Skocz do zawartości

Trzcina na działce


Joanna Buczel

Recommended Posts

trzcina wymaga wody. niekoniecznie stojącej, ale wysokiego poziomu wód gruntowych. 

I światła. Trzcina nigdy nie porasta zacienionego brzegu jeziora.

 

Pytanie czy na pewno trzeba ją likwidować w całości? 6500 m2 to sporo by na pozostałej części mieć dom i trawnik. Za to w tym trzcinowisku na pewno jest siedlisko mnóstwa ciekawych gatunków ptaków. Może dosadzić kilka wilgociolubnych drzew i krzewów a ścieżkę do linii jeziora poprowadzić na pomoście? 

 

Trzcinę można zwalczyć mechanicznie - poprzez regularne koszenie i wyrywanie kłączy. Nad wodą są specjalne kombajny do trzcin.

 

botdcm1j3sg11.jpg

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
14 godzin temu, Elfir napisał:

trzcina wymaga wody. niekoniecznie stojącej, ale wysokiego poziomu wód gruntowych. 

I światła. Trzcina nigdy nie porasta zacienionego brzegu jeziora.

 

Pytanie czy na pewno trzeba ją likwidować w całości? 6500 m2 to sporo by na pozostałej części mieć dom i trawnik. Za to w tym trzcinowisku na pewno jest siedlisko mnóstwa ciekawych gatunków ptaków. Może dosadzić kilka wilgociolubnych drzew i krzewów a ścieżkę do linii jeziora poprowadzić na pomoście? 

 

Trzcinę można zwalczyć mechanicznie - poprzez regularne koszenie i wyrywanie kłączy. Nad wodą są specjalne kombajny do trzcin.

 

botdcm1j3sg11.jpg

Wszystko się zgadza... siedliska ptaków itd. Jednak nad jeziorem chcemy postawić domek rekreacyjny z przystanią na łodzie, pomostem i całą resztą zaplecza. Na pewno nie będę walczyć z całością trzcinowiska, ale dojście do jeziora i widok z domu na jezioro chciałabym mieć :) Po obu stronach mojej działki pozostaną jeszcze wielkie trzcinowiska, więc ptaki i inne stwory sobie poradzą :) A miejsce na sam dom jest na górze, pod lasem - 150 m od jeziora :) No miejsca na trawnik jest aż nadto. Mam zamiast ograniczyć go do niezbędnego minimum... na pozostałym obszarze zrobić kwietną łąkę i zadrzewienia. A ta ścieżka przez trzcinowisko jest całkiem łajna i po taniości :)

 

Link do komentarza

Problem z trzciną jest taki, że trzeba będzie ją stale zwalczać.

Bo usuniesz kłącza i na jakiś czas będzie spokój. Ale one będą wrastać na działkę stale z pozostałej część trzcinowiska.

Stąd propozycja z tymi drzewami i krzewami. Można posadzić wśród ścieżki i przy przystani od strony południowej, tak by rzucały cień.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...