Skocz do zawartości

ocieplenie domu użytkowanego, kiedyś "lekko ocieplony" , sprawa wilgoci?


Recommended Posts

Budowałem dom 22 lata temu ,między ściany z pustaków wkładałem ( tam gdzie się dało ,pomijając stropy bo dom ma półpiętra wysunięte ) styropian 5cm . Teraz chcę docieplić dom na ścianach zewnętrznych styropianem grubości 10cm Czy ten styropian po tylu latach będzie jeszcze w ścianach. Czy te zewnętrzne docieplenie nie spowoduje że w pokojach zacznie pojawiać się wilgoć lub pleśń czy ma sens takie docieplenie?

Link do komentarza

Sprawa ocieplania ścian trójwarstwowych, bo tak klasyfikuję się ten układ (pustak, pustka powietrzna lub izolacja termiczna, cegła lub połówka pustaka) jest dość często poruszanym zagadnieniem w różnych tematach związanych z ocieplaniem ścian zewnętrznych budynku. Zazwyczaj sposób ułożenia styropianu  w szczelinie pomiędzy murem a ścianka zewnętrzną pozostawiała wiele do życzenia. Bardzo często warstwa izolacji   nie jest ciągła a szczeliny na styku płyt są tak duże że powodują spore straty ciepła. Grubość 5 cm izolacji jest zdecydowanie za mała. Kolejnym dość często poruszanym aspektem jest wilgoć w mieszkaniu, a raczej obawa przed pojawieniem się wilgoci po wykonaniu ocieplenia. To nie ocieplenie sprawia, że wilgoć pojawia się w mieszkaniu to zdecydowanie brak ocieplenia, w skutek czego dochodzi do nadmiernego wychłodzenia na wewnętrznej powierzchni ścian. Para wodna będąca w powietrzu napotykając na zimna powierzchnię wykrapla się powodując zawilgocenie. Temat jest bardzo złożony i wymaga zawsze dokładnej analizy przed przystąpieniem do prac ociepleniowych. Kluczową sprawą jest dokładne zaplanowanie ocieplenia każdych elementów w bryle budynku. Przykładem jest płyta balkonowa, która może powodować bardzo duże wychłodzenie na wewnętrznej powierzchni ściany (szczególnie na styku z podłogą lub sufitem), również inne elementy konstrukcyjne które nie zostały w odpowiedni sposób zaizolowane, potęgują stratę ciepła, tworząc tzw. mostek termiczny (punktowy lub liniowy). to właśnie w takich miejscach może dochodzić do zawilgocenia i te elementy budynku wymagają szczególnej analizy. Nie możemy zapomnieć o wentylacji, sprawnej wentylacji! Tylko w ten sposób (lub przez wietrzenie) możemy zapewnić odpowiednią wymianę powietrza i usunięcie z mieszkania wytworzonej pary wodnej. Nie zrobi tego ściana zewnętrzna bez względu na to z jakich materiałów będzie zbudowana i czym ocieplona. Ściana nie odprowadza wilgoci na zewnątrz (udział w przenikaniu wilgoci to około 3% ; zaledwie). Czas pokazuje, że nie stać nas na to by nie ocieplać budynków. Koszt nośników energii zachowuje niezmiennie tendencje zwyżkowe od wielu lat i raczej nie będzie taniej. Niezmiernie trudne jest też utrzymanie odpowiedniego komfortu dla użytkowników nieocieplonych  budynków- "zimno zimą, gorąco latem"

Link do komentarza
5 godzin temu, tomekazyniuk napisał:

wkładałem ( tam gdzie się dało ,[...]) styropian 5cm .

!!!

 

6 godzin temu, tomekazyniuk napisał:

Czy ten styropian po tylu latach będzie jeszcze w ścianach

Wydaje mi się, że zapomnij o nim, daj 15 cm na zewnątrz... Te mostki termiczne polikwidujesz... A wentylacja to kluczowa sprawa!!!

 

Chyba że @zenek obliczy, że jest inaczej...

Link do komentarza
1 godzinę temu, Eksperci Termo Organika napisał:

Sprawa ocieplania ścian trójwarstwowych, bo tak klasyfikuję się ten układ (pustak, pustka powietrzna lub izolacja termiczna, cegła lub połówka pustaka) jest dość często poruszanym zagadnieniem w różnych tematach związanych z ocieplaniem ścian zewnętrznych budynku. Zazwyczaj sposób ułożenia styropianu  w szczelinie pomiędzy murem a ścianka zewnętrzną pozostawiała wiele do życzenia. Bardzo często warstwa izolacji   nie jest ciągła a szczeliny na styku płyt są tak duże że powodują spore straty ciepła. Grubość 5 cm izolacji jest zdecydowanie za mała. Kolejnym dość często poruszanym aspektem jest wilgoć w mieszkaniu, a raczej obawa przed pojawieniem się wilgoci po wykonaniu ocieplenia. To nie ocieplenie sprawia, że wilgoć pojawia się w mieszkaniu to zdecydowanie brak ocieplenia, w skutek czego dochodzi do nadmiernego wychłodzenia na wewnętrznej powierzchni ścian. Para wodna będąca w powietrzu napotykając na zimna powierzchnię wykrapla się powodując zawilgocenie. Temat jest bardzo złożony i wymaga zawsze dokładnej analizy przed przystąpieniem do prac ociepleniowych. Kluczową sprawą jest dokładne zaplanowanie ocieplenia każdych elementów w bryle budynku.

 

Przykładem jest płyta balkonowa, która może powodować bardzo duże wychłodzenie na wewnętrznej powierzchni ściany (szczególnie na styku z podłogą lub sufitem), również inne elementy konstrukcyjne które nie zostały w odpowiedni sposób zaizolowane, potęgują stratę ciepła, tworząc tzw. mostek termiczny (punktowy lub liniowy). to właśnie w takich miejscach może dochodzić do zawilgocenia i te elementy budynku wymagają szczególnej analizy. Nie możemy zapomnieć o wentylacji, sprawnej wentylacji! Tylko w ten sposób (lub przez wietrzenie) możemy zapewnić odpowiednią wymianę powietrza i usunięcie z mieszkania wytworzonej pary wodnej. Nie zrobi tego ściana zewnętrzna bez względu na to z jakich materiałów będzie zbudowana i czym ocieplona. Ściana nie odprowadza wilgoci na zewnątrz (udział w przenikaniu wilgoci to około 3% ; zaledwie). Czas pokazuje, że nie stać nas na to by nie ocieplać budynków. Koszt nośników energii zachowuje niezmiennie tendencje zwyżkowe od wielu lat i raczej nie będzie taniej. Niezmiernie trudne jest też utrzymanie odpowiedniego komfortu dla użytkowników nieocieplonych  budynków- "zimno zimą, gorąco latem"

Dlatego są firmy (np. firma Schöck), które mają  dedykowane rozwiązania mające na celu izolację newralgicznych punktów konstrukcyjnych (rozwiązanie Schöck Isokorb®), o których właśnie wspomniał Ekspert Termo Organika.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...