś takiego" się pojawiły?

Myślę, że są to mechaniczne przetarcia powstałe po przesunięciu kostki na kostce, albo czegoś cięższego i twardego po ułożonej już nawierzchni.

Weź kawałek kostki (pewnie coś zostało po budowie) i przesuń ją po którejś kostce na uboczu placu i porównaj efekt z tym, co widzisz w innych miejscach.

Jak całą kostkę zmoczysz, to po wyschnięciu co widzisz?

Pojawiło się takie coś już w tamtym roku jednak pracownik stwierdził że to wykwity. Po kostce chodzą tylko domownicy, nic nie było na niej położone ostrego więc tutaj zastanawiam się czy to nie od zagęszczarki? Próbowałam myć  jedna kostkę preparatami jaki mi zalecono i dalej coś takiego się pojawia. 

Link do komentarza
1 godzinę temu, uroboros napisał:

po przesunięciu kostki na kostce, albo czegoś cięższego i twardego po ułożonej już nawierzchni

 

Stopa zagęszczarki była pewnie bez gumy :bezradny::91_thumbsup:

Taką wpierw stabilizowali podłoże, potem wrzucili na ułożoną kostkę i.... jazdaaaa!

Edytowano przez Gość (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Trzeba było od razu napisać, że to pod dachem... 
    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...