Skocz do zawartości

Zmiana miejsca przyłącza wody - czy słuszna?


dedert

Recommended Posts

Witam. W moim projekcje domu z piwnicą mam zaprojektowane przyłącze wody za garażem do kotłowni w której miał być wodomierz. Hydraulik który robił instalacje kanalizacyjna w posadzce piwnicy stwierdził że lepiej zrobić przepust w ławie w pokoju pralni. Nie pamiętam jak to uzasadnil. Teraz myślę o przyłączeniu przez komunalne i zastanawiam się czy takie rozwiązanie jest słuszne gdyż myślę że lepiej bylo by zrobić wodomierz w garażu żeby nie wchodzić do piwnicy by wpisywać stan licznika. Tylko że ja już wpuściłem i zaizolowalem rurę pe32 w przepuście w pralni jak zaproponował hydraulik i teraz gdybym chciał dać wodomierz w garażu musiałbym ciągnąć przez całą piwnice rurę i kuć otwory w ścianach nośnych. Czy nie lepsza była pierwotna wersja wodę pociągnąć do kotłowni? 

 

Na zdjęciu na czerwono zaznaczyłem jak jest obecnie:

e1ec5d48c4867f91gen.jpg

 

Link do komentarza

Zrób tak jak przewiduje projekt. Po pierwsze, zmieniając miejsce musisz zrobić nowy projekt, po drugie  masz krótsza drogę do rozprowadzenie wody gdy umieścisz licznik w kotłowni. Nie widzę sensownego uzasadnienia zmiany punktu wpuszczenia wody do domu.

Link do komentarza

Akurat o projekt się nie martwię bo kierbud powiedział że jego projektant narysuje tak jak chcę. Z tym ze mam już zaizolowane ściany styropianem zasmarowane masą KMB. I teraz musiałbym to znowu rozgrzebywać, wiercić. Nie pamiętam czemu w pralni, może żeby był dostęp do wody bezpośrednio? Ale przecież rura i tak musi iść do kotłowni po ciepłą wodę i później wrócić do pralni? A licznik to i tak chciałbym mieć w garażu żeby nie było potrzeby wchodzić pracownikowi spisywać do piwnicy. Chociaż jest jeszcze opcja studni wodomierzowej ale z tego co wiem: koszt takiej studni to ok 1 tyś, i obawa przed zamarznięciem, no ale podobno klapy mogą być ocieplane nawet do ok 50cm?

 

Kolejna sprawa, garażu jeszcze nie mam postawionego, nie wiem czy do zimy zdąże. I jeśli bym nie zdążył to wyprowadzanei wodomierzy w garażu zanim on powstanie też jest bez sensu w tym roku bo zamarznie wszystko. Więc może po prostu przyłącze się do sieci (znaczy komunalka to zrobi) i odetnie mi zawór, a resztę zrobiłbym na wiosnę.

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Zrób tak jak przewiduje projekt i tak jak masz zrobione przepusty. Co do odczytu licznika nie musisz martwic się o wchodzenie do domu aby odczytać stan licznika bo już w większości montują liczniki odczytywane zdalnie/bezprzewodowo.

Link do komentarza

no właśnie chodzi o to że przepusty mam zrobione inaczej niż w projekcie czyli w pralni jak pokazane na czerwono.

A jeśli miało by to być bezprzewodowo to tym bardziej dla mnie wygodniej i nie musiałbym bawić się w montaż w garażu tylko mogło by pozostać w pralni?

A orientuje się ktoś czemu hydraulik wpadł na pomysł że w pralni? Prostsze rozprowadzenie rur? Bo w pralni znajdować się miały by toaleta, prysznic, zlew, pralka. Może to o to mu chodziło. Chociaż skoro kotłownia jest dwa pokoje dalej to i tak musi dojść rura do ogrzania wody i powrócić do pralni, więc były by duże straty wody zanim dotrze podgrzana, No chyba że zrobię cyrkulację? Dobrze myślę?

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
8 minut temu, dedert napisał:

A orientuje się ktoś czemu hydraulik wpadł na pomysł że w pralni?

Sorki, zlituj sie z zadawaniem takich pytań. Kto wie co mu we lbie siedzi i dlaczego tak chce to zrobić.

9 minut temu, dedert napisał:

Bo w pralni znajdować się miały by toaleta, prysznic, zlew, pralka.

To będzie łazienka a nie pralnia, ja osobiście nie widziałem aby w pralni był kibelek i prysznic.

 

Link do komentarza

Próbuję rozgryźć jego tok myślenia bo wcześniej się nad tym nie zastanawiałem. A pralnia jest duża wiec dziwne żeby miała by ta być tylko pralka. Pralnia nosi nazwę w projekcie a tak naprawdę jest to w pełni funkcjonalna łazienka. Jak wygląda takie sterowanie bezprzewodowe, to jest podłączane do siei internetowej czy inkasent szczytuje z drogi nie wchodząc do mieszkania?

Link do komentarza

Ile w domu będziesz miał łazienek? Założę się że dwie nie licząc tej w piwnicy, więc czy na prawdę potrzebujesz aż tyle?

Tyle wiem, że inkasent nie musi wchodzić do domu aby odczytać licznik,  a jak to sie dzieje to tak na prawdę do tej pory mnie nie interesowało.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...