Skocz do zawartości

Historia edycji

PeZet

PeZet

2 godziny temu, usiek napisał:

Czyli jaki to konkretnie grunt co by jakaś niepożądana reakcja z tym parapetem nie zaszła?

Napisali "grunt", bo chodzi o coś, co będzie się potem kleiło do tynku, a da się kłaść w miarę grubą warstwą (pół milimetra!). Możesz równie dobrze zamiast gruntem wypaćkać nawet zaprawą cementową, byle zasłonić. Albo olej temat: jak mięknie, to co mięknie, a niech sobie mięknie, na pewno nie odpadnie. Najwyżej się na pół milimetra po wierzchu utleni. Te wszystkie budowlane technologie są, wiesz, bardzo odporne na odstępstwa od przepisów, a nas straszą marketingiem, że ohoho panie, jak pan nie zrobisz od razu tak jak się mówi, to ci się dom rozpadnie. Nie, nc takiego się nie stanie.

Konkludując: najtaniej cię wyniesie kupić klej do glazury i rozwodnionym pomalować od zewnątrz to co ci tam mięknie. Chodzi o to, żeby pomalować czymś, co potem się dobrze zwiąże z warstwą wykończeniową.  A klej do glazury i do styropanu - zwiąże się. Albo kup dowolny grunt pod tynki. Dowolny - wiem, bo kiedyś miałem ten sam co ty dylemat i dzwoniłem do Kreisela.

PeZet

PeZet

2 godziny temu, usiek napisał:

Czyli jaki to konkretnie grunt co by jakaś niepożądana reakcja z tym parapetem nie zaszła?

Napisali "grunt", bo chodzi o coś, co będzie się potem kleiło do tynku, a da się kłaść w miarę grubą warstwą (pół milimetra!). Możesz równie dobrze zamiast gruntem wypaćkać nawet zaprawą cementową, byle zasłonić. Albo olej temat: jak mięknie, to co mięknie, a niech sobie mięknie, na pewno nie odpadnie. Najwyżej się na pół milimetra po wierzchu utleni. Te wszystkie budowlane technologie są, wiesz, bardzo odporne na odstępstwa od przepisów, a nas straszą marketingiem, że ohoho panie, jak pan nie zrobisz od razu tak jak się mówi, to ci się dom rozpadnie. Nie, nc takiego się nie stanie.

Konkludując: najtaniej cię wyniesie kupić klej do glazury i rozwodnionym pomalować od zewnątrz to co ci tam mięknie. Chodzi o to, żeby pomalować czymś, co potem się dobrze zwiąże z warstwą wykończeniową.  A klej do glazury i do styropanu te - zwiąże się.

PeZet

PeZet

1 godzinę temu, usiek napisał:

Czyli jaki to konkretnie grunt co by jakaś niepożądana reakcja z tym parapetem nie zaszła?

Napisali grunt, bo chodzi o coś, co będzie się potem kleiło do tynku, a jest w miare grube. Możesz wypaćkać nawet zaprawą tynkarską, byle zasłonić. Albo olej temat,: jak mięknie, niech zmięknie, na pewno nie odpadnie. Najwyżej się na pół milimetra po wierzchu utleni. Te wszystkie budowlane technlogie sa bardzo odpowrne, a nas straszą marketingiem, że ohoho panie, jak pan nie zrobisz od razu, to ci się dom rozpadnie. Nic takiego się nie stanie.

Konkludując: najtaniej cię wyniesie kupić klej do glazury i rozwodnionym pomalowac od zewnątrz to co ci tam mięknie. Chodzi o to, żeby pom,alować czymś, co potem się dobrze zwiąże z warstwą wykończeniową.  A klej do glazury i do styropanu te - zwiąże się.

×
×
  • Utwórz nowe...